-
31. Data: 2010-06-18 21:21:36
Temat: Re: Kupno Samochodu
Od: krzyss <k...@S...com>
W dniu 2010-06-18 08:15, Ariusz pisze:
>> Chyba przesadziłeś z tym 1000 na paliwo.
>
> Myślę, że w 2,5 tys. się zmieszczę
Wcale nie przesadzilem, ja na takich wyjazdach tyle wydawalem na paliwo
(w sumie na przestrzeni 4 lat sprowadzilem dla siebie i rodziny 4 auta)
Moje auto pali ok 7,5L ropy na 100km
Srednio robilem ok 2000-2500 w DE w poszukiwaniu auta.
Ogladalem ok 3-5 sztuk oddalonych od siebie po 200-300km
To jest ok 700-800zl na paliwo.
A wracasz jeszcze jednym autem, czyli kolejne 1400km do domu, co moze
dac dwa zbiorniki. I tym sposobem nie starczylo nawet 1000zl.
Licze z okolic Hamburga do Warszawy.
Jedno jest pewne, auta z DE (mowa o tych zadbanych) to zupelnie inna
klasa niz w PL
--
===-----== krzyss vel Qkill ==-----===
----===---- www.krzyss.com ----===----
===------=== A3 TDI Power ===-------===
-
32. Data: 2010-06-18 22:44:53
Temat: Re: Kupno Samochodu
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Aman" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hvd7lu$iuj$1@inews.gazeta.pl...
>
>> tak bo z tych wymienionych to najbardziej udane auto z bardzo dobrymi
>> silnikami diesla wręcz bym powiedział idealnymi. Ta Lancia to najlepszy
>> model ze wszystkich fiatów :) A przez to, że nie są docenione są w miarę
>> tanie. Gdyby tylko nie te przednie światła :)
>
> raczysz żartować :P. zdecydowanie najlepszy z wymienionych to Nissan
> Almera. Wloskie samochody w porownaniu z Japonskimi nie wytrzymuja
> konkurencji :P
Tia, zwłaszcza almera z dieslem z pompą bosha vp22 czy jak jej tam ;-)
Szwagier walczył z tematem, nikomu tego nie życzę.
Jeśli już japończyk, to corolla - ale koniecznie robiona w Japonii, galant,
lancer, niektóre mazdy.
Za 14 tysi szukałbym trzydrzwiowej corolli (bo hatchbacki były z Japonii) z
lat 2000-2002 z przebiegiem do 180 tysięcy, zadbany egzemparz posłuży
jeszcze parę lat - nic nie gnije (zero korozji), nie odpada, plastiki dobrej
jakości, silnik - o ile serwisowany, łancuch rozrządu po ok.160-170
wymieniony, spalanie na poziomie 5,6 na trasie i 7,4 w mieście (VVTi 1,4) -
miałem taką od nowości prze dziewięc lat, wiem co piszę ;-)
W mojej zepsuło się radio i wajcha do otwierania bagażnika, kumpel z pracy
miał problemy z czujnikiem temperatury (kilkanascie złotych), poza tym
całkiem bezawaryjnie.
--
Yogi(n)
-
33. Data: 2010-06-21 23:21:45
Temat: Re: Kupno Samochodu
Od: PSYLO <P...@o...pl>
W dniu 2010-06-17 15:24, Aman pisze:
> raczysz żartować :P. zdecydowanie najlepszy z wymienionych to Nissan
> Almera. Wloskie samochody w porownaniu z Japonskimi nie wytrzymuja
> konkurencji :P
Wybacz, ale opowiadasz farmazony i powtarzasz wiejskie legendy. Nie
ważnie w jakim stanie, byle kupić niemieckie/japońskie auto (absolutnie
nie może być na "f") no i najlepiej czerwone, co by się sąsiadowi dobrze
w oczy rzucało ;) Lancia będzie bardzo dobrym wyborem, na pewno lepszym
niż poprzedni passat. Nie wspominając już o jakości wykonania i
wyposażeniu, Almera to niestety bieda z nędzą...
--
PSYLO