Sat, 22 Nov 2014 02:21:34 +0100, Gotfryd Smolik news

> Taki niuans: ten przepis dotyczy SKRĘTU.
> Hint: nie dotyczy skrzyżowania. W szczególności (nie dotyczy)
> "kierunku wyjazdu ze skrzyżowania"
> Na "zwykłym" skrzyżowaniu takie zachowanie wynika odpowiednio
> ze skrętu w lewo lub prawo, nie z faktu zamiaru wyjechania
> ze skrzyżowania w lewo lub prawo.

Podaj uzasadnienie takiej interpretacji, w szczególności, że rondo okrężne
rózni się od "zwykłego" tym, że nie służy do zmiany kierunku czyli skrętu.
Przecież to jakaś abstrakcja żeby tak twierdzić tylko przez to, że aby
wykonać ten "skręt" albo pojechać "prosto" trzeba należycie objechać tę
zafajdaną wysepkę postawioną na środku SKRZYŻOWANIA w celu poprawy
przepustowości i bezpieczeństwa skrzyżowania.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Sat, 22 Nov 2014 06:11:21 -0800 (PST), k...@g...com

> Nie uda się pogadać

Nie uda się pogadać, bo nie dam ci się wciągnąć do dzioba.

> i nie do zajebania.

To rozumiem komplement. Dziękuję.

--
Pozdor
Myjk

do góry

On Sat, 22 Nov 2014, Myjk wrote:

> Sat, 22 Nov 2014 02:21:34 +0100, Gotfryd Smolik news
>
>> Taki niuans: ten przepis dotyczy SKRĘTU.
>> Hint: nie dotyczy skrzyżowania. W szczególności (nie dotyczy)
>> "kierunku wyjazdu ze skrzyżowania"
>> Na "zwykłym" skrzyżowaniu takie zachowanie wynika odpowiednio
>> ze skrętu w lewo lub prawo, nie z faktu zamiaru wyjechania
>> ze skrzyżowania w lewo lub prawo.
>
> Podaj uzasadnienie takiej interpretacji,

Przecież był podany PRZEPIS.
Tam nie trzeba interpretacji - przepis dotyczy skrętu.

> w szczególności, że rondo okrężne
> rózni się od "zwykłego" tym, że nie służy do zmiany kierunku czyli skrętu.

"Skręt" to jest odjechanie od osi jezdni, a nie zamiar wyjechania
na Warszawę.

> Przecież to jakaś abstrakcja żeby tak twierdzić tylko przez to, że aby
> wykonać ten "skręt"

No właśnie nie TEN skręt :)

> albo pojechać "prosto" trzeba należycie objechać

Tak właśnie.
Wykonując dwa "skręty".

> tę
> zafajdaną wysepkę postawioną na środku SKRZYŻOWANIA w celu poprawy
> przepustowości i bezpieczeństwa skrzyżowania.

Trzeba.
Ale to nie jest "jazda prosto" tylko "dwa skręty" właśnie :)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sat, 22 Nov 2014, Jankol wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> On Thu, 20 Nov 2014, Jankol wrote:
>
>>> Podstawa prawna : art. 22, ust. 2 PoRD.
>>> 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
>>> 1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
>>> 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym
>>> do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
>
>> Taki niuans: ten przepis dotyczy SKRĘTU.
>> Hint: nie dotyczy skrzyżowania. W szczególności (nie dotyczy)
>> "kierunku wyjazdu ze skrzyżowania"
>
> To by znaczyło, że na rondo można wjechać dowolnym pasem,

Niezbyt - na większości rond jest oznakowanie.
A do tego na poniższym:

> niezależnie od tego którym zjazdem chce się zjechać z ronda.
> Natomiast sąd orzekł, że oskarżony jest winny, bo jechał
> prawym pasem, a powinien lewym.
> http://www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=informacja&id=
13839

...nie ma wyznaczonych pasów, jak pisał Cavallino.

1. Jadący środkiem, jeśli jechał pierwszy, ma całkiem
przekonującą linię obrony, że "zajmował cały pas
i nie spodziewał się że ktoś nim również pojedzie"

2. Jakby zarzut brzmiał tak jak w artykule (wcale nie mamy
pewności czy i co dziennikarz raczył był "uprościć"),
a trafiłoby na mnie, to pytaniem byłoby jaki jest koszt
wynajęcia doktora prawa aby podjąć próbę *kasacji* pod
zarzutem "obrazy prawa materialnego".
I niestety trzeba stwierdzić, że prawdopodobnie wyszłoby,
że nie warto. Bo tego, że apelacja odniosłaby się do
wersji z I instancji a nie zarzutu wykluczyć nie można.
Na tym m.in. polega problem - kierujący ma za mało do
stracenia, aby "sądzić się w słusznej sprawie" do upadłego,
więc często sprawa kończy się w 1. instancji na przyklepaniu
wniosku policji.
Nie bez powodu niejednokrotnie przytaczam wnioski
z postępowań podatkowych :> (kiedy to o pół miliona
i kilkadziesiąt tysięcy kary opłaca się tak sądzić).

IMVHO, litera przepisu jest jasna - liczy się SKRĘT,
a nie zamiar wyjechania gdzieś-tam.
Tak, wiem, wyjaśnienia wymaga "dlaczego nie migamy
przy wjeździe na rondo SoRO".
IMO z oczywistego powodu: sygnalizacja powinna być
jednoznaczna i dotyczy ZAMIARU.
Skoro zakładamy "dopóki zachowanie nie wskazuje inaczej"
iż wjeżdżający przestrzega przepisów, to miganie
przy wjeździe oznacza zamiar skrętu do pierwszego
wyjazdu - no to wymóg "jednoznaczności" powoduje,
że nie należy migać, jeśli się nie skręca.

Ten problem występuje zresztą i na "zwykłych" skrzyżowaniach,
takich "przekrzywionych T" (a raczej nawet "przekrzywionych
Y", kiedy do wyboru jest skręt w prawo i bardziej w prawo
(albo lustrzanie, w lewo i bardziej w lewo).

pzdr, Gotfryd

do góry

Tue, 25 Nov 2014 00:26:28 +0100, Gotfryd Smolik news

> Przecież był podany PRZEPIS.
> Tam nie trzeba interpretacji - przepis dotyczy skrętu.

Ten przepis dotyczy zmiany kierunku lub pasa ruchu. Twierdzenie, że dotyczy
KAŻDEGO skrętu, literalnie, skrętu kierownicą -- bo do tego ogranicza się
przejazd "na wprost" przez skrzyżowanie okrężne -- to paranoja.

>> Przecież to jakaś abstrakcja żeby tak twierdzić tylko przez to, że aby
>> wykonać ten "skręt"
> No właśnie nie TEN skręt :)
>> albo pojechać "prosto" trzeba należycie objechać
> Tak właśnie.
> Wykonując dwa "skręty".

Czyli zgodnie ze swoją teorią musisz migać przy wjeździe na "rondo" prawym
kierunkowskazem. I nie możesz wjechać na "rondo" z lewego pasa.

>> tę
>> zafajdaną wysepkę postawioną na środku SKRZYŻOWANIA w celu poprawy
>> przepustowości i bezpieczeństwa skrzyżowania.
> Trzeba.
> Ale to nie jest "jazda prosto" tylko "dwa skręty" właśnie :)

...bo się kręci kierownicą to tu to tam?

--
Pozdor Myjk

do góry

On Tue, 25 Nov 2014, Myjk wrote:

> Tue, 25 Nov 2014 00:26:28 +0100, Gotfryd Smolik news
>
>> Przecież był podany PRZEPIS.
>> Tam nie trzeba interpretacji - przepis dotyczy skrętu.
>
> Ten przepis dotyczy zmiany kierunku lub pasa ruchu. Twierdzenie, że dotyczy
> KAŻDEGO skrętu, literalnie, skrętu kierownicą

Nie, dotyczy "odjazdu od osi", jak droga skręca się nie miga.

> Czyli zgodnie ze swoją teorią musisz migać przy wjeździe na "rondo" prawym
> kierunkowskazem.

Gdzieś obok napisałem dlaczego nie :)

> I nie możesz wjechać na "rondo" z lewego pasa.

Najpierw pokaż mi rondo SoRO (nie "rondo", bo nie wiem co miał
znaczyć cudzysłów) z kilkoma pasami na którym nie ma żadnego
oznakowania (poza znakiem "ruch okrężny" z "ustąp").

>> Ale to nie jest "jazda prosto" tylko "dwa skręty" właśnie :)
>
> ...bo się kręci kierownicą to tu to tam?

Nie, skręca z jezdni.
Kręcenie z okazji drogi biegnącej wężykiem się nie liczy.

pzdr, Gotfryd

do góry

Myjk pisze:
kierowca twierdzi, że można się
> po skrzyżowaniu kręcić w kółko, bo nie ma przepisu tego ZABRANIAJĄCEGO.

qqq... a nie można? Kilka razy mi sie zdarzyło, że przegapiłem zjazd....

Pozdrawiam
M

do góry

Myjk wrote:

> po skrzyżowaniu kręcić w kółko, bo nie ma przepisu tego ZABRANIAJĄCEGO.

a jest?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry