-
91. Data: 2009-04-06 11:19:33
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-04-06 12:53:35 +0200, "doomin13" <d...@g...pl> said:
>> Nie, północne. Wenecja - Verona - Mediolan - Genua - Piza - Volterra -
>> Siena - Florencja - Bolonia. Nawet na mniej głównych drogach Toskanii
>> zdarzali się rajdowcy w puszkach, którzy siedzieli na tablicy
>> rejestracyjnej dopóki nie dało się wyprzedzić.
>
> moze wlokles sie po lewym pasie? :)
Na krętej jednopasmówce? Musisz mi pokazać jak to się robi ;-)
>>> nikt na nikim nic nie wymusza,
>>
>> He he, dobre sobie ;-) To co robią tam skutery, spora część motocykli i
>> nie tak mało puszek, to u nas nie zostałoby określone inaczej, jak
>> "wariaci, dawcy, debile, piraci, bandyci, etc" ;-)
>
> ciekawe, ja siedzialem tam dwa lata :)(ile ty?)
2 tygodnie objazdówki. I wystarczyło do poczynienia pewnych obserwacji.
Raz że byłem na urlopie i miałem do przejechania ponad piątke kaemów, a
dwa że akurat na tym urlopie margines na błedy był u mnie jeszcze
cieńszy niż zwykle, więc najczęściej jeździłem lajtowo, bez ostrego
poginania i z tej perspektywy nie było wcale sielankowo - oczy naokoło
głowy, w dupie i pod pachami - konieczne. Jeszcze bardziej niż zwykle.
> i bardzo czesto jezdzilem
> mediolan-verona-wenecja-trento itd i skutery, moto owszem ale tylko w
> miastach i nikt nie robi z tego problemu tzn z puszkarzy tylko ustepuja i
> sie dostosowuja nie to co u nas (czasem)
Taaaa, zjeżdzanie ze środka ronda przed kołem motocykla w prawy zjazd,
ostrożne, acz zdecydowane "taranowanie" motocykla bokiem puszki, żeby
sobie miejsce zrobić, długotrwałe siedzenie na rejestracji, jak się nie
daje wyprzedzić, wpychanie się w lukę przed motocyklem i ostro po
heblach i takie tam. Ale z drugiej strony często zjeżdżają robiąc
miejsce w korku (choć też bez przesady, porównywalnie jak w Wawie w
zeszłym sezonie, gdy nastąpiła wyraźna poprawa), nie pieklą się jak się
motocykl wcina przed, albo robi manewry z ułańską fantazją (bo to w
sumie u nich normalka) itede. Przy napiętej uwadze jeździ się tam ok,
ale w dużych miastach czy godzinach szczytu zupełnie nie ma miejsca na
czilałt - ulice zamieniają się w pole bitwy ;-)
A tak BTW - jeździłeś tam motocyklem?
>> Dodam że włoskie autostrady nie za specjalne, poza nielicznymi odcinkami.
>> Gorsze niż w Austrii, a i tam jakoś bez szału. W każdym razie wyszło mi,
>> że nasze wcale nie są takie złe (poza niektórymi odcinkami). Tyle że tam
>> są i da się nimi pojechać pomiędzy bodaj wszystkimi dużymi miastami.
>
> tak tylko w austrii polec sobie wiecej niz 110 :) zobaczymy jak dlugo bez
> mandatu :)
Luzik. Większość jedzie 120-140, zdarzają się lokalesi lecący 150-160,
więc się można podczepić.
> a nasze sa ok tylko bez przyszlosci - dwa pasy w jednym kierunku na plaskim,
> prostym terenie gdzie mozna by zrobic trzy
No autobahna pod Wiedniem, gdzie są 4 pasy w jedną stronę robi
wrażenie, ale to też raptem z 50 km.
> albo wspaniala autostrada katowice-krakow gdzie w zimie sa stanie
> odsniezyc zwykle jeden pas nie mowiac o remontach itd
W zeszłym roku w Austrii też było trochę remontów, ale ogranieczenia
znacznie sensowniej poustawiane niż u nas.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
92. Data: 2009-04-06 11:25:52
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: gildor <m...@g...com>
On 6 Kwi, 12:23, n...@s...com wrote:
> On Mon, 06 Apr 2009 10:39:52 +0200, Kuczu <p...@j...pl>
> wrote:
> PPS. Easy, nawet na autostradzie nie masz nakazu jazdy z okreslona
> predkoscia.
ale masz predkosc minimalną. 40km/h. ciekawe jak to się ma do korków i
robót drogowych...
- gildor
-
93. Data: 2009-04-06 11:26:46
Temat: Re: OT Lanserzy psia mać
Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>
Użytkownik "Marcin Gardeła" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:grcn5t$9js$1@inews.gazeta.pl...
> Ustawka - umówienie się w internecie lub przy pomocy innych, podobnie
> działających środków na partyjkę multiplayera w jakąś grę, która to
> umożliwia, np. "dziś wieczorem ok. godz. 20.00 gramy w Call of Duty 4".
Jesli tak to na jakim serwerze? Bo jestem chetny jakbajbardziej. :)
pozdr
Bart1stCav
--
BartekGSX6F
Ave1,8
EL
-
94. Data: 2009-04-06 11:28:48
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: Magic <m...@w...pl>
Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Magic"
>>>>>> O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
>>>>>> zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.
>>>>> W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?
>>>> ile pojazdów może mieć kolumna i jaka powinna byc odleglosc miedzy
>>>> kolumnami?
>>> Napisał, że było "10-12", czyli mogło być przepisowe 10.
>>> BTW, ciekawym określeniem jest "zorganizowana kolumna". Co oznacza
>>> "zorganizowana" w tym kontekście?
>> Motocykle jadące razem w szyku. I nie ma znaczenia czy kolesie nimi
>> jadacy pukają swoje panny, swoje panny nawzajem czy siebie nawzajem - to
>> tak uprzedzając Twoje kolejne pytanie, które niechybnie i tak padnie bo
>> jak widzę lubisz babrać się w nieistotnych szczegółach.
>
> Znaczy, dowolny korek jest kolumną?
>
Od kiedy korrek jedzie ? Co najwyżej przesuwa się.
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
95. Data: 2009-04-06 11:39:09
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Magic"
>>>>>>> O przepraszam. Ja 80kmh na takich trasach nie latam. Staram sie nie być
>>>>>>> zawalidroga, tak jak dzisiejsi mistrowie.
>>>>>> W kwestii formalnej - jaka tam była dopuszczalna?
>>>>> ile pojazdów może mieć kolumna i jaka powinna byc odleglosc miedzy
>>>>> kolumnami?
>>>> Napisał, że było "10-12", czyli mogło być przepisowe 10.
>>>> BTW, ciekawym określeniem jest "zorganizowana kolumna". Co oznacza
>>>> "zorganizowana" w tym kontekście?
>>> Motocykle jadące razem w szyku. I nie ma znaczenia czy kolesie nimi
>>> jadacy pukają swoje panny, swoje panny nawzajem czy siebie nawzajem - to
>>> tak uprzedzając Twoje kolejne pytanie, które niechybnie i tak padnie bo
>>> jak widzę lubisz babrać się w nieistotnych szczegółach.
>> Znaczy, dowolny korek jest kolumną?
>Od kiedy korrek jedzie ? Co najwyżej przesuwa się.
Ładne. Naprawdę.
--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Letterman of Borg - "Ok, Top 10 reasons why
\ K...@e...eu.org / resistance is futile.
/ http://epsilon.eu.org/ \
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/
-
96. Data: 2009-04-06 11:42:09
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor <m...@g...com> said:
> On 6 Kwi, 12:23, n...@s...com wrote:
>> On Mon, 06 Apr 2009 10:39:52 +0200, Kuczu <p...@j...pl>
>> wrote:
>> PPS. Easy, nawet na autostradzie nie masz nakazu jazdy z okreslona
>> predkoscia.
>
> ale masz predkosc minimalną. 40km/h.
Przeczytaj jeszcze raz stosowny przepis, bo jesteś w mylnym błędzie.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
97. Data: 2009-04-06 11:43:19
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: "doomin13" <d...@g...pl>
Użytkownik "de Fresz" <d...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:grcog5$i26$1@inews.gazeta.pl...
>> moze wlokles sie po lewym pasie? :)
>
> Na krętej jednopasmówce? Musisz mi pokazać jak to się robi ;-)
eee nie napisales gdzie to bylo :)
>>>> nikt na nikim nic nie wymusza,
>>>
>>> He he, dobre sobie ;-) To co robią tam skutery, spora część motocykli i
>>> nie tak mało puszek, to u nas nie zostałoby określone inaczej, jak
>>> "wariaci, dawcy, debile, piraci, bandyci, etc" ;-)
>>
>> ciekawe, ja siedzialem tam dwa lata :)(ile ty?)
>
> 2 tygodnie objazdówki. I wystarczyło do poczynienia pewnych obserwacji.
> Raz że byłem na urlopie i miałem do przejechania ponad piątke kaemów, a
> dwa że akurat na tym urlopie margines na błedy był u mnie jeszcze cieńszy
> niż zwykle, więc najczęściej jeździłem lajtowo, bez ostrego poginania i z
> tej perspektywy nie było wcale sielankowo - oczy naokoło głowy, w dupie i
> pod pachami - konieczne. Jeszcze bardziej niż zwykle.
sproboj na poludniu wloch :)
>> i bardzo czesto jezdzilem
>> mediolan-verona-wenecja-trento itd i skutery, moto owszem ale tylko w
>> miastach i nikt nie robi z tego problemu tzn z puszkarzy tylko ustepuja i
>> sie dostosowuja nie to co u nas (czasem)
>
> Taaaa, zjeżdzanie ze środka ronda przed kołem motocykla w prawy zjazd,
> ostrożne, acz zdecydowane "taranowanie" motocykla bokiem puszki, żeby
> sobie miejsce zrobić, długotrwałe siedzenie na rejestracji, jak się nie
> daje wyprzedzić, wpychanie się w lukę przed motocyklem i ostro po heblach
> i takie tam. Ale z drugiej strony często zjeżdżają robiąc miejsce w korku
> (choć też bez przesady, porównywalnie jak w Wawie w zeszłym sezonie, gdy
> nastąpiła wyraźna poprawa), nie pieklą się jak się motocykl wcina przed,
> albo robi manewry z ułańską fantazją (bo to w sumie u nich normalka)
> itede. Przy napiętej uwadze jeździ się tam ok, ale w dużych miastach czy
> godzinach szczytu zupełnie nie ma miejsca na czilałt - ulice zamieniają
> się w pole bitwy ;-)
> A tak BTW - jeździłeś tam motocyklem?
no rond u nich duzo i jezdza fakt jak chca, i rzecz jasna bez migaczy ale...
wypadkow nie jest wcale duzo, bo jedza wolno i jakos siakos to dziala choc
na poczatku jak sie przyjedzie to jest sporo stresu i wqrwa - dlatego
pytalem jak dlugo byles, po prostu trzeba przywyknac :)
a jezdzilem i puszka i moto i rowerem :) moto glownie poza autostradami bo
mam supermoto i dretwo sie lata po autostradach :)
>>> Dodam że włoskie autostrady nie za specjalne, poza nielicznymi
>>> odcinkami.
>>> Gorsze niż w Austrii, a i tam jakoś bez szału. W każdym razie wyszło mi,
>>> że nasze wcale nie są takie złe (poza niektórymi odcinkami). Tyle że tam
>>> są i da się nimi pojechać pomiędzy bodaj wszystkimi dużymi miastami.
>>
>> tak tylko w austrii polec sobie wiecej niz 110 :) zobaczymy jak dlugo bez
>> mandatu :)
>
> Luzik. Większość jedzie 120-140, zdarzają się lokalesi lecący 150-160,
> więc się można podczepić.
ja mam inne doswiadczenia :) wszyscy jada 100-110 czasem ktos wiecej np.
ostatnim razem jak wracalem w zime to trafila sie grupka X6, X5 z radomia
ale krotko to trwalo hehe do pierwszej kontrolki z nienacka zza oddzielonego
betonem parkingu
pozdro,
doomin13
-
98. Data: 2009-04-06 11:52:47
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: "Monster" <a...@o...pl>
Użytkownik "doomin13" napisał w wiadomości ...
> sproboj na poludniu wloch :)
próbowałem,jakieś cztery lata,od skutera po meblowóz,tym ostatnim
najlepiej,na duże sprzęty uważają:-)
a gdy południowcy jadą na północ to panika,zapinają nawet pasy i
grzeczniutko,jak my kiedyś przekraczając zachodnią granicę:-P
Tomek
BMWR1100S
Dniepr MT10 koszowiec
-
99. Data: 2009-04-06 11:53:24
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: gildor <m...@g...com>
On 6 Kwi, 13:42, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
> On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor <m...@g...com> said:
> > On 6 Kwi, 12:23, n...@s...com wrote:
> >> On Mon, 06 Apr 2009 10:39:52 +0200, Kuczu <p...@j...pl>
> >> wrote:
> >> PPS. Easy, nawet na autostradzie nie masz nakazu jazdy z okreslona
> >> predkoscia.
> > ale masz predkosc minimalną. 40km/h.
>
> Przeczytaj jeszcze raz stosowny przepis, bo jesteś w mylnym błędzie.
kumam. nadinterpretacja definicji.
http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/dzial1.
html
Art.2.3. autostrada - drogę dwujezdniową, oznaczoną odpowiednimi
znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego,
przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej,
poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym
również w razie ciągnięcia przyczep;
http://www.policja.pl/portal/pol/167/4373/Pytania_i_
odpowiedzi.html
Czy prędkość 40 km/h jest prędkością minimalną z jaką należy poruszać
się na autostradzie?
Zgodnie z definicją autostrady, jest to droga przeznaczona tylko do
ruchu pojazdów samochodowych, które na równej, poziomej jezdni mogą
rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie
ciągnięcia przyczep. Nie oznacza to jednak, że 40 km/h jest prędkością
minimalną jaka obowiązuje na autostradzie. Wymóg 40 km/h dotyczy
jedynie spełnienia określonych parametrów pojazdów samochodowych,
które zamierzają poruszać się autostradą.
Zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu
drogowym (Dz. U. z 2005r Nr 108 poz. 908 z późn. zm.) cyt. ,,Kierujący
pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie
nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w
szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i
ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu." Z ust. 2
pkt 1 wynika jednak obowiązek poruszania się z prędkością
nieutrudniającą jazdy innym kierującym.
To kierujący decyduje, jaka prędkość w danych okolicznościach (również
na autostradzie) jest bezpieczna, czyli taka, która pozwoli mu na
panowanie nad pojazdem w przypadku pojawienia się zagrożenia. To
również kierujący musi ocenić czy w danych warunkach prędkość, z jaką
jedzie nie powoduje utrudnień dla innych pojazdów. Nie można jednak
zapominać o ograniczeniu prędkością dopuszczalną, w tym przypadku 130
km/h dla samochodów osobowych, motocykli oraz sam. ciężarowych o DMC
poniżej 3,5 T.
- gildor
-
100. Data: 2009-04-06 12:21:01
Temat: Re: Lanserzy psia mać
Od: n...@s...com
On 2009-04-06 13:25:52 +0200, gildor <m...@g...com> said:
>> ale masz predkosc minimalną. 40km/h.
Gildoru, nicholery nie widze zadnego posta wysylanego przez Ciebie, a
nie mam Cie w plonku.
Puscilbys info na newrom na poczta.onet.pl z jakiego serwera
korzystasz :)
pozdr
newrom
PS. ta predkosc dotyczy konstrukcji ;>
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!
jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta