W dniu 20.08.2024 o 19:40, J.F pisze:
> On Tue, 20 Aug 2024 08:03:47 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
>> Dnia Mon, 19 Aug 2024 22:28:35 +0200, _Master_ napisał(a):
>>
>>> W dniu 19.08.2024 o 20:19, Jacek Maciejewski pisze:
>>>> Normalka, masz światła, napięcie siada o jakiś wolt czy dwa i klakson
>>>> nie startuje. Pomierz napięcie przy włączonych i wyłączonych światłach.
>>>
>>> O w mordę bateria do wymiany ;-)
>>
>> Jak zwykle, wychodzisz na głupa. Nawet nie warto ci tłumaczyć dlaczego
>> :)
>
> Zaraz zaraz - zakładajac, ze to chodzi o Twizzy,

Twizy, kołku :-)

> to przeciez silnik w
> czasie jazdy obciąza znacznie bardziej niz światła.

Ziew.

>
> Ale na swiatła jest chyba osobna bateria 12V.
> wiec co sie tu stało?
>
> a) ona jest ładowana w czasie ładowania, a potem juz nie ?
> b) jest przetwornica która ładuje ją z baterii trakcyjnej, ale padła,
> c) napięcie baterii trakcyjnej jest za małe, i przetwornica się
> wyłącza.

Nie ma podstaw by podejrzewać niesprawność ładowania, ale istotnie
napięcie by należało sprawdzić.

>
> to moze byc kosztowna usterka :-)
> A raczej :-(
>
> W spaliniaku podobne efekty daje jeszcze urwana masa - np lampa nie ma
> masy. prąd plynie z przerywacza do zarówki kierunkowaskazu, dale do
> masy lampy, która obecnie izolowana, więc dalej przez zarówkę np
> świateł mijania, do włącznika czy przekaźnika tych świateł, on
> rozłączony, więc do drugiej żarówki, a tam masa sprawna, więc wraca do
> akumulatora. I trzy zarówki migają, choć duże słabo.
>
> Włączysz światła mijania, i kierunkowskaż nie działa :-)

No więc właśnie czegoś takiego szukałbym bo nie wydaje mi się by klakson
mógł całkiem nie działać z powodu pogarszającego się stanu 12V aku.