Użytkownik "Przemek" <p...@d...pl> napisał w wiadomości
news:gmhfdl$pc6$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Marcin Stanisz" <m...@b...poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:1c5rh33no22tn.y49azmzifoc2.dlg@40tude.net...
> > Dnia Fri, 6 Feb 2009 10:49:30 +0100, sofu napisał(a):
> > <ciach>
> >
> > www.swiatelka.pl - i wszystko jasne ;)
> >
> > Zmodyfikowałem chińską latarkę 3xAAA z diodą no name (zasilanie
> > bezpośrednio z baterii) - wstawiłem CREE XR-E R2 (barwa obojętna) i 3*
> > reflektor - rewelacja...
> >
> no wlasnie dlaczego 3/4 latarek jest na 3AAA - wg mnie straszna lipa takie
> zasilanie.
> Ostatnio zakupilem w carrefour za oszalamiajaca kwote ok. 9zl latarke 3LED
> (swieci jasno ale dla mnie swiatlo za bardzo skupione) na 2 X AA
> i to jest wg mnie dobry kierunek - akceptowalnie niewiele dluzsza a
> akumulatorki AA maja o wiele wieksza pojemnosc.
> Z racji ceny nie sadze aby byla tam jakas elektronika.
>
> pzdr
>
--------
A ja na Allegro kupilem (wylicytowalem) od goscia z mojego miasta nowa
latarke 3LED na 2 baterie R20 w blistrze Carrefour za całe 3,25 zł. I jest
tam jakas elektronika zasilajaca ledy. Widac tam 2 tranzystory, 3 oporniki
i jeden malutki kondensator ceramiczny. Podobne latarki mozna kupic juz za 5
zł na Allegro. Ale koszty przesylki skutecznie odstraszaja od kupowania
chyba, ze sie kupuje wieksza ilosc? fajnie zrobiona i świeci całkiem dobrze
chociaz sprawdzalem na innych bateriach. Ja nie potrzebuje latarki o jakies
super mocy, raczej do przyswiecenia czegos przy samochodzie czy w domu na
dzialce jak wylacza swiatlo co sie czesto zdarza zwlaszcza podczas burzy
(uroki wsi). Jak kupie 2X R20 to bedzie sie swiecilo przez dlugi czas.
Akumulatory w tym wypadku to drogi interes i zupelnie niepotrzebny.

Kupilem tez od niego mala latarke na 3 AAA i 21 diod ciasno upchanych, ale z
tym juz mialem problem. Zauwazylem ze jedna z diod sie czasami nie swieci.
Wiec zaczalem tam grzebac w koncu cos lutowac tak, ze na sam koniec nic sie
juz nie świecilo. Wzialem miniaturowa szlifierke i przecialem w poprzek
aluminiowa glowice latarki, zeby sie dostac do tych diod i ewentualnie je
odzyskac. Zobaczylem, ze popuszczaly luty co swiadczy o niskiej klasie
uzytej przez Chinczykow cyny. Polutowalem po swojemu, zabezpieczylem
lakierem lutowniczym i na koniec wbilem calosc (to znaczy aluminiowy
"talarek" z dziurkami w ktorych tkwia diody) w skrócona o 6 mm glowice
latarki. Latarka zostala naprawiona i mysle, ze teraz juz luty nie puszacza
tak szybko?!




Janusz