eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKrótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 106

  • 11. Data: 2014-08-31 11:54:31
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F.,

    Sunday, August 31, 2014, 11:44:50 AM, you wrote:

    >>>>> b) czemu nie masz kota ?
    >>>> Mam 3 kotki. I dzięki nim mam myszy w mieszkaniu - koty to wdzięczne
    >>>> stworzenia i dzielą się z nami łupem. Często jeszcze żywym :(
    >>> I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?
    >> Myszy mają swoje ścieżki a koty swoje... Widać, że na wsi nie
    >> mieszkasz :P
    > Ale mam znajomych. Zadna mysz im po domu nie biega :-)

    Widocznie kotów do domu nie wpuszczają. A ja mam takie koty, które w
    dzień polują a na noc wracają do domu. Chyba, że noc ciepła, to wtedy
    nie wracają ;)

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 12. Data: 2014-08-31 11:54:32
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: d...@g...com

    użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
    > Hello,
    >
    >
    >
    > https://www.facebook.com/photo.php?fbid=710818052323
    911&set=a.142578415814547.33491.100001871688701&type
    =1
    >


    Widze tam ogrodek, w ogrodku dziura w ziemi, pewnie z tej dziury
    ta mysz. Widze tez ostro pocieta reke, zakladam ze nie przez mysz.


  • 13. Data: 2014-08-31 11:54:41
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "Jan" <k...@p...net>



    Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5402cf2f$0$2359$6...@n...neostrada
    .pl...

    W dniu 2014-08-31 00:37, RoMan Mandziejewicz pisze:

    > Hello,
    >
    > https://www.facebook.com/photo.php?fbid=710818052323
    911&set=a.142578415814547.33491.100001871688701&type
    =1
    >

    Gratuluję partactwa polegającego na montowaniu jedynej różnicówki na
    cały dom. Zapewne jedyna i do tego trójfazowa.


    Nie wiem, czy są jakieś normy na to ale jedna też spełnia swoje zadanie.
    Tyle, że może "mniej komfortowo". Ja np. mam trójfazową na mieszkanie z
    wyjątkiem jednofazowych na piec c.o. dla "bezpieczeństwa
    przeciwzamarzaniowego" oraz do pokoju komputerowego (kiedyś był firmą).


  • 14. Data: 2014-08-31 11:59:38
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-08-31 10:44, RoMan Mandziejewicz pisze:

    >> W dniu 2014-08-31 09:31, uzytkownik pisze:
    >>> Gratuluję partactwa polegającego na montowaniu jedynej różnicówki na
    >>> cały dom. Zapewne jedyna i do tego trójfazowa.
    >> Skąd wyciągnąłeś tak "intelygentne" wnioski?
    >> Z ciekawości pytam, bo chyba nie te same obrazki i wpisy oglądamy/czytamy.
    > W kwestii formalnej: tak, jest jedna różnicówka na mieszkanie i tak,
    > jest trójfazowa. I nie widzę w tym nic złego. W czasie, kiedy ją
    > instalowałem była to droga fanaberia i przez długie lata wielu
    > elektryków nie mogło się nadziwić, po co ją założyłem, skoro nikt tego
    > nie wymagał.
    >

    Różnicówka 3-fazowa służy do zabezpieczania obwodów 3-fazowych.
    Obwody 1-fazowe powinno się zabezpieczać różnicówkami 1-fazowymi.
    Zastosowanie jednej różnicówki 3-fazowej na cały dom nie dość, że
    powoduje wyłączenie całego zasilania w razie jakiejkolwiek awarii to
    może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Wszystko przez
    to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny. Kiedy ten przewód jest
    rozłączany lub z jakichś powodów następuje utrata ciągłości np.
    poluzowanie się zacisku N przy różnicówce to wtedy na obwodach
    poszczególnych faz mogą się pojawić przepięcia do 400V. Różnicówka
    3-fazowa nie wykrywa braku ciągłości przewodu N, a dość często dochodzi
    do poluzowania się przewodów w zaciskach i wtedy na poszczególnych
    fazach napięcia się zmieniają zależnie od obciążenia poszczególnych faz.
    Niestety dość często się spotykam z takimi awariami i uszkodzeniami
    sprzętów elektronicznych.
    Tak więc montując jedną różnicówkę 3-fazową na cały dom to proszenie się
    o problemy, a elektrycy wykonujący w ten sposób instalacje (a jest ich
    sporo), powinni być pociągani do odpowiedzialności za powstałe szkody.


  • 15. Data: 2014-08-31 12:06:37
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-08-31 11:25, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 31 Aug 2014 10:41:32 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    >> Hello J.F.,
    >>>> https://www.facebook.com/photo.php?fbid=710818052323
    911&set=a.142578415814547.33491.100001871688701&type
    =1
    >>> Czyli co - mimo ze obwod zabezpieczony roznicowka, to porazenie
    >>> okazalo sie smiertelne ? :-)
    >> Dla myszy.
    >
    > A czlowiek to ma inna fizjologie ? :-)
    >
    >>> Tylko zaraz:
    >>> a) co to za ekspres, ze ma takie duze dziury w obudowie ?
    >> Tak ma, niestety. I nie takie duże - myszkę ,,troszkę" wzdęło...
    >
    > No ale myszka swoja srednice ma, a urzadzenie nie powinno miec dziur,
    > przez ktore mozna palcem pomacac styki pod napieciem :-)
    >
    >>> b) czemu nie masz kota ?
    >> Mam 3 kotki. I dzięki nim mam myszy w mieszkaniu - koty to wdzięczne
    >> stworzenia i dzielą się z nami łupem. Często jeszcze żywym :(
    >
    > I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?

    Mam kotkę, która często wychodzi na dwór i tam zajmuje się łowiectwem. W
    domu odpoczywa. Ewentualnie bawi się przyniesioną zdobyczą. Na myszy
    stosuję łapki.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 16. Data: 2014-08-31 12:12:54
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 31 Aug 2014 11:54:31 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello J.F.,
    >>>>>> b) czemu nie masz kota ?
    >>>>> Mam 3 kotki. I dzięki nim mam myszy w mieszkaniu - koty to wdzięczne
    >>>>> stworzenia i dzielą się z nami łupem. Często jeszcze żywym :(
    >>>> I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?
    >>> Myszy mają swoje ścieżki a koty swoje... Widać, że na wsi nie
    >>> mieszkasz :P
    >> Ale mam znajomych. Zadna mysz im po domu nie biega :-)
    >
    > Widocznie kotów do domu nie wpuszczają. A ja mam takie koty, które w
    > dzień polują a na noc wracają do domu. Chyba, że noc ciepła, to wtedy
    > nie wracają ;)

    Wpuszczaja.
    Fakt ze nie zawsze, koty maja miejsce na strychu, ale wpuszczaja.

    Ja tylko o tym ze skoro kot lapie mysz w ogrodku, przynosi ... to
    czemu potem nie lapie w domu ?

    J.



  • 17. Data: 2014-08-31 12:14:17
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Sun, 31 Aug 2014 11:59:38 +0200, uzytkownik <a...@s...pl>
    wrote:
    > może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Wszystko
    przez
    > to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny. Kiedy ten przewód
    jest

    Nie można zmostkować N aby nie rozłączała?

    --
    Marek


  • 18. Data: 2014-08-31 12:17:31
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F.,

    Sunday, August 31, 2014, 12:12:54 PM, you wrote:

    >>>>>>> b) czemu nie masz kota ?
    >>>>>> Mam 3 kotki. I dzięki nim mam myszy w mieszkaniu - koty to wdzięczne
    >>>>>> stworzenia i dzielą się z nami łupem. Często jeszcze żywym :(
    >>>>> I co - toleruja potem myszy hasajace po mieszkaniu ?
    >>>> Myszy mają swoje ścieżki a koty swoje... Widać, że na wsi nie
    >>>> mieszkasz :P
    >>> Ale mam znajomych. Zadna mysz im po domu nie biega :-)
    >> Widocznie kotów do domu nie wpuszczają. A ja mam takie koty, które w
    >> dzień polują a na noc wracają do domu. Chyba, że noc ciepła, to wtedy
    >> nie wracają ;)
    > Wpuszczaja.
    > Fakt ze nie zawsze, koty maja miejsce na strychu, ale wpuszczaja.
    > Ja tylko o tym ze skoro kot lapie mysz w ogrodku, przynosi ... to
    > czemu potem nie lapie w domu ?

    Bo mysz może się schować w takim miejscu, do ktrego kot się nie
    dostanie. Bo w czasie naszego urlopu koty były poza mieszkaniem.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 19. Data: 2014-08-31 12:19:09
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2014-08-31 12:14, Marek pisze:

    > On Sun, 31 Aug 2014 11:59:38 +0200, uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
    >> może doprowadzać do uszkodzenia sprzętu elektronicznego. Wszystko
    > przez
    >> to, że różnicówki rozłączają przewód neutralny. Kiedy ten przewód
    > jest
    >
    > Nie można zmostkować N aby nie rozłączała?
    >

    Nie ma takiej możliwości.


  • 20. Data: 2014-08-31 12:20:04
    Temat: Re: Krótka opowieść, jak różnicówka ocaliła mieszkanie :)
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    "J.F."
    > czemu potem nie lapie w domu ?


    Łapie, ale ekspres był szybszy, :-)

    Robert

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: