tez mnie to wkurza, kiedys to migali czesciej i jak sie na "cyku"
wracało z imprezy albo z roboty to mozna bylo wczesniej zmienic trase
zeby ominac patrol, a teraz z duszą na ramieniu sie jezdzi

do góry

Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j6h1rf$89h$1@news.onet.pl...
>
>
> No wlasnie - jade sobie, ciezarowka mignela, a kawalek dalej krzeselko,
> stoliczek, parasolka i pani z pudelkiem.
>
> Dziekuje kierowcy ciezarowki. Ale reszta co ?

Dzisiaj byłem w szoku, pieczarki w lesie koło Czmonia, a mrugających jak
psów - chyba co drugi mrugał.
Stare dobre czasy mi się przypomniały.

do góry

W dniu 2011-10-05 09:43, J.F pisze:
>
>
> (...)
>
> Co wy:
> a) migac sie boicie ?
> b) (...)


Kiedyś kierunkowskazy nazywano migaczami, to były
czasy mniejszego ruchu, ale też migano częściej
migaczami niż dzisiaj. Teraz sobie meandrują bez
migania kierunkowskazami niemal wszyscy. Chyba że
w wakacje szkolne, wtedy wraca stary zwyczaj migania.
Migaczami oczywiście. Ja to przypisuję zanikowi
dobrych obyczajów, w tym uprzejmości i solidarności
na drogach, tę rzadkość migania. Także i światłami
mijania/drogowymi. Pewnie ten tłok jest winny.
Czyli urbaniści i organizatorzy ruchu na drogach.
Oraz ci, którzy jeżdżą samotnie, w pojazdach
osobowych tonowych, półtoratonowych i dwutonowych.

Jan

do góry

Dnia Wed, 5 Oct 2011 18:07:59 +0200, Cavallino napisał(a):
> Dzisiaj byłem w szoku, pieczarki w lesie koło Czmonia, a mrugających jak
> psów - chyba co drugi mrugał.
> Stare dobre czasy mi się przypomniały.

Z rok temu tak mialem pod Walbrzychem.

J.

do góry

J.F. w <news:1pu2jv9jb4kvf$.ovho1wnjixh7.dlg@40tude.net>:

> Dnia Wed, 5 Oct 2011 18:07:59 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Dzisiaj byłem w szoku, pieczarki w lesie koło Czmonia, a mrugających jak
>> psów - chyba co drugi mrugał.
>> Stare dobre czasy mi się przypomniały.

> Z rok temu tak mialem pod Walbrzychem.

No to rocznica i pora ogłosić 5 października dniem "mrugacza" ;O

--
Tomasz Nycz

do góry

Czarek Daniluk wrote:
> On 5 Paź, 10:07, MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> wrote:
>> W dniu 2011-10-05 09:43, J.F pisze:
>>
>>
>>
>>> No wlasnie - jade sobie, ciezarowka mignela, a kawalek dalej
>>> krzeselko, stoliczek, parasolka i pani z pudelkiem.
>>
>>> Dziekuje kierowcy ciezarowki. Ale reszta co ?
>>
>> Ale czekaj, bo nie rozumiem: jakie zagro enie nios a w sobie pani z
>> pudelkiem przy stoliczku z parasolk ? Rozstawi a si na pasie ruchu?
>> Pudelek rzuca si pod samochody? Nie przesadzasz aby...?
>
> Musieć Pani pilnowała pudełka na trójnogu ;)

pudelek na trójnogu... zgłosić do TOZu trzeba

do góry

On Wed, 5 Oct 2011 13:03:10 +0200, "J.F"
<j...@p...onet.pl> wrote:

>
>Tym niemniej nie zdziw sie jak ktos z glownej ci mignie, potem w
>ciebie przywali i wszyscy powiedza ze mial racje - najpierw cie
>ostrzegl zebys nie probowal wyjezdzac bo miejsca za malo, a ty i tak
>wyjechales i miejsca zabraklo :-)

Podobny przypadek, z udziałem jednego grupowicza, był kiedyś na grupie
dość długo omawiany.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

do góry