On Thu, 1 Oct 2009 14:06:30 +0200, "cpt. Nemo"
<c...@p...onet.pl> wrote:

>kilkuset zlotych suma sumaraum ja jezdze w tych za kilkadziesiat a sa
>tak samo skuteczne / w ochronie skory / jak szmatki texowe :)

Zrobimy testa ?
Zapniemy Cie do ałta i przeciagniemy w dzinsach po asfalcie powiedzmy
100m. To samo zrobimy z osobnikiem ubranym w teksy.
W zasadzie osobnik w teksach byl ciagany w testach ret-bike (ktory
delikatnie ujmujac nie jest szczytem jakosci).

>Normalnie, nie jestem jakos przesadnie czuly na swoja skore :)

Nie chodzi o czulosc, chodzi o to ze pieprzysz o braku wytrzymalosci
teksow. Najpierw o ich jednorazowosci, a teraz twierdzisz ze maja
wytrzymalosc jak bawelniane portki na pare dych.

>Natomiast po pierwsze to sie nie pocic - ani w texach ani w skorze.
>Po drugie czemu mam nie latac tak ubrany jak ja lubie ?

Mozesz se w samych stringach jezdzic, nic do tego ani mnie ani innym
(no, moze esteci beda cierpiec). Dyskusja sie tyczy rzekomego braku
odpornornosci texow na szlify.

>Ostatecznie dzinsy z ochraniaczami tez mozna kupic.

Za kilkadziesiat zlotych ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html