-
11. Data: 2010-03-21 18:36:37
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-03-21 18:49:18 +0100, doktorski <d...@g...com> said:
> Tylko bron boze nie zabierac maszyny do pewnego autoryzowanego i
> uznawanego serwisu w Warszawie
Napisz jak człowiek o któren chodzi.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
12. Data: 2010-03-21 18:39:16
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-03-21 14:37:58 +0100, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> said:
> Dobry koles - wzial kolege i razem we 2 nie zauwazyli spawanej glowki ramy?
A Ty dokładnie pamiętasz jak wyglądają fabryczne spawy główki w Twoim
motocyklu? Jeśli było przyzwoicie zamaskowane, to i niejeden zawodowy
mechanik mógłby się na tym poślizgnąć.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
13. Data: 2010-03-21 18:41:43
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Sun, 21 Mar 2010 17:46:02 +0100, Grzybol napisał(a):
> A co ma powiedzieć inny kolega, który kupił
> podobną padlinkę po słynnym zapytaniu na preclach i podpowiedzi sławnego precla,
> że wszystko jest OK?
Możesz przypomnieć szczegóły?
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600
-
14. Data: 2010-03-21 19:04:31
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: Arni <n...@s...org>
W dniu 2010-03-21 19:39, de Fresz pisze:
> On 2010-03-21 14:37:58 +0100, "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
> said:
>
>> Dobry koles - wzial kolege i razem we 2 nie zauwazyli spawanej glowki
>> ramy?
>
> A Ty dokładnie pamiętasz jak wyglądają fabryczne spawy główki w Twoim
> motocyklu? Jeśli było przyzwoicie zamaskowane, to i niejeden zawodowy
> mechanik mógłby się na tym poślizgnąć.
oni tam jeszcze wspominają cos o spawanym ukladzie hamulcowym... i to
nie był koniec wad.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
15. Data: 2010-03-21 19:31:57
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: doktorski <d...@g...com>
On 21 Mar, 19:36, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
> Napisz jak człowiek o któren chodzi.
Tak na publicu? No co Ty. Moze jeszcze jakies czesci bede potrzebowal.
Bo uslug to juz raczej nie...
pzdr, dr
K12S/525
-
16. Data: 2010-03-21 19:41:05
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2010-03-21 20:31:57 +0100, doktorski <d...@g...com> said:
>> Napisz jak człowiek o któren chodzi.
> Tak na publicu? No co Ty. Moze jeszcze jakies czesci bede potrzebowal.
> Bo uslug to juz raczej nie...
Buma raczej odpada, bo masz pod domem, do Yamahy pewnie nie, bo zdaje
się pchnąłeś, czyżby Hunda? Co by zawęziło wybór do 4 punktów...
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
17. Data: 2010-03-21 22:41:38
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: AZ <a...@g...com>
On 21 Mar, 17:34, "Grzybol" <g...@w...pl> wrote:
>
> Dla coniektórych nadal wystarczy post na preclach typu: "może ktoś oblukać
> sprzęta w Koziej Wólce?"...
>
Muchomorek, Ty to jednak gupiutki jesteś. Coś sobie ubzdurałeś i tak
pierdolisz jak potłuczony. Wysilę się i spróbuję wytłumaczyć jak
małemu dziecku.
Posty typu "proszę o oblukanie sprzęta" mają na celu _wstępną_ ocenę
czy w ogóle jest sens się fatygować te nnnn km w celu dogłębnych
oględzin. Nikt po zdalnym oblukaniu nie mówi "biorę" w tym samym
czasie robiąc przelew na konto sprzedającego. Wstępne oględziny
pozwalają oszczędzić czas i pieniądze które często są wydane po to by
już z 10 metrów zobaczyć, że to padlina a czego nie widać np. na
zdjęciach.
--
Artur
ZZR 1200
-
18. Data: 2010-03-21 22:44:36
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: Arni <n...@s...org>
W dniu 2010-03-21 23:41, AZ pisze:
> On 21 Mar, 17:34, "Grzybol"<g...@w...pl> wrote:
>>
>> Dla coniektórych nadal wystarczy post na preclach typu: "może ktoś oblukać
>> sprzęta w Koziej Wólce?"...
>>
> Muchomorek, Ty to jednak gupiutki jesteś. Coś sobie ubzdurałeś i tak
> pierdolisz jak potłuczony. Wysilę się i spróbuję wytłumaczyć jak
> małemu dziecku.
a ja sie zastanawiam czemu wogóle ktos jeszcze gada z tym
niereformowalnym gosciem? Wyciagacie go z wora, widze te jego bzdury i
wasze proby tłumaczenia. Przeciez i tak nie zrozumie za to zbluzga
zaraz. Przeciez od razu widac ze cos jest nie tak skoro ktos sra we
własne gniazdo i ni cholery nie chce z niego wyjsc ale krzyczy jak to mu
sie nie pododba.
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
19. Data: 2010-03-21 22:49:42
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: AZ <a...@g...com>
On 21 Mar, 18:49, doktorski <d...@g...com> wrote:
>
> Tylko bron boze nie zabierac maszyny do pewnego autoryzowanego i
> uznawanego serwisu w Warszawie bo tam podczas diagnostyki "na oko"
> stwierdzaja krzywe lagi, spotkanie z przystankiem i bukjedenwie co
> jeszcze...
>
Widzisz, kupiłeś przystanek autobusowy przerobiony na moto, jeździłeś
nim i dopiero dowiedziałeś się o tym przy sprzedaży. Całe szczęście,
że jeszcze żyjesz...
--
Artur
ZZR 1200
-
20. Data: 2010-03-22 07:11:31
Temat: Re: Kolega kupił trefny sprzęt, jest finał sprawy.
Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl>
Grzybol wrote:
> Ależ ja mam to w dupie szanowny newromie:-) Kolega jest jednym na
> kilka tysięcy przypadków, który odzyska swoją kasę po rozprawie w
> sądzie. Aż w TV się znalazł jego przypadek jako ciekawostka.
Ale przyznasz, że to bardzo dobrze, że odzysak tą kasę? Ja się bardzo
cieszę z tego.
> A co
> ma powiedzieć inny kolega, który kupił podobną padlinkę po słynnym
> zapytaniu na preclach i podpowiedzi sławnego precla, że wszystko
> jest OK?
Ja tam bym nie polegał na oblukanym sprzęcie przez kogolwiek, mogę
prosić na preclach tudzież komuś obejrzeć ale takie oględziny
traktowałby raczej orientacyjnie, czy motor w ogóle jest, czy ten sam
kolor, czy jest silnik oraz czy odpala :) a całą resztę, ważną resztę
muszę obejrzeć sam bo wydam swoje pieniądze i jak umoczę to będę miał
do siebie pretensje.
--
Diobeu
- braki motocyklowe -
GT: Diobeu PL