-
1. Data: 2015-12-29 01:40:26
Temat: Laptop AMILO Li 2727 firmy Fujitsu-Siemens. Modernizacja.
Od: TurboPascal <t...@g...com>
Motto: Nie byłbym taki "na pewno", bo bywa tak, że producent deklaruje
jakiś maksymalny rozmiar, a potem w praktyce się okazuje, że wchodzi
i działa bez problemu więcej.
Wiktor S. - do niedawna jeszcze Azarien
(cokolwiek to znaczy).
Do niniejszej wypowiedzi zainspirowała mnie niezwykle trafna uwaga dyskutanta
Wiktora S., wzięta z jednego z wątków, a podana powyżej jako motto. Mniej
więcej rok temu postanowiłem zrewitalizować, pochodzący z roku 2007 (a może
2008), laptop mojej żony - Fujitsu-Siemens Amilo Li 2727 (był strasznie
powolny). Z procesorem poszło bez problemu: zaryzykowałem i oryginalny Pentium
DualCore T2310 (1M Cache, 1.46 GHz, 533 MHz FSB) zastąpiony został przez C2D
T9300 (6M Cache, 2.50 GHz, 800 MHz FSB). Zachęcony powodzeniem zabrałem się za
DDR2: oryginalne 2GB (1+1) chciałem zastąpić przez 4GB (2+2). Kwerenda
w internecie na różnych forach dyskusyjnych nie gwarantowała sukcesu. Producent
Fujtsu-Siemens nie zamieścił żadnych informacji (identycznie jak w przypadku
procesora). Wielu dyskutantów twierdziło, że jest to niemożliwe. Powołując się
na FS, twierdzili, że chipset akceptuje wyłącznie moduły 1GB. Byli też tacy,
którym się to podobno powiodło (często po wypróbowaniu kilku/kilkunastu modułów
2GB). Innym udało się zainstalować tylko 3GB, a pozostali po nieudanych próbach
wracali do konfiguracji początkowej. Z życzliwym sprzedawcą wykonaliśmy
podejście: 4GB (2+2) - power ON - zgłosił się BIOS i ulga - są 4GB. Startuje
Vista, niestety po kilku sekundach BSOD i natychmiastowy reset. No to może
chociaż 3GB (2+1) - to samo, podobnie 2GB (2+0). Sprawdziliśmy jeszcze kilka
innych modułów - bez rezultatu. Pogodziłem się, że akceptowane są wyłącznie
moduły 1GB. Miesiąc temu na kilka dni wpadł mi w ręce laptop HP z 4GB.
Wykorzystałem okazję i ponowiłem eksperyment - efekt identyczny jak poprzednio.
Może system 64-bitowy pomoże? Tonący brzytwy się chwyta, nic z tego.
Zrezygnowany wykonałem na koniec jeszcze jedną próbę: 3GB, zupełnie przypadkowo
w kombinacji (1+2) i euforia - udało się - są 3GB. Pierwsze gniazdo/slot
akceptuje wyłącznie moduły do 1GB, drugie nie jest już takie wybredne.
Przysłowiowy finał wieńczy dzieło: oryginalny HDD 120 GB 5400 ustąpił miejsca
SSD Intenso 120 GB. Efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Powolny
żółw zamienił się w szybkiego geparda. Całkowity koszt to niecałe 400 zł.
Posiadaczy Amilo Li2727 i chyba bardzo podobnych Li2732 oraz Li2735 zachęcam do
podobnej modernizacji. Naprawdę warto.
-
2. Data: 2015-12-29 13:29:34
Temat: Re: Laptop AMILO Li 2727 firmy Fujitsu-Siemens. Modernizacja.
Od: Radosław Sokół <r...@g...one.pl>
W dniu 29.12.2015 o 01:40, TurboPascal pisze:
> Zrezygnowany wykonałem na koniec jeszcze jedną próbę: 3GB, zupełnie przypadkowo
> w kombinacji (1+2) i euforia - udało się - są 3GB. Pierwsze gniazdo/slot
> akceptuje wyłącznie moduły do 1GB, drugie nie jest już takie wybredne.
Bardziej prawdopodobne jest to, że BIOS czyta dane SPD tylko
z pierwszego modułu DIMM i konfiguruje cały podsystem pamięci
na podstawie tych danych. W efekcie jeżeli np. pierwszy moduł
jest na wyższe napięcie lub ma dłuższe timingi, to drugi też
tak będzie pracował i jeżeli np. w danym komputerze na swoich
nominalnych parametrach nie byłby w stanie pracować stabilnie,
to na gorszych już może.
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | |
\...................................................
......./
-
3. Data: 2015-12-30 10:26:23
Temat: Re: Laptop AMILO Li 2727 firmy Fujitsu-Siemens. Modernizacja.
Od: "Piotr" <a...@s...pl>
Użytkownik "TurboPascal" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:32882e4b-06d6-4a5d-843d-5255edadcdf6@go
oglegroups.com...
Motto: Nie byłbym taki "na pewno", bo bywa tak, że producent deklaruje
jakiś maksymalny rozmiar, a potem w praktyce się okazuje, że wchodzi
i działa bez problemu więcej.
Wiktor S. - do niedawna jeszcze
Azarien
(cokolwiek to znaczy).
Do niniejszej wypowiedzi zainspirowała mnie niezwykle trafna uwaga
dyskutanta
Wiktora S., wzięta z jednego z wątków, a podana powyżej jako motto. Mniej
więcej rok temu postanowiłem zrewitalizować, pochodzący z roku 2007 (a może
2008), laptop mojej żony - Fujitsu-Siemens Amilo Li 2727 (był strasznie
powolny). Z procesorem poszło bez problemu: zaryzykowałem i oryginalny
Pentium
DualCore T2310 (1M Cache, 1.46 GHz, 533 MHz FSB) zastąpiony został przez C2D
T9300 (6M Cache, 2.50 GHz, 800 MHz FSB). Zachęcony powodzeniem zabrałem się
za
DDR2: oryginalne 2GB (1+1) chciałem zastąpić przez 4GB (2+2). Kwerenda
w internecie na różnych forach dyskusyjnych nie gwarantowała sukcesu.
Producent
Fujtsu-Siemens nie zamieścił żadnych informacji (identycznie jak w przypadku
procesora). Wielu dyskutantów twierdziło, że jest to niemożliwe. Powołując
się
na FS, twierdzili, że chipset akceptuje wyłącznie moduły 1GB. Byli też tacy,
którym się to podobno powiodło (często po wypróbowaniu kilku/kilkunastu
modułów
2GB). Innym udało się zainstalować tylko 3GB, a pozostali po nieudanych
próbach
wracali do konfiguracji początkowej. Z życzliwym sprzedawcą wykonaliśmy
podejście: 4GB (2+2) - power ON - zgłosił się BIOS i ulga - są 4GB. Startuje
Vista, niestety po kilku sekundach BSOD i natychmiastowy reset. No to może
chociaż 3GB (2+1) - to samo, podobnie 2GB (2+0). Sprawdziliśmy jeszcze kilka
innych modułów - bez rezultatu. Pogodziłem się, że akceptowane są wyłącznie
moduły 1GB. Miesiąc temu na kilka dni wpadł mi w ręce laptop HP z 4GB.
Wykorzystałem okazję i ponowiłem eksperyment - efekt identyczny jak
poprzednio.
Może system 64-bitowy pomoże? Tonący brzytwy się chwyta, nic z tego.
Zrezygnowany wykonałem na koniec jeszcze jedną próbę: 3GB, zupełnie
przypadkowo
w kombinacji (1+2) i euforia - udało się - są 3GB. Pierwsze gniazdo/slot
akceptuje wyłącznie moduły do 1GB, drugie nie jest już takie wybredne.
Przysłowiowy finał wieńczy dzieło: oryginalny HDD 120 GB 5400 ustąpił
miejsca
SSD Intenso 120 GB. Efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Powolny
żółw zamienił się w szybkiego geparda. Całkowity koszt to niecałe 400 zł.
Posiadaczy Amilo Li2727 i chyba bardzo podobnych Li2732 oraz Li2735 zachęcam
do
podobnej modernizacji. Naprawdę warto.
================
Ograniczeniem dla dodawania RAM'u może być chipset płyty głównej.
Na przykład w IBM T60 producent deklaruje, że nie obsłuży więc ej niż 3GB
(obojętne czy 1+2 czy odwrotnie) i niestety nic z tym nie poradzisz.
A chętnie bym zwiększył swojemu (chyba jeszcze starszemu niż Twoje Amilo)
lapkowi pamięć.
P
-
4. Data: 2015-12-30 15:35:05
Temat: Re: Laptop AMILO Li 2727 firmy Fujitsu-Siemens. Modernizacja.
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2015-12-30 o 10:26, Piotr pisze:
> Użytkownik "TurboPascal" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:32882e4b-06d6-4a5d-843d-5255edadcdf6@go
oglegroups.com...
>
{ i mnóstwo tekstu cytowanego (po co aż tyle!) *bez* wcięć, czy
jakiegokolwiek innego oznaczenia, że to cytaty! Z jakiego klienta
Ty korzystasz, że taki on "nieprzystosowany"? }
>
> zachęcam do podobnej modernizacji. Naprawdę warto.
================
>
> Ograniczeniem dla dodawania RAM'u może być chipset płyty głównej. Na
> przykład w IBM T60 producent deklaruje, że nie obsłuży więc ej niż
> 3GB (obojętne czy 1+2 czy odwrotnie) i niestety nic z tym nie
> poradzisz. A chętnie bym zwiększył swojemu (chyba jeszcze starszemu
> niż Twoje Amilo) lapkowi pamięć. P
>
To jest bezustanny problem tych, co to nie są zbyt, no... rozrzutni. I
korzystają ze sprzętu mocno już archaicznego, no bo nadal jest jakoś tam
*użyteczny*! Jednak chętnie by go jakoś "podrasowali", na tyle, na ile
się tylko da. Niestety, "da się" bardzo niewiele. A w związku z
problemem, opisanym przez Piotra, i TurboPascala - to tak się
zastanawiam, że przecież niezłe rozwiązanie było już onegdaj wymyślone,
więc nie trzeba odkrywać Ameryki na nowo! Otóż gdy za czasów DOS-a
łupanego ów OS wykorzystywać efektywnie mógł "aż" 640... kilo!-bajtów
(tak, tak niedowiarki, takie to były czasy) - to kilka firm się umówiło
w sprawie opracowania i wdrożenia rozszerzenia pamięci, która wymagała
jednak specjalnego sposobu jej wykorzystywania. Nieodzowne do tego było
polecenie "Himem", i jeszcze kilka innych. OS był na nią nadal
pół-ślepy, jednak można tam było umieścić drajwery, a gdy jeszcze trochę
jej wolnej pozostało, to zakładało się na tym RAM-dysk.
No i właśnie to ostatnie można by wykorzystywać obecnie. Tyle, że jednak
*nie* w laptokach, z kilku powodów, ale w stacjonarkach to i owszem. Jak
to sobie wyobrażam? Otóż ze zrozumiałych powodów tego "nadliczbowego"
RAM-u nie dałoby się wykorzystywać poprzez wetknięcie w slot pamięci
płyty głównej, wszak czipset tego "nie obsłuży". Trzeba by go do niej
podpinać na karcie rozszerzeń - oczywiści w jakimś gnieździe o szybkiej
transmisji. Karta musiałaby mieć własny procesor, który byłby w stanie
adresować cały, zainstalowany na niej RAM. potrzebne też byłyby do niej
sterowniki, aby ją wykorzystywać efektywnie. I głównym tego sposobem
(choć pewnie da się jeszcze wymyślić kilka innych) - byłoby założenie
tam RAM-dysku, przeznaczając go głównie na swap (lub jego "newralgiczną"
część). Co powinno dać tęgiego kopa leciwej maszynie.
Widzę też inną możliwość użytkowania takich kart rozszerzeń, ale o tym
innym razem.
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
-
5. Data: 2015-12-31 01:47:42
Temat: Re: Laptop AMILO Li 2727 firmy Fujitsu-Siemens. Modernizacja.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-12-30 o 15:35, JaNus pisze:
> (...)
> No i właśnie to ostatnie można by wykorzystywać obecnie. Tyle, że jednak
> *nie* w laptokach, z kilku powodów, ale w stacjonarkach to i owszem. Jak
> to sobie wyobrażam? Otóż ze zrozumiałych powodów tego "nadliczbowego"
> RAM-u nie dałoby się wykorzystywać poprzez wetknięcie w slot pamięci
> płyty głównej, wszak czipset tego "nie obsłuży". Trzeba by go do niej
> podpinać na karcie rozszerzeń - oczywiści w jakimś gnieździe o szybkiej
> transmisji. Karta musiałaby mieć własny procesor, który byłby w stanie
> adresować cały, zainstalowany na niej RAM. potrzebne też byłyby do niej
> sterowniki, aby ją wykorzystywać efektywnie. I głównym tego sposobem
> (choć pewnie da się jeszcze wymyślić kilka innych) - byłoby założenie
> tam RAM-dysku, przeznaczając go głównie na swap (lub jego "newralgiczną"
> część). Co powinno dać tęgiego kopa leciwej maszynie.
>
> Widzę też inną możliwość użytkowania takich kart rozszerzeń, ale o tym
> innym razem.
>
Były takie karty:
http://www.retro-pc.net/musei/ram/index_o.htm
Miałem w co najmniej jednym kompie (raczej w kilku). Pamiętam "tykanie"
głośniczka systemowego podczas POST, bodajże co 4kB. Trwało to dłuuuugo.
A maszyna to chyba AT. Miała dwa dyski MFM (a może SCSI?) o wysokości
dwóch półek każdy, wysuwane na zawiasach. Taki dysk ważył chyba z 5
kilogramów.
Ale tam chyba był NW 2.x, nie DOS.
--
Pozdrawiam.
Adam