-
1. Data: 2016-08-05 19:36:20
Temat: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: s...@g...com
Heja.
Zmontowałem detektor z watku:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=981
3358#9813358
I chyba nawet działa :)
Wyregulowałem go na napięcie pracy 470V. Przy tym napięciu mam pi*oko 40-70 impulsów
na minute.
Jak dam mu mniej to właściwie wogóle nie cwierka. Jak dam więcej (500-510) to ćwierka
wesoło ale chyba nie tędy droga.
Po elektrody Torowe pojade niebawem.
Ale mam pare pytań:
Detektor to DOB-50. Jakiej czułości można sie po nim spodziewać?
Tak na chłopski rozum. Pi*oko gdzie ile zliczeń mozna sie spodziewać?
Jak go sensownie wyregulować aby tuba zbyt szybko nie padła?
Po czym poznać tzw. bieg własny czy te zliczenia które się same wzbudzają mimo że
cząstek radioaktywnych nie zanotowano?
Czego poza ustawianiem zbyt wysokiego napięcia, zbyt długich przewodów do tuby nie
robić aby tuby nie ubić?
Na ile czasu/impulsów taka tuba wystarcza?
Pozdrawiam.
Łukasz Sczygiel.
-
2. Data: 2016-08-07 19:34:01
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 5 Aug 2016 10:36:20 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
> Po czym poznać tzw. bieg własny czy te zliczenia które si?=
> ? same wzbudzają mimo że cząstek radioaktywnych nie zanoto=
> wano?
Cząstki różne lecą przez licznik zawsze. Niektóre jonizujące.
Najlepiej każdy impuls analizować: kształt, amplituda itd. Dobrze
byłoby detektor chodzić (ale to i tak prawie nic nie daje, a jest b.
uciążliwe). Praktycznie to ustawia się napięcie przy którym liczba
impulsów niewiele rośnie z napięciem, czyli na płaskim odcinku
charakterystyki n(V). Ale ważne jest też napięcie dyskryminacji i
parę innych rzeczy. Do tego wszystkiego: licznik GM jest bardzo
prymitywny, niektórych rzeczy nie zmierzy. Warto także zrozumieć czym
jest czas martwy.
> Czego poza ustawianiem zbyt wysokiego napięcia, zbyt długich prze=
> wodów do tuby nie robić aby tuby nie ubić?
Generalnie: ograniczyć prąd, to nie żarówka/neonówka. Mechanicznie
rozbić można. Hardcore to skażenie jakimś czymś - licznikówi nic nie
będzie, ale raczej nie da się go potem do niczego sensownego użyć.
> Na ile czasu/impulsów taka tuba wystarcza?
Jeżeli ostrożnie używać to dziesiątki lat. Lub nieco/znacznie krócej
jeżeli tzw. samogasnący. Tam w środku nic nie ma co mogłoby się samo
zepsuć. Niemal to samo co zwykła neonówka. Ale jeżeli np. bańka
będzie nieszczelna...
-
3. Data: 2016-08-08 08:30:27
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: s...@g...com
W dniu niedziela, 7 sierpnia 2016 19:34:04 UTC+2 użytkownik slawek napisał:
> On Fri, 5 Aug 2016 10:36:20 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
> > Po czym poznać tzw. bieg własny czy te zliczenia które si?=
> > ? same wzbudzają mimo że cząstek radioaktywnych nie zanoto=
> > wano?
>
> Cząstki różne lecą przez licznik zawsze. Niektóre jonizujące.
> Najlepiej każdy impuls analizować: kształt, amplituda itd. Dobrze
> byłoby detektor chodzić (ale to i tak prawie nic nie daje, a jest b.
> uciążliwe). Praktycznie to ustawia się napięcie przy którym liczba
> impulsów niewiele rośnie z napięciem, czyli na płaskim odcinku
> charakterystyki n(V). Ale ważne jest też napięcie dyskryminacji i
> parę innych rzeczy. Do tego wszystkiego: licznik GM jest bardzo
> prymitywny, niektórych rzeczy nie zmierzy. Warto także zrozumieć czym
> jest czas martwy.
>
Dziękuję za zainteresowanie, trochę poczytałem i rzeczywiście bieg własny to ilość
zliczeń dla pomiaru tła.
Wcześniej myślałem że każdy taki detektor ma jakiś swój poziom szumów spowodowany tym
że jak zjonizujemy mu gaz wewnątrz to on się cyklicznie jednak wzbudzi.
Ale tak chyba nie ma.
Dla tego mojego licznika/detektora (terminologia nazewnicza deczko krzywa) DOB-50
zliczen tła jest bardzo mało. pi*oko 1-2 na minute.
Ponoć to dlatego że jest on zaprojektowny do wykrywania promieniowania o dużej
intensywności.
Nawet podłożenie mu pod bańke elektrod z torem niewiele zmienia.
Zamówiłem tube sts-5. Obaczymy jak będzie działać.
> > Czego poza ustawianiem zbyt wysokiego napięcia, zbyt długich prze=
> > wodów do tuby nie robić aby tuby nie ubić?
>
> Generalnie: ograniczyć prąd, to nie żarówka/neonówka. Mechanicznie
> rozbić można. Hardcore to skażenie jakimś czymś - licznikówi nic nie
> będzie, ale raczej nie da się go potem do niczego sensownego użyć.
>
To akurat mi nie grozi :) nie mam nic aż tak radioaktywnego :)
Ale z tego co czytałem to gaz w tubie sie degeneruje jak się ją źle używa (wysoka
pojemność przy tubie).
> > Na ile czasu/impulsów taka tuba wystarcza?
>
> Jeżeli ostrożnie używać to dziesiątki lat. Lub nieco/znacznie krócej
> jeżeli tzw. samogasnący. Tam w środku nic nie ma co mogłoby się samo
> zepsuć. Niemal to samo co zwykła neonówka. Ale jeżeli np. bańka
> będzie nieszczelna...
No właśnie ponoć tam jest dodatek jakichś nieszlachetnych gazów. I one sie degenerują
jak się je źle traktuje. Min. jak się zbyt wysokie napięcie ustawi.
Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie.
--
Pozdrawiam.
Łukasz Sczygiel
-
4. Data: 2016-08-08 11:52:10
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: slawek <f...@f...com>
On Sun, 7 Aug 2016 23:30:27 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
> Ale tak chyba nie ma.
Ma i to i to. Może się wzbudzać np. termicznie, bo to jakaś jednak
lampa jest. A może też od tła.
Do tego może nie wykryć tego co na niego padnie. Bo jakoś tak bokiem.
Albo akurat był już zajęty poprzednim czymś. Czas martwy i wydajność.
Do tego - i tu jest możliwość zabawy - reszta elektroniki też ma
szumy. Jakość wzmacniacza powinna być audiofilska. Lub lepsza. Jakby
nie patrzeć to na początku jest jedno e ładunku (na 3e można liczyć
przy niektórych barionach, ale takich raczej nie łapie się w GM).
-
5. Data: 2016-08-08 11:58:06
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: slawek <f...@f...com>
On Sun, 7 Aug 2016 23:30:27 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
> No właśnie ponoć tam jest dodatek jakichś nieszlachetny=
> ch gazów. I one sie degenerują jak się je źle traktuje.=
> Min. jak się zbyt wysokie napięcie ustawi.
Po prostu trochę alkoholu.
-
6. Data: 2016-08-08 12:00:05
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 08 Aug 2016 11:52:10 +0200, slawek <f...@f...com> wrote:
> nie patrzeć to na początku jest jedno e ładunku (na 3e można liczyć
2e
-
7. Data: 2016-08-08 13:47:23
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 11:52:12 UTC+2 użytkownik slawek napisał:
> On Sun, 7 Aug 2016 23:30:27 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
> > Ale tak chyba nie ma.
>
> Ma i to i to. Może się wzbudzać np. termicznie, bo to jakaś jednak
> lampa jest. A może też od tła.
>
Ach. czyli jednak dobrze inicjalnie kombinowałem. Tak czy siak te dob-50 to cienka
jest. Do zabawy dosyć nudna.
> Do tego może nie wykryć tego co na niego padnie. Bo jakoś tak bokiem.
> Albo akurat był już zajęty poprzednim czymś. Czas martwy i wydajność.
>
> Do tego - i tu jest możliwość zabawy - reszta elektroniki też ma
> szumy. Jakość wzmacniacza powinna być audiofilska. Lub lepsza. Jakby
> nie patrzeć to na początku jest jedno e ładunku (na 3e można liczyć
> przy niektórych barionach, ale takich raczej nie łapie się w GM).
Ale tu chyba raczej nie ma co sie rozdrabniać. Nawet jak mamy detekcje na poziomie
40-60cpm to jest ledwo 1000 na sekunde. Jak tuba sie nie ustabilizuje w tej 1/1000
sekundy to wzmacniacz audio nieistotny?
-
8. Data: 2016-08-08 13:50:05
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: s...@g...com
W dniu poniedziałek, 8 sierpnia 2016 11:58:08 UTC+2 użytkownik slawek napisał:
> On Sun, 7 Aug 2016 23:30:27 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
> > No właśnie ponoć tam jest dodatek jakichś nieszlachetny=
> > ch gazów. I one sie degenerują jak się je źle traktuje.=
> > Min. jak się zbyt wysokie napięcie ustawi.
>
> Po prostu trochę alkoholu.
Nie mylisz przypadkiem komory pęcherzykowej z tubą?
http://bee.mif.pg.gda.pl/Oktoda/index.php/Liczniki_p
romieniowania
-
9. Data: 2016-08-08 14:56:18
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "slawek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...v.pl
...
>Do tego - i tu jest możliwość zabawy - reszta elektroniki też ma
>szumy. Jakość wzmacniacza powinna być audiofilska. Lub lepsza. Jakby
>nie patrzeć to na początku jest jedno e ładunku (na 3e można liczyć
>przy niektórych barionach, ale takich raczej nie łapie się w GM).
Wzmacniaczem to jest sama tuba.
Zamienia te jedno e w wiele e.
dalszy wzmacniacz to juz w zasadzie cyfrowy.
J.
-
10. Data: 2016-08-08 15:21:36
Temat: Re: Licznik/detektor Geigera-Mullera. Tuba DOB-50. Pytanka mam :)
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 8 Aug 2016 14:56:18 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> dalszy wzmacniacz to juz w zasadzie cyfrowy.
W zasadzie to na początek radzę poszukać książki profesora Korbel'a
nt. tego rodzaju elektroniki.