eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKonwersja halogenów do HIDRe: Konwersja halogenów do HID
  • Data: 2010-11-26 20:16:02
    Temat: Re: Konwersja halogenów do HID
    Od: " Wmak" <w...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pszemol <P...@P...com> napisał(a):



    > Nie, ta śrubka pod klapą, przy lampie, ma służyć właśnie do korekcji
    > nachylenia lampy przy znacznej zmianie obciążenia samochodu...
    > Ale zapewniam Cię - nikt tego nie robi. 99% kierowców nawet nie wie
    > że coś takiego jest i że może to stanowić jakiś problem.

    To już wiem, dlaczego w tylu autach "jedno oko na Maroko drugie na Kaukaz"

    Śrubki przy lampach NIE SŁUŻĄ do samodzielnej regulacji strumienia światła w
    zależności od obciążenia !

    To jest regulacja fabryczna/serwisowa.
    Konstruktorzy auta określają na podstawie wysokości montażu lamp mijania i
    badań zawieszenia przy różnym obciążeniu, jakie ma być pochylenie w dół wiązki
    światła a dokładnie granicy światło/cień.
    Na tabliczce znamionowej albo nalepce na pasie przednim ta wartość jest
    podawana w procentach i taką liczbę powinien diagnosta wprowadzić do swojego
    testera świateł w czasie regulacji a potem do tego dokładnie doregulować
    wysokość granicy światło/cień.
    Regulacji dokonuje się przy określonym obciążeniu pojazdu - bez bez pasażerów
    i przy połowie zbiornika paliwa - szczegółów dokładnie nie pamiętam, są w
    przepisach.
    Wartość tego pochylenia wiązki jest rzędu 1.0 - 1.5%, co zapewnia,że przy
    średnim obciążeniu światła mijania osiągną na jezdni wymagany przepisami
    zasięg ok 40m a przy dociążeniu nie podniosą się ponad horyzont.

    Tymi śrubkami nie powinien kręcić kierowca!
    Dla niego wymyślono najpierw mechaniczne "przerzutki" przy reflektorach, z
    opisem słownym lub obrazkowym - zależnie od obciążenia kierowca powinien
    otworzyć maskę i przestawić "wajchy" przy obu lampach.
    Prawdę mówiąc mało kto o tym wiedział i używał więc kolejne rozwiązanie to
    hydrauliczne siłowniki, potem potencjometr w kabinie i motorki w lampach a
    teraz dodano czujniki ugięcia zawieszenia - jest "full automat" dla kierowcy a
    śrubki przy lampach dalej istnieją (albo są zastępowane cyfrowym
    programowaniem) dla wstępnego ustawienia w serwisie.

    Jeszcze ciekawostka: w amerykańskich autach regulacja wysokości świateł jest
    prawie niespotykana - widać oni tam są jednak odporniejsi na olśnienie !

    Jeszcze kilkanaście lat temu amerykańskie światła mijania nie musiały mieć
    ostrej górnej granicy światło / cień dla świateł mijania.
    Istnieją tam dwuwłóknowe żarówki o innym układzie żarników - zamiast, jak w H4
    - włókno mijania (z miseczką od dołu) z przodu a włókno drogowych za nim na
    tej samej wysokości, to te amerykańskie żarówki mają oba włókna umieszczone w
    tej samej odległości od cokołu - jedno nad drugim!
    Takie lampy dają na ekranie prawie identyczną dla długich i dla krótkich z
    grubsza jajowatą, nieco rozciągniętą przez "ryflowane" szkło plamę, raz wyżej,
    raz niżej, zależy które włókno świeci.
    Osłonka przed żarówką ma wycięcia, by bezpośrednim światłem z żarnika
    doświetlać krawężnik.

    Aha - na tamtejszych przeglądach (o ile są wymagane) nie trzeba nawet było
    włączać takich świateł.
    Ze szkła lampy wystawały trzy "pipki" i wystarczyło na nich oprzeć odpowiednią
    poziomicę, by skontrolować ustawienie lamp!
    Ten wynalazek też potwierdza ich odporność na światła z przeciwka.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: