-
31. Data: 2009-10-23 17:13:00
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napięcia obok domów
Od: "Filip J" <f...@o...pl>
Użytkownik "Robert_J" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hbsioo$7sm$1@inews.gazeta.pl...
> Nie wiem czy wiesz, ale piszesz na polską grupę, więc pewne parametry lub
Nie wiem, czy wiesz, ale Pszemol to hamerykański troll ;)
Pozdrawiam
FJ
-
32. Data: 2009-10-23 17:53:53
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napięcia obok domów
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pszemol wrote:
> Na szczęście w USA używają takich samych jednostek napięcia co w Polsce
> i kV tu i tam znaczą tyle samo, a przecież tylko kilovolty się tu liczą...
> No chyba że będziemy analizować róznice pomiędzy 50 i 60 Hz ? :-)))
Jezeli chodzi o pole E-M to jest to dosc wazne.
Waldek
-
33. Data: 2009-10-23 18:09:38
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napięcia obok domów
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> wrote in message
news:7ke8tiF38qj20U1@mid.uni-berlin.de...
> Pszemol wrote:
>
>> Na szczęście w USA używają takich samych jednostek napięcia co w Polsce
>> i kV tu i tam znaczą tyle samo, a przecież tylko kilovolty się tu
>> liczą...
>> No chyba że będziemy analizować róznice pomiędzy 50 i 60 Hz ? :-)))
>
> Jezeli chodzi o pole E-M to jest to dosc wazne.
Rozumiałbym istotne różnice pomiędzy 50Hz a 5000Hz czy 5GHz,
ale pomiędzy 50 a 60? :-)
-
34. Data: 2009-10-23 18:11:48
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napięcia obok domów
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Robert_J" <r...@w...pl> wrote in message
news:hbsioo$7sm$1@inews.gazeta.pl...
>> ComEd to nasza lokalna elektrownia a Burr Ridge to nazwa miasteczka ....
>> A co? Nie spotkałeś się z takimi wartościami? Pewnie w Europie inne
>> są bo napięcie w gniazdkach 2 x większe.... tak?
>
> Nie wiem czy wiesz, ale piszesz na polską grupę, więc pewne parametry lub
> wartości w domyśle są parametrami i wartościami spotykanymi w Polsce,
> ewentualnie chociaż w Europie :-). Równie dobrze mogłeś napisać "jechałem
> 70-ką" i daję głowę, że chyba wszyscy pomyśleliby o 70 km/h, a nie o 70
> m/h ;-))).
> A jeśli chodzi o szereg napięć linii WN w polsce to 110, 220, 400, 750
> kV... Dlatego te 138 tak mocno mnie zaskoczyło...
Tak czy inaczej - skoro juz ustaliliśmy te szczegóły, czy masz cos
do dodania merytorycznego w temacie omawianym?
Chetnie usłyszalbym co masz do powiedzenia, bo Twoje zdziwienie na temat
138kV oznaczać może ze cos wiesz na ten temat niz przecietny obywatel... :-)
-
35. Data: 2009-10-23 19:03:20
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napięcia obok domów
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Pszemol wrote:
> "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> wrote in message
> news:7ke8tiF38qj20U1@mid.uni-berlin.de...
>> Pszemol wrote:
>>
>>> Na szczęście w USA używają takich samych jednostek napięcia co w Polsce
>>> i kV tu i tam znaczą tyle samo, a przecież tylko kilovolty się tu
>>> liczą...
>>> No chyba że będziemy analizować róznice pomiędzy 50 i 60 Hz ? :-)))
>>
>> Jezeli chodzi o pole E-M to jest to dosc wazne.
>
> Rozumiałbym istotne różnice pomiędzy 50Hz a 5000Hz czy 5GHz,
> ale pomiędzy 50 a 60? :-)
20% to tez jest cos. Co prawda nie EM, ale dla stycznika moze byc
smiertelne.
Waldek
-
36. Data: 2009-10-23 20:18:46
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napi?cia obok dom?w
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
news:hbsfqd$6ef$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Bo widzisz, powtarzasz zaslyszane gdzies glupoty. Jak juz sie na jakis
> temat wypowiadasz to warto cos o tym wiedziec.
Tak się składa że akurat wiem.
To są ogólnie zalecenia lekarzy a nie widzimisie pacjentów.
> Zaklocenie dotyczy nie rozrusznika, ale elektrody wyczuwajacej wlasny rytm
> pacjenta. Zeby to nastapilo na elektrodzie musi sie wyindukowac napiecie
> rzedu 2-3mV.
Elektroda to tylko kawałek drutu. W rozruszniku impuls z niej jest
wielokrotnie wzmacniany.
Jeżeli ilość skurczy nie spada poniżej pewnej zaprogramowanej dla każdego
pacjenia indywidualnie wartości
rozrusznika nie podaje żadnych impulsów wzbudzających aby nie zżerał
niepotrzebnie baterii.
W przypadku rozruszników dla pacjentów np. z blokiem III stopnia są to
rozruszniki z dwoma elektrodami.
> Wtedy rozrusznik moze to blednie zinterpretowac jako pobudzenie dodatkowe
> i nie wyzwolic komory. Problemem by to bylo gdyby takiego czowieka
> umiescic w polu, ktore ciagle sieje takimi zakloceniami. Z pewnoscia linia
> WN takich zaklocen nie stworzy.
Jaką masz pewność że nic z linią się nie stanie?
Nie spadnie podczas wichury albo wyładowanie atmosferyczne nie przywali tuż
obok w słupa
Człowiek zdrowy przeżyje a z rozrusznikiem? Nikt nie chce ryzykować ani
pacjent ani lekarze.
Rozumiesz?
> Zreszta nawet jesli by zablokowac rozrusznik to spora czesc osob i tak
> bedzie egzystowac na rytmie wlasnym i zadna tragedia sie nie wydarzy.
Część. Nieźle brzmi.
Marek
-
37. Data: 2009-10-23 20:25:26
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napięcia obok domów
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hbs584$qho$1@news.onet.pl...
> "Gieroj", hehe, dobre - a pisales, ze braklo w Twoim cyrku klauna.
Nie no. Pytanie było proste. Nic śmiesznego.
Jesteś w poczekalni do lekarza w przychodni kardiochirurgicznej bo czeka cię
ta przyjemność.
Rozmawiasz ze strachu i własnej ciekawości zarazem z innymi pacjeniatmi
którzy już to mają.
Jutro dajmy na to wstawiają ci rozrusznik. Lekarz wręcza plik ulotek i sam
też poucza.
Nie rób tego nie używaj tamtego nie mieszkaj tu i tam.
Co zrobisz?
-
38. Data: 2009-10-23 21:28:57
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napi?cia obok dom?w
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
> Je?eli ilo?? skurczy nie spada poni?ej pewnej zaprogramowanej dla ka?dego
> pacjenia indywidualnie warto?ci
> rozrusznika nie podaje ?adnych impuls?w wzbudzaj?cych aby nie z?era?
> niepotrzebnie baterii.
> W przypadku rozrusznik?w dla pacjent?w np. z blokiem III stopnia s? to
> rozruszniki z dwoma elektrodami.
Widzisz, pisalem ci, zebys sie nie wypowiadal na tematy o ktorych nie
masz pojecia. Jak ktos ma blok III stopnia to ma zwykle tryb stymulacji
VVI i go te zaklocenia ani ziebia ani grzeja. Nawet jesli ma ustawione
sense na przedsionki to i tak przy braku sygnalu z komory, komora jest
pobudzana. Te typy sa bezpieczne nawet przy wykonywaniu NMR, gdzie pola
sa zdecydowanie wieksze niz w kazdej typowej sytuacji z zycia codziennego.
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
-
39. Data: 2009-10-24 12:14:03
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napi?cia obok dom?w
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:hbt338$2q95$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
> news:hbsfqd$6ef$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Bo widzisz, powtarzasz zaslyszane gdzies glupoty. Jak juz sie na jakis
>> temat wypowiadasz to warto cos o tym wiedziec.
> Tak się składa że akurat wiem.
Znaczy: "przeczytalem na wikipedii krotki tekscik".
-
40. Data: 2009-10-24 15:05:14
Temat: Re: Linia transmisyjna wysokiego napi?cia obok dom?w
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
news:hbt7q8$2le$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Je?eli ilo?? skurczy nie spada poni?ej pewnej zaprogramowanej dla ka?dego
>> pacjenia indywidualnie warto?ci
>> rozrusznika nie podaje ?adnych impuls?w wzbudzaj?cych aby nie z?era?
>> niepotrzebnie baterii.
>> W przypadku rozrusznik?w dla pacjent?w np. z blokiem III stopnia s? to
>> rozruszniki z dwoma elektrodami.
>
> Widzisz, pisalem ci, zebys sie nie wypowiadal na tematy o ktorych nie masz
> pojecia. Jak ktos ma blok III stopnia to ma zwykle tryb stymulacji VVI i
> go te zaklocenia ani ziebia ani grzeja. Nawet jesli ma ustawione sense na
> przedsionki to i tak przy braku sygnalu z komory, komora jest pobudzana.
> Te typy sa bezpieczne nawet przy wykonywaniu NMR, gdzie pola sa
> zdecydowanie wieksze niz w kazdej typowej sytuacji z zycia codziennego.
Ładnych parę lat temu byłem z bliską mi osobą przy rozmowie z
kardiochirurgiem.
Wyjaśnił za i przeciw oraz jaki należy prowadzić styl życia.
Uważam że lekarz z odpowiedzialności za bezpieczeństwo pacjenta miał
obowiązek tak mówić.
Był to Pan Religa. Wiem że już nie żyje.
W uzyskanych informacjach i ulotkach nie ma ani słowa o wyjątkach o których
wspomniałeś.
Pacjent woli jednak słuchać lekarza światowej sławy niż ciebie zadufany
człowiekczu.
Marek