W dniu 2023-08-27 o 12:23, cef pisze:

> A jak wygląda obecnie planowanie przejazdu na takim dystansie przez UE
> jak trzeba się kilka razy ładować? Bo 2h samego ładowania brzmi
> ciekawie, ale jak planowałem trasy plugsharem, to ładnie wygląda,
> ale  jak jeżdżę spaliniakiem, to stale widzę, że trzeba czekać na punktach.

U Szkopa ładowarek jak psów, trzeba się postarać żeby nie znaleźć. Dalej
nie wiem, ale abetterrouteplanner pokazuje że też są ;)

do góry

W dniu 2023-08-27 o 15:19, Lisciasty pisze:
> W dniu 2023-08-27 o 12:23, cef pisze:
>
>> A jak wygląda obecnie planowanie przejazdu na takim dystansie przez UE
>> jak trzeba się kilka razy ładować? Bo 2h samego ładowania brzmi
>> ciekawie, ale jak planowałem trasy plugsharem, to ładnie wygląda,
>> ale  jak jeżdżę spaliniakiem, to stale widzę, że trzeba czekać na
>> punktach.
>
> U Szkopa ładowarek jak psów, trzeba się postarać żeby nie znaleźć. Dalej
> nie wiem, ale abetterrouteplanner pokazuje że też są ;)

Że jest dużo, to wiem - ale te co widzę wzdłuż A4, A14, A2
to te bezpośrednio przy autostardach mają kolejki. Www pokazuje, ze jest
dużo,
ale czy nie trzeba zjeżdżać z autostrady, żeby nie czekać.

do góry

W dniu 27.08.2023 o 15:18, Lisciasty pisze:

> Leaf to dinozaur, nieważne czy nowy czy stary, żółtki nic w nim nie
> zmieniają istotnego. Mała bateria (raptem 40kWh), brak aktywnego
> chłodzenia baterii (czyli ładowanie w trasie to mordęga), moc ładowania
> to tragiczne 46kW w szczycie. W dodatku port chademo, czyli coś czego
> trzeba szukać bo żaden inny producent już tego nie używa.

Już pomijając, że on tam nie ma wcale CHAdeMO, a po CHAdeMO można
ładować pod 60kW i więcej, to przecież on ma KIA Niro. Internety podają,
że tam jest bateria 64kWh i możliwość ładowania DC mocą 74kW.
Czy mało to czy dużo, to nie wiem, tylko co to za różnica, jak jest tyle
pierdolenia z ładowarkami?

> Gościu sobie wymyślił najgorszego elektryka w trasę i zdziwiony :]

Jedzie tym co ma. Ma kupić inny/nowy/drugi żeby wybrać się w podróż
"marzeń"? Możliwe, że gdyby Tesla dała mu do testów jeden ze swoich
modeli, to wychwalałby tę podróż i elektryka w nieboskłony.

> Co deptać? 113 km/h średnia tylko z jazdy bez uwzględniania postojów.
> Wystarczy jechać 120-130 i na spokojnie się tyle wykręci. To żaden kosmos.

Dla elektryków, które czasem widzę na autostradach i ekpresówkach, to
jednak kosmos. I niestety nie wystarczy jechać spokojnie 120-130km/h,
żeby uzyskać średnią 113km/h, a tym bardziej gdy trzeba, jak ten gość,
nadrobić 20-30 kilometrów bo przydrożna ładowarka nie działa.

Tylko to nadal nie jest film o lepszym czy gorszym elektryku, ale o
choojowej infrastrukturze i podejściu do ładowania samochodów
elektrycznych. Wyjazd w każdą dłuższą trasę, a tym bardziej przez kilka
krajów, czy się to komuś podoba, czy nie, to nadal planowanie i
logistyka. Co z tego, że nawet jak gdzieś ładowarki są, to naładować się
z tych czy innych powodów nie można i żadna apka nie pomoże.

do góry

On 27/08/2023 10:54, nadir wrote:
> W dniu 27.08.2023 o 11:26, K pisze:
>> Widzialem w czerwcu w Calais Leafa na RZeszowskich blachach, ale teraz
>> ktos zrobil relacje: https://youtu.be/wCpISezG7fA?si=4alQrFlqFgcN0ft8
>> w skrocie: 8 postojow na ladowanie, koszt ladowania ?177, czas podrozy
>> 36h.
>
> A ile spalinówką realnie trwa taka podróż, bo wg. googlarki gość
> powinien zmieścić się w 18-19 godzin.
>

Myślę że realnie właśnie w tych okolicach zajmuje, nie cisnąc jakoś
mocno, ale też nie jedząc obiadu co 2 godziny.

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

On 27/08/2023 10:54, nadir wrote:
> W dniu 27.08.2023 o 11:26, K pisze:
>> Widzialem w czerwcu w Calais Leafa na RZeszowskich blachach, ale teraz
>> ktos zrobil relacje: https://youtu.be/wCpISezG7fA?si=4alQrFlqFgcN0ft8
>> w skrocie: 8 postojow na ladowanie, koszt ladowania ?177, czas podrozy
>> 36h.
>
> A ile spalinówką realnie trwa taka podróż, bo wg. googlarki gość
> powinien zmieścić się w 18-19 godzin.
>

Jak nie ma korkow, czyli poza szczytami typu pierwszy/ostatni dzien
wakacji, gdy wyjezdzam z Cambridge o 5 rano to jestem w Trojmiescie o
23.30 (wliczajac w to roznice czasu). Przy podrozy tunelem mozna z tego
zdjac godzine.

do góry

On 27/08/2023 11:34, nadir wrote:
> W dniu 27.08.2023 o 12:07, Lisciasty pisze:
>
>
>> Nowoczesnym elektrykiem tą trasę się zrobi w 18,5h (15h jazdy 2h
>> ładowania).
>
> A jakie są te nowoczesne elektryku, bo on nie ma 15-to letniego Leafa.
> Zresztą gość wcale nie narzeka na samochód, tylko na infrastrukturę
> ładowania, a to jednak coś innego.
> No i 1700km w 15 godzin, to raczej pobożne życzenia, nie że się nie da,
> ale to trzeba cały czas deptać, a wtedy nawet nowoczesny elektryk dużo
> "spala" i trzeba go częściej ładować.

Z Gdyni do Calais wyjezdzajac rano o 5-6 zajmuje mi ok 11.5h z przerwami
na tankowanie, jedzenie, jakis spacer np z psem. Tu akurat wyjazd chyba
chwile przed 5 rano z PL:

https://ibb.co/BG7PxR7
https://ibb.co/YBBWxFb

tempomat zwykle na 150km/h ale bywa, ze i 230km/h chwilami jade jak
sprzyjaja warunki.

do góry

On Sun, 27 Aug 2023 15:18:30 +0200, Lisciasty wrote:
> W dniu 2023-08-27 o 12:34, nadir pisze:
>> A jakie są te nowoczesne elektryku, bo on nie ma 15-to letniego Leafa.
>> Zresztą gość wcale nie narzeka na samochód, tylko na infrastrukturę
>> ładowania, a to jednak coś innego.
>
> Co z tego że nie ma 15 letniego?
> Leaf to dinozaur, nieważne czy nowy czy stary, żółtki nic w nim nie
> zmieniają istotnego. Mała bateria (raptem 40kWh), brak aktywnego
> chłodzenia baterii (czyli ładowanie w trasie to mordęga), moc ładowania
> to tragiczne 46kW w szczycie. W dodatku port chademo, czyli coś czego
> trzeba szukać bo żaden inny producent już tego nie używa.
> Gościu sobie wymyślił najgorszego elektryka w trasę i zdziwiony :]

Ale wbrew pierwszemu postowi film nie jest o Leafie, tylko o KIA niro,
gdzie zasieg jest ponad 400km, a moc ładowania 75kW.
I jest o trasie Boston-Iława, wraz z przejazdem eurotunelem.

>> No i 1700km w 15 godzin, to raczej pobożne życzenia, nie że się nie da,
>> ale to trzeba cały czas deptać, a wtedy nawet nowoczesny elektryk dużo
>> "spala" i trzeba go częściej ładować.
>
> Co deptać? 113 km/h średnia tylko z jazdy bez uwzględniania postojów.
> Wystarczy jechać 120-130 i na spokojnie się tyle wykręci. To żaden kosmos.

to jest jakies 1750km, wiec samej jazdy, jak nie bedzie niespodzianek,
bedzie blizej 16h. Plus pociag, plus ze dwa tankowania, posilki,
toalety ... sie troche uzbiera. Plus drzemka jakas, bo zaczyna sie
robic niebezpiecznie.
Teoretycznie w czasie tych postojów mozna by sie naladowac ... tylko
czy sa tam ładowarki? W przyszłosci będą.

Wiec teoretycznie elektrykiem jechalby niewiele dłuzej.
Tylko jak widac - tu nie o samo ładowanie chodzi.
A to ładowarka nie działa z twoją kartą bankową, albo z aplikacją,
i trzeba jechac gdzies 30 km w bok, sciągać aplikacje, dzwonic po
serwisach. A to kabelka nie da sie wyjąc, czy terminal do karty
przegrzany - a czas leci.

Teslą byłoby pewnie całkiem inaczej. Bo ma swoje ładowarki.
Albo jakby miał kartę Kia ReCharge. Lub wiedział wczesniej o Shell
Recharge.

Zobaczymy film z powrotu :-)

A gdzies juz widziałem wymóg, zeby ładowarka obsługiwała zwyczajnie
karty bankowe, wiec pewnie będzie normalnie.

J.

do góry

On 27/08/2023 19:01, J.F wrote:
> On Sun, 27 Aug 2023 15:18:30 +0200, Lisciasty wrote:
>> W dniu 2023-08-27 o 12:34, nadir pisze:
>>> A jakie są te nowoczesne elektryku, bo on nie ma 15-to letniego Leafa.
>>> Zresztą gość wcale nie narzeka na samochód, tylko na infrastrukturę
>>> ładowania, a to jednak coś innego.
>>
>> Co z tego że nie ma 15 letniego?
>> Leaf to dinozaur, nieważne czy nowy czy stary, żółtki nic w nim nie
>> zmieniają istotnego. Mała bateria (raptem 40kWh), brak aktywnego
>> chłodzenia baterii (czyli ładowanie w trasie to mordęga), moc ładowania
>> to tragiczne 46kW w szczycie. W dodatku port chademo, czyli coś czego
>> trzeba szukać bo żaden inny producent już tego nie używa.
>> Gościu sobie wymyślił najgorszego elektryka w trasę i zdziwiony :]
>
> Ale wbrew pierwszemu postowi film nie jest o Leafie, tylko o KIA niro,
> gdzie zasieg jest ponad 400km, a moc ładowania 75kW.
> I jest o trasie Boston-Iława, wraz z przejazdem eurotunelem.
>
>>> No i 1700km w 15 godzin, to raczej pobożne życzenia, nie że się nie da,
>>> ale to trzeba cały czas deptać, a wtedy nawet nowoczesny elektryk dużo
>>> "spala" i trzeba go częściej ładować.
>>
>> Co deptać? 113 km/h średnia tylko z jazdy bez uwzględniania postojów.
>> Wystarczy jechać 120-130 i na spokojnie się tyle wykręci. To żaden kosmos.
>
> to jest jakies 1750km, wiec samej jazdy, jak nie bedzie niespodzianek,
> bedzie blizej 16h. Plus pociag, plus ze dwa tankowania, posilki,
> toalety ... sie troche uzbiera. Plus drzemka jakas, bo zaczyna sie
> robic niebezpiecznie.
> Teoretycznie w czasie tych postojów mozna by sie naladowac ... tylko
> czy sa tam ładowarki? W przyszłosci będą.
>
> Wiec teoretycznie elektrykiem jechalby niewiele dłuzej.
> Tylko jak widac - tu nie o samo ładowanie chodzi.
> A to ładowarka nie działa z twoją kartą bankową, albo z aplikacją,
> i trzeba jechac gdzies 30 km w bok, sciągać aplikacje, dzwonic po
> serwisach. A to kabelka nie da sie wyjąc, czy terminal do karty
> przegrzany - a czas leci.
>
> Teslą byłoby pewnie całkiem inaczej. Bo ma swoje ładowarki.
> Albo jakby miał kartę Kia ReCharge. Lub wiedział wczesniej o Shell
> Recharge.
>
> Zobaczymy film z powrotu :-)
>
> A gdzies juz widziałem wymóg, zeby ładowarka obsługiwała zwyczajnie
> karty bankowe, wiec pewnie będzie normalnie.
>
> J.
>

Generalnie z tymi platnosciami karta za granica bywaja problemy. Np. w
DE jest kilka stacji na ktorych nie moge zaplacic swoja zwykla debetowa
z HSBC (Visa), ale juz np. Visa kredytowa z HSBC tak, jak rowniez
Revolutem albo debetowa HSBC Global Money (cos jak Revolut) - obie Visa.
w NL np. sa miejsca gdzie dziala tylko MasterCard chociaz akurat nie na
stacjach benzynowych. Tak wiec ten kolo mogl w 100% uniknac tego
problemu odpowiednio sie przygotowujac albo z Revolutem albo jakims
odpowiednikiem Global Money w HSBC.

do góry

On Sun, 27 Aug 2023 18:54:44 +0100, K wrote:
> On 27/08/2023 11:34, nadir wrote:
>> W dniu 27.08.2023 o 12:07, Lisciasty pisze:
>>> Nowoczesnym elektrykiem tą trasę się zrobi w 18,5h (15h jazdy 2h
>>> ładowania).
>>
>> A jakie są te nowoczesne elektryku, bo on nie ma 15-to letniego Leafa.
>> Zresztą gość wcale nie narzeka na samochód, tylko na infrastrukturę
>> ładowania, a to jednak coś innego.
>> No i 1700km w 15 godzin, to raczej pobożne życzenia, nie że się nie da,
>> ale to trzeba cały czas deptać, a wtedy nawet nowoczesny elektryk dużo
>> "spala" i trzeba go częściej ładować.
>
> Z Gdyni do Calais wyjezdzajac rano o 5-6 zajmuje mi ok 11.5h z przerwami
> na tankowanie, jedzenie, jakis spacer np z psem. Tu akurat wyjazd chyba
> chwile przed 5 rano z PL:
>
> https://ibb.co/BG7PxR7
> https://ibb.co/YBBWxFb
>
> tempomat zwykle na 150km/h ale bywa, ze i 230km/h chwilami jade jak
> sprzyjaja warunki.

tempomat 150, ale srednia 121.
Co nam daje 12h samej jazdy przez te 1456km.
A gdzie te przerwy? wiec chyba raczej 12.5-13h.

Teslą godzinę dłuzej?
Taką Kia Niro 2h dłuzej ... jak Zmywak ogarnie te wszystkie apki i
karty ? :-)

J.

do góry

On 27/08/2023 19:12, J.F wrote:
>
> tempomat 150, ale srednia 121.
> Co nam daje 12h samej jazdy przez te 1456km.
> A gdzie te przerwy? wiec chyba raczej 12.5-13h.
>
> Teslą godzinę dłuzej?
> Taką Kia Niro 2h dłuzej ... jak Zmywak ogarnie te wszystkie apki i
> karty ? :-)
>
> J.


tak, 12.5h. Powodzenia elektrykiem ta trase w 2h dluzej :D Szczegolnie,
ze niektore chyba maja limit do 140km/h, a wez to jeszcze zaladuj
pasazerami, wlacz klime itd. Ja te przerwy robie po max 10-30 minut.
Wyjezdzam zatankowany do pelna, dotankowuje kolo Szczecina albo Slubic
zalezy czy jade S6 czy A1+A2. Pozniej tankowanie przed granica z NL i
kolejne juz w UK albo w FR.

Akurat jutro jade z Gdyni do BE, cztery osoby, pies, bagaze. Jak
niezapomne to zresetuje licznik.

do góry