eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKrótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
  • Data: 2010-08-20 10:14:07
    Temat: Re: Krótkie dojazdy do pracy - jak dbać o silnik?
    Od: PaPi <...@...3> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Bo 5.5km na auto w miescie to faktycznie bezsens.
    >> Od 10 lat dojezdzam do pracy rowerem 6km w jedna strone. Rezygnuje i
    >> jezdze ta trase moim samochodem tylko wtedy gdy spadnie snieg i robi
    >> sie slisko na drogach rowerowych i ulicach, ew. jest ponizej 0.
    >> Na takich odcinkach swietnie sprawdza sie rower albo komunikacja miejska.
    >
    > Nie wiem, w czym ten rower się tak "świetnie" sprawdza?

    W dojazdach do pracy ?

    > Kiedyś próbowałem dojeżdżać na odcinku 7km, centrum Wawy. Dałem sobie
    > spokój
    > po 3 albo 4 razie. I to nawet pomimo tego, że pogoda była generalnie ładna.
    > Jedynym zyskiem było poczucie że "dbam o kondycję" :) Ani szybciej, ani
    > wygodniej, smród nawet większy, niebezpieczniej, spocony człowiek i
    > przebrać
    > się potem musi (brak pryszniców w pracy, niestety!) Jakby padało, to bym
    > nawet nie spojrzał na rower.

    Jest szybciej. Codziennie dojezdzam do pracy w Gdansku te 6km w jedna
    strona z przewyzszeniem okolo 70m (do pracy mam pod gorke).
    Zajmuje mi to 16-18 minut (w zaleznosci od swiatel). Ten sam dystans o
    godzinie 8 samochodem pokonuje w przynajmniej 25 minut.
    W pracy mam prysznic i cywilne ubrania - jezdze w rowerowych lycrach
    itp. W poprzedniej firmie tez mialem prysznic, a gdy robili nam remont
    lazienki mylem sie "pod pachami" nad zlewem.
    Reasumujac droga do pracy zajmuje mi wraz z przebraniem i prysznicem
    maksymalnie 25 minut. Gdybym jechal samochodem zajeloby to 25 minut
    dojazd + 5 minut poranny prysznic czyli 30 minut.
    Smrodu na rowerze jest mniej gdyz wyzej siedzisz. Kiedys czytalem jakies
    badania dotyczace zanieczyszen u kumulowaly sie one do wysokosci 1m nad
    jezdnia. Glowe na rowerze masz przynajmniej pol metra wyzej.

    > Co nie znaczy że nie lubię jeździć na rowerze, owszem lubię nawet
    > wielogodzinne
    > wycieczki, ale wyłącznie w pięknych okolicznościach dzikiej przyrody.

    No i mozna pozenic przyjemne z pozytecznym :-)
    Ja z pracy wracam do domu przez kawalek lasu i TPK (trojmiejski park
    krajobrazowy).
    Jest wtedy co prawda ~ 10 km ale jade w pieknych okolicznosciach
    przyrody praktycznie codziennie :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: