eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetMackintosh (czy można żyć bez oddychania?) › Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
  • Data: 2012-06-29 15:44:29
    Temat: Re: Mackintosh (czy można żyć bez oddychania?)
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 29 Jun 2012 09:46:35 +0200, Tom01 napisał(a):

    > W dniu 29.06.2012 06:34, Przemysław Ryk pisze:
    >> Mnie się tak wydaje, że w tym samym segmencie zastosowań i ceny, to
    >> diametrialnych różnic nie ma.
    >
    > Toż i samo pisałem biorąc na przykład Dell Precision jako konkurenta
    > Maca Pro. Przy czym ile jest na świecie konstrukcji tej jakości zarówno
    > w kontekście projektu jak i wykonania? Ludzie porównują Apple z masówką
    > i to masówka wyznacza średnią jakość.

    Cenową? Być może. Fakty są takie, że całkiem przyzwoitego laptopa kupisz za
    połowę ceny MacBooka. Ostatnio kolega podskoczył ze sprzętem - Dell, mogę
    dopytać o serię i model. Core 2 Duo z taktowaniem w okolicach 2,6 GHz, 6GB
    ram, dysk 500GB, matowa matryca full HD (owszem - ja będę kręcił nosem na
    laptopowe matryce, ale ja mam pierdolca - rozbestwiłem się przy EIZO, ale -
    jak rany julek - matowa!), 15" przekątna, pełen komplet wyjść i wejść
    (video: HDMI + D-Sub, 4×USB 2.0, czytnik kart pamięci, Bluetooth, WiFi
    obsługujące 802.11n). Razem ze stacją dokującą dał za niego 2,2 kPLN.
    Dobrze, że siedziałem, jak mi cenę powiedział, bo mnie zatkało.

    >> Silny negatywny PR moim zdaniem nie wziął się z powietrza. To naturalna
    >> reakcja na politykę samej firmy, jak i podejście macwyznawców. Nie zliczę
    >> ile razy trafiły mi się akcje, gdzie przyznając wprost, że w DTP pracuję
    >> słyszałem od macwyznawców, że do tego zastosowania to tylko Mac.
    >
    > Zwolenników w zastosowaniach graficznych przysparze wygoda korzystania z
    > makówki i jej rozwiązań związanych z kolorem. Ale DTP w sensie formanym
    > w ogóle nie wymaga koloru. ;)

    ColorSync - przedstawiałeś, że to jest wygodne. I pewnie sam bym się
    uśmiechnął szczerze i z otwartymi ramionami przyjął taką możliwość w
    lufcikach. :)

    Czy DTP w sensie formalnym w ogóle nie wymaga koloru? Ups - grząski temat
    IMVHO. Ja Ci powiem tak - przygotowywałem materiały do druku, od fazy
    koncepcji, po wypuszczenie produkcyjnego PDF/X-3. I mnie jednak skalibrowany
    CG241W plus zdobyta wiedza o zarządzaniu barwą tyłek nie raz i nie dwa
    uratowała. Nota bene - im mocniej się w to wgryzam (zainteresowało mnie
    cholera), tym bardziej zdaję sobie sprawę, ile jeszcze się muszę nauczyć i
    dowiedzieć. Ale o tym to sam wiesz, biorąc pod uwagę to, iloma pytaniami
    potrafię Cię zbombardować. ;D

    >> Stabilność systemu?
    >
    > Wiesz, teraz Ty wkraczasz na grząski grunkt, mówiąc o stabilności i
    > używaniu tego jako argumentu z porównaniu do Unixa. Stabilna praca
    > Windows, coraz lepsze dopracowanie tego z gruntu źle zaprojektowanego
    > systemu, to dowód na to że połatać pożna wszystko. Jednak absolutnie nie
    > może to być porównywane z Unixami. Drobny przykład. Zostaw bez nadzoru
    > komputer windowsowy (nie wersję serwerową) na dwa miesiące. Wcześniej
    > czy później się wywali. W różny sposób, nie koniecznie BSOD, ale sprawi
    > w jakiś właściwy sobie sposób, że coś się zmieni. Choćby z najbardziej
    > banalnych zachowań, ściągnie sobie aktualizację, zainstaluje i zresetuje
    > się bez pytania, wywalając np jakiś program do nadzoru procesów, który
    > po starcie nieprawidłowo się podniesie. Właśnie dlatego w zastosowaniach
    > krytycznych nie stosuje się Windows i opisany przypadek, mimo, że to nie
    > jest niebieski ekran, jak najbardziej podpada pod stabilność.

    Jak pisałem - BSODa oglądam na wygaszaczu ekranu. Serio. W chwili obecnej w
    norce stoją mi dwie maszynki. Jedna - z przeznaczeniem właśnie raczej takim
    serwerkowym (mam tam serwer poczty i grup dyskusyjnych, stoi FTP dla
    zaprzyjaźnionego stowarzyszenia, docelowo miał być jedyną maszyną działającą
    24 godziny na dobę ale... dysków nie zdążyłem kupić przed powodzią w
    Tajlandii). Druga - to mój bazowy, roboczy komputer. Z Vistą Business x64
    zainstalowaną dokładnie 26 grudnia 2008. Obie maszyny działają non stop.
    Wywałki - żadnej. Aktualizacje? Owszem. Są. Wymagające restartu - owszem są.
    Czy masz możliwość kontroli nad tym w jakich okolicznościach maszyna Ci się
    zrestartuje - masz. Oba kompy po wypadku niezależnym ode mnie (ot - padło
    zasilanie) wstają same, bez pytania, bez dyskusji i problemów. A to tylko
    dwie domowe maszynki na Viście Business x64 i Windows 7 Professional x64. I
    tak działają sobie już dłuuuuugo.

    >> Ciekawe dlaczego. :)
    >
    > Bo to nadal sprzęt wysokiej jakości. Mimo że w skrzynce w garażu mam ze
    > cztery zjarane DELLe. Zgodzliliśmy się co do tego, że każdy sprzęt ma
    > wpadki oraz, że na tle masówki Apple równa się do wysokich modeli innych
    > producentów. Zatem chyba w tej części wypracowaliśmy wspólny pogląd?

    Prawie. IMVHO Apple często przedstawiając masówkę z wysoką marżą, próbuje
    wciskać ludziom kit, że prezentowane rozwiązanie jest z wysokiej półki.
    Montowane w TimeCapsule dyski WD Green za kwoty takie, a nie inne są tego
    moim zdaniem odzwierciedleniem. :)

    >> Samsung tłucze swoje produkty i niejednokrotnie ciekawie odgryza się Apple w
    >> materiałach marketingowych. :) Poza tym - gdyby m.in. nie Samsung i parę
    >> innych koncernów, to Apple by było w ciężkiej dziurce z podzespołami. Od
    >> kogo w Cupertino biorą choćby pamięci? Kto robi dla nich matryce? Kto
    >> procesory? :)
    >
    > No tak, ale co jest w produktach Samsunga takiego, że człowiek
    > niecierpliwie czeka na zapowiedziany model? No, najnowsze smartfony SGS
    > robią ostatnio pewien wyjątek i to głównie w sensie ilościowym, wielkość
    > ekranu, gigahertze procesora. Ale poza nimi? Ot zwykły produkt jakich
    > wiele.

    I wkraczasz na teren marketingu, o którym już pisałem - Apple w tym temacie
    to geniusze. Jaki normalny człowiek koczuje parę dni przed sklepem, żeby
    kupić nowy model Della, Samsunga, czy Asusa? Apple potrafiło doprowadzić do
    sytuacji, w której odgrzany kotlet z niewielkimi poprawkami powoduje, że
    wyznawcy religii spod znaku nadgryzionego japka wręcz orgazmu dostają. ;D

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Masz ochotę kupić telefon w sklepie komoorki.pl? Usiądź i poczekaj, aż ]
    [ Ci przejdzie. Więcej na http://maverick.jogger.pl/2011/01/21/bez-tytulu/ ]

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: