-
161. Data: 2010-10-10 21:54:26
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:51, DoQ pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>>> No to jak nie zaplaciles to gdzie sie pchasz do myjni?
>> Podjechałem, chciałem zapłacić, a tu zero informacji, automat
>> zepsuty, bądź nie reaguje na klawisze...
>
> Skoro zawsze Cie to tak zaskakuje,
Skąd taki wniosek? Wręcz przeciwnie - wcale mnie takie sytuacje
nie zaskakują.
> to moze zapytam:
> Czesto ci sie zdarza prosic automat o hot-doga ?:)
Automat do lodów? Owszem, zdarzało się ;)
-
162. Data: 2010-10-10 21:56:02
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Sun, 10 Oct 2010 21:52:12 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>Nie, nie wysiadł, ale ja nie umiem cofać. Obowiązku takiego nie
>ma.
No to masz problem. Myjnia się zepsuła, naprawią może za rok. Będziesz
tam stał?
P.S. Zaczynasz się pogrążać.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
163. Data: 2010-10-10 21:56:20
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:53, DoQ pisze:
> Artur Maśląg pisze:
>
>>> A w aucie wysiadł wsteczny bieg.
>> Nie, nie wysiadł, ale ja nie umiem cofać. Obowiązku takiego nie
>> ma.
>
> Jest, na kursie na PJ.
Obowiązek umiejętności wyjazdu tyłem z myjni? Nie, tego nawet
w Polsce nie widziałem.
-
164. Data: 2010-10-10 21:59:23
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-10-10 21:56, jerzu pisze:
> On Sun, 10 Oct 2010 21:52:12 +0200, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> Nie, nie wysiadł, ale ja nie umiem cofać. Obowiązku takiego nie
>> ma.
>
> No to masz problem. Myjnia się zepsuła, naprawią może za rok. Będziesz
> tam stał?
Nie wiem - zostawię samochód i wsiądę w drugi.
> P.S. Zaczynasz się pogrążać.
LOL - możesz sobie bredzić dalej :)
-
165. Data: 2010-10-10 21:59:37
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
>> Jest, na kursie na PJ.
> Obowiązek umiejętności wyjazdu tyłem z myjni? Nie, tego nawet
> w Polsce nie widziałem.
Nie widziales w Polsce jazdy tylem po łuku na egzaminie?
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
166. Data: 2010-10-10 22:01:33
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Sun, 10 Oct 2010 21:59:23 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>LOL - możesz sobie bredzić dalej :)
No to bredź. Ja mam lepsze zajęcia.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
167. Data: 2010-10-10 22:05:10
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
>> No i w tym czasie moj samochod powinien stac przed myjnia, tak?
> Nie wiem - stoi nadal przed dystrybutorem, a ja czekam z tyłu?
No jest na to metoda. Wysylasz pasażera żeby zablokował kolejkę przy
kasie. Ktos poczeka, ale Ty bedziesz pierwszy.
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
168. Data: 2010-10-10 22:13:50
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: DoQ <p...@g...com>
Artur Maśląg pisze:
> Skąd taki wniosek? Wręcz przeciwnie - wcale mnie takie sytuacje
> nie zaskakują.
Z Twoich wypowiedzi?
Ja nigdy nie mam problemow z platnosciami na myjni automatycznej. Ide do
kasy, kupuje kod i wjezdzam na myjnie. To przeciez takie proste....
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
169. Data: 2010-10-10 22:34:51
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
> wjezdzam na myjnie. To przeciez takie proste....
Hm... no ja bym nie powiedział. ;-)
--
ignorance is bliss
-
170. Data: 2010-10-10 22:37:51
Temat: Re: Kolejka na myjnie
Od: to <t...@a...xyz>
begin DoQ
> Chodzi o "centralna" kolejke bez kwitkow. Po prostu stojacy idzie do
> pierwszej wolnej kasy. Patent stosowany przez cywilizowanych ludzi na
> cywilizowanych stacjach benzynowych, bardzo przyspiesza obsluge.
Statystycznie nie przyspiesza ani trochę. ;-)
--
ignorance is bliss