-
11. Data: 2012-10-03 17:12:06
Temat: Re: Koniec sezonu
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-10-01 11:30, m...@g...com pisze:
> W dniu czwartek, 27 września 2012 12:23:22 UTC+2 użytkownik b...@g...com
napisał:
>> W dniu środa, 19 września 2012 19:57:24 UTC+2 użytkownik Bartek Kacprzak napisał:
>>
>>> Witam
>>
>>>
>>
>>>
>>
>>>
>>
>>> No i skonczylem sezon. A wlasciwie skonczyla za mnie pewna Pani w peugeocie.
>>
>>>
>>
>>
>>
>> I niestety nie skonczylo sie bez strat :/
>>
>> Rentgen pokazal pekniecie obrotnika i urwanie zebu w tym kregu z przemieszczeniem.
>>
>> Nosz krrrww bez interwencji n-chirurga sie nie obejdzie. Jestem ciekaw ile potrwa
usztywnienie tego dziadostwa. Mial juz ktos cos podobnego?
>>
>>
>>
>> A wydawalo sie, ze to taka w sumie pierdola :(
>
> Zdrowia zycze!
> Zapytaj moze Kefira. On mial wszystko. ;-P
>
Co co k... ja mam powiedzieć,- 4 lipca, w wielką ulewę w W-wie stanął
przede mną jakiś kutas- "złotówa" nagle i bez powodu na środku jezdni.
Ja jechałem za nim góra 30 km/godz i hamowałem delikatnie, ale w potoku
płynącym jezdnią złapałem aquaplaning i położyłem się, nawet delikatnie,
ale jednak uderzyłem rzepką w jezdnie. Skutek: złamanie w kolanie, 2
miesiące gipsu, po zdjęciu którego wszystko było już na dobrej drodze,
czyli 4 miesiące rehabilitacji z oszczędzaniem nogi - czyli kula. Przed
kilkoma dniami poślizgnęła mi się kula i wszystko od poczatku + zerwanie
więzadeł!
-
12. Data: 2012-10-04 08:09:32
Temat: Re: Koniec sezonu
Od: Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl>
Dnia (Wed, 03 Oct 2012 17:12:06 +0200) ktos podajacy sie za p47
wyklawiaturowal co nastepuje:
> Co co k... ja mam powiedzieć,- 4 lipca, w wielką ulewę w W-wie stanął
> przede mną jakiś kutas- "złotówa" nagle i bez powodu na środku jezdni.
> Ja jechałem za nim góra 30 km/godz i hamowałem delikatnie, ale w potoku
> płynącym jezdnią złapałem aquaplaning i położyłem się, nawet delikatnie,
> ale jednak uderzyłem rzepką w jezdnie. Skutek: złamanie w kolanie, 2
> miesiące gipsu, po zdjęciu którego wszystko było już na dobrej drodze,
> czyli 4 miesiące rehabilitacji z oszczędzaniem nogi - czyli kula. Przed
> kilkoma dniami poślizgnęła mi się kula i wszystko od poczatku + zerwanie
> więzadeł!
Ehh, a ja narzekałem na wybity kciuk.
--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/