-
151. Data: 2016-08-17 00:22:09
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: Jingiel <x...@x...xx>
W dniu 16.08.2016 o 14:26, Adam pisze:
> W dniu 2016-08-16 o 09:45, J.F. pisze:
>> Dnia Mon, 15 Aug 2016 21:54:08 +0200, Adam napisał(a):
>>> (...)
>>> To był jeszcze cas, gdzie rozmawiało się poniżej pięciu sekund.
>>> Pytanie za 10 punktów:
>>> Pamięta ktoś, dlaczego? ;)
>>
>> Chyba nie te czasy. Bo kaloryfer to NMT, a takie rzeczy to tylko w
>> Erze ...
>>
>
> Ery wtedy jeszcze chyba nie było (jakieś 1993-1995).
> Natomiast Centertel naliczał opłaty po 5 sekundach od nawiązania
> połączenia.
>
>
Era od czterech.
-
152. Data: 2016-08-17 00:33:33
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 16 Aug 2016 23:35:48 +0200, HF5BS napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Kto wzial to ja nie wiem, ale FT sporo zaplacilo do panstwowej kasy.
>
> Zastanówmy się, ile tej kasy wyszło kumkać... Wielka mi uprzejmość, użyczyć
> logo... a później doić za to logo całkiem spory kawałek przychodów.
No wlasnie - tego nie wiem ile.
>>> Ręka rękę, kruk krukowi, kurwa kurwie...
>>
>> No, to akurat normalne postepowanie. Ale sprowadza sie do podatku :-)
>
> Wiadomo. Kioskarka Basia nie dopłaci 5 groszy podatku, to potraktują ją
> niemalże jak jawnogrzesznicę za czasów Chrystusa. Nie dopłacisz 5 miliardów
> groszy, to odpalisz Prezesowi (nie temu...) pod stołem 20% i zapominają o
> sprawie (uwaga, nie usiłuję oskarżać. Piszę po prostu, co się zdarzało. Choć
> z drugiej strony Al Capone... no, wiecie.
No ale caly cywilizowany swiat tak to zalatwia. Przetarg, otwarty,
wygrywa lepsza oferta, a potem zarabia na uslugach.
I nawet nie bardzo jest co krytykowac w kryteriach oceny.
>>> Firmom może nie, ale gdyby się tak przyjrzeć, kto wziął prowizję, to
>>> myślę, że było by z czego się dziwić.
>> Jesli FT sumarycznie zaplacila wiecej niz dostala - to pogratulowac mu
>> i podziekowac :-)
> Nie powiesz mi, że kasa od abonentów zostaje W CAŁOŚCI w kraju...?
Nawet nie probuje - TP to przede wszystkim ogromne zakupy sprzetowe.
Ale pozostanmy przy rozliczeniu FT - wiadomo za ile akcje kupila,
wiadomo ile dywidendy dostala, nie wiadomo ile po cichu przepchnela -
za znaczek, za doradzctwo, byc moze za sprzet,
> Ja im po
> prostu nie bardzo chcę wierzyć. FOZZ, ART-B, ot, tak z chmur, z deszczem
> kapnęło?
Art-B to raczej bez udzialu rzadu - prywatna inicjatywa.
J.
-
153. Data: 2016-08-17 10:59:54
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:z23zmw5gqu8t$.1owa8yq06g3ti$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 16 Aug 2016 23:35:48 +0200, HF5BS napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Kto wzial to ja nie wiem, ale FT sporo zaplacilo do panstwowej kasy.
>>
>> Zastanówmy się, ile tej kasy wyszło kumkać... Wielka mi uprzejmość,
>> użyczyć
>> logo... a później doić za to logo całkiem spory kawałek przychodów.
>
> No wlasnie - tego nie wiem ile.
ZTCW, całkiem sporo. Niby jakiś drobny procent. ale OIMW, gdyby ta kasa
została w kraju, to z pewnością niejedną ulicę by się wyremontowało na
tip-top.
>> groszy, to odpalisz Prezesowi (nie temu...) pod stołem 20% i zapominają o
>> sprawie (uwaga, nie usiłuję oskarżać. Piszę po prostu, co się zdarzało.
>> Choć
>> z drugiej strony Al Capone... no, wiecie.
>
> No ale caly cywilizowany swiat tak to zalatwia. Przetarg, otwarty,
> wygrywa lepsza oferta, a potem zarabia na uslugach.
> I nawet nie bardzo jest co krytykowac w kryteriach oceny.
Wiadomo. Ale, co na stole, co pod stołem...?
> Ale pozostanmy przy rozliczeniu FT - wiadomo za ile akcje kupila,
> wiadomo ile dywidendy dostala, nie wiadomo ile po cichu przepchnela -
> za znaczek, za doradzctwo, byc moze za sprzet,
Za sam znaczek, a teraz Oranżadzie podobnie, za logo.
>
>> Ja im po
>> prostu nie bardzo chcę wierzyć. FOZZ, ART-B, ot, tak z chmur, z deszczem
>> kapnęło?
>
> Art-B to raczej bez udzialu rzadu - prywatna inicjatywa.
Wiadomo, ale skutki były powszechne.
Kiedyś, na mojej centrali, pokusiłem się o policzenie, ile by zarabiała
załoga całego zakładu pracy, także osoby z innych działów, ze sprzątaczkami,
portierami i herbaciarkami, etc., gdyby z 1% zysków mojej centrali, płacić
im pensje. Za jedną wszyscy by spokojnie rok pożyli, mogąc jeździć na dobre
czasy za granicę, itd. Powiem tak, ja chętnie Państwu Polskiemu oddałbym 50%
całych moich takich przychodów i to bez jakichkolwiek odliczeń na moją
korzyść, tyle tego było. Jeden procent. A co z pozostałymi 99? To ja nawet
nie wiem, niech dadzą ten jeden, oraz jako bonus, święty spokój, bym mógł na
to zarabiać, bo ja nie chcę darmo.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
154. Data: 2016-08-17 11:26:32
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2016-08-16 17:24, Sebastian Biały wrote:
> Czyżbyś nie pojmował ironii? Sprzedawcy majtek na targu uwazają Makro za
> elitarne bo ich klienci (niższa wartwa społeczna używających majtki) nie
> maja do niego wstepu. Żałosne, ale jak widac działa i chyba jest
> istotnym elemenetem całości interesu.
>
Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom budowania
zbyt duzych domów i kupowania zbyt drogich samochodów,
potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
Włodek
-
155. Data: 2016-08-17 11:38:13
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w
wiadomości news:57b42dc8$0$12543$65785112@news.neostrada.pl...
> Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
> tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom budowania
> zbyt duzych domów i kupowania zbyt drogich samochodów,
Przedłużanie męskości...?
> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
Jak w slynnym, choć już zapomnianym dowcipie - Kowalski kupił wymarzone
auto. Za trzy dni umarł z głodu.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
156. Data: 2016-08-17 11:38:47
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 17 sierpnia 2016 11:26:34 UTC+2 użytkownik n...@g...com
napisał:
> Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
Ja również.
> tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom budowania
> zbyt duzych domów i kupowania zbyt drogich samochodów,
> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
Z moich obserwacji wynika że Ci ludzie mają po prostu dużą zdolność kredytową i stąd
wszystko jak wyżej piszesz
Zdolność jednak ma to do siebie z kiedyś maleje lub "brak zdolności" się pojawia;)
-
157. Data: 2016-08-17 12:52:42
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:
>> Czyżbyś nie pojmował ironii? Sprzedawcy majtek na targu uwazają
>> Makro za elitarne bo ich klienci (niższa wartwa społeczna
>> używających majtki) nie maja do niego wstepu. Żałosne, ale jak
>> widac działa i chyba jest istotnym elemenetem całości interesu.
>
> Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
> tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom
> budowania zbyt duzych domów i kupowania zbyt drogich samochodów,
Nie chcę, by to wyglądało jak próba zajmowania wyżej położonej grzędy,
ale mam inne spostrzeżenia. Gdybym zrobił badania na lokalnej próbce
społeczności, to by się okazało, że bieganie z jakąś kartą do Macro
jest synomimem megaobciachu. Domy budują wielkością takiej, jak im
potrzeba, takież mają samochody. Samochody używane, i to -- o zgrozo
-- niekoniecznie od nowości przez nich samych. Mam tu na myśli również
osoby w górnym centylu dochodów. Nie wiem, czy to z wiekiem (czasem)
ludzie mądrzeją, czy w Warszawie jest inaczej niż dajmy na to na Podlasiu.
> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
Dodam jeszcze, że przeważnie nie widzą niczego złego w robieniu zakupów
w Kauflandzie czy Biedronce.
Jarek
--
Bieda u nas panie -- jeździmy samochodami bez dachu, musimy jeść
spleśniały ser i popijać starym winem.
-
158. Data: 2016-08-17 14:08:33
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Aug 2016 11:26:32 +0200, Włodzimierz Wojtiuk napisał(a):
> On 2016-08-16 17:24, Sebastian Biały wrote:
>> Czyżbyś nie pojmował ironii? Sprzedawcy majtek na targu uwazają Makro za
>> elitarne bo ich klienci (niższa wartwa społeczna używających majtki) nie
>> maja do niego wstepu. Żałosne, ale jak widac działa i chyba jest
>> istotnym elemenetem całości interesu.
>>
> Mogę ze smutkiem potwierdzić powyższą obserwację,
> tak BTW to oprócz kupowania w Makro ludzi tych dotknął syndrom budowania
> zbyt duzych domów
Moze, ale co to sa zbyt duze domy ?
Sie prowadzi dzialalnosc, sie zarabia mozna sobie dom jaki sie chce
wybudowac ... i sie moze okazac, ze do Makro najblizej.
>i kupowania zbyt drogich samochodów,
Patrz na Piotra. Sie zblizamy do tych czasow ze tanie auto to nowe
auto. Z gwarancja, a nie z koniecznoscia robienia doktoratu.
> potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
> marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)
Hm, u mnie w Kauflandzie marchewka dobre. W ogole Kaufland w miare
dobry i tani ... ale chleb sie popsul.
Ale zaraz - to juz nie kupuja w Makro ?
J.
-
159. Data: 2016-08-17 14:40:02
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1cjxfmb63803b.3h9n3wkevm79$.dlg@40tude.net...
>
> Patrz na Piotra. Sie zblizamy do tych czasow ze tanie auto to nowe
> auto. Z gwarancja, a nie z koniecznoscia robienia doktoratu.
>
To nie ta alternatywa w tym przypadku.
Gwarancja jeszcze była (nawet nam w jednym sprzęgło na gwarancji wymieniali)
tylko jak mechanikowi w serwisie udowodnić, że nie zostawiłem włączonych
świateł, skoro nie potrafię na zawołanie tej sytuacji powtórzyć?
P.G.
-
160. Data: 2016-08-17 14:44:06
Temat: Re: Kto potrafi wytłumaczyć paradoks
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 17 Aug 2016 10:59:54 +0200, HF5BS napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Zastanówmy się, ile tej kasy wyszło kumkać... Wielka mi uprzejmość,
>>> użyczyć
>>> logo... a później doić za to logo całkiem spory kawałek przychodów.
>> No wlasnie - tego nie wiem ile.
>
> ZTCW, całkiem sporo. Niby jakiś drobny procent. ale OIMW, gdyby ta kasa
Ogolnie dosc sporo, ale czy to sie szybko nie urwalo ?
Czy do tej pory placi, tylko za inny znaczek ?
Tam gdzies jeszcze inni akcjonariusze sa, w zasadzie moga protestowac.
> została w kraju, to z pewnością niejedną ulicę by się wyremontowało na
> tip-top.
Ale dlaczego mialaby na ulice trafic ?
Zostalaby wydana na centrale, routery, telewizory, samochody, a do
budzetu ze 20%.
Glowy nie dam - od znaczka budzet nie mial 22% ?
Nawet jesli zwolniony z VAT importowego, to przeciez nie balansowal
VATu od sprzedazy i tak czy inaczej trafial do urzedu.
>>> groszy, to odpalisz Prezesowi (nie temu...) pod stołem 20% i zapominają o
>>> sprawie (uwaga, nie usiłuję oskarżać. Piszę po prostu, co się zdarzało.
>>> Choć
>>> z drugiej strony Al Capone... no, wiecie.
>> No ale caly cywilizowany swiat tak to zalatwia. Przetarg, otwarty,
>> wygrywa lepsza oferta, a potem zarabia na uslugach.
>> I nawet nie bardzo jest co krytykowac w kryteriach oceny.
> Wiadomo. Ale, co na stole, co pod stołem...?
Trudno powiedziec. Zasady przetargu byly jawne, mozesz sprawdzic.
Na oko nic zlego tam nie ma, ale moze prezes cos tam wzial za takie a
nie inne. A wygrac mogl i tak kto inny niz dajacy - i co wtedy,
uniewaznic ?
Patrz lepiej na pierwszy przetarg Play. Prezes nie wie, czy nalozy
obowiazek roamingu, czy nie nalozy, a to kluczowa informacja dla
przetargu. Nie chcieli dac ... czy odwrotnie - dali podwojnie - zeby
nalozyl, ale tego wczesniej nie powiedzial.
Strezynska jakos nie chce ujawnic oswiadczenia majatkowego, choc je
oczywiscie zlozyla. Ale kto ma sprawdzic - CBA pod nowym-starym
wodzem?
A pardon - ujawnila. 880 tys plus dom, plus inne ... no ciekawe, co w
tym wstydliwego. Moze by rzucic okiem na poprzednie i zainteresowac
sie posadami :-)
>> Ale pozostanmy przy rozliczeniu FT - wiadomo za ile akcje kupila,
>> wiadomo ile dywidendy dostala, nie wiadomo ile po cichu przepchnela -
>> za znaczek, za doradzctwo, byc moze za sprzet,
> Za sam znaczek, a teraz Oranżadzie podobnie, za logo.
Mysle ze to nie jedyne platnosci.
Ale sporo moze byc uzasadnione.
>>> Ja im po
>>> prostu nie bardzo chcę wierzyć. FOZZ, ART-B, ot, tak z chmur, z deszczem
>>> kapnęło?
>> Art-B to raczej bez udzialu rzadu - prywatna inicjatywa.
> Wiadomo, ale skutki były powszechne.
Czy takie powszechne - suma duza ale rozlozona na wiele.
Przy okazji tez sporo osob tam pracowalo i zarabialo - niekoniecznie
zasadnie :-)
> Kiedyś, na mojej centrali, pokusiłem się o policzenie, ile by zarabiała
> załoga całego zakładu pracy, także osoby z innych działów, ze sprzątaczkami,
> portierami i herbaciarkami, etc., gdyby z 1% zysków mojej centrali, płacić
> im pensje.
Ale to byla tranzytowa miedzymiastowa ?
Czy w zyski wliczone koszta linii ?
Bo tak od drugiej strony - mowilo sie, ze nowoczesna centrala kosztuje
rzedu $1000 za port. Nie chce mi sie kursow sprawdzac, ale dzis to
byloby powiedzmy 3000 zl, 60 abonamentow po 50 zl, 5 lat splacania
samej centrali. A gdzie odsetki, place, budynki.
A urzadzenia dostepowe do neostrady czy SDI ile kosztowaly, wie ktos ?
Przy okazji WLR niby wyszlo, ze koszta TP stanowia ok 50% wplywow, ale
nie wiem czy tu zafalszowania nie ma. Ze np zarabia stara
infrastruktura, a w koszta nie wchodzi, bo juz zamortyzowana.
J.