eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polipKto filtruje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2008-07-02 13:55:20
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: "Michal W." <m...@n...gazeta.pl>

    > Zastanawiające jest to, że TP jest niejako spokrewniona z FT i oni (jak
    > na mój gust) powinni chociaż trochę współpracować.
    > Ale co ja tam wiem...

    Oj przyjacielu chyba nie wiesz jak dzialaja korporacje ;)
    Zdazalo sie w przeszlosci, ze FT oddawala na zlom sprzet szkieletowy,
    ktory
    potem przez posrednika kupowala TPSA do celow abonenckich
    za ciezkie pieniadze ;)

    Michal W.


  • 12. Data: 2008-07-02 14:49:59
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: "Marcin J. Kowalczyk" <k...@k...kom>

    Michal W. pisze:
    > Oj przyjacielu chyba nie wiesz jak dzialaja korporacje ;)

    ojj true... z mojego boiska. Mialem jechac do PL (pracuje w Amstedamie)
    zrobic downgrade pewnego software'u (trzeba bylo zeby mozna bylo zrobic
    upgrade) ale skonczyl nam sie budzet na podroze... Co zrobila
    korporacja? Zaplacila firmie ktora dostarcza software za downgrade :-)
    zapewne zaplacili wiecej niz bilety lotnicze
    amsterdam->warszawa->asmterdam + 1-2 nocki w hotelu

    Inny przyklad - kolega byl 3 tygodnie w Zurichu - i co 4-5 dni mial inny
    hotel bo akurat w innym bylo 15e taniej na nocce.. A to ze tanszy hotel
    byl daleko od miejsca pracy to bral taksowke za EUR60 :P

    > Zdazalo sie w przeszlosci, ze FT oddawala na zlom sprzet szkieletowy,
    > ktory
    > potem przez posrednika kupowala TPSA do celow abonenckich
    > za ciezkie pieniadze ;)

    w korporacji nic mnie nie dziwi :P


  • 13. Data: 2008-07-02 16:29:14
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: wer <b...@n...pl>

    Michal W. pisze:
    >> Zastanawiające jest to, że TP jest niejako spokrewniona z FT i oni (jak
    >> na mój gust) powinni chociaż trochę współpracować.
    >> Ale co ja tam wiem...
    >
    > Oj przyjacielu chyba nie wiesz jak dzialaja korporacje ;)
    > Zdazalo sie w przeszlosci, ze FT oddawala na zlom sprzet szkieletowy,
    > ktory
    > potem przez posrednika kupowala TPSA do celow abonenckich
    > za ciezkie pieniadze ;)

    <CBA> A kto był pośrednikiem? </CBA>

    wer


  • 14. Data: 2008-07-02 18:41:08
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: Any User <u...@a...pl>

    > Inny przyklad - kolega byl 3 tygodnie w Zurichu - i co 4-5 dni mial inny
    > hotel bo akurat w innym bylo 15e taniej na nocce.. A to ze tanszy hotel
    > byl daleko od miejsca pracy to bral taksowke za EUR60 :P
    >
    > w korporacji nic mnie nie dziwi :P

    Dla mnie nie ma tu nic dziwnego. Po prostu koszt hotelu wpadał gdzie
    indziej, niż koszt taksówki. I tak się zapewne złożyło, że ktoś był
    rozliczany/premiowany na jakąś grupę kosztową, w której były m.in.
    hotele, więc cisnął podwładnych na cięcie właśnie takich kosztów. A
    koszty jako całość miał zapewne w dupie, bo ktoś inny za nie odpowiadał
    (albo i nikt nie odpowiadał).

    To normalne w firmie większej od osiedlowego warzywniaka.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 15. Data: 2008-07-02 21:02:17
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: "Marcin J. Kowalczyk" <k...@k...kom>

    Any User pisze:
    >> Inny przyklad - kolega byl 3 tygodnie w Zurichu - i co 4-5 dni mial
    >> inny hotel bo akurat w innym bylo 15e taniej na nocce.. A to ze tanszy
    >> hotel byl daleko od miejsca pracy to bral taksowke za EUR60 :P
    >>
    >> w korporacji nic mnie nie dziwi :P
    >
    > Dla mnie nie ma tu nic dziwnego. Po prostu koszt hotelu wpadał gdzie
    > indziej, niż koszt taksówki. I tak się zapewne złożyło, że ktoś był
    > rozliczany/premiowany na jakąś grupę kosztową, w której były m.in.
    > hotele, więc cisnął podwładnych na cięcie właśnie takich kosztów. A
    > koszty jako całość miał zapewne w dupie, bo ktoś inny za nie odpowiadał
    > (albo i nikt nie odpowiadał).

    nie - poprostu ktos kto planuje buzety na podroze tak to robi ze w
    kwietniu/maju kasy na podroze nie ma i sa takie kwiatki. Ale jak kasa na
    podroze jest to spimy w hotelach *****. jak nie ma to ****/*****

    > To normalne w firmie większej od osiedlowego warzywniaka.

    zgadza sie, ale jest to smieszne. Oszczedzic na hotelu EUR20 zeby wydac na
    taksowke EUR60.


  • 16. Data: 2008-07-02 21:08:39
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>> Inny przyklad - kolega byl 3 tygodnie w Zurichu - i co 4-5 dni mial
    >>> inny hotel bo akurat w innym bylo 15e taniej na nocce.. A to ze
    >>> tanszy hotel byl daleko od miejsca pracy to bral taksowke za EUR60 :P
    >>>
    >>> w korporacji nic mnie nie dziwi :P
    >>
    >> Dla mnie nie ma tu nic dziwnego. Po prostu koszt hotelu wpadał gdzie
    >> indziej, niż koszt taksówki. I tak się zapewne złożyło, że ktoś był
    >> rozliczany/premiowany na jakąś grupę kosztową, w której były m.in.
    >> hotele, więc cisnął podwładnych na cięcie właśnie takich kosztów. A
    >> koszty jako całość miał zapewne w dupie, bo ktoś inny za nie
    >> odpowiadał (albo i nikt nie odpowiadał).
    >
    > nie - poprostu ktos kto planuje buzety na podroze tak to robi ze w
    > kwietniu/maju kasy na podroze nie ma i sa takie kwiatki. Ale jak kasa na
    > podroze jest to spimy w hotelach *****. jak nie ma to ****/*****

    Też jest taka możliwość, ale raczej obstawiałbym to, co napisałem wyżej.

    >> To normalne w firmie większej od osiedlowego warzywniaka.
    >
    > zgadza sie, ale jest to smieszne. Oszczedzic na hotelu EUR20 zeby wydac na
    > taksowke EUR60.

    Nie dotarło. Nie ma "oszczędzić 20 żeby wydać 60". Jest po prostu
    "oszczędzić 20", a o resztę niech się martwi ten, kto za to odpowiada.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 17. Data: 2008-07-02 22:22:08
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: "Marcin J. Kowalczyk" <k...@k...kom>

    Any User pisze:
    >> zgadza sie, ale jest to smieszne. Oszczedzic na hotelu EUR20 zeby wydac
    >> na taksowke EUR60.
    >
    > Nie dotarło. Nie ma "oszczędzić 20 żeby wydać 60". Jest po prostu
    > "oszczędzić 20", a o resztę niech się martwi ten, kto za to odpowiada.

    nie musialo docierac bo pierdoly typu centrum kosztow/centrum zysku sa
    znane, co nie zmienia faktu podliczysz globalny koszt ze wszystkich
    osrodkow kosztowych jestes -40.


  • 18. Data: 2008-07-02 23:13:18
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>> zgadza sie, ale jest to smieszne. Oszczedzic na hotelu EUR20 zeby wydac
    >>> na taksowke EUR60.
    >>
    >> Nie dotarło. Nie ma "oszczędzić 20 żeby wydać 60". Jest po prostu
    >> "oszczędzić 20", a o resztę niech się martwi ten, kto za to odpowiada.
    >
    > nie musialo docierac bo pierdoly typu centrum kosztow/centrum zysku sa
    > znane, co nie zmienia faktu podliczysz globalny koszt ze wszystkich
    > osrodkow kosztowych jestes -40.

    1. To nie pierdoły. Bez tego by się nie dało zarządzać dużą organizacją.

    2. Nie podliczysz, bo o to właśnie chodzi, aby takie rzeczy nie
    docierały zbyt wysoko. Widzisz, taki sposób zarządzania nie jest
    doskonały, ale przy założeniu, że pracownicy zawsze będą przedkładać
    swój zysk nad zysk firmy, nie wymyślono nic lepszego - bo alternatywą
    jest trzymanie wszystkiego za pysk bezpośrednio przez prezesa, tylko że
    ta alternatywa jest fizycznie niewykonalna.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 19. Data: 2008-07-03 10:40:45
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Any User <u...@a...pl> writes:

    > 2. Nie podliczysz, bo o to właśnie chodzi, aby takie rzeczy nie
    > docierały zbyt wysoko. Widzisz, taki sposób zarządzania nie jest
    > doskonały, ale przy założeniu, że pracownicy zawsze będą przedkładać
    > swój zysk nad zysk firmy, nie wymyślono nic lepszego

    Bajki, oczywiscie ze wymyslono. Wystarczy ze koszty jednego rodzaju
    (a hotele i taxi "delegacyjne" takimi akurat sa) beda rozliczane
    w jednym miejscu.

    Wlasnie trzeba specjalnie poglowkowac zeby takie rzeczy rozdzielac,
    domyslam sie ze wlasnie w celu rozbicia odpowiedzialnosci.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 20. Data: 2008-07-03 10:48:35
    Temat: Re: Kto filtruje?
    Od: Kajetan Staszkiewicz <v...@t...net>

    Dnia czwartek 03 lipca 2008 12:40, Krzysztof Halasa napisał(a):

    > Any User <u...@a...pl> writes:
    >
    >> 2. Nie podliczysz, bo o to właśnie chodzi, aby takie rzeczy nie
    >> docierały zbyt wysoko. Widzisz, taki sposób zarządzania nie jest
    >> doskonały, ale przy założeniu, że pracownicy zawsze będą przedkładać
    >> swój zysk nad zysk firmy, nie wymyślono nic lepszego
    >
    > Bajki, oczywiscie ze wymyslono. Wystarczy ze koszty jednego rodzaju
    > (a hotele i taxi "delegacyjne" takimi akurat sa) beda rozliczane
    > w jednym miejscu.
    >
    > Wlasnie trzeba specjalnie poglowkowac zeby takie rzeczy rozdzielac,
    > domyslam sie ze wlasnie w celu rozbicia odpowiedzialnosci.

    Po co z nim dyskutujesz? Nie karm trolla.

    --
    | pozdrawiam / greetings | powered by Centos, Gentoo and FreeBSD |
    | Kajetan Staszkiewicz | jabber,email,www: vegeta()tuxpowered net |
    | Vegeta | IMQ devnames: http://tuxpowered.net |
    `------------------------^--------------------------
    ----------------'

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: