Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:08:43 +0200, Ikselka napisał(a):

(...)

Nie opowiadaj bzdur. Plastikowe bieznie lozysk robi sie z ertalonu itp.
tworzyw o wlasnosciach samosmarownych, ktore nie rozpuszczaja sie w
kontakcie z byle towotem.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

W dniu 2012-07-24 23:08, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 08:57:34 +0000 (UTC), Majka napisał(a):
>
>> W środku jest łożysko wałkowe/wałeczkowe, wałki sś rozmieszczone w koszyczku
>> plastikowym. I to łożysko było absolutnie SUCHE! Bez śladu smaru.
>> Czy składając kolo nałożyć do wnętrza łożyska, na koszyczek z wałkami i do
>> tulei smaru do łożysk?
> Generalnie: taczki z plastikowym łożyskiem to raczej zabawka, a nie poważne
> narzędzie - obliczone są na krótki okres trwałości i niewielkie obciążenia,
> jak większość sprzętu (ogrodniczego?) dla amatorów. Umyj łożysko i niczym
> nie smaruj. Tak czy inaczej długo nie posłuży.

Raczysz żartować - wałeczki są narażone na korozję i pozostawienie ich
suchych owocuje piękną rdzą :( - szczególnie jeśli całość często ma
kontakt z wodą.
Miałem do czynienia z takimi łożyskami, które właśnie blokowane były
płatkami rdzy i wżerami w suchych wałeczkach.
W kilku wózkach łożyska zostały natychmiast po zakupie nasmarowane
(ŁT-43) i tam nie występowała właśnie korozja :) pomimo regularnego
zanurzania całych kółek (powyżej osi!) w wodzie (również morskiej).

--
Wojciech Smagowicz

do góry

Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:58:22 +0200, Wojciech Smagowicz [ZIWK] napisał(a):

> W dniu 2012-07-24 23:08, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 24 Jul 2012 08:57:34 +0000 (UTC), Majka napisał(a):
>>
>>> W środku jest łożysko wałkowe/wałeczkowe, wałki sś rozmieszczone w koszyczku
>>> plastikowym. I to łożysko było absolutnie SUCHE! Bez śladu smaru.
>>> Czy składając kolo nałożyć do wnętrza łożyska, na koszyczek z wałkami i do
>>> tulei smaru do łożysk?
>> Generalnie: taczki z plastikowym łożyskiem to raczej zabawka, a nie poważne
>> narzędzie - obliczone są na krótki okres trwałości i niewielkie obciążenia,
>> jak większość sprzętu (ogrodniczego?) dla amatorów. Umyj łożysko i niczym
>> nie smaruj. Tak czy inaczej długo nie posłuży.
>
> Raczysz żartować - wałeczki są narażone na korozję i pozostawienie ich
> suchych owocuje piękną rdzą :( - szczególnie jeśli całość często ma
> kontakt z wodą.
> Miałem do czynienia z takimi łożyskami, które właśnie blokowane były
> płatkami rdzy i wżerami w suchych wałeczkach.
> W kilku wózkach łożyska zostały natychmiast po zakupie nasmarowane
> (ŁT-43) i tam nie występowała właśnie korozja :) pomimo regularnego
> zanurzania całych kółek (powyżej osi!) w wodzie (również morskiej).

Nie kijem go, to pałką. Piasek w smarze też może.
--
XL

do góry

"Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:10y60i05uyytg$.eiiu6nsu8en6.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 08:57:34 +0000 (UTC), Majka napisał(a):
>
>> W środku jest łożysko wałkowe/wałeczkowe, wałki sś rozmieszczone w
>> koszyczku
>> plastikowym. I to łożysko było absolutnie SUCHE! Bez śladu smaru.
>> Czy składając kolo nałożyć do wnętrza łożyska, na koszyczek z wałkami i
>> do
>> tulei smaru do łożysk?
>> Nasmarować na wszelki wypadek, czy pozostawić suche?
>
> Jak tak czytam porady tutejszych fahofcóf, to żal serce ściska od bezmiaru
> niekompetencji. Sama fachowcem nie jestem, ale podstawowe zasady logiki
> "czuję" i wiele rzeczy potrafię sama zrobić, jesli chodzi o naprawy itp.
>
> Na chłopski rozum zatem: skoro wałki są w koszyczku plastikowym, to
> widocznie łożysko MA BYĆ suche, a nie smarowane, a nadgorliwość tutaj
> będzie tylko szkodliwa - nałożony przez Ciebie smar jako rozpuszczalnik
> plastików może uszkodzić (czyt. rozpuścić) koszyczek, który tym szybciej
> się rozleci. Ponadto do smaru przyklei się piasek i tam pozostanie, co
> spowoduje dodatkowo mechaniczne uszkodzenia (wytarcie i pęknięcie
> koszyczka).
>
> Generalnie: taczki z plastikowym łożyskiem to raczej zabawka, a nie
> poważne
> narzędzie - obliczone są na krótki okres trwałości i niewielkie
> obciążenia,
> jak większość sprzętu (ogrodniczego?) dla amatorów. Umyj łożysko i niczym
> nie smaruj. Tak czy inaczej długo nie posłuży.


Ty weż już zajmuj się zupami i kotletami, fachowcu z bożej łaski....

do góry

Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1pbsj15hndbji$.1mckgktcczx83.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 24 Jul 2012 23:08:43 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> (...)
>
> Nie opowiadaj bzdur. Plastikowe bieznie lozysk robi sie z ertalonu itp.


W taczkach powiadasz...


Marek

do góry

Dnia Wed, 25 Jul 2012 09:02:37 +0200, 4CX250 napisał(a):

> W taczkach powiadasz...

Jesli juz jest tam jakis plastik, to pewnie tak. Przeciez to drogie nie
jest, toczy sie jak metal.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

"Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp> schrieb im Newsbeitrag
news:jumvff$66o$1@news.dialog.net.pl...
>W dniu 2012-07-24 18:23, Andy Niwinski pisze:
>>
>
> Nie przy suchych tulejach ślizgowych. :P
>
Ale ja nie odnosiłem się do całokształtu problemu wszelkich łożysk, tylko
do:

>>> W środku jest łożysko wałkowe/wałeczkowe, wałki sś rozmieszczone w
>>> koszyczku
>>> plastikowym

do góry

Dnia Wed, 25 Jul 2012 08:10:47 +0200, Andy Niwinski napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:10y60i05uyytg$.eiiu6nsu8en6.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 24 Jul 2012 08:57:34 +0000 (UTC), Majka napisał(a):
>>
>>> W środku jest łożysko wałkowe/wałeczkowe, wałki sś rozmieszczone w
>>> koszyczku
>>> plastikowym. I to łożysko było absolutnie SUCHE! Bez śladu smaru.
>>> Czy składając kolo nałożyć do wnętrza łożyska, na koszyczek z wałkami i
>>> do
>>> tulei smaru do łożysk?
>>> Nasmarować na wszelki wypadek, czy pozostawić suche?
>>
>> Jak tak czytam porady tutejszych fahofcóf, to żal serce ściska od bezmiaru
>> niekompetencji. Sama fachowcem nie jestem, ale podstawowe zasady logiki
>> "czuję" i wiele rzeczy potrafię sama zrobić, jesli chodzi o naprawy itp.
>>
>> Na chłopski rozum zatem: skoro wałki są w koszyczku plastikowym, to
>> widocznie łożysko MA BYĆ suche, a nie smarowane, a nadgorliwość tutaj
>> będzie tylko szkodliwa - nałożony przez Ciebie smar jako rozpuszczalnik
>> plastików może uszkodzić (czyt. rozpuścić) koszyczek, który tym szybciej
>> się rozleci. Ponadto do smaru przyklei się piasek i tam pozostanie, co
>> spowoduje dodatkowo mechaniczne uszkodzenia (wytarcie i pęknięcie
>> koszyczka).
>>
>> Generalnie: taczki z plastikowym łożyskiem to raczej zabawka, a nie
>> poważne
>> narzędzie - obliczone są na krótki okres trwałości i niewielkie
>> obciążenia,
>> jak większość sprzętu (ogrodniczego?) dla amatorów. Umyj łożysko i niczym
>> nie smaruj. Tak czy inaczej długo nie posłuży.
>
>
> Ty weż już zajmuj się zupami i kotletami, fachowcu z bożej łaski....

Widzę, że się fachowiec z wyższej łaski odezwał. Kuoię Ci łopatkę w sklepie
z zabawkami, będzie pasowała.
--
XL

do góry

W dniu 2012-07-24 10:57, Majka pisze:
> Czy składając kolo nałożyć do wnętrza łożyska, na koszyczek z wałkami i do
> tulei smaru do łożysk?
Nie. Ma być suche bez smaru.
--
Krzysiek

do góry

Dnia Wed, 25 Jul 2012 17:33:18 +0200, Krzysztof 45 napisał(a):

> W dniu 2012-07-24 10:57, Majka pisze:
>> Czy składając kolo nałożyć do wnętrza łożyska, na koszyczek z wałkami i do
>> tulei smaru do łożysk?
> Nie. Ma być suche bez smaru.

Witaj w klubie "fachowców z bożej łaski" by Andy Niwinski, fahoffietz nad
fahofftzami :-)
--
XL

do góry