-
1. Data: 2013-10-01 19:17:32
Temat: Kwestionowane fotoradary
Od: ZIWK <w...@o...pl>
Witam, Z artykułów gazetowych wiem, że lista "bandytów na słupkach"
(fotoradarów) służących wyłącznie wyciąganiu kasy została wysłana do
NIK-u...
Czy gdzieś jest PUBLICZNIE dostępna?
--
/\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\
-
2. Data: 2013-10-01 19:25:24
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-01 19:17, ZIWK pisze:
> Witam, Z artykułów gazetowych wiem, że lista "bandytów na słupkach"
> (fotoradarów) służących wyłącznie wyciąganiu kasy została wysłana do
> NIK-u...
Coś takiego nie miało miejsca.
> Czy gdzieś jest PUBLICZNIE dostępna?
Skoro nie miało miejsca to i taka lista nie jest dostępna.
-
3. Data: 2013-10-01 19:30:30
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 1 października 2013 19:17:32 UTC+2 użytkownik ZIWK napisał:
> "bandytów na słupkach"
>
> (fotoradarów) służących wyłącznie wyciąganiu kasy
Narzekanie na radary, że służą do wyciągania kasy jest równie sensowne jak
narzekanie, że pani w szkole pyta tylko po to, aby jedynkę postawić.
Jeżeli umówiliśmy się, że z ważnych powodów (nasze bezpieczeństwo, zdrowie, życie) w
pewnych miejscach musimy jeździć wolniej, to jedyną sensowną konsekwencją jest
zapewnienie tego, abyśmy tam rzeczywiście z taką prędkością jeździli. A radar jest
chyba optymalnym sposobem na to, by się do tej kontroli jako społeczeństwo nie tylko
nie dokładać, ale nawet jeszcze na tym zarobić.
-
4. Data: 2013-10-01 19:48:43
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-10-01 19:30, Użytkownik s...@g...com napisał:
>> "bandytów na słupkach"
>>
>> (fotoradarów) służących wyłącznie wyciąganiu kasy
> Narzekanie na radary, że służą do wyciągania kasy jest równie sensowne jak
narzekanie, że pani w szkole pyta tylko po to, aby jedynkę postawić.
> Jeżeli umówiliśmy się, że z ważnych powodów (nasze bezpieczeństwo, zdrowie, życie)
w pewnych miejscach musimy jeździć wolniej, to jedyną sensowną konsekwencją jest
zapewnienie tego, abyśmy tam rzeczywiście z taką prędkością jeździli. A radar jest
chyba optymalnym sposobem na to, by się do tej kontroli jako społeczeństwo nie tylko
nie dokładać, ale nawet jeszcze na tym zarobić.
Radar nie jest optymalnym sposobem na zwolnienie na drogach,
a jak wykazuje praktyka nie jest tez skutecznym sposobem na
załatanie dziury budżetowej.
Masz jakieś problemy ze wstawianiem znaków końca linii ?
Pozdrawiam
-
5. Data: 2013-10-01 19:51:44
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 01.10.2013 19:30, s...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 1 października 2013 19:17:32 UTC+2 użytkownik ZIWK napisał:
>> "bandytów na słupkach"
>>
>> (fotoradarów) służących wyłącznie wyciąganiu kasy
> Narzekanie na radary, że służą do wyciągania kasy jest równie sensowne jak
narzekanie,
(...)
W zasadzie byłem tego samego zdania, do momentu aż nie dowiedziałem się
ze jest taki "myk": Miejscowość z ograniczeniem (znakiem) do 50 - sprawa
nieprzyjemna ale jasna. Przejeżdżamy przez miejscowość, zero zabudowani,
zero chodnika, znak koniec miejscowości więc.... następnie fotoradar i
znak koniec terenu zabudowanego. Po kija ten fotoradar? Dlaczego go nie
postawili w centrum mieściny przed kościołem albo szkołą?
ToMasz
-
6. Data: 2013-10-01 19:56:59
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-10-01 19:30, s...@g...com wrote:
> Jeżeli umówiliśmy się, że z ważnych powodów (nasze bezpieczeństwo, zdrowie, życie)
w pewnych miejscach musimy jeździć wolniej, to jedyną sensowną konsekwencją jest
zapewnienie tego, abyśmy tam rzeczywiście z taką prędkością jeździli. A radar jest
chyba optymalnym sposobem na to, by się do tej kontroli jako społeczeństwo nie tylko
nie dokładać, ale nawet jeszcze na tym zarobić.
>
I oceną tego twierdzenia zajmie się (po raz kolejny) NIK. Poprzednio
zdaje się doszli do wniosku, że praktika jebiut teoriu.
Ja osobiście też początkowo zgadzałem się z twoją tezą - ale przypadki
bankructw fotoradarów i stawiana ograniczeń _dla_fotoradarów_ a nie
odwrotnie mnie z tego skutecznie leczą.
Shrek.
-
7. Data: 2013-10-01 20:04:55
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-01 19:51, ToMasz pisze:
> W dniu 01.10.2013 19:30, s...@g...com pisze:
>> W dniu wtorek, 1 października 2013 19:17:32 UTC+2 użytkownik ZIWK
>> napisał:
>>> "bandytów na słupkach"
>>>
>>> (fotoradarów) służących wyłącznie wyciąganiu kasy
>> Narzekanie na radary, że służą do wyciągania kasy jest równie sensowne
>> jak narzekanie,
> (...)
>
> W zasadzie byłem tego samego zdania, do momentu aż nie dowiedziałem się
> ze jest taki "myk": Miejscowość z ograniczeniem (znakiem) do 50 - sprawa
> nieprzyjemna ale jasna. Przejeżdżamy przez miejscowość, zero zabudowani,
> zero chodnika, znak koniec miejscowości więc.... następnie fotoradar i
> znak koniec terenu zabudowanego. Po kija ten fotoradar? Dlaczego go nie
> postawili w centrum mieściny przed kościołem albo szkołą?
Teraz już wiem, że zmyślałeś.
-
8. Data: 2013-10-01 20:07:17
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2013-10-01 19:56, Shrek pisze:
> On 2013-10-01 19:30, s...@g...com wrote:
>
>> Jeżeli umówiliśmy się, że z ważnych powodów (nasze bezpieczeństwo,
>> zdrowie, życie) w pewnych miejscach musimy jeździć wolniej, to jedyną
>> sensowną konsekwencją jest zapewnienie tego, abyśmy tam rzeczywiście z
>> taką prędkością jeździli. A radar jest chyba optymalnym sposobem na
>> to, by się do tej kontroli jako społeczeństwo nie tylko nie dokładać,
>> ale nawet jeszcze na tym zarobić.
>>
>
> I oceną tego twierdzenia zajmie się (po raz kolejny) NIK. Poprzednio
> zdaje się doszli do wniosku, że praktika jebiut teoriu.
Daj linka, chętnie zobaczę co wg Twojej opinii "zdaje się"...
> Ja osobiście też początkowo zgadzałem się z twoją tezą - ale przypadki
> bankructw fotoradarów
"Bankructwo" FR jak najlepiej świadczy o tym, że bezpieczeństwo się
poprawiło.
> i stawiana ograniczeń _dla_fotoradarów_ a nie
> odwrotnie mnie z tego skutecznie leczą.
Ciekawe - daj parę przykładów.
-
9. Data: 2013-10-01 20:09:07
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
(...)
> Teraz już wiem, że zmyślałeś.
>
a jak byłeś w przedszkolu i ktoś Cię zapytał o coś, a Ty nie umiałeś
odpowiedzieć to mówiłeś "Twój stary ma garba"?
ToMasz
-
10. Data: 2013-10-01 20:18:40
Temat: Re: Kwestionowane fotoradary
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2013-10-01 20:07, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2013-10-01 19:56, Shrek pisze:
>> On 2013-10-01 19:30, s...@g...com wrote:
>>
>>> Jeżeli umówiliśmy się, że z ważnych powodów (nasze bezpieczeństwo,
>>> zdrowie, życie) w pewnych miejscach musimy jeździć wolniej, to jedyną
>>> sensowną konsekwencją jest zapewnienie tego, abyśmy tam rzeczywiście z
>>> taką prędkością jeździli. A radar jest chyba optymalnym sposobem na
>>> to, by się do tej kontroli jako społeczeństwo nie tylko nie dokładać,
>>> ale nawet jeszcze na tym zarobić.
>>>
>>
>> I oceną tego twierdzenia zajmie się (po raz kolejny) NIK. Poprzednio
>> zdaje się doszli do wniosku, że praktika jebiut teoriu.
> Daj linka, chętnie zobaczę co wg Twojej opinii "zdaje się"...
"Przyczynę nielegalnego nakładania grzywien na właścicieli samochodów
kontrolerzy upatrują nie tyle w nieznajomości przez strażników zakresu
swoich uprawnień, ale przede wszystkim w dążeniu do uzyskania jak
największych wpływów zwiększających dochody gminy."
>> Ja osobiście też początkowo zgadzałem się z twoją tezą - ale przypadki
>> bankructw fotoradarów
>
> "Bankructwo" FR jak najlepiej świadczy o tym, że bezpieczeństwo się
> poprawiło.
Jasne... Znaczy usunięcie fotoradaru poprawia bezpieczeństwo - zastanów
się czy napewno to chciałeś napisać;)
>> i stawiana ograniczeń _dla_fotoradarów_ a nie
>> odwrotnie mnie z tego skutecznie leczą.
>
> Ciekawe - daj parę przykładów.
Już na ten temat dyskutowaliśmy. Tak wiem, że pojawienie się fotoradaru
zaraz po ograniczeniu i zniknięcie ogranicznenia zaraz po zniknięciu
fotoradaru to przypadek. Oni tam po prostu z tragarzami przechodzili i
jeden z tragarzy fotopstyczka zgubił;)
Shrek.