T->Dnia 2012-02-13 20:24:27 niejaki Marvin napisał:
> Jeździ ktoś takim wynalazkiem? Jak to wygląda w praktyce? Czy po
> wrzuceniu na D lekko ciągnie? A jak szarpanie? Bo skrzynia ze sprzęgłem
> H-K to trzeba przyznać że niezwykle płynnie chodzi, a tu się boję że
> będzie czkawka....

ja mam coś takiego i jeżdżę na codzień
(oprócz tego dwa auta z automatami hk)

jest różnica w użytkowaniu - ale szybko się można przyzwyczaić
do auta miejskiego - fajne rozwiązanie - tańsze od automatu hk, mniej
upierdliwe w obsłudze a efekt prawie ten sam

moje auto ma dodatkowo łopatki pod kierownica więc mogę zmieniac biegi
także ręcznie

zrobiłem ~18tys po miescie i nie miałem najmniejszych problemów ze skrzynią
jak już pewnie wiesz jest to tzw skrzynia zrobotyzowana - czyli normalny
manual + sprzegło i do tego siłowniki elektryczne sterujące ww.

nie ma pozycji D - jest tylko + i -
jak chcesz ruszyć a skrzynia jest na N to wciskasz + ato zmienia bieg na 1
i czeka na dodanie gazu - dodajesz - wskakuje bieg, zwalnia się sprzegło i
ruszasz - optem wskakują następne biegi
przy spokojnej jeździe prawie nie czuć szarpania podczas zmiany biegów
przy bardziej dynamicznej - czuć - ale przy niższych biegach

najlepiej jakbyś się sam przejechał takim autem i ocenił

--
P0zdrawiam
p0li
hydro rulez ;)
prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki

do góry

Użytkownik "Marvin" <m...@f...com> napisał w wiadomości
news:jhbttg$ite$1@inews.gazeta.pl...

> być może najlepszym rozwiązaniem będzie poszukanie małego auta ale z
> klasycznym automatem - nie wiem typu Polo, może coś z la france np Clio?
>
> brat

No chętnie właśnie tak bym zrobił, tyle że jakoś na horyzoncie nie widzę
takich modeli.
Same skrzynie zautomatyzowane są. Obadałem Citroena C2, Yaris, Fiestę,
Corsę.


Jeśli chodzi o komfort jazdy to czy dealerzy tych marek to wszyscy tacy
sukisyny, co to nigdy potencjalnemu klientowi nie zezwalają na próbną
jazdę??

do góry

Jedyny automat jakim ja jeździłem to Yaris (nie wiem czy półautomat - są
różne?) i miałem wrażenie, że płynnie przerzucał, żadnych zastrzeżeń. Na
pewno nie robił tego gorzej niż ja w manualu. Ale to była nówka sztuka z
wypożyczalni, chyba 5000km miał na blacie.
Aha, na postoju na światłach na D ciągnął lekko do przodu.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.przeloty.net <- tanie bilety lotnicze

do góry

>ROTFL.

co cię śmieszy? Mam ja i dwie kolezanki z aerobiku i wszyskim siępo doba
(choć mój kolor najładniejszy - rudy)

Kalinka

do góry

> Jeśli chodzi o komfort jazdy to czy dealerzy tych marek to wszyscy tacy
> sukisyny, co to nigdy potencjalnemu klientowi nie zezwalają na próbną
> jazdę??

No niestety problemem jest to, że takie samochody w salonach trafiają
się b. rzadko. Przetestowanie kompletu marek graniczy z cudem.

Marvin

do góry

Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w
wiadomości news:jhc8dr$is2$1@inews.gazeta.pl...
> Jedyny automat jakim ja jeździłem to Yaris (nie wiem czy półautomat - są
> różne?) i miałem wrażenie, że płynnie przerzucał, żadnych zastrzeżeń. Na
> pewno nie robił tego gorzej niż ja w manualu. Ale to była nówka sztuka z
> wypożyczalni, chyba 5000km miał na blacie.
> Aha, na postoju na światłach na D ciągnął lekko do przodu.

Najlepiej sie przejechac i sprawdzic. Toyota ponoc w ciagu ostatnich lat
mocno udoskonalila sterownik zautomatyzowanej skrzyni i nie odbiega ona juz
prawie wcale kultura jazdy od tradycyjnego automatu.

do góry

> No i czytam, że w tych małych gnojkach typu Yaris, Fiesta, Corsa itp.
> kładą jakąś skrzynię półautomatyczną, czyli klasyczną tyle, że z

Trochę źle czytałeś ;) najczęściej tam pakują CVT. Ale są chlubne
wyjątki: niektóre yarisy, niektóre hyndaie, niektóre peugeoty 206-306
itd. Tak naprawdę CVT jest dużo częściej spotykane niż manual automated.
Najlepiej napisz konkretny model-rocznik-silink to sie dowiemy co ma w
środku. Ja tez takiego szukałem, kupiłem golfa, skrzynia 5-biegowa.

R

do góry

W dniu 2012-02-13 21:24, Tatanka pisze:

> Jesli chodzi o pseudo automat czyli klasyczna skrzynia mechaniczna z
> silownikami - nie jezdzilem. Za to kazda opinia z dziesiatek o tym,
> kazdy artykul w prasie moto stwierdza - szajs do kwadratu.

Terefere: nie jeździłem, ale na pewno jest do kitu.

Ja jeździłem. Jeżdżę. Jeździłem też kilkoma "klasycznymi" automatami
oraz CVT.

Oto porównanie:

Sprzęgło hydrokinetyczne daje największą kulturę jazdy - choć i tu
trafiają się modele szarpiące. Skrzynia CVT też ma sprzęgło HK i dla
małych silników uważam, że jest najbardziej godna polecenia. Potrafi
świetnie wykorzystać maksymalny moment obrotowy silnika.

W Mikrze 1.0 (CVT) silnik wchodził na ok 4-4.5 tys obr i ciągnął na nich
od 20 do 60 km/h. 0-100 km/h robił w około 13 sek, mimo, że katalog
mówił, że zajmuje to 17 sek.

W Yarisie 1.3 (87KM) mam skrzynię MTM, czyli manual z automatyczną
zmianą - ze sprzęgłem ciernym. Gdy skrzynia jest prawidłowo skalibrowana
(w serwisie trzeba czasem kalibrować) - jeździ się świetnie! Żadnych
szarpnięć, po puszczeniu hamulca na postoju - pełznie do przodu.

Wada: zmiana biegów jest wolniejsza (niecała sekunda), zaleta: przez
brak poślizgu na sprzęgle - małe zużycie paliwa. Yaris ma tryb jazdy
"ekonomiczny". Po mieście latem spalanie schodzi poniżej 6.8 litra (z
klimą).

Reasumując: gdy trafi się dobry używany egzemplarz z dowolną z tych
skrzyń - można brać. Nie ma sensu odrzucać dobrego MTM i kupić padlinę z
CVT.

do góry

Tak se patrze i patrze jak Marvin nawija makaron na uszy:
>
> Witam,
>
> Potrzebuję porady.
>
> Muszę kupić drugi samochód dla rodziny. Z przyczyn kolanowych musi to
> być automat.
>
> Główny samochód jaki mam, to też automat, porządny, skrzynia 6-biegowa
> planetarna ze sprzęgłem hydrokinetycznym. Działa super.
>
> No i czytam, że w tych małych gnojkach typu Yaris, Fiesta, Corsa itp.
> kładą jakąś skrzynię półautomatyczną, czyli klasyczną tyle, że z
> siłownikami przerzucającymi biegi zamiast człowieka.


Ja nie jestem zwolennikiem skrzyn polautomatycznych. Z malych polecilbym
Ci zdecydowanie Getz'a/i20 w dalszej kolejnosi male Reanult (Clio,
Modus) lub Puga 207.
--
Dman-666
668.942, 6A13 z bombom LPG
Stolec

do góry

W dniu 2012-02-14 00:01, p 47 pisze:
>
> Jeśli chodzi o komfort jazdy to czy dealerzy tych marek to wszyscy tacy
> sukisyny, co to nigdy potencjalnemu klientowi nie zezwalają na próbną
> jazdę??

Najpierw znajdź dealera który będzie miał takie (psiego segmentu z
[pół]automatem) auto do jazd testowych...

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;)

do góry