eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaLampa owadobójcza (pomoc)Re: Lampa owadobójcza (pomoc)
  • Data: 2015-09-22 15:13:46
    Temat: Re: Lampa owadobójcza (pomoc)
    Od: " \(c\)RaSz" <N...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    22 września 2015 11:21 Użytkownik "Maciek" <m...@p...xxx> napisał w
    news:56011db8$0$596$65785112@news.neostrada.pl ...

    Oooo, z polboxa piszesz ( / czytasz)? Też miałem (wieki temu) tam skrzynkę, ale
    padła, i myślałem, że już cała domena się zwinęła. To chyba jedna z
    najstarszych?

    :
    : Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
    : > Jeśli masz plomby amalgamatowe, spróbuj przygryźć kawałek aluminiowej
    : > folii zębem z taką plombą. (...)
    : >
    : > P.P.
    :
    : Jedna mi została ale nie będę testował. Wierzę. Pewnie ważne jest też
    : aby fragment folii dotykał równocześnie do dziąsła?
    : Nawet niewielkie napięcie w wilgotnym, kwaśnym lub zasadowym środowisku
    : może ten nerw pobudzić do bólu.
    :


    A to mi przypomniało jakiś, dość już dawny opis "nowej, rewelacyjnej metody",
    dzięki której borowanie zębów miało stać się niemal bezbolesne. Otóż
    odpowiedzialne za "tortury na fotelu dentystycznym" nerwy - miały być jakoś-tam
    neutralizowane (oszukiwane?), za pomocą prądu właśnie. Ale, że czytałem to dawno
    temu (w jakiejś papierówce), to już nie pamiętam, jaki był to prąd (WCz.?),
    tudzież mechanizm uśmierzania bólu. No i też coś nie słychać o tym, aby
    ortodonci masowo zaniechali stosowania znieczulenia medykamentami...


    :
    : Stąd moja poprzednia, dłuższa wypowiedź na temat rażenia prądem,
    : bo trochę mnie zaniepokoił kolega piszący o dotychczas "niegroźnych"
    : skutkach rażenia prądem. Miał szczęście ale niech się nie poddaje.
    :


    No tak, pisałeś to 21 września 2015 10:59 w wiadomości
    news:55ffc70b$0$8367$65785112@news.neostrada.pl ...
    : >
    : > zastanawiałem się, jak to jest, że słychać o wypadkach *śmiertelnych*! -
    : > porażenia napięciem sieciowym?
    : >
    :
    : Boś złapał na krótko i oderwałeś się. Gdyby skurcz mięśni przytrzymał
    : Cię, to już byś tu nie pisał. Wystarczyło, że np. miałeś suche ręce
    : (wyższy opór), przewód dotknąłeś wierzchem dłoni a nie wnętrzem itp.
    :


    - no to skrobnę coś o tym teraz. Przewody trzymałem *wewnątrz* obydwu dłoni, i
    żaden ich jakiś-tam skurcz nie zacisnął, a zaś "wręcz przeciwnie": porażenie
    (nie twierdziłem, że go nie *poczułem*!) spowodowało natychmiastową, wielce
    prawidłową (i zbawienną) reakcję obronną: choćbym nawet bardzo chciał, to tych
    "elektrod" bym utrzymać nie mógł! No chyba, że byłbym joginem...


    Jak z mojego tu opisu wynika, impuls miał "pełne prawo" dosięgnąć serca, które
    wszak znajdowało się "mu po drodze". Ale nie zauważyłem żadnej-tam "palpitacji",
    choć puls zdecydowanie podskoczył, co było ewidentnie skutkiem zadziałania
    uwolnionej adrenaliny. Czyli typowa reakcja na *każde* nagłe zagrożenie.


    Tak, czy siak wciąż mnie zdumiewa to, że te marne ćwierć kV może kogoś zabić,
    wszak słyszało się o zdarzeniach przeczących takiej możliwości baaardzo
    wymownie. Chodzi mi o to, jakie kłopoty mają niektóre Stany amerykańskie, gdzie,
    jak pewnie wiecie, dość rozpowszechnioną metodą uśmiercania skazańców - jest
    przecież krzesło elektryczne. No i w jego konstrukcji ewidentnie postarano się,
    aby było maksymalnie skuteczne: wręcz stuprocentowo. Warto w związku z tym
    zerknąć do artykułu o amerykańskich kłopotach z tym związanych, tu:

    http://nczas.com/publicystyka/ameryka-szuka-humanita
    rnej-metody-egzekucji/

    - dodam, że owe "szukanie" zmierza ku wykorzystaniu (do uśmiercania w sposób,
    hm, "najmniej bolesny") azotu! Podobno delikwent opuszcza ten ziemski padół w
    stanie wręcz euforii. Dzięki czemu ci, którzy egzekucję obserwują - nie są
    narażeni na poczucie jakiegoś dyskomfortu - własnego, off course ;)


    Ale zmierzam do tego, że choć wiadome krzesło *ma być* skuteczne, i na to
    musiała być przecież nakierowana cała przemyślność jego konstruktorów, to
    odnotowano wiele przypadków, kiedy delikwent był podpiekany kolejnymi, z
    założenia 100% śmiertelnymi dawkami prądu (25 kV?), miotał się z bólu, ale...
    nie umierał! Walono go następną porcją, i następną, po kilka minut, wszyscy
    "widzowie" czuli wyraźny swąd palonego ciała, ale agonia nie sięgała kresu. No i
    takie to m.in. zdarzenia - skłoniły Amerykanów do poszukiwań - jak w tytule
    podlinkowanego artykułu.



    --

    Socjalizm - to opium dla ludu!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: