-
171. Data: 2011-09-08 12:23:13
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:j4ablo$4t$1@inews.gazeta.pl...
>
> Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniający standardy kategorii 2 będzie
> działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych
Pod warunkiem, że nie jest poskręcany bo na zakrętach bity wypadają z
druta :)
--
marfi
-
172. Data: 2011-09-08 12:23:50
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: kamil <k...@s...com>
On 08/09/2011 13:23, marfi wrote:
> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
> news:j4ablo$4t$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniający standardy kategorii 2
>> będzie działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych
>
>
> Pod warunkiem, że nie jest poskręcany bo na zakrętach bity wypadają z
> druta :)
>
:D
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
173. Data: 2011-09-08 12:31:36
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: kamil <k...@s...com>
On 08/09/2011 13:15, kamil wrote:
> On 07/09/2011 21:50, m4rkiz wrote:
>> RemeK wrote:
>>> Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:46:07 +0200, Maciej Bojko napisał(a):
>>>
>>>>> Zapewniam że nie byłaby potrzebna.
>>>>
>>>> I na tym właśnie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
>>>> Company i podobnych.
>>>
>>> I przydatny obrazek ;-)
>>>
>>> http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236
.png
>>
>> stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
>> wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
>> niz 5m zeby sie o tym przekonac
>
>
> Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniający standardy kategorii 2 będzie
> działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych
> światłowodach słyszą bardziej mięsisty bas, wielowymiarową scenę albo
> więcej przestrzeni wokół wokali.
http://www.expertreviews.co.uk/home-entertainment/12
82699/hdmi-investigated-are-expensive-cables-a-scam/
4
http://www.audioholics.com/education/cables/long-hdm
i-cable-bench-tests/hdmi-cable-testing-results
Kable za 10 dolców w obiektywnych testach, których autorzy korzystają ze
ślepych prób albo pomiarów sygnału wypadają identycznie, jak Monstery za
$200.
Te drugie za to królują w miejscach takich, jak utrzymujące się z reklam
magazyny Hi-Fi, gdzie zazwyczaj oferują jaskrawsze barwy, lepsze
przejścia tonalne, naświetlają kropka, a po obejrzeniu 2 godzin filmu
znika opryszczka.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
174. Data: 2011-09-08 13:00:23
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 08.09.2011 11:55, Mariusz Kruk pisze:
> Co _wydaje się_ oznaczać (acz bez pomiarów ciężko powiedzieć to na
> 100%), że po prostu rzeczony przetwornik nie jest neutralny brzmieniowo.
Proszę zatem o wytłumaczenie, dlaczego zastąpienie taniego źródła ale z
zewnętrznym DAC, drogim źródłem, w domysle wysokiej jakości, z własnym
DAC, daje nieodróżnialny efekt brzmieniowy? Wg Pana teorii, jeśli DAC
daje nienaturalny efekt to audiofilskie źródło też.
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
175. Data: 2011-09-08 13:05:17
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
>> Co _wydaje się_ oznaczać (acz bez pomiarów ciężko powiedzieć to na
>> 100%), że po prostu rzeczony przetwornik nie jest neutralny brzmieniowo.
>Proszę zatem o wytłumaczenie, dlaczego zastąpienie taniego źródła ale z
>zewnętrznym DAC, drogim źródłem, w domysle wysokiej jakości, z własnym
>DAC, daje nieodróżnialny efekt brzmieniowy? Wg Pana teorii, jeśli DAC
>daje nienaturalny efekt to audiofilskie źródło też.
Owszem, jest też i taka możliwość.
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
176. Data: 2011-09-08 13:22:05
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 08.09.2011 15:05, Mariusz Kruk pisze:
> Owszem, jest też i taka możliwość.
Trzy róźne źródła z przedziału ok 5-7 tys zł? Nie szuka Pan czasem
wytłumaczenia na siłę?
--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif
-
177. Data: 2011-09-08 14:12:55
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
>> Owszem, jest też i taka możliwość.
>Trzy róźne źródła z przedziału ok 5-7 tys zł? Nie szuka Pan czasem
>wytłumaczenia na siłę?
Poczekaj, bo już się zgubiłem.
Pisałeś, że w kilku przypadkach zastępowałeś wejście we wzmacniacz
cyfrowo przez wejście analogowe przez zewnętrzny DAC i była "wyraźna
poprawa".
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
178. Data: 2011-09-08 15:07:20
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
W dniu 2011-09-08 10:50, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Wed, 7 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:
>
>> Dnia Wed, 7 Sep 2011 00:39:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>>
>>> On Tue, 6 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:
>>>
>>>> Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze
>>>> syntezator.
>>>> Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.
>>>
>>> Możesz więc jakoś wyjaśnić fakt, że co najmniej istotna większość
>>> on-boardów (znaczy "onboardowych kart muzycznych", głównie w wersji
>>> ekonomicznej-lite) *nie* potrafi zrealizować mikrostrojenia
>>> z użyciem kodów GM na MIDI, od "prostego" generowania ćwierćtonów
>>> zaczynając, za to typowe karty "slotowe", wsadzone do tego samego
>>> komputera z tym samym systemem jak najbardziej umieją dokonać
>>> tego wyczynu? ;)
>>
>> No ale co mam wyjaśniać? Że implementacja progamowego syntezatora GM
>> w wykonaniu MS obsysa?
>
> Ależ nie.
> Jeśli sekwencja próbek do wysłania jest przygotowywana przez CPU,
> a karta *tylko* wysyła gotowe paczki, nie istniałyby przeszkody
> aby nie-MS implementacje obsługiwały wszystko co trzeba.
Są implementacje Yamaha XG czysto programowe przecież i chyba nie mają
problemu z obsługą.
>
>>> Tu masz tester:
>>> http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english
/tunetest.mid
>>> ...z rysunkiem nut (znaczy szkicem brzmienia dla syntezatorów
>>> "umiejących" i "nieumiejących"):
>>> http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english
/
>>
>> Działa jak należy, choć syntezator jest programowy.
>
> Nie działa, jeśli sprzęt "nie umie" a jednak wykorzystuje
> syntezator na mikrokontrolerze (zresztą oprogramowanie
> również może "nie umieć", mimo możliwości sprzętu, i w tym
> jednym elemencie się zgodzimy).
Nie wiem. W każdym razie o ile wiem AV100 z Xonara nie ma na chipie
syntezatora, a test przeszedł.
>
>>> Powiadasz, że syntezę dźwięku robi CPU?
>>
>> Programowe syntezatory to nie jest w końcu nic nowego. Xonar nie posiada
>> sprzętowego MIDI, a jednak sobie radzi. Znaczy, jakoś to działa.
>
> Ale od wersji że któreś rozwiązanie nie zawiera sprzętowej obsługi
> do wersji że żadna (współczesna) karta nie posiada jest jakby
> kilka kroków. Nie wykluczając pytań o "koszt" (zużycie procesora)
> syntezy co bardziej złożonych przypadków.
Oczywiście, ale właściwie nie wiem już, czego to dowodzi :)
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"
-
179. Data: 2011-09-08 17:09:09
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
Maciej Bojko wrote:
>>> http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236
.png
>>
>> stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
>> wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
>> niz 5m zeby sie o tym przekonac
>
> Co jest bardzo słabym argumentem za kablami w cenie Monstera.
ale ja nie lobbuje za monsterem, stwierdzam tylko ze najtansze kable
noname z chin to jeszcze gorszy wybor, bo i kasy nie ma i kabel
nie dziala
oczywiscie ze niemal dowolny kabel pod ktorym podpisuje sie jakas
firma niczym sie nie bedzie roznil w praktyce od wspomnianych
monsterow
>> (nie wspominajac o rdzewieniu stykow, pekajacej izolacji itd.)
>
> Rdzewiejące styki? Biorąc pod uwagę, jak iluzoryczny jest to problem,
> całkiem słusznie o nim nie wspominasz.
zrobilem szybki przeglad i niestety wspomnianego kabla juz nie mam
wiec zdjec nie wrzuce, przechowywany w torbie z laptopem, po kilku
uzyciach niklowanie (?) zniknelo a pojawily sie sliczne plamy rdzy
jeszcze raz - monster cable to swietny przyklad jak wyciagnac kase
od kogos kto ma jej za duzo, ale nijak nie wynika z tego ze
kabel za 5 zlotych jest *rownie* dobry
-
180. Data: 2011-09-08 21:39:07
Temat: Re: Karta muzyczna
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Tom01" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4e6684bc$0$2436$6...@n...neostrada
.pl...
A jeśli powiem, że na obecnym sprzecie z Beresfordem odróżniam dobrą i
kiepską CD? W ślepym teście. Na wspomnianej Yamasze nie byłem w stanie
odróżnić nie tylko jakości płyt ale płyt od MP3. Wszystko grało tak
samo. To już audio-vodooo czy jeszcze nie?
======================
Czytam sobie i czytam... jednak się przyczepię.
Kilka lat temu na jednym z audiofilskich forów ktoś się napracował i
przygotował nagranie CD z jednym utworem w różnych formatach, m. in. PCM i
MP3 o różnej kompresji. Dla utrudnienia podoczepiał różnej długości cisze i
inne "zmylacze" do utworów, żeby nie dało się ich przeanalizować żadną
analizą komputerową.
Tak przygotowane płyty rozesłał to chętnych "audiofili" żeby odgadli, co
jest czym.
Jakie były wyniki? Ano takie, że MP3 160 kBit (chyba) było nierozróżnialne
od PCM. I to na domowym (drogim) sprzęcie tych słuchaczy. Szczegółów nie
pamiętam, ale pamiętam ogólne wrażenie - ślepe testy wykazały, że nawet MP3
128 kbit jest bardzo udanym formatem, a o rozróżnieniu MP3 192 kbit - mowy
nie ma.