eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKolejne BMW zabrało człowiekaRe: Kolejne BMW zabrało człowieka
  • Data: 2015-03-17 20:20:37
    Temat: Re: Kolejne BMW zabrało człowieka
    Od: "re" <r...@r...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "dddddddd"

    >
    > na początek - weryfikację ograniczeń i dostosowanie ich do bezpiecznej
    > prędkości, a nie stosowanie jako dupochron.
    > ---
    > Ale ... to już mamy za sobą. Ograniczenia oczywiście nie są wyliczane,
    > ale generalnie oddają jakoś trudność drogi. Obojętnie czy/o ile
    > przekraczasz możesz wziąć poprawkę.

    ale ta poprawka nie jest stała, zdarzają się miejsca gdzie znak jest
    dobrze postawiony
    ---
    Ja za bardzo nie rozumiem kwestii. Jeśli nie można samodzielnie ocenić
    bezpieczeństwa to należy się zdać na znaki.

    >
    > Najlepiej zdjąć ograniczenie
    > i zobaczyć z jaką prędkością ludzie tam jeżdżą.
    > ---
    > Po co patrzeć ? By zobaczyć jak się rozwalają ? W jakim innym celu ?
    > Chyba nie po to, by inne zakazy postawić. To by niczemu nie służyło.

    po to żeby na 10 zdjętych ograniczeń postawić jedno tam gdzie faktycznie
    ma sens
    ---
    Nie ogarniam czemu prędkość z jaką jeżdżą ma świadczyć o tym jak jest
    bezpiecznie ?

    >
    > Oczywiście jak jest
    > sucho i bardzo dobra przyczepność.
    > ---
    > Mobilne znaki ? :-)

    skalkulowane na dobrą przyczepność
    można też jak w Austrii - ograniczenie tylko podczas opadów
    ---
    Można se samochód dobry kupić, który to oceni.

    >
    > Na gorsze warunki jest inny przepis.
    > ---
    > Jaki przepis ? Tu chodzi o:
    > 1. bezpieczeństwo
    > 2. sprawność

    dostosowanie prędkości do panujących warunków
    ---
    To nie jest 1 ?

    >
    > Na niebezpiecznych zakrętach stawiać znak "prędkość sugerowana",
    > ---
    > Nie wystarczy znak "ostry zakręt" ?

    wystarczy, ale ich ilość też trzeba zmniejszyć
    ---
    Podanie kąta rozwiązałoby problem ?

    >
    > ograniczenia tam gdzie trzeba - przejście dla pieszych, skrzyżowanie bez
    > widoczności itp.
    > ---
    > I tak jest :-)

    nie jest - to znaczy tam jest, ale jest też w wielu innych
    niepotrzebnych miejscach.
    ---
    Ale zwykle widzisz co jest grane.

    A z suszarką staną przy skrzyżowaniu na którym
    wyjeżdżający z podporządkowanej ma widoczność na kilometr w każdą
    stronę, a ograniczenie na głównej do 60 czy 70..
    ---
    Inny temat. Jak nie te obiboki to inne się pojawią.

    >
    >
    > Do tego zniesienie limitu prędkości na autostradzie
    > ---
    > A ile Ty zamierzasz zap... po tej autostradzie ? Bo ja tak generalnie
    > uważam, że należy znieść ograniczenia prędkości, czyli nie tylko na
    > autostradzie, ale wszędzie. Na autostradzie akurat nie widzę wielkiej
    > potrzeby. Prędkości jakimi poruszają się zawodnicy to zwykle do 180.

    czyli +40 - to co, mają zwiększyć limit do 180?
    ---
    raczej +39, ale to istotnie szczegół

    > i karanie kierowców
    > za jazdę lewym pasem i zmianę pasa bez sygnalizowania.
    > ---
    > Ale ... jazda na autostradzie na tym polega, że zajmuje się najbardziej
    > odpowiedni pas, co dla mniej więcej 1/2 oznacza pas lewy.

    lewym pasem się wyprzedza, jazda na autostradzie jak i każdej innej
    drodze polega na tym, że jedzie się przy prawej krawędzi
    ---
    Nie, jedzie się najodpowiedniejszym pasem, czyli jak się skręca w lewo albo
    wyprzedza to używa lewych a jak w prawo to prawych, wyjątkowo można
    wyprzedzać.

    Wystarczy nim
    > jechać. Widziałem tylko dwóch ciu... zmieniających ciągle pasy i były to
    > te obiboki co to niby pilnują bezpieczeństwa.

    jadąc 200km/h prawie nie zmieniam pasów bo nie ma sensu, ale jadąc 140
    szybko uciekam na prawy
    ---
    Sam widzisz.

    Kiedyś jechałem z gościem który wyjeżdżając z podporządkowanej mając
    bardzo krótki pas rozbiegowy wjeżdżał na niego i dopiero z niego włączał
    kierunkowskaz i wjeżdżał na właściwy pas. Zapytałem dlaczego tak robi
    skoro mógłby od razu zająć właściwy - przecież widoczność jest dobra i
    nic by się nie stało. On odpowiedział że taki ma nawyk i nawet po 36h
    pracy non stop zrobi dokładnie to samo - być może dzięki temu żyje do
    dziś...
    ---
    ...i jak popełnia błędy to je popełnia przez lata dzięki temu ... przez lata
    dupiato jeździ.


    tak samo z kierunkowskazami - przyzwyczaisz się nie włączać, będzie
    sytuacja wymagająca troszkę szybszej zmiany pasa, nie zauważysz gościa
    obok...
    ---
    ...i wjadę w niego z migaczem :-)


    Nie wiem też po kiego
    > ...ja karać za niesygnalizowanie zmiany pasa jak ta zmiana w 1/2 jest
    > oczywistą konsekwencją kończenia manewru i nic nie wnosi do
    > bezpieczeństwa. Sygnalizuje się to, czego nie widać.

    a w 1/2 konsekwencją rozpoczynania manewru.
    ---
    Dwie różne sytuacje.

    Naprawdę tak trudno
    wyprostować jeden palec i wcelować w przełącznik?
    ---
    Skoro o tym piszesz to pewnie trudno.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: