-
101. Data: 2023-02-12 16:35:52
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello nadir,
Sunday, February 12, 2023, 1:08:46 PM, you wrote:
[...]
>> Ale po co do banku? Czeki można było realizować na poczcie.
> No i co z tego? Po co latać na Pocztę czy do Banku, jak do pracy
> chodziło się codziennie i na miejscu dostawałeś gotówkę do łapy.
Najpierw stojąc w kolejce. I po co mi ta góra śmieci w kieszeni? Żebym
zgubił albo rozpieprzył w 2 dni?
> Poza tym przy miernej ilości sklepów i jeszcze mniejszym asortymencie
> zaliczanie kolejnego punktu(bank lub poczta), często nie po drodze, to
> była po prostu strata czasu.
Pracowałem w PPTiT, jakbyś zapomniał.
> No ale nikt nie broni nikomu używać czeków nawet dziś. Masz, używasz?
Nie. Mam lepsze metody rozliczeń bezgotówkowych. Od kiedy PKO BP
zaczęło wystawiać pierwsze karty obciążeniowe, nie mam potrzeby używać
czeków.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
102. Data: 2023-02-12 16:43:59
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Adam,
Sunday, February 12, 2023, 2:41:46 PM, you wrote:
[...]
>> Albo na pocztę. Albo płacić w sklepach czekami. Dało się, szczególnie
>> w dużych.
> Był jeden mały problem: książeczka czekowa miała stosunkowo niewiele
> kartek.
Dawniej 50, potem 25 a potem zaczęli wydawać czeki na sztuki. Ale
wtedy ja już używałem karty, gdzie tylko się dało.
> Drugi problem: ręcznie należało wypełnić kwotę oraz dane
> beneficjenta,
Zazwyczaj przy zakupach wpisywało się własne dane. Taki paradoks
czeków PKO BP i BS. Dane beneficjenta wpisywało się na czekach
firmowych.
O właśnie - czeki firmowe, to były ostatnie, jakich używałem. I to w
XXI wieku...
> a to chwilę trwało. Więc bułek w ten sposób się raczej nie
> kupowało.
Bez przesady - za bułki jeszcze niedawno kartą też nie mogłem
zapłacić. To było ostatnie miejsce, gdzie do niedawna używałem gotówki...
> Ja swoją użyłem chyba tylko ze dwa, może trzy razy: przy zakupie Lanosa
> dopłata do alarmu, świateł przeciwmgielnych i czegoś jeszcze (nowe auto, w
> salonie) i później montaż instalacji gazowej.
To późne lata '90. Wtedy już karty były mocne.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
103. Data: 2023-02-12 21:03:01
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
>> Był jeden mały problem: książeczka czekowa miała stosunkowo
>> niewiele kartek.
>
> Dawniej 50, potem 25 a potem zaczęli wydawać czeki na sztuki.
> Ale wtedy ja już używałem karty, gdzie tylko się dało.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem czekowym, czek można
wystawić choćby na kartce wyrwanej z zeszytu w kratkę. Cechy,
jakie ma spełniać taki kwitek, wymienione są już w pierwszym
artykule. Nie jest to zbyt skomplikowane. W czasach, gdy czeki
były rzeczywiście powszechne (przed wojną), druk własnych
blankietów nie był osobliwością.
>> Drugi problem: ręcznie należało wypełnić kwotę oraz dane
>> beneficjenta,
>
> Zazwyczaj przy zakupach wpisywało się własne dane. Taki paradoks
> czeków PKO BP i BS.
Raczej paradoks ustroju i jego podejścia do prawa. Taki czek był
bowiem nieprzydatny dla sprzedawcy -- bank mógł i powinien odmówić
jego realizacji. Co innego, gdyby przy własnych danych umieścić
dopisek "lub okazicielowi". Ale to z kolei czyni go równoznacznym
z czekiem wystawionym po prostu "na okaziciela", z czym jest
zdecydowanie mniej pisaniny.
A ja wypełniałem czeki na drukarce atramentowej -- i też poczta
mi je realizowała.
--
Jarek
-
104. Data: 2023-02-12 22:16:57
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 12.02.2023 o 16:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Najpierw stojąc w kolejce.
A to już kwestia organizacji wypłat w firmie, różnie z tym bywało, tylko
że w banku/na poczcie też bywały kolejki.
> I po co mi ta góra śmieci w kieszeni? Żebym
> zgubił albo rozpieprzył w 2 dni?
No to już indywidualna kwestia samoorganizacji i samodyscypliny.
> Pracowałem w PPTiT, jakbyś zapomniał.
Jakoś specjalnie nie przywiązuję do tego wagi, tym bardziej, że kilka
milionów ludzi pracowało w różnych, innych miejscach.
-
105. Data: 2023-02-13 14:02:35
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
niedziela, 12 lutego 2023 o 16:44:05 UTC+1 RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> > Ja swoją użyłem chyba tylko ze dwa, może trzy razy: przy zakupie Lanosa
> > dopłata do alarmu, świateł przeciwmgielnych i czegoś jeszcze (nowe auto, w
> > salonie) i później montaż instalacji gazowej.
>
> To późne lata '90. Wtedy już karty były mocne.
Akurat salony samochodowe przyjęły karty jeszcze później niż biedronek (jedna koło
domu i jedna koło roboty to były dwie z trzech bioracych udział w pilocie - ludzie
robili wielkie oczy).
Za duża prowizja, dopiero ustawowe obniżenie IF pomogło - a w sumie to nawet nie
wiem, może i nadal kartą nie pójdzie, w sumie teraz nie jest tak łatwo o tak duży
limit - mi dawno temu mbąk proponował "na klik" platynę z 200k.
A ogólnie najwięcej miałem 60k na jednej karcie - i chyba też łącznie 60k na trzech.
Więc nie tak łatwo za samochód zapłacić.
Chyba że po kawałku i spłacać.
Albo debetówką - w mbąku limity dzienne mam max. 1M ;>
-
106. Data: 2023-02-13 14:22:17
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 13 Feb 2023 05:02:35 -0800 (PST), Dawid Rutkowski wrote:
> niedziela, 12 lutego 2023 o 16:44:05 UTC+1 RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>>> Ja swoją użyłem chyba tylko ze dwa, może trzy razy: przy zakupie Lanosa
>>> dopłata do alarmu, świateł przeciwmgielnych i czegoś jeszcze (nowe auto, w
>>> salonie) i później montaż instalacji gazowej.
>>
>> To późne lata '90. Wtedy już karty były mocne.
>
> Akurat salony samochodowe przyjęły karty jeszcze później niż biedronek (jedna koło
domu i jedna koło roboty to były dwie z trzech bioracych udział w pilocie - ludzie
robili wielkie oczy).
> Za duża prowizja, dopiero ustawowe obniżenie IF pomogło - a w sumie to nawet nie
wiem, może i nadal kartą nie pójdzie, w sumie teraz nie jest tak łatwo o tak duży
limit - mi dawno temu mbąk proponował "na klik" platynę z 200k.
> A ogólnie najwięcej miałem 60k na jednej karcie - i chyba też łącznie 60k na
trzech.
> Więc nie tak łatwo za samochód zapłacić.
> Chyba że po kawałku i spłacać.
> Albo debetówką - w mbąku limity dzienne mam max. 1M ;>
A po co ci taki duzy? Chyba, ze mowisz o potencjalnych limitach?
W KK istnieje możliwość "nadpłacenia", ale czy to automatycznie
zwiekszy limit płatnosci?
J.
-
107. Data: 2023-02-13 16:17:10
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
poniedziałek, 13 lutego 2023 o 14:22:18 UTC+1 J.F napisał(a):
> On Mon, 13 Feb 2023 05:02:35 -0800 (PST), Dawid Rutkowski wrote:
> > niedziela, 12 lutego 2023 o 16:44:05 UTC+1 RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> >>> Ja swoją użyłem chyba tylko ze dwa, może trzy razy: przy zakupie Lanosa
> >>> dopłata do alarmu, świateł przeciwmgielnych i czegoś jeszcze (nowe auto, w
> >>> salonie) i później montaż instalacji gazowej.
> >>
> >> To późne lata '90. Wtedy już karty były mocne.
> >
> > Akurat salony samochodowe przyjęły karty jeszcze później niż biedronek (jedna
koło domu i jedna koło roboty to były dwie z trzech bioracych udział w pilocie -
ludzie robili wielkie oczy).
> > Za duża prowizja, dopiero ustawowe obniżenie IF pomogło - a w sumie to nawet nie
wiem, może i nadal kartą nie pójdzie, w sumie teraz nie jest tak łatwo o tak duży
limit - mi dawno temu mbąk proponował "na klik" platynę z 200k.
> > A ogólnie najwięcej miałem 60k na jednej karcie - i chyba też łącznie 60k na
trzech.
> > Więc nie tak łatwo za samochód zapłacić.
> > Chyba że po kawałku i spłacać.
> > Albo debetówką - w mbąku limity dzienne mam max. 1M ;>
> A po co ci taki duzy? Chyba, ze mowisz o potencjalnych limitach?
Na jednej mogę chyba ustawić max. 1M, na dwóch 500k.
I tyle mam.
Ale to debetówki, i dobrze, że tyle można, są banki, że nie można.
> W KK istnieje możliwość "nadpłacenia", ale czy to automatycznie
> zwiekszy limit płatnosci?
Jedne tak, inne nie.
Niekoniecznie trzeba nadpłacać, można spłacać raz po raz.
Ale np. w citku to niestety nie pójdzie - max. limit dzienny dla karty (hmm, chyba
nie tylko max., a po prostu sztywny limit dzienny, nie można zmieniać - choć coś się
chyba ostatnio zmienili) to przyznany limit kredytowy - i na raty można płacić
najwyżej dzień po dniu (a za nadpłatę naliczają kary).
W santim można chyba 100k dzienny, jednorazowego nie ma, jest jeszcze jakiś
miesięczny.
-
108. Data: 2023-02-13 16:29:11
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 13 Feb 2023 07:17:10 -0800 (PST), Dawid Rutkowski wrote:
> poniedziałek, 13 lutego 2023 o 14:22:18 UTC+1 J.F napisał(a):
>> On Mon, 13 Feb 2023 05:02:35 -0800 (PST), Dawid Rutkowski wrote:
>>> niedziela, 12 lutego 2023 o 16:44:05 UTC+1 RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>>>>> Ja swoją użyłem chyba tylko ze dwa, może trzy razy: przy zakupie Lanosa
>>>>> dopłata do alarmu, świateł przeciwmgielnych i czegoś jeszcze (nowe auto, w
>>>>> salonie) i później montaż instalacji gazowej.
>>>>
>>>> To późne lata '90. Wtedy już karty były mocne.
>>>
>>> Akurat salony samochodowe przyjęły karty jeszcze później niż biedronek (jedna
koło domu i jedna koło roboty to były dwie z trzech bioracych udział w pilocie -
ludzie robili wielkie oczy).
>>> Za duża prowizja, dopiero ustawowe obniżenie IF pomogło - a w sumie to nawet nie
wiem, może i nadal kartą nie pójdzie, w sumie teraz nie jest tak łatwo o tak duży
limit - mi dawno temu mbąk proponował "na klik" platynę z 200k.
>>> A ogólnie najwięcej miałem 60k na jednej karcie - i chyba też łącznie 60k na
trzech.
>>> Więc nie tak łatwo za samochód zapłacić.
>>> Chyba że po kawałku i spłacać.
>>> Albo debetówką - w mbąku limity dzienne mam max. 1M ;>
>> A po co ci taki duzy? Chyba, ze mowisz o potencjalnych limitach?
>
> Na jednej mogę chyba ustawić max. 1M, na dwóch 500k.
> I tyle mam.
> Ale to debetówki, i dobrze, że tyle można, są banki, że nie można.
Moze i dobrze ale wiesz ... konto ci mogą opróżnic blyskawicznie :-)
>> W KK istnieje możliwość "nadpłacenia", ale czy to automatycznie
>> zwiekszy limit płatnosci?
>
> Jedne tak, inne nie.
> Niekoniecznie trzeba nadpłacać, można spłacać raz po raz.
> Ale np. w citku to niestety nie pójdzie - max. limit dzienny dla karty (hmm, chyba
nie tylko max., a po prostu sztywny limit dzienny, nie można zmieniać - choć coś się
chyba ostatnio zmienili) to przyznany limit kredytowy - i na raty można płacić
najwyżej dzień po dniu (a za nadpłatę naliczają kary).
Chyba sie z kar wycofali, poza tym sugeruję naplatę wykorzystac w tym
samym dniu.
Ale jak juz mam placic ratami, to moze prosciej przelewem:
> W santim można chyba 100k dzienny, jednorazowego nie ma, jest jeszcze jakiś
miesięczny.
J.
-
109. Data: 2023-02-13 17:04:28
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 12 Feb 2023 13:08:46 +0100, nadir wrote:
> W dniu 12.02.2023 o 11:36, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Bzdury opowiadasz. Każdy sklep był zobowiązany przyjąć czek. I w
>> większości nie było z tym problemu.
>
> A gdzie ja napisałem, że nie miał obowiązku przyjąć i był z tym jakiś
> problem?
> To czeki u nas się nie przyjęły w powszechnym użyciu, choć sam ich
> używałem, ale to dopiero w latach 90' i pamiętam ile z tym było ceregieli.
W latach 90-tych pojawiło sie troche czynnikow dodatkowych:
a) mnogosc bankow i umów różnych - w efekcie czego nie wszystkie byly
powszechie akceptowane.
b) niewyplacalni obywatele/oszusci i czeki bez pokrycia.
wiec wymagano potwierdzonego, a to istotnie ceregiele.
c) i to samo od strony banku - w zabezpieczeniu przed nieuczciwymi
klientami, to banki ograniczaly ilosc czekow - i chcialy mi np po 5
wydawac.
d) no i cała kołomyja po stronie banków z takim obrotem czekami ...
> W USA do dziś ludziom wypłata czekiem przychodzi, a u nas jakoś nikt się
> nie chce w to bawić.
W USA takie prawo :-)
Po prostu u nich czeki dobrze działają, mimo, ze kołomyja jest taka
sama, albo i większa :-)
>> Czyli jak czegoś nie pamiętasz, to tego nie było?
> No i po co konfabulujesz? Nie napisałem, że nie było, tylko; "nie
> pamiętam żeby powszechnie ich używano"
Do wiekszych zakupow sie zdarzalo.
Tak na codzien ... za szybko by książeczka się zużyła.
Jako ciekawostka - w UK sie rozpowszechnily karty typu Switch.
Działało to jakos tak, ze na podstawie danych z karty sklep drukował
czek. Klient podpisywał i zapłacono.
Przy czym karty były kombinowane - np jedna karta, a robiła za Switch
w sklepie, oraz za kredytową, i bankomatową, i jeszcze jako karta do
potwierdzania czeków.
>> I znów to samo - nie widziałem - nie istniało. Jak dziecko.
> I vice versa, Ty używałeś, to używały miliony.
> No to pochwal się ile zakupów Ty, rodzina, znajomi zrobiliście przy
> pomocy czeków, a ile gotówką, w latach 70'-80'?
Kilka na pewno (przez 10 lat), wiec mozna mówić, ze były w powszechnym
użyciu :-)
>> Ale po co do banku? Czeki można było realizować na poczcie.
> No i co z tego? Po co latać na Pocztę czy do Banku, jak do pracy
> chodziło się codziennie i na miejscu dostawałeś gotówkę do łapy.
Tak jest. Ale jak pieniedzy był nadmiar, to trzeba było leciec do
banku i wplacic na konto :-)
> Poza tym przy miernej ilości sklepów i jeszcze mniejszym asortymencie
> zaliczanie kolejnego punktu(bank lub poczta), często nie po drodze, to
> była po prostu strata czasu.
Na poczte i tak musiales pojsc, "rachunki zaplacic".
To mozna bylo przy okazji gotówkę wyplacic.
> No ale nikt nie broni nikomu używać czeków nawet dziś. Masz, używasz?
No wlasnie, ze jakby zabronili, w paru miejscach.
Niby zakazu nie ma, przedwojenna ustawa obowiązuje
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
WDU19360370283
a banki przestały wydawac ludnosci, sklepy nie akceptują, bo ryzyko
spore, realizacja utrudniona.
Przy czym zgodnie z ustawą ... to nie musi byc blankiet bankowy.
Na kartce papieru mozesz napisac "czek".
J.
-
110. Data: 2023-02-13 17:05:59
Temat: Re: MERA-400 i "złośliwe" zabezpieczenie a'la DRM
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 12 Feb 2023 16:35:52 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello nadir,
> Sunday, February 12, 2023, 1:08:46 PM, you wrote:
> [...]
>
>>> Ale po co do banku? Czeki można było realizować na poczcie.
>> No i co z tego? Po co latać na Pocztę czy do Banku, jak do pracy
>> chodziło się codziennie i na miejscu dostawałeś gotówkę do łapy.
>
> Najpierw stojąc w kolejce. I po co mi ta góra śmieci w kieszeni? Żebym
> zgubił albo rozpieprzył w 2 dni?
>
>> Poza tym przy miernej ilości sklepów i jeszcze mniejszym asortymencie
>> zaliczanie kolejnego punktu(bank lub poczta), często nie po drodze, to
>> była po prostu strata czasu.
>
> Pracowałem w PPTiT, jakbyś zapomniał.
Ale w takim, co mial okienka do obslugi klienta i realizacji czeków ?
J.