-
71. Data: 2014-07-31 21:46:32
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Thursday, July 31, 2014, 8:54:40 PM, you wrote:
>>>>Już napisałem wyżej - znane mi kontrolery RLL nie miały w BIOSie
>>>>programu preformatującego dysk.
>>> Hm, tak siegam pamiecia ... nie bylo jakiegos standardowego
>>> programu ?
>>Nie.
>>> Chyba byl, bo czym sie formatowalo MFM ?
>>> Czy jakims programem z dyskietki ?
>>Nie - wywoływało się BIOS kontrolera.
>>http://support.microsoft.com/KB/60089
>>Adres C800:5 pamiętam do dziś :)
> Ale to XT, a jak bylo na AT ?
> Wydaje mi sie ze kontroler AT nie mial wlasnego ROM.
Miał ale już na MB.
> A wyzej
> "The Western Digital 8-bit hard disk controller card ROM contains a
> low-level formatting utility. This utility can be started using the
> Microsoft MS-DOS DEBUG utility.
> Western Digital 16-bit controller cards need a disk-based formatter to
> do the low-level formatting. "
> Zreszta jesli C800:5 mialoby dzialac, to czemu kontroler RLL nie
> mialby go miec ?
Te, które miałem - nie działały.
>>> Ale zaraz - sterownik IDE/ATA tez zadnego romu nie wprowadzal, wiec
>>> narzedzia musialy byc w BIOS, albo z dyskietki (Disk Manager ?).
>>> Wiec dokladnie ten sam problem.
>>W ATA nie było już dostępu do niskopoziomowego formatowania.
>>Fizyczny interfejs był prostym przedłużenia ISA.
> Tym niemniej jestem niemal pewny ze low-level Format dawalo sie w paru
> programach uruchomic jeszcze przez dlugie lata:
Nie. Można było zrobić coś podobnego - zmienić przeplot a i to tylko w
dyskach, które podawały prawdziwe dane CHS i miały stałą ilość
sektorów na cylinder - to się bardzo szybko skończyło.
Rozkaz preformatowania wykonywały tylko wczesne dyski IDE, późniejsze
go lekceważyły.
>> Przy IDE to wrazenie bylo poparte tym, ze przeciez naped glowic nie
>> jest juz silnikiem krokowym, wiec na jakiej podstawie mialaby byc
>> ustawiona glowica na sciezce przed formatowaniem.
Próbuję sobie przypomnieć pierwsze IDE i chyba były to ST-157A - miały
jeszcze silnik krokowy. ST-351 też.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
72. Data: 2014-08-01 01:54:05
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 31 Jul 2014 21:46:32 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>>>> Chyba byl, bo czym sie formatowalo MFM ?
>>>> Czy jakims programem z dyskietki ?
>>>Nie - wywoływało się BIOS kontrolera.
>>>http://support.microsoft.com/KB/60089
>>>Adres C800:5 pamiętam do dziś :)
>> Ale to XT, a jak bylo na AT ?
>> Wydaje mi sie ze kontroler AT nie mial wlasnego ROM.
> Miał ale już na MB.
Czyli jakos sie te dyski MFM formatowalo.
>>>> Ale zaraz - sterownik IDE/ATA tez zadnego romu nie wprowadzal, wiec
>>>> narzedzia musialy byc w BIOS, albo z dyskietki (Disk Manager ?).
>>>> Wiec dokladnie ten sam problem.
>>>W ATA nie było już dostępu do niskopoziomowego formatowania.
>>>Fizyczny interfejs był prostym przedłużenia ISA.
>> Tym niemniej jestem niemal pewny ze low-level Format dawalo sie w paru
>> programach uruchomic jeszcze przez dlugie lata:
>
> Nie. Można było zrobić coś podobnego - zmienić przeplot a i to tylko w
> dyskach, które podawały prawdziwe dane CHS i miały stałą ilość
> sektorów na cylinder - to się bardzo szybko skończyło.
> Rozkaz preformatowania wykonywały tylko wczesne dyski IDE, późniejsze
> go lekceważyły.
Pisalem "uruchomic". Program robil, robil, robil ... tak jakby jego
tworcy wierzyli ze to cos da.
No i program byl ... wiec czemu nie mialby kontrolera RLL obsluzyc.
J.
-
73. Data: 2014-08-01 08:14:03
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Łobuz <l...@p...psl.po.sld>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:286111317.20140731154604@pik-net.pl.invalid...
> Hello J.F.,
>
> Thursday, July 31, 2014, 12:56:07 PM, you wrote:
>
>>>W jakim dysku można było zmienić format danych z MFM na RLL?
>> W kazdym ? tzn w kazdym z interfejsem ST-506
>>>Dyski RLL wymagały specjalnego kontrolera.
>> No wlasnie - kontroller zmieniales, dysk zostawal.
>
> Ale nie było czym preformatować, bo procedury brak.
Nie było absolutnie żadnego problemu bo większość kontrolerów miała swój
BIOS.
Wywoływało się procedurę LL formatu poleceniem g=c800:5 w debug pod DOSem.
-
74. Data: 2014-08-01 08:25:49
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Łobuz <l...@p...psl.po.sld>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:53da5a29$0$2245$65785112@news.neostrada.pl...
> Szczegolnie w XT, gdzie kontroler wlasny ROM musial jednak miec.
Akurat jakiś czas temu wyruciłem taką fajną książkę niemiecką z lat 80 o
budowie i działaniu XT/AT.
Tam było sporo ciekawych informacji, zdjęć, procedur co i jak po kolei
zrobić.
Ale za to tu coś znalazłem
http://www.classiccmp.org/pipermail/cctech/2005-Marc
h/002547.html
-
75. Data: 2014-08-01 08:46:59
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Łobuz <l...@p...psl.po.sld>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:53da90f2$0$2247$65785112@news.neostrada.pl...
> Tym niemniej jestem niemal pewny ze low-level Format dawalo sie w paru
> programach uruchomic jeszcze przez dlugie lata:
Mam gdzies w szufladzie dwa dyski IBM 60GB które chodziły w RAID aż zaczęły
się sypać.
Od czasu do czasu zaczęły dziwnie wariować. Okazało się żepadają na wskutek
wadliwego połączenia
styków płytki z elektroniką wewnątrz. Najpierw bad sektory a potem totalna
padaka.
Przeczyszczenie styków i ponowne skręcenie nic nie dawało, Pomagało jedynie
LLF
programem narzędziowym IBM.
-
76. Data: 2014-08-01 08:53:08
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Łobuz <l...@p...psl.po.sld>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dj2aftjmllpy$.2iw65fe37rjg$.dlg@40tude.net...
> Czyli jakos sie te dyski MFM formatowalo.
Jak nastały płyty AT to miały już BIOS z poziomu którego też można było
formatować.
-
77. Data: 2014-08-01 10:59:43
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Łobuz" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Czyli jakos sie te dyski MFM formatowalo.
>Jak nastały płyty AT to miały już BIOS z poziomu którego też można
>było formatować.
No wlasnie, cos mi sie tak kojarzy.
Prawdopodobnie RLL tez potrafilyby sformatowac.
J.
-
78. Data: 2014-08-01 12:36:24
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Mirosław Kwaśniak <m...@u...ikem.pwr.wroc.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Łobuz" napisał w wiadomości
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Czyli jakos sie te dyski MFM formatowalo.
>>Jak nastały płyty AT to miały już BIOS z poziomu którego też można
>>było formatować.
>
> No wlasnie, cos mi sie tak kojarzy.
>
> Prawdopodobnie RLL tez potrafilyby sformatowac.
Tak
ST11M, ST11R - ST412 Interface Controller Installation Guide
4.0 Non-Paired Drive Formatting
ftp://ftp.seagate.com/techsuppt/controllers/st11m-r.
txt
-
79. Data: 2014-08-01 21:45:19
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2014-07-31 17:43, A.L. pisze:
> On Thu, 31 Jul 2014 17:00:56 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał
>>>> Wystarczyło wpiąć dysk MFM do kontrolera RLL i z poziomu BIOSu
>>>> wejść w
>>>> format niskiego poziomu.
>>> Już napisałem wyżej - znane mi kontrolery RLL nie miały w BIOSie
>>> programu preformatującego dysk.
>>
>> Hm, tak siegam pamiecia ... nie bylo jakiegos standardowego programu ?
>> Chyba byl, bo czym sie formatowalo MFM ?
>> Czy jakims programem z dyskietki ?
>>
>
> Ja uzywalem programu Disk Technician. Robil dowolne formatowania,
> wykrywanie bad sectors itede. Dosyc byl mocny jak idzie o
> funkcjonalnosc. W szczegolnosci robiol cos o czym dzisiaj nikt nei
> slyszal: rekalibracje sciezek
A rekalibracji nie robił też jakiś programik z NU?
Bo w Checkit to tego chyba nie było. Był chyba tylko Butterfly Test,
udający start silnika rakietowego ;)
Ech, stare dzieje...
Ale przynajmniej na dyskietce mieściło się całe stado gier :)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
80. Data: 2014-08-02 04:00:57
Temat: Re: Lza sie w oku kreci...
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> Czasem odnoszę wrażenie, że ktoś Ci musi płacić od każdego wpisu
> wrogiego Unii ?
Moja spiskowa teoria mowi, ze Identyfikator (w kolejnych wcieleniach) to
najzwyczajniej w swiecie gosc zatrudniony w PO zeby swoimi postami
osmieszac przeciwnikow Eurosojuza.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com