-
121. Data: 2020-05-29 23:08:19
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Silver Dream !" rarkfu$ib3$...@d...me
> zamiast cztero, czy nawet trójkolorowego. Tak wiem, że RGB
> jest addytywne a CMY(K) subtraktywne ale zasada pozostaje:
> im więcej kolorów składowych tym większa możliwość uzyskania
> subtelnych różnic za pomocą ich mieszania (przy zachowanej
> liczbie stopni).
Wiesz, że polski CMYK nie jest taki sam jak w Ameryce? ;)
Na domiar złego pomiędzy tymi samymi CMYKami są różnice
wykonania tak duże, że czasami drukarzom tak zwane ręce
opadają/opadały, gdy mają/mieli pomieszać CMYKi różnych
producentów. (to też znam z ub. wieku)
https://pl.wikipedia.org/wiki/CMYK
Farby (atramenty) triadowe używane w Europie nie pokrywają
się barwą z używanymi np. w USA. W efekcie z form drukowych
przygotowanych w Europie nie można uzyskać tych samych odcieni
barw, używając farb (atramentów) CMYK europejskich i amerykańskich.
> - istnieją trudne do zbagatelizowania różnice pomiędzy
> artykułowanym postrzeganiem świata przez mężczyzn i kobiety
Nie rozumiem.
> - nie mamy sami możliwości porównania wrażeń wzrokowych mężczyzn i
Są stosowne testy kolorowe, które pokazał facet w czerwonych okularach
na końcu swego filmu. Nie pokażą świata wewnętrznego, ale pokażą,
czy/jak badana osoba rozróżnia barwy.
Widząc 'różowy' mogę śmiało przysięgnąć że widzą także 'niebieski'
jako składową -- ale być może tylko dlatego ,,widzę'', że jako
dziecko zrozumiałem (choć udawałem, że nie rozumiałem) czym
jest kolor 'różowy' i czym różni się taki (sztuczny) kolor
od 'pomarańczowego' czy 'fioletowego'...
LBeethoven grał na fortepianie, będąc już głuchym...
Grał i udawał, że nie jest głuchy... Słyszał skórą, jak wąż...
> kobiet bo nie mamy możliwości stania się na chwilę kobietą/mężczyzną
> (niepotrzebne skreślić) ale jeżeli ta sama zasada co powyżej miałaby
> zastosowanie w przypadku dodatkowych receptorów to byłoby całkiem
> prawdopodobne, że kobiety są w stanie rozróżnić większą liczbę
> subtelnie różniących się odcieni.
Owszem -- ale czy istotnie kobiety widzą więcej odcieni niż mężczyźni?
Jeśli nawet twierdzą, że widzą -- czy naprawdę ich oczy widzą, czy może
widzi jedynie ich wyobraźnia?
> Coś co dla mężczyzny jest zielone, nie różni się na tyle istotnie
> w jego postrzeganiu od innego ,,zielonego" aby nawet próbować
> nazwać go inaczej. Dla kobiety różnica ta, dzięki receptorom
> wrażliwym na inną długość fali może być subiektywnie na tyle
> duża, że
Ponownie ten sam błąd -- zakładasz, że jakoś jest, snujesz wnioski
w oparciu o to załżenie, by otrzymać wynik, który postawiłes na
poczatku jako założenie...
a=>b=>c=>a
Niby OK, ale skąd mamy wiedzieć, że zaczynasz od prawdziwego założenia?
> przecież na tym kolory/polarymetrz' ,,oczywiste jest,
> że nie są takie same! Nie widzisz tego??"
Powodów może być wiele -- nawet roztargnienie lub przekora,
niekoniecznie świadoma. Od razu załapałem, że 'różowy' jest
złożeniem kilku kolorów a 'pomarańczowy' czy 'czerwony' jest
prawdziwym, ale udawałem, że nie rozumiem...
Z 'żółtym' nie było problemu, bo o 'żółtym' mówiłem 'żółty'.
('złocistego', 'słonecznikowego' itd. nie uskuteczniałem, po prostu 'żółty')
Ponadto -- skąd mamy wiedzieć, czy JF opisuje prawdziwą sytuacje?
(czymkolwiek jest tu 'prawda' -- może myśleć, że mówi prawdę...)
JF w szkole średniej, dziewczyna na studiach?... To jego siostra?
W domu mieli ten przyrząd? Może całe laboratorium?
Dziewczyna starsza od niego? Taka dziewczyna nie jest zainteresowana
nawet równieśniekim, a co dopiero facetem o kilka lat młodszym? Może
JF był wówczas bogaty lub wpływowy? Może miał/posiadał jakąś wiedzę
tajemną?... A może czegoś nie zrozumiałem?...
> - aby powyższe działało nie muszą wszystkie receptory różnić
> się Rzeczone B może pozostać takie samo. A nawet niewielke
> różnice w pozostałych mogą dać wystarczająco silny efekt
Owszem -- ale nadal nie wiemy, czy ten efekt jest rzeczywistością.
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
122. Data: 2020-05-29 23:35:09
Temat: Re: Postrzeganie barw
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5ed179eb$0$559$6...@n...neostrada.pl
> "Paweł Pawłowicz" 5ed1173b$0$17345$6...@n...neostrada.pl
>>> https://docplayer.pl/4621449-Slowa-kluczowe-symulacj
e-monte-carlo-genom-antagonizm-plciowy-chromosomy-pl
ciowe.html
>>> Żeby uniknąć fatalnego w skutkach
>>> efektu ,,dawki" w genomie kobiety dochodzi do wyciszenia jednego chromosomu X
[1].
>> I odnośnik do publikacji z 1961 roku. Genetyczna epoka kamienia łupanego.
> Tu:
> https://scholar.google.pl/citations?user=Af0O75cAAAA
J&hl=pl
> głównie XXI wiek...
http://www.smorfland.uni.wroc.pl/index.php/Main/Osob
a?Idautora=0
Papers by Przemysław Biecek
Stanisław Cebrat, Przemysław Biecek (2011)
Dlaczego chromosom Y jest krótki a kobiety żyją dłużej?
''W: Wymiary kobiecości i męskości: od psychobiologii do kultury
(red. B. Bartosz), Warszawa: Eneteia - Wydawnictwo Psychologii i Kultury;
Wrocław: Instytut Psychologii Wydziału Nauk Historycznych
i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego (Seria Akademicka) pp. 75-82
Nie wiem, co znaczy >>"W:<<.
Dokładniej -- nie wiem, co znaczą dwa apostrofy.
[zaraz okaże się, że nie mam pojęcia o najprostszych sprawach, znanych każdemu
innemu...]
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
123. Data: 2020-05-30 00:17:09
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Silver Dream !" rarkfu$ib3$...@d...me
> zamiast cztero, czy nawet trójkolorowego. Tak wiem, że RGB jest addytywne a CMY(K)
subtraktywne ale zasada pozostaje: im więcej
> kolorów składowych tym większa możliwość uzyskania subtelnych różnic za pomocą ich
mieszania (przy zachowanej liczbie stopni).
Wiesz, jak ,,mieszane'' są CMYK?
Dosłowne mieszanie masz u malarza obrazów -- artysty, ale to nie jest CMYK.
Drukarnia raczej ;) nie wlewa kubła C do M itd...
Drukuje najpierw sam Y, później kolejne kolory na poprzednich...
Zobacz krzyżyki ustalające kolejne warstwy...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
-
124. Data: 2020-05-30 00:23:58
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Eneuel Leszek Ciszewski" 5ed189f5$0$522$6...@n...neostrada.pl
> "Silver Dream !" rarkfu$ib3$...@d...me
>> zamiast cztero, czy nawet trójkolorowego. Tak wiem, że RGB
>> jest addytywne a CMY(K) subtraktywne ale zasada pozostaje:
>> im więcej kolorów składowych tym większa możliwość uzyskania
>> subtelnych różnic za pomocą ich mieszania (przy zachowanej
>> liczbie stopni).
> Wiesz, jak ,,mieszane'' są CMYK?
> Dosłowne mieszanie masz u malarza obrazów -- artysty, ale to nie jest CMYK.
Ani CMYK, ani tym bardziej RGB.
> Drukarnia raczej ;) nie wlewa kubła C do M itd...
> Drukuje najpierw sam Y, później kolejne kolory na poprzednich...
> Zobacz krzyżyki ustalające kolejne warstwy...
https://chochlikdrukarski.com.pl/2017/jak-kolory-pol
igrafii/
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/....
-
125. Data: 2020-05-30 11:36:39
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: g...@g...com
użytkownik Eneuel Leszek Ciszewski napisał:
> > Wiesz, jak ,,mieszane'' są CMYK?
> > Dosłowne mieszanie masz u malarza obrazów -- artysty, ale to nie jest CMYK.
> Ani CMYK, ani tym bardziej RGB.
Co z tą "żarówką" LED? Jaki model wybrałeś. Wszyscy czekają z niecierpliwością,
uzasadnieniem również nie pogardzimy. Minęło już 20 dni.
-
126. Data: 2020-05-31 03:00:27
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: Silver Dream ! <s...@n...net>
On 29/05/2020 23:08, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
[tu wycięte rzeczy, z jednej strony są mi dobrze znane a z drugiej nie
wnoszą niczego istotnego]
>> - istnieją trudne do zbagatelizowania różnice pomiędzy
>> artykułowanym postrzeganiem świata przez mężczyzn i kobiety
>
> Nie rozumiem.
Był tu podany przykład gdy kobiety nie zgadzały się z tym co ustawił
mężczyzna na urządzeniu pomiarowym. On twierdził, że kolory są takie
same, kobiety twierdziły, że nie. Przykład z mojego domu, sprzed kilku
tygodni. Pytam połowicy:
- nie wiesz gdzie jest moja zielona walizka?
- jaka walizka?
- no ta zielona co w niej mam zawsze torbę z kablami
- [tu coraz szerzej otwarte oczy z drugiej strony]
- no nie pamiętasz? Jechaliśmy [tam i tam, i tam też] z nią...
- no... pamiętam, ale od kiedy to ona jest zielona??
- od.. zawsze?
tu przynosi pustą walizkę.. i z triumfalnym spojrzeniem pyta
- i co?
- no świetnie, że jest
- ale czy to jest w/g ciebie zielona??
- no, a jaka? No może nie taka zielona jak trawa na wiosnę ale powiedzmy
ciemnozielona.. no i trochę się przybrudziła przez lata, ale...
- ty idź do okulisty! Przecież ona jest [nie jestem w stanie powtórzyć
jakiego koloru] a nie zielona!!
Już rozumiesz?
> Ponownie ten sam błąd -- zakładasz, że jakoś jest, snujesz wnioski
> w oparciu o to załżenie, by otrzymać wynik, który postawiłes na
> poczatku jako założenie...
Nie. Zgodnie z metodą naukową stawiam tezę. Teraz należałoby opracować
metodologię weryfikacji i podjąć próbę obalenia jej.
-
127. Data: 2020-05-31 10:21:40
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 31.05.2020 o 03:00, Silver Dream ! pisze:
> On 29/05/2020 23:08, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> [tu wycięte rzeczy, z jednej strony są mi dobrze znane a z drugiej nie
> wnoszą niczego istotnego]
>
>>> - istnieją trudne do zbagatelizowania różnice pomiędzy
>>> artykułowanym postrzeganiem świata przez mężczyzn i kobiety
>>
>> Nie rozumiem.
>
> Był tu podany przykład gdy kobiety nie zgadzały się z tym co ustawił
> mężczyzna na urządzeniu pomiarowym. On twierdził, że kolory są takie
> same, kobiety twierdziły, że nie. Przykład z mojego domu, sprzed kilku
> tygodni. Pytam połowicy:
>
> - nie wiesz gdzie jest moja zielona walizka?
> - jaka walizka?
> - no ta zielona co w niej mam zawsze torbę z kablami
> - [tu coraz szerzej otwarte oczy z drugiej strony]
> - no nie pamiętasz? Jechaliśmy [tam i tam, i tam też] z nią...
> - no... pamiętam, ale od kiedy to ona jest zielona??
> - od.. zawsze?
>
> tu przynosi pustą walizkę.. i z triumfalnym spojrzeniem pyta
>
> - i co?
> - no świetnie, że jest
> - ale czy to jest w/g ciebie zielona??
> - no, a jaka? No może nie taka zielona jak trawa na wiosnę ale powiedzmy
> ciemnozielona.. no i trochę się przybrudziła przez lata, ale...
> - ty idź do okulisty! Przecież ona jest [nie jestem w stanie powtórzyć
> jakiego koloru] a nie zielona!!
Ciekawostką jest, że niektóre kobiety wiążą dźwięk z kolorem.
Brzdąknąłem kiedyś klawisz w pianinie i dowiedziałem się, że ten dźwięk
jest [tu nastąpił skomplikowany opis koloru z podanymi wieloma
odcieniami, to samo w sobie było ciekawe]. Brzdąknąłem inny, efektem był
podobny opis. Co ciekawe, zapisałem sobie, jaki to był dźwięk, i ów
opis. Po kilku miesiącach powtórzyłem test, 100% zgodności.
Wymyśliłem doświadczenie (pewnie jak zawsze, kiedy coś wymyślę, okaże
się, że ktoś już to zrobił). Bierzemy tutkę po papierze toaletowym,
malujemy od środka na biało, z jednej strony montujemy matówkę (kalka
techniczna?), z drugiej trzy LEDy, żółtego, czerwonego i zielonego.
Zasilamy je naprzemiennie, raz żółty, raz dwa pozostałe, z
częstotliwością, powiedzmy, 3Hz. Ustawiamy prądy diod tak, aby kolor i
natężenie mieszaniny czerwonego i zielonego był identyczny, jak kolor
żółtego. Pewnie będzie z tym trochę zabawy, ale przy dwóch receptorach
powinno dać się zrobić. Mężczyzna nie zobaczy wtedy migotania. I teraz
wystarczy poprosić kobietę (lepiej kilka niespokrewnionych) i zapytać,
co widzi. Jeśli ma więcej niż dwa receptory, powinna rozróżnić różnicę
kolorów.
P.P.
-
128. Data: 2020-05-31 12:19:14
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
> Ciekawostką jest, że niektóre kobiety wiążą dźwięk z kolorem.
A czerń, E biel, I czerwień, U zieleń, O błękit,
Tajony wasz rodowód któregoś dnia ustalę:
A, czarny i włochaty gorset lśniących wspaniale
Much, co brzęczą w odorze, cień w zatokę zaszyty;
E, blask pary, namiotów, lance w lodowej skale,
Biali królowie, dreszcz pod baldaszkami ukryty;
I, purpura, krwi struga z ust, pięknych warg rozkwity,
Kiedy śmieją się w gniewie lub pokutniczym szale;
U, cykle, opalowagra mórz, spokój pastwiska
Usiany zwierzętami, spokój, który odciska
W skórze uczonych czół bruzda alchemii głęboka;
O, trąba niebiańska, co dziwne świsty kołysze,
Obszary, gdzie Anioły i Świat prują ciszę:
- Omego, fioletowy promieniu Jego Oka!
To może Rimbaud też był kobietą?
--
Jarek
-
129. Data: 2020-05-31 18:03:30
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Silver Dream !" rauvjb$pnl$...@d...me
> - ale czy to jest w/g ciebie zielona??
> - no, a jaka? No może nie taka zielona jak trawa na wiosnę
> ale powiedzmy ciemnozielona.. no i trochę się przybrudziła
> przez lata, ale...
Inaczej nazywa kolory niż Ty.
Może nawet (o czym mowa w innym poście) kojarzyć
kolory z dźwiękami, czyli widzieć bez oczu.
Ja (z przekory i niechlujstwa) nazywałem 'różowym' chyba wszystko,
co niewyraźnie przypominało 'czerwony'. 'Żółtego' już nie nazywałem
'różowym' -- był zbyt daleko od 'czerwonego'.
BTW:
- sygnalizacja uliczna to:
- czerwony, żółty, zielony
czy
- czerwony, pomarańczowy, zielony
wg Ciebie?
Kobieta, która odróżniała różne pomarańcze była dekoratorką wnętrz i projektantem.
Wg niej miałem pomalować ściany na 'orange', nie na 'pomarańczowy', by wzmocnić
efekt wschodzącego Słońca i mocniej skontrastować ściany z czernią mebli...
Odróżniam bez trudu różne żółcie, ale do głowy mej nie przywędrowywuje
rozróżnianie w nazwach: złocisty, słonecznikowy, żółty... Od czasów
przedszkolnych notowałem swą odmienność żółciową, lecz nie zauważyłem
korelacji pomiędzy
- rozróżniania nazw kolorów
i
- płcią.
> Nie. Zgodnie z metodą naukową stawiam tezę. Teraz należałoby
> opracować metodologię weryfikacji i podjąć próbę obalenia jej.
- Gdyby każdy gen chromosomu dawał białko lub funkcję -- nie
można by było zbudować organizmu wielokomórkowego. Każda
komórka powstaje z podziału komórki, którego etapem jest
zreplikowanie DNA. Nie wdam się w zawiłości xRMA, bo to
zbyt dla mnie śliski temat, ale DNA jest replikowane
komplementarnym uzupełnianiem tak, by po replikacji były
dwa zestawy DNA, które trafią do komórek potomnych. Potomna
komórka nie musi (i zazwyczaj/często nie jest) być identyczna
z tą, z której powstała, co chyba oczywiste -- człowiek powstaje
z zygoty, lecz nie jest masą zygot. ;)
- Powielenie 21 chromosomu daje fatalną chorobę Downa.
- Powielenie dłuższych chromosomów dać może naturalną
selekcję podczas życia embrionalnego.
-=-
Jeśli nie przemawiają do Ciebie papierowe publikacje uniwersyteckie
sprzed 9 lat, być może przemówi Wikipedia:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chromosom_X
W początkowych etapach rozwoju embrionalnego kobiety jeden z dwóch
chromosomów X w niemal wszystkich komórkach somatycznych ulega
losowej inaktywacji. Proces ten nazywa się lionizacją, a w jego
wyniku powstaje tzw. ciałko Barra. Celem tej inaktywacji jest
zmniejszenie różnic w aktywności genów położonych na
chromosomie X między osobnikami żeńskimi a męskimi.
Na szczęście wyjawiają, co znaczy 'w niemal wszystkich komórkach somatycznych'.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Inaktywacja_chromosomu
_X
Inaktywacja chromosomu X zachodzi zasadniczo raz[a] w danej komórce zarodka,
na określonym, wczesnym etapie embriogenezy i chromosom ten jest przekazywany
dalej w stanie nieaktywnym komórkom potomnym (dziedziczenie mitotyczne)[3].
Inaktywacja dotyczy całego chromosomu, z wyjątkiem części homologicznej do
chromosomu Y, co umożliwia ich parowanie podczas mejozy
i piszą, czym są 'komórki somatyczne':
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kom%C3%B3rki_somatyczn
e
[wprawdzie nie piszą językiem naukowym, typu: 'naukowcy szukali dymiącej broni,
zakrwawionego noża, sznura lub śladów trucizny -- czegoś, czym można zadać
śmiertelny cios', którego (po przekładzie na polski) użył William R. Clark
w powieści ;) 'Płeć i śmierć', pisząc o limfocytach T, ale też można poczytać...]
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://eneuel.oferty-kredytowe.pl/
Postscriptum: Wydarzyła się rzecz potworna/straszna/niewyobrażalna... Pokładowa mysz
płaska pod 64W10 ukryła się przed systemem... Na domiar złego ów 64W10
nie chce hibernować się a po nieudanej próbie hibernacji widzę ciemność na ekranie
po restarcie... Poprawy sytuacji dokonuje drobny, lecz uciążliwy zabieg, polegający
na dokonaniu szeregu czynności, które wymieniam [na inne?]: wyciągnięcie (wkrętem
przytroczonego) adaptera z HDD i zwykłego HDD; wejście do BIOSu; restart ustawień
tegoż BIOSu; poprawienie ustawień takie, by adaptowany HDD hulał w UDMA5.... Być
może nawet uznam tę kopię 64W10 za skompromitowaną i zamorduję ją sznurem...
-
130. Data: 2020-05-31 18:26:51
Temat: Re: Kto da więcej? lub za mniej? -- lumenów za plny?... OT
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Paweł Pawłowicz" 5ed36913$0$537$6...@n...neostrada.pl
> Wymyśliłem doświadczenie
Ja także. Miało to miejsce około roku 1980 podczas harcerskiego obozu.
Doświadczeniem była gra polegająca na odgadywaniu kolorów.
Plastykowe pudełko i kolorowe wstawki. Grały dwie osoby -- jedna (nazwijmy
ją AA) ustawiała 4 wstawki wg swego widzimisia tak, że przeciwna osoba
(nazwijmy ją BB) tych wstawek nie widziała, lecz miała odgadnąć kolory i układ
wstawek na drodze logicznego myślenia, podpierając się podpowiedziami dawanymi
przez AA. BB ustawiała coś, na co AA dawała odpowiedź chyba białymi i czarnymi
wstawkami, informując o zgodności. Chyba były dwie wskazówki:
- ile kolorów odgadła BB
- ile kolorów i położeń odgadła BB
(mogła odgadnąć wszystkie 4 kolory,
lecz nie odgadła poprawnej kolejności)
Moje doświadczenie ukazywało widzenie moimi palcami. Macałem wstawki widoczne
dla AA, lecz ukryte przed moimi oczami i na tej podstawie z bardzo dużym
prawdopodobieństwem odgadywałem poprawne rozwiązanie, czyli układałem
w poprawnej kolejności wstawki poprawnego koloru...
Doświadczenie pokazało, jak dalece odbiega podświadome szacowanie prawdopodobieństwa
trafienia od rzeczywistego prawdopodobieństwa trafienia... Nikt z obserwujących nie
przypuszczał, że naprawdę widzę palcami, choć wyglądało to ciekawie... Obserwatorzy
(różni, w tym tacy, którzy znali mnie słabo) byli karmieni informacjami typu:
-- słaby ma wzrok, więc posiłkuje się macaniem, jak ślepy...
-=-
W tym wszystkim jest jeden ,,problem'' -- nikt z obserwatorów nie dał nabrać się na
widzenie kolorów za pomocą palców, choć trafność była zdumiewająco duża a ewentualne
błędy były ,,logicznie'' tłumaczone. ;)
-=-
Rozumiem, że nie przemówiła do Ciebie uniwersytecka publikacja papierowa z 2011 r.
Wolisz (jak to określiłeś) śmieci.
-=-
Czy wiesz, jak przekazywany jest sygnał z oka do świadomości?
Kanał po kanale? -- RGB lub RRGGB?... Otóż nie. (opisy chyba
znajdziesz w śmietniku, więc nie będę ich tutaj przytaczał)
Gdyby kobiety miały użyteczne 4 receptory, musiałby też
zmodyfikować całe kodowanie barw...
Droga od allelu do funkcji wzroku jest raczej daleka.
-=-
Wiesz, czym różni się 'gen' od 'allelu'? Raczej tak, skoro nie używasz znanej
wszem i wobec nazwy ogólniejszej 'gen', lecz 'allel'. Wiesz, że 'gen' i 'allel'
to nie to samo. Dlaczego maszyneria budowlana, mając do dyspozycji różne allele
tego samego genu nie wykorzysta kilku alleli naraz?
Wiesz, że są geny dziedziczone i nieujawnione zarazem? Wiesz -- to każdy wie.
Nie tylko ,,wygląd'' rodziców możemy znaleźć, ale także ,,wygląd'' dziadków.
Choroba genetyczna może ujawnić się nie tylko u dzieci, lecz dopiero u wnuków...
(dopiero, czyli u wnuków może ujawnić się, choć u dzieci nie ujawniła się;
wnuki chore, choć dzieci zdrowe)
Tedy muszą być jakieś informacje zawarte w kodzie, które nie ujawniają się.
Można być nosicielem genu/allelu, który nie ujawnia się... Są geny dominujące
i inne, w tym kodominujące i recesywne... Nie każdy (delikatnie ujmując) allel
zostanie wykorzystany przy budowie białka... (białka czy funkcji? -- nie tylko
białka są kodowane w genach? na razie piszemy o białkach -- o czopkach RG; do
funkcji kodowanej genami w tym tempie nie zdołamy dopełznąć... ostaniemy przy
budowie białka i funkcjonowaniu gotowego organizmu...)
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://eneuel.oferty-kredytowe.pl/