-
1. Data: 2014-11-19 11:10:49
Temat: Borygo "mieszalne"
Od: Trybun <i...@j...ru>
Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze że
można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na jakiś
marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma, notowana
nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w Niemczech i nie
mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie chłodniczym, a tu jest
potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję gdy doleję tego
"mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża - co najwyżej 200gram.
-
2. Data: 2014-11-19 11:18:45
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Marek <m...@g...pl>
On 19.11.2014 11:10, Trybun wrote:
> Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze że
> można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na jakiś
> marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma, notowana
> nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w Niemczech i nie
> mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie chłodniczym, a tu jest
> potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję gdy doleję tego
> "mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża - co najwyżej 200gram.
Spokojnie mozesz mieszac. Nic sie nie stanie.
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
3. Data: 2014-11-19 11:27:03
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Marcin Kiciński <m...@g...com>
W dniu środa, 19 listopada 2014 11:17:52 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
>
> Spokojnie mozesz mieszac. Nic sie nie stanie.
>
No wiesz, sa plyny, na ktorych jest napisane, zeby pod zadnym pozorem
z niczym innym ich nie mieszac. Pytanie, czy "mieszalny" jest kompatybilny
z kazdym "niemieszalnym"?
Pozdrawiam
MK
-
4. Data: 2014-11-19 11:29:11
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:546c6cae$0$2853$6...@n...neostrada
.pl...
> Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze że
> można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na jakiś
> marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma, notowana
> nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w Niemczech i nie
> mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie chłodniczym, a tu jest
> potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję gdy doleję tego
> "mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża - co najwyżej
> 200gram.
A to nie jest tak, że wystarczy sprawdzić kolor i dolać tego samego? Różowy
do różowego a niebieski do niebieskiego? Tak mi kiedyś mechanik tłumaczył
gdy musiałem dolać i nie wiedziałem co.
Pozdrawiam
Ergie
-
5. Data: 2014-11-19 11:59:51
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Trybun i...@j...ru ...
> Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze
> że można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na
> jakiś marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma,
> notowana nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w
> Niemczech i nie mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie
> chłodniczym, a tu jest potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję
> gdy doleję tego "mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża -
> co najwyżej 200gram.
Brakuje ci 200g do maksymalnego poziomu czy do minimalnego?
Bo brak 200g to ogolnie nie ma znacenia.
-
6. Data: 2014-11-19 12:04:24
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 19 Nov 2014 11:29:11 +0100, Ergie napisał(a):
> A to nie jest tak, że wystarczy sprawdzić kolor i dolać tego samego? Różowy
> do różowego a niebieski do niebieskiego? Tak mi kiedyś mechanik tłumaczył
> gdy musiałem dolać i nie wiedziałem co.
Tez tak uwazam. Ewentualnie spuscic wszystko w diably i zalac na nowo.
Przeciez to nie jest jakis duzy koszt.
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
7. Data: 2014-11-19 12:31:17
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-11-19 o 11:18, Marek pisze:
> On 19.11.2014 11:10, Trybun wrote:
>> Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze że
>> można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na jakiś
>> marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma, notowana
>> nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w Niemczech i nie
>> mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie chłodniczym, a tu jest
>> potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję gdy doleję tego
>> "mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża - co najwyżej
>> 200gram.
>
> Spokojnie mozesz mieszac. Nic sie nie stanie.
>
Ale to ze względu na to że wszystkie można mieszać ze sobą czy tylko na
to że to Borygo z Tesco jest mieszalne?
-
8. Data: 2014-11-19 12:31:51
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-11-19 o 11:29, Ergie pisze:
> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:546c6cae$0$2853$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze
>> że można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na
>> jakiś marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma,
>> notowana nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w
>> Niemczech i nie mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie
>> chłodniczym, a tu jest potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję
>> gdy doleję tego "mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża -
>> co najwyżej 200gram.
>
> A to nie jest tak, że wystarczy sprawdzić kolor i dolać tego samego?
> Różowy do różowego a niebieski do niebieskiego? Tak mi kiedyś mechanik
> tłumaczył gdy musiałem dolać i nie wiedziałem co.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
To akurat wiem na 100% - nie kolor świadczy o rodzaju i kompatybilności
chłodziwa.
-
9. Data: 2014-11-19 12:33:24
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-11-19 o 12:04, Maciek pisze:
> Dnia Wed, 19 Nov 2014 11:29:11 +0100, Ergie napisał(a):
>
>> A to nie jest tak, że wystarczy sprawdzić kolor i dolać tego samego? Różowy
>> do różowego a niebieski do niebieskiego? Tak mi kiedyś mechanik tłumaczył
>> gdy musiałem dolać i nie wiedziałem co.
> Tez tak uwazam. Ewentualnie spuscic wszystko w diably i zalac na nowo.
> Przeciez to nie jest jakis duzy koszt.
>
I tak od samego początku planowałem. Mały silniczek, a więc koszt
praktycznie żaden.. Jednak dowiedziałem się że w nietypowym aucie to
trzeba wręcz specjalisty i wprawy aby w układzie nie pozostało powietrze
( m.in. w nagrzewnicy).
-
10. Data: 2014-11-19 12:34:56
Temat: Re: Borygo "mieszalne"
Od: Trybun <i...@j...ru>
W dniu 2014-11-19 o 11:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Trybun i...@j...ru ...
>
>> Co sądzić o takim tworze, które widziałem w Tesco? Na etykiecie pisze
>> że można je mieszać z innymi płynami do chłodnic... Wygląda to na
>> jakiś marketingowy szwindel, ale Boryszew to przecie poważna firma,
>> notowana nawet na giełdzie. Pytam z tego powodu że kupiłem auto w
>> Niemczech i nie mam pojęcia jaki płyn jest w jego układzie
>> chłodniczym, a tu jest potrzeba jego uzupełnienia. Czy czymś ryzykuję
>> gdy doleję tego "mieszalnego Borygo"? Dolewka nie będzie jakaś duża -
>> co najwyżej 200gram.
> Brakuje ci 200g do maksymalnego poziomu czy do minimalnego?
> Bo brak 200g to ogolnie nie ma znacenia.
Do minimalnego. Gdy auto kupowałem (1.5 roku temu) to poziom był na
połowie skali, teraz dochodzi do minimum na skali zbiornika
wyrównawczego. Mały silniczek, niewielka chłodnica, a więc myślę że
niedobór to właśnie jakieś 200g.