eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKtos to zrobil - podroz elektrykiem z UK do PL :D › Re: Ktos to zrobil - podroz elektrykiem z UK do PL :D
  • Data: 2023-09-11 18:28:30
    Temat: Re: Ktos to zrobil - podroz elektrykiem z UK do PL :D
    Od: W <...@...kom> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.09.2023 o 06:05, Cavallino pisze:
    > W dniu 08-09-2023 o 18:06, W pisze:
    >> W dniu 08.09.2023 o 17:11, nadir pisze:
    >>> W dniu 08.09.2023 o 12:01, Cavallino pisze:
    >>>
    >>>> 20 minut - czyli tyle ile wystarczy na wymienione przez Ciebie
    >>>> czynności.
    >>>
    >>> I w najlepszym przypadku na 340 kilometrów zasięgu.
    >>>
    >>>> Jak często jeździsz w długie trasy, to wybierasz auto które to
    >>>> potrafi i po sprawie, praktycznie niczym się to nie różni od
    >>>> normalnej jazdy ice.
    >>>
    >>> Różni się i teoretycznie i praktycznie. Za połowę kwoty pierwszego
    >>> lepszego elektryka masz samochód z zasięgiem przynajmniej 600km,
    >>> którego tankowanie zajmuje 5 minut i masz w dupie jakieś apki czy
    >>> kolejki do "nieistniejąych" ładowarek.
    >>
    >> też mi się to bardziej rozsądne wydaje.
    >
    > Nie - po prostu hejtujesz.

    Podzieliłem się swoimi poglądami, zwyczajami, oczekiwaniami wobec środka
    transportu, Ty to nazywasz hejtem :-)))

    >
    >> Nie mam potrzeby co chwilę sikać
    >
    > Wiadomo, butelka na mocz i jazda....
    > Typowe dla hejtera.

    to Ty chyba masz coś nie tak z pęcherzem

    > Przystanek co 300 km to nie wchodzi w rachubę, a gdzie tam.

    Sikaj przed wyruszeniem w drogę, nie doładowuj się tak bardzo razem z
    samochodem, to nie będziesz potrzebował często korzystać z wc.

    Poza tym co innego 5 minut na wc na dowolnej stacji a co innego szukanie
    ładowarek i czekanie aż się naładuje. Nie mam też zwyczaju posilać się
    na stacjach.
    A jeśli się zatrzymuję np. dla tzw. rozprostowania kości, to raczej tam
    gdzie mi się podoba, gdzie się umówiłem, czy w miejscu docelowym a nie
    na stacji. Wolę choćby leśny parking niż stację, czy MOP.

    Przykład z soboty - wyjazd rano, tankowanie na najbliższej stacji
    preferowanej marki, oczywiście całkowicie po drodze, po 3 godzinach i 20
    minutach byłem w miejscu docelowym 310 km dalej, (w tym ok. 25-minutowy
    postój w połowie drogi na tzw. zadupiu, ładowarek to tam nie ma, może
    nawet o stację paliw nie byłoby łatwo).
    W miejscu docelowym zostawiam samochód na ok. 7 godzin (brak możliwości
    powrotu) na ulicy, najbliżej miejsca, które mnie interesuje, wracam,
    wsiadam i po kolejnych 4 godz. drogi (tym razem bez postoju, ale
    wolniej, przez duże miasto) o rozsądnej porze byliśmy w domu, samochód
    nadal miał 250 km zasięgu, wystarczy na tydzień na miejscu (praca,
    szkoła, sklepy) a kolejne tankowanie przy okazji weekendowego wypadu.
    Pierwsza połowa trasy była mi znana, do miejsca docelowego jechałem
    pierwszy raz w życiu, bez nawigacji, apek do szukania stacji, wc itp. Po
    prostu czysta jazda, którą odbieram w kategorii przyjemności a nie jak
    Tobie się wydaje - jakiejś męczarni z pełnym pęcherzem i nie wiem co tam
    jeszcze powinno mi doskwierać.
    W.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: