eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMagister Inżynier elektronik › Re: Magister Inżynier elektronik
  • Data: 2013-06-29 18:36:57
    Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Przede wszystkim, od pewnego czasu laptop + program typu "ableton live"
    > (umożliwiający samplowanie i składanie do kupy dźwięku bez właściwie
    > żadnej znajomości zagadnienia) wystarcza, żeby kogoś określać jako
    > "muzyka, twórcę, kompozytora".

    A to fakt, ale ja kojarzę zjawisko raczej z treścią, a nie jakością.

    > Na szczęście jednak nadal są tacy, którzy kończą chociażby Point Blank w
    > Londynie,zanim zaczną się reklamować jak "realizator".
    > I zapewniam, że ci ludzie tworzą muzykę na poziomie dokładnie takim
    > samym jak najlepszy poziom światowy. Nic nie przesadzam.
    > I to zarówno pod względem technicznym jak i artystycznym.

    W tym wątku pisałeś o różnicy pomiędzy naszą a zagraniczną jakością (w
    skrócie). Myślę, że jest jeszcze gorzej.

    Dawno temu był sobie koncert Dawida Byrna (w W-wie), jako rozgrzewkę
    zapodali Tilt z tego co pamiętam.
    Patrzyłem jak rosły chłop miota się po scenie spocony, pot z czoła leci.
    Muzyka rani uszy (tak zapiaszczonych blach to chyba nigdy więcej nie
    słyszałem). Na szczęście to tylko wstępniak i goście zwinęli swój sprzęt
    na koniec - pojawił się nowy.
    Pomijając fakt, że muzyka inna i o guście nie należy rozmawiać -
    zupełnie inna jakość. Przyjemnie było posłuchać.
    Do teraz pamiętam różnicę jak widzisz.
    Podobnie było z Manam - wyszedłem, gdyż nic nie mogłem z wokalu
    zrozumieć, a nogawki w spodniach "ocierały o golenie" przy każdym ruchu
    pałkarza.

    > Zresztą nie zgadzam się, że wszystko w naszej (nawet popularnej) muzyce
    > w radio jest zrobione do d..y.
    > Czasem słyszę nagrania bardzo przyjemne (realizacyjnie i brzmieniowo).

    No właśnie. Mnie zaskoczyła płyta Brathanki na ten przykład. No i ta
    dykcja... :) Aż się wierzyć nie chce że spoza PL.

    > Jako przykład - jeszcze przed "wypłynięciem" Blue Cafe słuchałem ich
    > pierwszej nagranej płyty - było tam parę świetnych kawałków - zupełnie
    > nieobecnych później. Śpiewanych przez Tatianę zresztą zupełnie inaczej,
    > niż w przyjętej później "konwencji". Wg. mnie o niebo lepiej to brzmiało.

    Tutaj też wspomnienia. Pytałem kiedyś Miłosza S. (bywał na grupie) o
    pewnego rodzaju "manierę" Tatiany, ale już nie pamiętam co mi
    odpowiedział. W każdym razie jest dobrze, się przyzwyczaiłem.

    > Taka zagadka - do kogo (na zachodzie) można porównać stylistykę i głos
    > pani Tatiany znany do dziś ? Ztcw, koncerny (w Polsce) nie chcą "odkryć"
    > - wolą "kopie" zachodnich gwiazd. I po prostu często mówią do artystów ;
    > "niee, tak to sobie możesz śpiewać u siebie w domu. Ale - masz głos
    > podobny do ...Adele. Musisz się tylko bardziej postarać - wtedy będzie OK!"

    A czy przypadkiem nie jest tak, że po pewnym czasie odchodzi się od
    naśladownictwa? Może jest coś w tym z metody sukcesu...

    > Ach, to temat rzeka... I to rzeka z bardzo brudną wodą niestety.

    Pewnie tak, to co, myjemy rączki po kąpieli? ;)


    Miłego.
    Irek.N.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: