eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKomisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2015-04-09 23:09:18
    Temat: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    Witajcie.

    Tak sobie patrzę i oczom nie wierzę: w opisie stoi jak byk "kompletny -
    lekko uszkodzony w lewy przedni błotnik".

    Stan rzeczywisty:

    http://otomoto.pl/toyota-crown-deluxe-1-8-b-sliczna-
    super-okazja-C36296589.html

    Lub krócej: http://tnij.org/w7b9dfs



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 2. Data: 2015-04-10 00:48:10
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:mg6ppv$7me$1@usenet.news.interia.pl...
    > Witajcie.
    >
    > Tak sobie patrzę i oczom nie wierzę: w opisie stoi jak byk "kompletny -
    > lekko uszkodzony w lewy przedni błotnik".
    >
    > Stan rzeczywisty:
    >
    > http://otomoto.pl/toyota-crown-deluxe-1-8-b-sliczna-
    super-okazja-C36296589.html
    >
    > Lub krócej: http://tnij.org/w7b9dfs
    >


    Ale o co chodzi? Prawdę napisał, że był lekko uszkodzony w błotnik. Maska,
    gril, drzwi i zawieszenie jest nie ruszone. Dowodu nawet nie zabrali.
    Jakby nie ten problem z błotnikiem, to mógłbyś wrócić tym samochodem do domu
    na kołach. A nie, nie mógłbyś. Musisz dokupić jeszcze jeden kabel WN.
    Ciekawe czy ma wykupione OC?
    Nie wiem czy jest sens kupować ten samochód. Widać, że prawy przednik
    błotnik był już wcześniej robiony - odcień lakieru trochę się różni od
    reszty i te przetłoczenia na nim są takie nierówne. Chyba założyli nie
    oryginał, tylko zamiennik. Szyby na korbkę, nie ma klimy, opony
    niezaciekawe - maksimum za dwa lata będziesz musiał je wymienić. Napęd na
    tył to - dla niektórych zaleta, dla innych wada.
    Jak upierasz się na ten model to szukaj tylko ze skrzynią automatyczną
    Toyoglide. Tylko dwa biegi, ale wygoda warta każdych pieniędzy (co
    udowodniono w wątku sprzed kilku dni na tej grupie).

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 3. Data: 2015-04-10 09:27:19
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: Jacek <k...@a...com>

    W dniu 2015-04-09 o 23:09, Adam pisze:
    > Witajcie.
    >
    > Tak sobie patrzę i oczom nie wierzę: w opisie stoi jak byk "kompletny -
    > lekko uszkodzony w lewy przedni błotnik".
    Jak porównać to, co mówią i piszą politycy z tym, co się dzieje
    faktycznie, to w tym opisie naprawdę nie ma się do czego przyczepić.
    A przykład idzie z góry - podobno.
    Jacek


  • 4. Data: 2015-04-10 11:53:31
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-04-10 o 00:48, yabba pisze:
    > (...)
    > Jak upierasz się na ten model to szukaj tylko ze skrzynią automatyczną
    > Toyoglide. Tylko dwa biegi, ale wygoda warta każdych pieniędzy (co
    > udowodniono w wątku sprzed kilku dni na tej grupie).

    Ford T też miał 2 biegi ;)

    Nie myślałem i nie myślę o zakupie tego auta. Na ofertę trafiłem
    przypadkiem.

    A Amerykaniec z tamtego okresu bez automatu, to rzeczywiście nie
    Amerykaniec ;)
    Tylko teraz ciężko znaleźć Dexron 1 - wszystkie walenie pouciekały?


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 5. Data: 2015-04-10 12:02:19
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:mg86ir$4of$1@usenet.news.interia.pl...
    >W dniu 2015-04-10 o 00:48, yabba pisze:
    >> (...)
    >> Jak upierasz się na ten model to szukaj tylko ze skrzynią automatyczną
    >> Toyoglide. Tylko dwa biegi, ale wygoda warta każdych pieniędzy (co
    >> udowodniono w wątku sprzed kilku dni na tej grupie).
    >
    > Ford T też miał 2 biegi ;)
    >
    > Nie myślałem i nie myślę o zakupie tego auta. Na ofertę trafiłem
    > przypadkiem.
    >

    Wiem, że nie kupujesz tego samochodu. Jakbys myslał o renowacji to taka
    pierdoła jak brak błotnika, nie byłaby w tym wypadku problemem.
    Mój cały post był już w tonie "piątkowym".

    > A Amerykaniec z tamtego okresu bez automatu, to rzeczywiście nie
    > Amerykaniec ;)
    > Tylko teraz ciężko znaleźć Dexron 1 - wszystkie walenie pouciekały?

    Może tran z rekina też będzie dobry? Trzeba sprawdzić czy nie będzie szarpał
    biegami na zimnym oleju.


    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 6. Data: 2015-04-10 20:29:46
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 9 Apr 2015, Adam wrote:

    > Witajcie.
    >
    > Tak sobie patrzę i oczom nie wierzę: w opisie stoi jak byk "kompletny - lekko
    > uszkodzony w lewy przedni błotnik".
    >
    > Stan rzeczywisty:
    >
    > http://otomoto.pl/toyota-crown-deluxe-1-8-b-sliczna-
    super-okazja-C36296589.html
    >
    > Lub krócej: http://tnij.org/w7b9dfs

    Drobna różnica między "lewy przedni błotnik" a "w lewy przedni błotnik" ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2015-04-11 12:47:57
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-04-10 o 20:29, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Thu, 9 Apr 2015, Adam wrote:
    >
    >> Witajcie.
    >>
    >> Tak sobie patrzę i oczom nie wierzę: w opisie stoi jak byk "kompletny
    >> - lekko
    >> uszkodzony w lewy przedni błotnik".
    >>
    >> Stan rzeczywisty:
    >>
    >> http://otomoto.pl/toyota-crown-deluxe-1-8-b-sliczna-
    super-okazja-C36296589.html
    >>
    >>
    >> Lub krócej: http://tnij.org/w7b9dfs
    >
    > Drobna różnica między "lewy przedni błotnik" a "w lewy przedni
    > błotnik" ;)
    >

    Też zwróciłem na to uwagę. Ciekawe, co komisant miał na myśli pisząc
    "uszkodzony w lewy przedni błotnik" - którego de facto nie ma. Można
    wnioskować, iż wspomniany błotnik po uszkodzeniu został wyrzucony.

    A humorystycznie:
    jeśli tak wygląda pojazd "kompletny - lekko uszkodzony", to jak może
    wyglądać pojazd "cały do remontu"? ;)



    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 8. Data: 2015-04-11 13:43:29
    Temat: Re: Komisowa definicja "lekko uszkodzonego" błotnika.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:mgau4v$r1r$1@usenet.news.interia.pl...
    >W dniu 2015-04-10 o 20:29, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Thu, 9 Apr 2015, Adam wrote:
    >>
    >>> Witajcie.
    >>>
    >>> Tak sobie patrzę i oczom nie wierzę: w opisie stoi jak byk "kompletny
    >>> - lekko
    >>> uszkodzony w lewy przedni błotnik".
    >>>
    >>> Stan rzeczywisty:
    >>>
    >>> http://otomoto.pl/toyota-crown-deluxe-1-8-b-sliczna-
    super-okazja-C36296589.html
    >>>
    >>>
    >>> Lub krócej: http://tnij.org/w7b9dfs
    >>
    >> Drobna różnica między "lewy przedni błotnik" a "w lewy przedni
    >> błotnik" ;)
    >>
    >
    > Też zwróciłem na to uwagę. Ciekawe, co komisant miał na myśli pisząc
    > "uszkodzony w lewy przedni błotnik" - którego de facto nie ma. Można
    > wnioskować, iż wspomniany błotnik po uszkodzeniu został wyrzucony.
    >
    > A humorystycznie:
    > jeśli tak wygląda pojazd "kompletny - lekko uszkodzony", to jak może
    > wyglądać pojazd "cały do remontu"? ;)
    >


    Jedyne zdjęcie pojazdu przedstawia ocalały dowód rejestracyjny i dwie pary
    kluczyków.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: