W dniu 20.05.2020 o 10:30, Andrzej W. pisze:
> Cześć.
>.......
> Dla zainteresowanych samym kompresorem, główna jego zaleta, to że jest
> cichy, u mnie z pomiarów wychodziło jakieś 73 dBA a po zabudowie mam 63
> dBA czyli da się normalnie myśleć i rozmawiać pracując metr od kompresora.
> Rzeczywista wydajność to według mnie poniżej 50 l/min (6->7 BAR ~32s).
>

Dziękuję wszystkim za udzielone wskazówki.
Nie za bardzo miałem czas na więcej testów ale te kilka razy pokazało,
że to raczej kwestia moich złych nawyków.
Poprzedni mój kompresor miał elektromagnetyczne zawory odprężające,
kończyłem zabawę, przełączałem hebel na ścianie i tyle, przy zaworze
mechanicznym trzeba zaczekać aż kompresor się sam wyłączy i odpręży.

--
AWa.

do góry

Użytkownik "Andrzej W." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ec7834e$0$545$6...@n...neostrada.
pl...
>Dziękuję wszystkim za udzielone wskazówki.
>Nie za bardzo miałem czas na więcej testów ale te kilka razy
>pokazało, że to raczej kwestia moich złych nawyków.
>Poprzedni mój kompresor miał elektromagnetyczne zawory odprężające,
>kończyłem zabawę, przełączałem hebel na ścianie i tyle, przy zaworze
>mechanicznym trzeba zaczekać aż kompresor się sam wyłączy i odpręży.

Nie bardzo rozumiem - trzeba poczekac na jakis syk ?
Bo nie wydaje mi sie, zeby mial jakis skomplikowany wylacznik, wiec
jaka roznica czy heblem na scianie, czy wylacznikiem na urzadzeniu ?



J.

do góry

On 22.05.2020 10:58, J.F. wrote:

> Nie bardzo rozumiem - trzeba poczekac na jakis syk ?
> Bo nie wydaje mi sie, zeby mial jakis skomplikowany wylacznik, wiec jaka
> roznica czy heblem na scianie, czy wylacznikiem na urzadzeniu ?
>

Tam jest wyłącznik ciśnieniowy z zaworem odprężającym. Jak nabije do
zadanego ciśnienia to rozłącza i upuszcza powietrze z kompresora (z
samej sprężarki, bo dalej jest zawór zwrotny).
Jeżeli nie upuścisz tego ciśnienia to silnik nie ruszy, bo ma mały
moment rozruchowy a na tłok naciska powietrze.
Jak odłączysz napięcie przed odprężeniem to później nie ruszy (można
ręcznie wyłącznik przestawić za ten czerwony grzybek).
Ten sam motyw masz w lodówce, tyle że ona się sama odpręży po czasie, a
silnika pilnuje termik.

--
Mirek.

do góry

W dniu 2020-05-22 o 19:47, Mirek pisze:
> On 22.05.2020 10:58, J.F. wrote:
>
>> Nie bardzo rozumiem - trzeba poczekac na jakis syk ?
>> Bo nie wydaje mi sie, zeby mial jakis skomplikowany wylacznik, wiec
>> jaka roznica czy heblem na scianie, czy wylacznikiem na urzadzeniu ?
>>
>
> Tam jest wyłącznik ciśnieniowy z zaworem odprężającym. Jak nabije do
> zadanego ciśnienia to rozłącza i upuszcza powietrze z kompresora (z
> samej sprężarki, bo dalej jest zawór zwrotny).
> Jeżeli nie upuścisz tego ciśnienia to silnik nie ruszy, bo ma mały
> moment rozruchowy a na tłok naciska powietrze.

Dodatkowo zawory sprężarki, w spoczynku nie bardzo lubią ciśnienie w
układzie które ma załatwić odprężnik.

--
P. Jankisz
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na œwiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry