-
91. Data: 2014-09-03 19:59:07
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-01 16:13, janusz_k pisze:
> Użytkownik to znany troll, na innych grupach też tak najeżdża na
> każdego co ma inne zdanie niż on.
>
Dla ciebie to Pan Użytkownik i Pan Troll. Jesteś zbyt tępy, aby się ze
mną spoufalać.
-
92. Data: 2014-09-03 21:33:40
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2014-09-03 19:59, uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-09-01 16:13, janusz_k pisze:
>
>> Użytkownik to znany troll, na innych grupach też tak najeżdża na
>> każdego co ma inne zdanie niż on.
>>
>
> Dla ciebie to Pan Użytkownik i Pan Troll. Jesteś zbyt tępy, aby się ze
> mną spoufalać.
SPADAJ NA DRZEWO, TAM TWOJE MIEJSCE.
-
93. Data: 2014-09-03 23:53:39
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-01 10:57, Piotr Wyderski pisze:
> uzytkownik wrote:
>
>> Różnicówka 3-fazowa służy do zabezpieczania obwodów 3-fazowych.
>
> Obwód trójfazowy to trzy obwody jednofazowe.
Bzdura.
Wiesz o tym, że silniki 3-fazowe nie potrzebują przewodu neutralnego i
nawet nie ma go gdzie podłączyć?
>
>> Obwody 1-fazowe powinno się zabezpieczać różnicówkami 1-fazowymi.
>
> Przekładnikowi Ferrantiego wszystko jedno, ile faz przez niego
> przepuścisz...
>
>> Zastosowanie jednej różnicówki 3-fazowej na cały dom nie dość, że
>> powoduje wyłączenie całego zasilania w razie jakiejkolwiek awarii
>
> I to jest jedyny mankament.
Mylisz się.
>
>> to może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego.
>
> A jednofazowa nie może? :-)
Z całą pewnością nie uszkodzi niczego, ani kiedy przewód N straci
ciągłość na skutek awarii różnicówki 1-fazowej, ani też na skutek
poluzowania się zacisku N w różnicówce 1-fazowej, w przeciwieństwie do
różnicówki 3-fazowej, która w tym przypadku spowoduje uszkodzenia
urządzeń jednofazowych, bo w zależności od obciążenia na poszczególnych
fazach zaczną się wahania napięcia od prawie 0V do prawie 400V.
>
>> Wszystko przez to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny.
>
> Owszem, zarówno jedno- jak i trójfazowe.
j.w.
Różnicówka jednofazowa na skutek utraty ciągłości N nie uszkodzi sprzętu
jednofazowego, a różnicówka 3-fazowa uszkodzi.
>> Kiedy ten przewód jest rozłączany lub z jakichś powodów następuje
>> utrata ciągłości np.
>> poluzowanie się zacisku N przy różnicówce to wtedy na obwodach
>> poszczególnych faz mogą się pojawić przepięcia do 400V.
>
> Różnicówka ma być skonstruowana tak, by rozłączanie toru neutralnego
> następowało najpóźniej w stosunku do torów fazowych. Jeżeli tego nie
> robi, to jest wadliwie skonstruowana.
Baaaaaa! Ona ma rozłączać styk N jako ostatni i załączać jako pierwszy.
Niestety, często do aparatów elektrycznych dostaje się tynk, gips, pył,
wilgoć z powietrza (zwłaszcza, kiedy są wykonywane prace budowlane:
tynki, wylewki, gipsówki itp.), które doprowadzają do śniedzenia styków,
a następnie do ich wypalenia i uszkodzenia.
>> Różnicówka 3-fazowa nie wykrywa braku ciągłości przewodu N
>
> Jednofazowa też nie. Ona wykrywa jedynie upływy.
j.w.
Bo nie musi, gdyż brak ciągłości N w różnicówce 1-fazowej nie powoduje
uszkodzeń urządzeń 1-fazowych.
>> Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to proszenie się
>> o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a jest ich
>> sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za powstałe szkody.
>
> Jest jakaś kolizja z normami? :-)
Tu akurat normy nie precyzują, ale jest jeszcze coś takiego wiedza
techniczna, a ta "mówi" jednoznacznie, że różnicówek 3-fazowych nie
należy stosować do zabezpieczania obwodów 1-fazowych.
-
94. Data: 2014-09-04 00:10:12
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-02 18:25, Jeffrey pisze:
>>
>>>> Powtórzę: różnicówkę zakładałem w czasach, gdy było to kosztowną
>>>> fanaberią a nie oczywistością wymaganą prawem. Nawet dzisiaj prawo
>>>> nie wymaga więcej niż jednej różnicówki w mieszkaniu.
>>> A od kiedy prawo wymaga różnicówki? Pytam poważnie.
>>
>> A ja poważnie odpowiadam, że nie mam pojęcia - nie jestem zawodowym
>> elektrykiem, żebym musiał to wiedzieć.
>
> ja jestem zawodowym i też nie wiem
> pamiętam że w latach 90tych weszły powszechnie do Polski
> śmiechu było trochę po starzy elektrycy podłączali je jak zwykły
> bezpiecznik i N łączyli jak popadło
>
> jeffrey
Jeżeli chcesz się nazywać "zawoidowcem" to musisz znać jak pacierz.
Z całą pewnością od 2002r. choć nie jestem pewny czy już nie było
obowiązku od 1994r. - nie chce mi się teraz sprawdzać.
-
95. Data: 2014-09-04 00:48:21
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
uzytkownik wrote:
> W dniu 2014-09-02 18:25, Jeffrey pisze:
>
>>>
>>>>> Powtórzę: różnicówkę zakładałem w czasach, gdy było to kosztowną
>>>>> fanaberią a nie oczywistością wymaganą prawem. Nawet dzisiaj
>>>>> prawo
>>>>> nie wymaga więcej niż jednej różnicówki w mieszkaniu.
>>>> A od kiedy prawo wymaga różnicówki? Pytam poważnie.
>>>
>>> A ja poważnie odpowiadam, że nie mam pojęcia - nie jestem
>>> zawodowym
>>> elektrykiem, żebym musiał to wiedzieć.
>>
>> ja jestem zawodowym i też nie wiem
>> pamiętam że w latach 90tych weszły powszechnie do Polski
>> śmiechu było trochę po starzy elektrycy podłączali je jak zwykły
>> bezpiecznik i N łączyli jak popadło
>>
>> jeffrey
>
> Jeżeli chcesz się nazywać "zawoidowcem" to musisz znać jak pacierz.
> Z całą pewnością od 2002r. choć nie jestem pewny czy już nie było
> obowiązku od 1994r. - nie chce mi się teraz sprawdzać.
mam znać aktualne przepisy a nie od kiedy funkcjonują- czaisz różnicę?
jeffrey
-
96. Data: 2014-09-04 02:14:10
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
Od: Przemek <r...@o...pl>
> i innych zabezpieczeniach. W przypadku domku wskazane by było tylko,
> żeby w projekcie architektonicznym złożonym w gminie było wyraźnie
> napisane, że ściany zostały wzniesione w technologii MUR-BETON 2014
> dopuszczonej przez ITB decyzją numer taki-to-a-taki, do której
> instrukcja użytkowania ściany dostępna jest w załączniku. A tam,
> w rozdziale 13 omówione są sposoby włamania na rympał.
> W takich okolicznościach będzie wszystko jedno, czy złodziej pracuje
> w ramach własnej działalności gospodarczej, zrzeszony jest w spółdzielni
> pracy, czy zatrudniony na umowę w korporacji.
Problem w tym, że trzeba by mieć opis "technologii MUR-BETON 2014"
dopuszczoną przez ITB decyzją numer taki-to-a-taki.
Przem
-
97. Data: 2014-09-04 02:45:51
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Przemek napisał:
>> i innych zabezpieczeniach. W przypadku domku wskazane by było tylko,
>> żeby w projekcie architektonicznym złożonym w gminie było wyraźnie
>> napisane, że ściany zostały wzniesione w technologii MUR-BETON 2014
>> dopuszczonej przez ITB decyzją numer taki-to-a-taki, do której
>> instrukcja użytkowania ściany dostępna jest w załączniku. A tam,
>> w rozdziale 13 omówione są sposoby włamania na rympał.
>> W takich okolicznościach będzie wszystko jedno, czy złodziej pracuje
>> w ramach własnej działalności gospodarczej, zrzeszony jest w spółdzielni
>> pracy, czy zatrudniony na umowę w korporacji.
>
> Problem w tym, że trzeba by mieć opis "technologii MUR-BETON 2014"
> dopuszczoną przez ITB decyzją numer taki-to-a-taki.
Kiedyś przyglądałem się w ITB na Filtrowej w Warszawie procesowi
wydawania atestów. Jak te pustaki mrożono, jak je prażono, to aż
żal człowieka brał. Może by tak dało się wydać atest ogólny na
włamania na rympał dla technik budowalnych dopuszczonych do
stosowania na terenie RP?
Jarek
--
Wali się ścianka prosto na Janka
Który kolankiem podpiera drzwi
To nie przelewki, to nie hulanka
Czterech pracuje, a reszta śpi
-
98. Data: 2014-09-04 06:28:49
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-09-04 00:48, Jeffrey pisze:
>>>> A ja poważnie odpowiadam, że nie mam pojęcia - nie jestem zawodowym
>>>> elektrykiem, żebym musiał to wiedzieć.
>>>
>>> ja jestem zawodowym i też nie wiem
>>> pamiętam że w latach 90tych weszły powszechnie do Polski
>>> śmiechu było trochę po starzy elektrycy podłączali je jak zwykły
>>> bezpiecznik i N łączyli jak popadło
>>>
>>> jeffrey
>>
>> Jeżeli chcesz się nazywać "zawoidowcem" to musisz znać jak pacierz.
>> Z całą pewnością od 2002r. choć nie jestem pewny czy już nie było
>> obowiązku od 1994r. - nie chce mi się teraz sprawdzać.
>
> mam znać aktualne przepisy a nie od kiedy funkcjonują- czaisz różnicę?
>
> jeffrey
ROTFL
Skoro nie wiesz jakie przepisy nakazują montaż różnicówek to także nie
wiesz od kiedy, a to jest ze sobą nierozerwalne.
Wymóg ten narzuca: "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12
kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny
odpowiadać budynki i ich usytuowanie", zamieszczone w Dzienniku Ustaw
2002 nr 75 poz. 690
Jak więc widzisz jest podana konkretna data ustawy, którą musisz znać.
Nie znasz to nie wiesz, która z nich narzuca taki wymóg.
Wybacz, ale jako "zawodowiec" musisz znać tą ustawę oraz jej treść.
Przedtem obowiązywała ustawa z 1994r.
O te daty także pytają na egzaminach SEP.
-
99. Data: 2014-09-04 07:57:00
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
uzytkownik wrote:
> O te daty także pytają na egzaminach SEP.
poważnie? mnie nikt nigdy o daty nie pytał, zresztą mam wiele
ciekawszych zadań niż wkuwanie na blachę rozporządzeń ministra, jeśli
będę potrzebował dokładnego tekstu bez trudu znajdę go w necie i
wydrukuję sobie
poza tym gdybym chciał uczyć się dat na pamięć studiowałbym historię
jeffrey
-
100. Data: 2014-09-04 10:27:37
Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :) OT - nornice
Od: g...@s...invalid (Gof)
Michał Lankosz <m...@t...pl> wrote:
>> <kryptoreklama>
>> http://www.kret-boom.pl/
>> </krypto>
> Za zabicie kreta 2 lata, chyba że coś się zmieniło?
Ja tam nie wiem, ja tylko elektronike do tego projektowalem. Ale z tego co
wiem na dzialkach itd. ochrona nie obowiazuje.
--
SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
http://www.chmurka.net/