-
21. Data: 2020-03-23 12:27:26
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Cavallino,
Monday, March 23, 2020, 10:48:33 AM, you wrote:
>>>>> przyjemniej i widoki ładniejsze.
>>>> Na jeden hotelowy basen ... zamkniety :-)
>>> Widok możan zarezerwować, mi wystarczy na morze i wulkan. ;-)
>> Eee ... najblizszy wulkan we Wloszech :-)
> Nieprawda, w Czechach.
Czynny? Bo jeśli nie, to blisko mnie są dwa: Góra św. Anny i Ślęża.
> Ale mówiliśmy konkretnie o Kanarach - tam jest ich wystarczająco.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
22. Data: 2020-03-23 12:49:49
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-03-2020 o 12:27, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Cavallino,
>
> Monday, March 23, 2020, 10:48:33 AM, you wrote:
>
>>>>>> przyjemniej i widoki ładniejsze.
>>>>> Na jeden hotelowy basen ... zamkniety :-)
>>>> Widok możan zarezerwować, mi wystarczy na morze i wulkan. ;-)
>>> Eee ... najblizszy wulkan we Wloszech :-)
>> Nieprawda, w Czechach.
>
> Czynny? Bo jeśli nie, to blisko mnie są dwa: Góra św. Anny i Ślęża.
Czynny.
Nieczynny podałbym w Polsce. ;-)
-
23. Data: 2020-03-23 14:19:44
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: collie <c...@v...pl>
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-raport-z-frontu
-dzien-czwarty-nie-nazywajcie-mnie-dzis-bohaterka-to
-hipokryzja-6491949528102529a
"Dzisiejszym bohaterem jest Karolina. Pracuje jako pielęgniarka na oddziale
intensywnej terapii w jednym ze szpitali powiatowych.
- Oddział intensywnej terapii, na którym pracuję od ponad 10 lat, mieści się na
drugim piętrze. To miejsce bardzo charakterystyczne, szczególnie dla osób, które
ze szpitalną rzeczywistością nie mają wiele wspólnego. Uderzający zapach. W
większości nieprzytomni pacjenci, podłączeni pod respiratory, otoczeni aparaturą
kontrolującą ich życiowe funkcje. Wrażliwi mogą tu czuć spory dyskomfort. I jeśli
już się tu zjawiają, przeważnie go czują. Nienawidzę tej roboty. Przegrałam życie
za 3,5 tysiąca. Nienawidzę jej, ale jej nie rzucę. Jestem odpowiedzialna za
rodzinę, mam trójkę małych dzieci. Potrzebuję pieniędzy. Jestem przerażona. Gdy
zacznie się najgorsze, nie mam nawet jak się odizolować. Co ja mam ze sobą wtedy
zrobić? Dokąd pójść? Piwnica. Najlepsza będzie piwnica. Rozumiesz to, człowieku?
To jest chore! Będę spała w piwnicy, by nie zarazić męża i małego dziecka. Bo nic
innego mi nie zaproponowano. Gadaliśmy o tym z dziewczynami. Co ze sobą zrobimy,
jak już to do nas przyjdzie. Wiesz, jakie mamy marzenie? By był tu choć jeden
czysty oddział. Albo strych, nawet taki bez łazienki... By można było zostać, nie
ruszać się za mury. Gdzie my żyjemy, skoro wszystkie marzymy o wolnym strychu? By
nie wracać do domów jako tykające bomby. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym coś
przywlec ze szpitala, że mogłabym zarazić swoje dziecko. Że musiałabym patrzeć,
jak leży pod respiratorem.
Przecież my na wyposażeniu mamy 30 maseczek. I to takich bez filtrów. Gdy
sprawdzaliśmy magazyny, leżało tam 15 kombinezonów. I koniec. Czyli co, jedna
osoba ubierze się do pacjenta, a reszta będzie patrzeć? A co z dyżurką? Nie mamy
takiej specjalistycznej. Czyli mam chodzić w tym kombinezonie non stop przez 12
godzin? Już dzisiaj każdy nowy pacjent to potencjalny zakażony, a my oszczędzamy
środki na trudniejsze czasy. Ja nawet w fartuch się ubrać nie mogę. Nie ma
przyłbic, nie ma okularów. Nic nie ma! Boże, przecież to chore..."
-
24. Data: 2020-03-23 15:55:50
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "collie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e78b770$0$520$6...@n...neostrada.
pl...
>https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-raport-z-front
u-dzien-czwarty-nie-nazywajcie-mnie-dzis-bohaterka-t
o-hipokryzja-6491949528102529a
>"Dzisiejszym bohaterem jest Karolina. Pracuje jako pielęgniarka na
>oddziale intensywnej terapii w jednym ze szpitali powiatowych.
[...]
>Wrażliwi mogą tu czuć spory dyskomfort. I jeśli już się tu zjawiają,
>przeważnie go czują. Nienawidzę tej roboty. Przegrałam życie za 3,5
>tysiąca. Nienawidzę jej, ale jej nie rzucę. Jestem odpowiedzialna za
>rodzinę, mam trójkę małych dzieci. Potrzebuję pieniędzy.
Brutto, netto ? Ponoc w biedronce rosna zarobki ...
>Jestem przerażona. Gdy zacznie się najgorsze, nie mam nawet jak się
>odizolować. Co ja mam ze sobą wtedy zrobić? Dokąd pójść? Piwnica.
>Najlepsza będzie piwnica. Rozumiesz to, człowieku? To jest chore!
>Będę spała w piwnicy, by nie zarazić męża i małego dziecka. Bo nic
>innego mi nie zaproponowano.
Co racja to racja.
Ale przeciez nie tylko im - ci wszyscy powracajacy z zagranicy,
kierowcy tirow, sprzedawczynie w sklepach - kazdy moze sie zarazic ...
no dobra - taka sprzedawczyni potencjalnie zdrowa, do pierwszej
goraczki,
ale taki turysta - potencjalnie podejrzany, kaza mu siedziec na
kwarantannie ... z rodziną.
> Gadaliśmy o tym z dziewczynami. Co ze sobą zrobimy, jak już to do
> nas przyjdzie. Wiesz, jakie mamy marzenie? By był tu choć jeden
> czysty oddział. Albo strych, nawet taki bez łazienki... By można było
> zostać, nie ruszać się za mury.
Do pierwszego przypadku bedzie czysty :-(
>Przecież my na wyposażeniu mamy 30 maseczek. I to takich bez filtrów.
>Gdy sprawdzaliśmy magazyny, leżało tam 15 kombinezonów. I koniec.
>Czyli co, jedna osoba ubierze się do pacjenta, a reszta będzie
>patrzeć? A co z dyżurką? Nie mamy takiej specjalistycznej. Czyli mam
>chodzić w tym kombinezonie non stop przez 12 godzin? Już dzisiaj
>każdy nowy pacjent to potencjalny zakażony, a my oszczędzamy środki
>na trudniejsze czasy. Ja nawet w fartuch się ubrać nie mogę. Nie ma
>przyłbic, nie ma okularów. Nic nie ma! Boże, przecież to chore..."
Przygotowany kraj ...
J.
-
25. Data: 2020-03-24 14:18:15
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: collie <c...@v...pl>
"Koronawirus w Polsce rozprzestrzenia się. Rośnie nie tylko liczba nowych
przypadków, ale też przeprowadzonych testów. Jak Polska wypada w tym aspekcie na
tle innych krajów dotkniętych epidemią?
Koronawirus w Polsce może zostać potwierdzony w jednym z 30 laboratoriów. Od
tygodnia do placówek zlokalizowanych we wszystkich województwach (ostatnie
uruchomiono na Podlasiu i na Kujawach) docierają próbki od pacjentów z
podejrzeniem choroby. Szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski przekonuje, że
laboratoria łącznie mają możliwość przeprowadzać 4 tys. testów na koronawirusa.
Minister podkreślał na piątkowej konferencji prasowej, że aby osiągnąć taką
efektywność, potrzeba nieco czasu. Tego jest jednak coraz mniej - z całej Polski
docierają sygnały, że na wyniki testów czeka się - znów - kilka dni. To powoduje
chaos - pacjenci, którzy mogą nie mieć koronawirusa, zajmują izolatki na
oddziałach zakaźnych, a osoby, które są chore, umierają w oczekiwaniu na wynik testu.
Badanie Polaków na obecność koronawirusa sparaliżowała też kwarantanna w
laboratorium PZH w Warszawie. To pierwsze miejsce w kraju, gdzie można było
przebadać próbki, testów wykonywano tam też najwięcej. Do czasu, aż zostało
czasowo zamknięte. Dwójka pracowników mogła zarazić się koronawirusem, a do czasu
przebadania ich próbek, laboratorium stanęło. Od razu odbiło się to na liczbie
przeprowadzanych testów. Ich liczba w całym kraju spadła poniżej 2 tys. dziennie,
a w dwie ostatnie doby - licząc do południa - stanęła na 2,5 tys. W poniedziałek
PZH ogłosiło, że laboratorium wraca do normalnej pracy. W najbliższych dniach
można liczyć na szybki wzrost liczby przeprowadzanych testów do deklarowanego
przez ministra Szumowskiego pułapu 3,5-4 tys.
Od tygodni jak bumerang wraca jednak pytanie - czy to nie za mało? Szumowski
odpowiada opozycji, która domaga się powszechnych testów dla każdego, że to
zużywanie cennych zasobów. W połowie marca było ich kilkadziesiąt tysięcy, przez
ostatni tydzień słychać było zapewnienia, że będzie więcej. Państwo chcą wesprzeć
firmy prywatne, płatną pomoc w tym zakresie oferują też Chiny. Sprawa nabrała już
rangi politycznej. Ogromne kontrowersje wzbudził materiał w Wiadomościach TVP,
gdzie liczbę testów wykonywanych w Polsce zestawiono z nieaktualnymi danymi z
Francji i Stanów Zjednoczonych. Autorzy zarzekali się, że statystyki pochodzą z
konferencji ministra, który porównywał Polskę z pozostałymi krajami na podobnych
etapach rozwoju epidemii. Do sporządzenia grafiki użyto danych biorąc pod uwagę to
samo zjawisko. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, iż w przypadku Polski
użyto danych z ostatnich 24h przed publikacją materiału. W przypadku USA i Francji
z 29 lutego 2020. W odpowiedzi internauci zaczęli udostępniać wykres z danymi
pochodzącymi w większości z 20 marca. Na 24 sklasyfikowane kraje Polska zajmuje 5
od końca miejsce w liczbie przeprowadzonych testów na koronawirusa w przeliczeniu
na 100 tys. mieszkańców. To istotne, bo liczby bezwzględne mogą być mylące -
niewielka Estonia ma sześciokrotnie lepszy wynik niż Stany Zjednoczone, choć te
przeprowadziły ponad 40 razy więcej testów.
Polska z przeszło 20 tys. testów już pnie się w górę zestawienia. Warto mieć
świadomość, że mamy kogo gonić - Niemcy badają nawet kierowców w trybie drive
through - ale też dzięki decyzjom rządu i własnej dyscyplinie nie dopuściliśmy -
póki co - do dramatycznego scenariusza z Włoch czy Hiszpanii. I oby tak pozostało."
https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-i-na-s
wiecie-robimy-coraz-wiecej-testow-ale-wciaz-jestesmy
-daleko-w-tyle-6492056652482177a
-
26. Data: 2020-03-24 14:33:08
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 22.03.2020 o 22:23, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sun, 22 Mar 2020 13:44:54 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
>
>> Głupszy jesteś od najgłupszego kundla. Na tym mógłbym zakończyć, ale napisze
dlaczego.
>
> Ja napiszę. On używa T-birda ale tak zamotał że nie ma wrotki. Pewnie
> nawet nie wie co to takiego i do czego potrzebne.
Odpowiadasz przedpiścy - który nie używa wrotek i pewnie nawet
nie wie co to takiego, i do czego potrzebne - i zwracasz się do
niego w trzeciej osobie? Poje... Cię już dokumentnie. Suwerenie.
-
27. Data: 2020-03-24 15:12:59
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 24 Mar 2020 14:33:08 +0100, collie napisał(a):
> W dniu 22.03.2020 o 22:23, Jacek Maciejewski pisze:
>
>> Dnia Sun, 22 Mar 2020 13:44:54 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):
>>
>>> Głupszy jesteś od najgłupszego kundla. Na tym mógłbym zakończyć, ale napisze
dlaczego.
>>
>> Ja napiszę. On używa T-birda ale tak zamotał że nie ma wrotki. Pewnie
>> nawet nie wie co to takiego i do czego potrzebne.
>
> Odpowiadasz przedpiścy - który nie używa wrotek i pewnie nawet
> nie wie co to takiego, i do czego potrzebne - i zwracasz się do
> niego w trzeciej osobie? Poje... Cię już dokumentnie. Suwerenie.
No dobrze, delikatna sugestia nie dociera więc powiem wprost. Zrób
sobie wrotkę (i parę innych przydatnych szczegółów) w tym twoim
czytniku. Oczywiście, to też tylko sugestia. Ale jeśli nie zrobisz, nie
będę z tobą gadał. I będę odpowiedniego zdania o twoich obyczajach,
które będę ci wypominał przy lada okazji. A Kapelinder jest jeszcze
mniej rozgarnięty od ciebie bo nie dość że nie ma wrotki to jeszcze
postuje z google news. Tyle że czasem nie wypada się z nim nie zgodzić,
np. kiedy cię ocenia :)
--
Jacek
I hate haters.
-
28. Data: 2020-03-24 15:25:03
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 24.03.2020 o 15:12, Jacek Maciejewski pisze:
> Ale jeśli nie zrobisz, nie będę z tobą gadał.
Powiem krótko - prostymi, żołnierskimi słowy:
Twoje gadanie mam w dupie. Suwerenie.
-
29. Data: 2020-03-24 16:32:09
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 24 Mar 2020 15:25:03 +0100, collie napisał(a):
> W dniu 24.03.2020 o 15:12, Jacek Maciejewski pisze:
>
>> Ale jeśli nie zrobisz, nie będę z tobą gadał.
>
> Powiem krótko - prostymi, żołnierskimi słowy:
> Twoje gadanie mam w dupie. Suwerenie.
Czyli Kapelinder miał rację. Jesteś matołem.
--
Jacek
I hate haters.
-
30. Data: 2020-03-25 15:03:43
Temat: Re: Kilka zdań o tym jak jest
Od: collie <c...@v...pl>
"Renata Piżanowska, położna z Nowego Targu, dostała wypowiedzenie od dyrektora
szpitala. Za to, że w mediach społecznościowych ujawniła, że na jej oddziale
brakuje maseczek i w związku z tym personel ma utrudnione warunki pracy.
Dzień po opublikowaniu swojego pierwszego wpisu na Facebooku, 19 marca, dostała
informację o tym, że ,,rażąco naruszyła obowiązki pracy". Położna zastanawia się,
jak to możliwe, skoro wcześniej już sam dyrektor informował opinię publiczną o
tym, że w jego placówce brakuje maseczek ochronnych i prosił o wsparcie. Mimo to
kobieta, wbrew zdecydowanemu stanowisku związków zawodowych działających w
szpitalu, została zwolniona w trakcie trwania pandemii. Kobieta nie zgadza się z
decyzją dyrektora Marka Wierzby. Natychmiast poszła ze sprawą do mediów.
- Na swoim profilu facebookowym pokazałam moje ręce po dyżurze oraz maseczkę,
którą sama wykonałam, ponieważ brakowało ich na naszym oddziale. To spowodowało,
że dyrektor wręczył mi wypowiedzenie dyscyplinarne. Dyrektor powiedział mi, że
naruszam dobre imię szpitala i straszę pacjentów, a swoją decyzję argumentował
ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracownika - opowiedziała ,,Faktowi".
- Wyleciałam, bo na moim prywatnym profilu na portalu Facebook wstawiłam post,
gdzie pokazałam maseczkę ochronną i moje ręce po 12-godzinnej pracy, które były
podniszczone po stosowaniu płynów ochronnych - powiedziała w rozmowie z ,,Gazetą
Krakowską".
Odpowiedź szpitala: Post tej pani był sianiem paniki wśród ludzi, co w obecnej
sytuacji może mieć opłakane skutki. Przekazywanie nieprawdziwych informacji w
przestrzeni publicznej może mieć dramatyczne skutki. Potencjalny pacjent musi mieć
zaufanie do placówek medycznych. Podkreślam, że na chwilę obecną nowotarski
szpital posiada pełne zabezpieczenie, jeśli chodzi o środki ochrony osobistej -
oczywiście są problemy z kupnem masek, kombinezonów czy przyłbic, ale na razie
jako placówka jesteśmy całkowicie zabezpieczeni w tej kwestii" - to fragment
odpowiedzi dyrektora szpitala, przesłanej do redakcji ,,GK". Dyrektor Marek Wierzba
utrzymuje, że owszem, są problemy z dostępem do maseczek, ale na razie nowotarska
placówka ,,jest zabezpieczona". Trudno o jednoznaczną interpretację tej deklaracji.
Dyrektor nie wyjaśnia, ile ma zapasów środków higieny osobistej, ani w jaki sposób
zarządza nimi personel.
Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że sam dyrektor... może być chory na COVID-19.
Dyrektor bowiem od poniedziałku przebywa na kwarantannie. W ubiegłym tygodniu
Marek Wierzba spotkał się z posłem Edwardem Siarką, który zaraził się
koronawirusem. Po spotkaniu z parlamentarzystą dyrektor do końca tygodnia
przychodził do pracy."