eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
  • Data: 2010-08-12 18:45:29
    Temat: Re: Koszt jazdy na światłach - mnie wyszło 240zł/rok - szok
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.08.2010 16:48, Yans van Horn pisze:
    > On 2010-08-12 15:41, DoQ wrote:
    > > Yans van Horn pisze:
    > >
    > >> Spoko, Jak dla mnie nadal możesz uważać, że samochód z napędem
    > >> spalinowym jest zupełnie jak lokomotywa i rekuperuje energię :-)
    > >
    > > Odpowiedz jak jest faktycznie juz otrzymales w tym wątku. Mam rozumiec
    > > ze dalej bedziesz rżnał głupa?
    >
    > Nie ma to jak wysoki poziom kultury :-)
    >
    > Wytłumaczę zatem jak słodkiemu misiowi:

    Zdaje się, że coś o kulturze wspominałeś? :)

    > Gdybyś nie mial włączonych świateł (lub innych mocnych odbiorników
    > energii elektrycznej), opór stawiany przez alternator byłby mniejszy,
    > zatem hamując silnikiem (a w 95% tak należy hamować, hamulca praktycznie
    > nie używając) byłbyś w stanie pokonać _większy dystans_ co znaczy
    > zaoszczędzić _większą_ i mierzalną ilość paliwa. Nie hipotetyczne
    > wartości energi generowanej przez alternator, które tak naprawdę (poza
    > ładowaniem akumulatora) są wyłącznie stratami upośledzającymi MPG.

    Ktoś tu trafnie określił takie opowieści jako dorabianie ideologii,
    by obronić nieświeże teorie. Tak naprawdę hipotetyczne to jest właśnie
    takie teoretyzowanie, że hamulców można nie używać w 95%, ponieważ
    większą drogę się pokona nie hamując, bądź hamując tylko silnikiem.
    Swoją ścieżką sam się zapędziłeś w kozi róg twierdząc, że hamowanie
    z 'bardziej' obciążanym alternatorem jest skuteczniejsze, więc
    można zacząć hamować silnikiem później i część energii odzyskać.
    Jeżeli brak będzie odbiorników energii, to jak trzeba będzie jej
    nadmiar wyemitować bezproduktywnie przez hamulce.

    > Po zakończeniu podróży - ta właśnie zaoszczędzona ilość paliwa
    > znajdowała by się nadal w baku.

    Dobre - ta zaoszczędzona ilość to jaka jest? Teoretyzować możesz
    sobie do woli na torze w wyścigu o kropelce, ale zupełnie inaczej
    to wygląda w realnej eksploatacji pojazdów.

    Tak czy inaczej - poproszę o jakieś realne wyliczenie ile można
    teoretycznie zaoszczędzić tej benzyny przez wyłączenie świateł.
    Zaznaczam - realne.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: