eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKrótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 71. Data: 2014-09-02 00:28:50
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Mon, 01 Sep 2014 17:16:45 +0200, Przemek <r...@o...pl> wrote:
    > OCHRONA: objęty częściową ochroną gatunkową z wyłączeniem ogrodów,

    To, że nie jest pod ochroną nie oznacza, że zabicie nie będzie
    penalizowane, szczególnie takie jak w tym linku.

    --
    Marek


  • 72. Data: 2014-09-02 01:50:10
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Przemek <r...@o...pl>

    > To, że nie jest pod ochroną nie oznacza, że zabicie nie będzie
    > penalizowane, szczególnie takie jak w tym linku.

    Ok, schodzimy z tematu. Nie chce mordować a odstraszać.
    Przem


  • 73. Data: 2014-09-02 01:51:10
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Przemek <r...@o...pl>

    > Mówią, że ze smrodów najlepszy jest koci żwirek silikonowy. Oczywiście
    > używany wcześniej przez kota.

    Hm... dwa ogony w domu są...

    > Są takie pułapki-żywołapki do zamontowania w to ich metro. Kret wchodzi
    > z jednej strony, ale cofnąć się już nie może. Taka dioda tunelowa, można
    > powiedzieć.

    Ta, wiem. Spokojnie je z reguły omijają :/
    Przem


  • 74. Data: 2014-09-02 07:30:31
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>

    uzytkownik wrote:
    > W dniu 2014-08-31 12:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >> Hello Marek,
    >>
    >> Sunday, August 31, 2014, 12:41:33 PM, you wrote:
    >>
    >>>> Nie ma takiej możliwości.
    >>> Jak ja lubię u inżynierów precyzję wypowiedzi, możesz napisać
    >>> jaśniej? Wielokrotnie widziałem mostek na N.
    >> Na różnicówce? Przecież to spowoduje zadziałanie przy byle
    >> obciążeniu. Jedynie w układzie trójfazowym, w którym nie korzystasz
    >> z N możesz sobie mostkować.
    >>
    >>
    >
    > Też nie można, bo i tak wyłączy. Chodzi o to, że sytuacja, w której
    > wszystkie fazy są jednakowo obciążone graniczy z cudem. Wystarczy
    > niewielka asymetria obciążenia i różnicówka będzie rozłączać, bo
    > przewodem N zacznie płynąć prąd. Można natomiast w przy urządzeniach
    > 3-fazowych nie podłączać przewodu N i wtedy mostek na różnicówce nie
    > ma znaczenia.

    przy podłączeniu jedynie silnika 3 f też wyłączy? nie sądzę, ale fakt
    że wystarczy dodatkowo sterowanie do niego i będzie wywalał

    jeffrey


  • 75. Data: 2014-09-02 07:33:49
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>

    J.F. wrote:
    > Dnia Sun, 31 Aug 2014 11:59:38 +0200, uzytkownik napisał(a):
    >> Różnicówka 3-fazowa służy do zabezpieczania obwodów 3-fazowych.
    >> Obwody 1-fazowe powinno się zabezpieczać różnicówkami 1-fazowymi.
    >> Zastosowanie jednej różnicówki 3-fazowej na cały dom nie dość, że
    >> powoduje wyłączenie całego zasilania w razie jakiejkolwiek awarii
    >> to
    >
    > Owszem, co jest wada, albo zaleta.
    > W razie potrzeby mozna rozdzielic obwody i dac kilka roznicowek,
    > takze 3f.
    >
    >> może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Wszystko
    >> przez to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny. Kiedy ten
    >> przewód jest rozłączany lub z jakichś powodów następuje utrata
    >> ciągłości np. poluzowanie się zacisku N przy różnicówce to wtedy na
    >> obwodach poszczególnych faz mogą się pojawić przepięcia do 400V.
    >> Różnicówka 3-fazowa nie wykrywa braku ciągłości przewodu N, a dość
    >> często dochodzi do poluzowania się przewodów w zaciskach i wtedy na
    >> poszczególnych
    >
    > Hm, czy czesto ... w kraju byloby chyba multum porazen. Nie wszedzie
    > sa roznicowki.
    > Ale owszem - tu jest pewna zaleta.
    >
    >> fazach napięcia się zmieniają zależnie od obciążenia poszczególnych
    >> faz. Niestety dość często się spotykam z takimi awariami i
    >> uszkodzeniami sprzętów elektronicznych.
    >
    > Hm, ale sprzety powinny byc na to odporne. W koncu nigdy nie wiadomo
    > jak sie wtyczke w gniazdu obroci.
    > I czy 3 osobne roznicowki cos tu poprawia ?
    >
    >> Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to
    >> proszenie
    >> się o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a
    >> jest ich sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za
    >> powstałe szkody.
    >
    > Ale jak chcesz podlaczyc np kuchnie elektryczna, ktora jest
    > dwufazowa?
    >
    > J.

    kuchnia elektryczna jest właściwie 2x 1f lub czasami 3x 1f, w środku
    nie ma elementów na prąd międzyfazowy

    jeffrey


  • 76. Data: 2014-09-02 09:34:38
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 2 Sep 2014 07:33:49 +0200, Jeffrey napisał(a):
    > J.F. wrote:
    >>> Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to
    >>> proszenie
    >>> się o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a
    >>> jest ich sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za
    >>> powstałe szkody.
    >> Ale jak chcesz podlaczyc np kuchnie elektryczna, ktora jest
    >> dwufazowa?
    >>
    > kuchnia elektryczna jest właściwie 2x 1f lub czasami 3x 1f, w środku
    > nie ma elementów na prąd międzyfazowy

    tym nie mniej mamy dwa przewody fazowe i jeden neutralny, ktorym
    plynie suma z dwoch przewodow fazowych. Sumowanie jest ciekawe, tym
    niemniej dwie roznicowki 1f sobie nie poradza. Musi byc 3f.

    Tak samo przy bojlerze co ma 3f w gwiazde itp.

    J.


  • 77. Data: 2014-09-02 13:00:10
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Przemek napisał:

    >> Są takie pułapki-żywołapki do zamontowania w to ich metro.
    >> Kret wchodzi z jednej strony, ale cofnąć się już nie może.
    >> Taka dioda tunelowa, można powiedzieć.
    >
    > Ta, wiem. Spokojnie je z reguły omijają :/

    Może nie omijają, tylko wykazują efekt tunelowy?

    --
    Jarek


  • 78. Data: 2014-09-02 18:17:24
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>

    J.F. wrote:
    > Dnia Tue, 2 Sep 2014 07:33:49 +0200, Jeffrey napisał(a):
    >> J.F. wrote:
    >>>> Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to
    >>>> proszenie
    >>>> się o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a
    >>>> jest ich sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za
    >>>> powstałe szkody.
    >>> Ale jak chcesz podlaczyc np kuchnie elektryczna, ktora jest
    >>> dwufazowa?
    >>>
    >> kuchnia elektryczna jest właściwie 2x 1f lub czasami 3x 1f, w
    >> środku
    >> nie ma elementów na prąd międzyfazowy
    >
    > tym nie mniej mamy dwa przewody fazowe i jeden neutralny, ktorym
    > plynie suma z dwoch przewodow fazowych. Sumowanie jest ciekawe, tym
    > niemniej dwie roznicowki 1f sobie nie poradza. Musi byc 3f.
    >
    > Tak samo przy bojlerze co ma 3f w gwiazde itp.
    >
    > J.

    te nowe mają 2xN dla każdej fazy oddzielne, w jakimś kraju podłącza
    się jak pełne 2x1f i normalnie jest fabryczna zworka - wystarczy
    wyciągnąć
    wracając do sedna, jak klient jojczy to ma jedną różnicówkę i mam to w
    głębokim poważaniu (wszystko jest zgodne ze sztuką)

    jeffrey


  • 79. Data: 2014-09-02 18:25:17
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>

    RoMan Mandziejewicz wrote:
    > Hello Gof,
    >
    > Monday, September 1, 2014, 2:40:12 PM, you wrote:
    >
    >>> Powtórzę: różnicówkę zakładałem w czasach, gdy było to kosztowną
    >>> fanaberią a nie oczywistością wymaganą prawem. Nawet dzisiaj prawo
    >>> nie wymaga więcej niż jednej różnicówki w mieszkaniu.
    >> A od kiedy prawo wymaga różnicówki? Pytam poważnie.
    >
    > A ja poważnie odpowiadam, że nie mam pojęcia - nie jestem zawodowym
    > elektrykiem, żebym musiał to wiedzieć.

    ja jestem zawodowym i też nie wiem
    pamiętam że w latach 90tych weszły powszechnie do Polski
    śmiechu było trochę po starzy elektrycy podłączali je jak zwykły
    bezpiecznik i N łączyli jak popadło

    jeffrey


  • 80. Data: 2014-09-02 18:33:22
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>

    J.F. wrote:
    > Dnia Sun, 31 Aug 2014 00:37:51 +0200, RoMan Mandziejewicz
    > napisał(a):
    >> https://www.facebook.com/photo.php?fbid=710818052323
    911&set=a.142578415814547.33491.100001871688701&type
    =1
    >
    > Czyli co - mimo ze obwod zabezpieczony roznicowka, to porazenie
    > okazalo sie smiertelne ? :-)
    >
    > Tylko zaraz:
    > a) co to za ekspres, ze ma takie duze dziury w obudowie ?
    >

    wyobraź sobie taką sytuację ( na własne oczy widziałem)
    przewód przybity do ściany około d=7mm, mysz biegnie po przewodzie, na
    końcu przewód wchodzi do dużej puszki od dołu a otwór w puszce jakieś
    d=12, mysz wbiega tam bez zatrzymania, w środku malutki
    transformatorek = ciepło

    jeffrey

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: