eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetŁadowanie baterii laptopaRe: Ładowanie baterii laptopa
  • Data: 2009-08-19 18:57:01
    Temat: Re: Ładowanie baterii laptopa
    Od: "AcePL" <a...@o...home.pl_smieciom_nie> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >Adax napisał(a)
    >O rety! Ile tu teorii! I Kolega tak zawsze postępuje z bateriami? Tzn. dla

    >Ciebie bateria jest ważniejsza niż praca na laptopie?
    Kupuję laptopy dlatego, że jest mi potrzebna mobilność, a nie dla szpanu.
    Dlatego też moje użytkowane są mobilnie - równie często zdarza mi się
    odłączać laptopa na 15 minut jak na 30 minut albo na cztery godziny... Taki
    proceder nie może się dobrze odbijać na żywotności baterii, ale - jak
    pisałem - laptop dla mnie oznacza mobilność, a nie wiszenie na kablu.
    Laptop składa się w uproszczeniu z komputera i źródła zasilania...
    >Ponadto pochwal się, że robisz z bateriami tak, jak piszesz i masz
    >rzeczywiste czasy pracy na bateri b. długie.
    Mój HP Omnibook xe4100 po roku "mojego" użytkowania pozwala na max 3h 10m
    pracy na bateriach w tybie ultra oszczędnym, 2h 20m przy mojej pracy.
    Jednocześnie nie mogę inaczej jak KALIBRACJĄ wytłumaczyć tego, że już
    cztery razy bateria ta (podkreślam na wszelki wypadek, że cały czas mowa o
    jednej i tej samej baterii) - wystarczała na 1h 10m, 45m, 1h 40m i 1h 5m,
    po czym, po wykonaniu każdorazowo kalibracji narzędziem DOSTARCZONYM PRZEZ
    HP czas pracy wracał do prawie oryginalnego poziomu. Prawie, bo kiedy
    pierwszy raz go włączyłem po zakupie, bateria wystarczała na 3h pracy.
    Druga bateria jest znacznie nowsza i pojemniejsza, pozwala na czas pracy
    ok. 4h 20m.

    >Wg moich spostrzeżeń, gdybym
    >tak co kilka miesięcy "męczył" baterie, to albo "chodowałbym" tylko
    baterie
    >(bez podłączenia do laptopa ;) , albo byłbym teoretykiem.
    Być może masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. Zosia pyta jak
    ŁADOWAĆ baterie przy częstym używaniu, a nie jak wycisnąć z niej najdłuższy
    możliwy czas pracy albo o nią najlepiej zadbać.

    >Przecież mówiłem, że swoją wiedzę opieram na faktach: 3 laptopy. Efekt:
    >Laptop 2,5-letni na oryginalnej baterii ciągnie 2 h! Jak zacząlem bawić
    się
    >w formowanie baterii DELLa to straciłem wyraźnie na pojemności baterii i
    Kalibracja jest procesem, w trakcie którego korygowana jest charakterystyka
    baterii, czego istotnym dla mnie efektami ubocznymi są: POPRAWNE WSKAZANIE
    CZASU PRACY NA TEJ BATERII oraz poprawny przebieg procesu ładowania.
    Formowanie dotyczyło baterii Ni-MH i innych, starszych technologii.
    >wcale nie chodzi mi o wskaźniki programów, ale weryfikuję metody
    >rzeczywistym czasem parcy na baterii.
    Ja również. Ale podkreślam jeszcze raz: ważne jest wskazanie POZOSTAŁEGO
    czasu pracy na baterii i poprawne ładowanie się baterii - a o to chodzi w
    kalibracji, nie o cudowne jej uzdrawianie. Jeśli tego nie rozumiesz, to
    masz albo wspomniany już problem czytania ze zrozumieniem, albo używasz
    laptopa na bateriach "bo możesz", a nie "bo musisz" (a w tym wypadku z czym
    do ludzi?).

    >Oczywiście chciałbym pracować zawsze do
    >5%, ale póki co już przy 20% podłączam ładowanie.
    Ja przy 8 proc wymieniam baterię, a podłączam dopiero wtedy, kiedy jestem
    przy gniazdku. Przy okazji potwierdzasz moją tezę: piszesz co wiesz a nie
    wiesz co piszesz.

    >Nie chcę się więcej przekomarzać, bo nie jestem expertem, ale wiem, że to
    Z tobą przekomarzać się nie warto: piszesz, co wiesz.

    >formowanie baterii o której piszesz (do 5%)spowodowało u mnie, że
    straciłem
    >kilka procent żywotności,
    Jak przy opisywanej przez siebie procedurze "póki co już przy 20% podłączam
    ładowanie" jesteś w stanie zweryfikować "metody rzeczywistym czasem parcy
    na baterii", nie będę nawet dociekał, zwłaszcza że te twoje "kilka procent
    żywotności" to góra 10 minut. Dla mnie twoje buforowe 15 proc to 20-30
    minut dłuższej pracy bez zmiany baterii albo podłączenia kabla, którego to
    luksusu mogę czasem nie mieć w ogóle.
    Cytat z zalinkowanego przez ciebie wątku:
    "Wskaznik wear level jest odswiezany w momencie pelnego rozladowania
    baterii.
    (...)
    Wskaznik wear level nie daje 100% pewnosci co do pojemnosci akumulatora.
    Wszystko zalezy od producenta kompa, typu baterii. W hp mam wskazanie po 2
    latach 0%, w asusie 7% Czy myslisz, ze przez te dwa lata uzywania bateria
    sie w ogole nie zuzyla?"
    Generalnie w dwóch zdaniach facet zmieścił cały mój wywód.

    Poza tym wątek równie długi co bezużyteczny - według niego moja bateria
    powinna już być całkowicie niesprawna, ze zużyciem równym 100 proc - była
    ladowana już nawet ze stanu 3 proc, dziesiątki razy ze stanu poniżej 8 proc,
    laptop pracował kilkadziesiąt godzin na siedzeniu samochodu w pełnym
    słońcu, w komputerze działającym średnio 17 godzin na dobę... A jakoś
    działa - i to nie najgorzej: Battery Wear 48,4 proc na dziś (19.08.2009),
    rok temu z okładem (12.02.2008) wynosił 44,9 proc. Rok produkcji baterii to
    możliwy, ale mało prawdopodobny 2002... Kalibrowana była przeze mnie 7
    razy. Druga bateria żyje trochę ponad 4h. Jej zużycie po 14 miesiącach
    wynosi 12,9 proc. Kalibrowana 4 razy. Chiński zamiennik. Kupiona w 05.2008,
    kiedy została wyprodukowana nie mam pojęcia.

    >hihihihi śmieję się, bo "kocham"
    >teoretyków, bo niestety po tym co tu przedstawiłeś, takim Cię uważam. A od

    >teorii do praktyki daleka droga...
    Uważaj sobie co chcesz.
    Ponieważ ja, w przeciwieństwie do ciebie, wiem co piszę, więc nie będę się
    wdawał z tobą w dyskusje i ci tylko powiem, że jeśli używasz swojego
    laptopa z włożoną doń baterią to jest fizycznie, matematycznie, logicznie i
    praktycznie NIEMOŻLIWE 0 proc zużycia baterii po roku, a tym bardziej po
    dwu.
    Zalecenie całkowitego rozładowania i naładowania ponownie laptopowej
    baterii jest ostatnio coraz częściej spotykane, i to nie w "w
    internecie/czasopismach. Ostatnio czytalem o tym w NEXT", ale w
    INSTRUKCJACH UŻYTKOWANIA LAPTOPÓW. Acer, Dell, Toshiba... Tam jak byk stoi
    "battery will have to be discharged completely once a month so that the
    battery activity can be released by such deep discharge and battery life
    can be maintained". Ja wiem DLACZEGO tak tam pisze, toteż pozwolę sobie
    przywołaną przez ciebie dyskusję olać ciepłym moczem, a ty rób jak chcesz.

    Mnie tak w ogóle dziwi, że tacy "eksperci" się smieją z regularnej
    kalibracji używanej baterii, ale jak do tej pory nie spotkałem ANI JEDNEGO
    "fachowca" naśmiewającego się z zalecenia, że nieużywaną baterię naładowaną
    w połowie i tak trzeba raz na miesiąc wyciągnąć i rozładować do końca,
    naładować do pełna i mastępnie rozładwoać znów do 50 proc przed schowaniem
    do szafy...

    Uwaga jeszcze do Zosi: trochę nieprecyzyjnie się w pierwszym poście
    wyraziłem, przez co mogło powstać wrażenie, że można całkowicie zignorować
    artykuł R. Sokoła. Otóż można, ale byłaby to wielka szkoda. Warto
    przeczytać go uważnie i stosować się do porad w nim zawartych zawsze tam,
    gdzie to możliwe. Aha - to, że jest on z r. 2006 nie znaczy że jest
    nieaktualny.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: