On 06/10/2018 22:55, pueblo wrote:
> Podejrzewam, że sprzedawca chwaliłby się gdyby to był DC.

Wychodzi na to że to LP156WF1-TLF3. Wychodzi na to że ma za małą głebie
bitpwą do tego aby być dreamcolor.

>> Nie. Nie można zobaczyć. Ale jest tak perfekcyjnie czysta i bez
>> skazy że zakładam że to po jakimś pustaku bankowym co laptopa
>> wyjmuje z torby dla szpanu na mitingach. Czyli typowy leasingobiorca
>> z dużej korpo.
> Do banku - workstation?

Oczywiście. Przykład kolegi pracującego w dużym oddziale w okolicy: bank
kupił managerom laptopy. Nikogo nie pytał o zdanie, ale na mitingu padło
hasło że "kupili najlepsze". No i frajerzy dzwigali potem 3.5kg
najlepszego złomu do oglądania excela/powerpointa (podstawowoa funkcja
obliczeniowa w banku) który większosć czasu łapał kurz. Rok później
jakiś inny debil wpadł na to że Apple lepszy, więc nosili znowu lekkie i
bezużyteczne laptopy o mocy połowy za 2x więcej. Itd itp. Koropo.

Na marginesie korpo było bogate więc pod koniec laptopy zostały
zniszczone mechanicznie. Jescze by ktoś te słupki odczytał z wypalonej
matrycy.

> Skoro taka idealna, to może wymieniana i to
> wcale nie jest to co hp tam wstawiło? Ja bym sprawdził, ale ja to
> trochę podejrzliwy jestem.
> Ale jeśli oceniasz sprzęt dobrze, to może podaj nick sprzedawcy -
> zawsze to jakaś rekomendacja na przyszłość.

Wole nie rekomendować. Być może miałem szczęście.

> Zawsze możesz nałożyć nową pastę termoprzewodzącą. Rozkręcanie tych
> laptopów to przyjemność.

Na razie nie będę rozbierać, wbrew pozorom po obejrzeniu kilku drutów na
poziomie obudowy już widzę że będzie sporo przepinania aby dorwać się do
heat pipe. Łatwo to było w aspire który miałem wcześniej, 5 śrubek i
cały układ chłodzenia do wyjęcia.

>> Kluczyk do systemu w biosie. Nic nie trzeba podawać, po instalacji
>> win10 jest automatycznie aktywowany.
> Coś mi się nie chce wierzyć. Te lapki były sprzedawane dawno temu -
> maksymalnie z W7pro(może 8) Więc pewnie ktoś zrobił darmowy upgrade do
> 10 i teraz system się aktywuje na tej zasadzie. Tak mi się wydaje.

Jeśli w terminie nie zrobiłeś upgrade, ale po terminie zainstalowałeś
goły win10 to ... działa. Myśle że to taki fake microsoftu: wiecie,
termin minął, ale my musimy plan wyrobić. Zatem nie ma znaczenia czy go
ktoś aktywował w terminie czy nie. Win10 po instalacji stwierdził że
jest aktywowany. Podgląd biosu wykazuje zaszyty klucz, przypuszczalnie
do win7 i to wrsji pro.