eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyKampania zapnij pasy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 194

  • 171. Data: 2015-11-11 19:33:57
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-11 o 18:39, Shrek pisze:
    > On 11.11.2015 17:19, Liwiusz wrote:
    >
    >>>>> Zerojedynkowy jest fakt zapięcia pasów. Są zapięte albo nie. Nie ma tu
    >>>>> wielkiej filozofii.
    >>>>
    >>>> W tym, czy ktoś nie biega 5 km dziennie, też nie ma filozofii.
    >>>
    >>> Niepotrzebnie komplikujesz sprawę. Pasy są zapięte albo nie. Zdrowego
    >>> stylu życia nie da się ani narzucić, ani skontrolować w prosty sposób,
    >>> ani nawet go jednoznacznie określić. Próbujesz nagiąć rzeczywistość.
    >>> Pytałeś dlaczego - to ci odpowiedziałem. Teraz uparcie tworzysz
    >>> analogie, które są nieuzasadnione.
    >>
    >> Ale nie chodzi o narzucanie. Po prostu tych, co nie biegają, nie
    >> leczymy. Nie muszą biegać.
    >
    > Przegłosujcie korwina na krula i wtedy nie będzie problemu:P

    Widzę, że nie bardzo wiesz o czym piszesz.

    --
    Liwiusz


  • 172. Data: 2015-11-11 19:34:34
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-11 o 18:39, Shrek pisze:
    > On 11.11.2015 17:18, Liwiusz wrote:
    >
    >>> Ależ proszę bardzo. Nie jest w interesie państwa, żeby podatnicy ginęli
    >>> w stłuczkach parkingowych. Więc nakazują jeździć w pasach. Podobnie jak
    >>> linie lotnicze zapinanie pasów przy starcie, podobnie jak lunaparki
    >>> zapinanie pasów na rolercasterach, podobnie jak firmy budowlane nakazują
    >>> swoim pracownikom noszenie kasków na budowach. Tak naprawdę najlepiej
    >>> dla państwa by było, żeby obowiązek dotyczył tylko płacących podatki, a
    >>> emeryci i renciści mieliby wręcz zakaz zapinania, ale jakoś tak nie
    >>> poprawnie politycznie:P
    >>
    >> Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego
    >> prawa do odmowy późniejszego leczenia z tak arbitralnych warunków.
    >
    > I przecież nie odmawia. Przynajmniej nie z tego powodu.

    Chłopie, ogarnij się. Czytasz jak piszesz? Nikt tu nie twierdzi, że
    teraz nie leczy.

    --
    Liwiusz


  • 173. Data: 2015-11-11 19:35:31
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-11 o 19:24, Shrek pisze:
    > On 11.11.2015 19:15, Tomasz Pyra wrote:
    >
    >>> Ależ proszę bardzo. Nie jest w interesie państwa, żeby podatnicy ginęli
    >>> w stłuczkach parkingowych. Więc nakazują jeździć w pasach. Podobnie jak
    >>> linie lotnicze zapinanie pasów przy starcie, podobnie jak lunaparki
    >>> zapinanie pasów na rolercasterach, podobnie jak firmy budowlane nakazują
    >>> swoim pracownikom noszenie kasków na budowach.
    >>
    >> U mnie w samochodzie pasażerowi też powiem żeby zapiął pasy, albo go
    >> nigdzie nie zawiozę.
    >> Ale nadal nie widzę żadnego związku z tematem dyskusji.
    >>
    >> Bo cały czas widzę, że mylisz słuszność zapinania pasów z obowiązkiem
    >> zapinania pasów.
    >
    > Przecież ci napisałem - w interesie państwa lezy,

    Nie leży.

    --
    Liwiusz



  • 174. Data: 2015-11-11 19:39:42
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 11.11.2015 19:34, Liwiusz wrote:

    >>>> Ależ proszę bardzo. Nie jest w interesie państwa, żeby podatnicy ginęli
    >>>> w stłuczkach parkingowych. Więc nakazują jeździć w pasach. Podobnie jak
    >>>> linie lotnicze zapinanie pasów przy starcie, podobnie jak lunaparki
    >>>> zapinanie pasów na rolercasterach, podobnie jak firmy budowlane nakazują
    >>>> swoim pracownikom noszenie kasków na budowach. Tak naprawdę najlepiej
    >>>> dla państwa by było, żeby obowiązek dotyczył tylko płacących podatki, a
    >>>> emeryci i renciści mieliby wręcz zakaz zapinania, ale jakoś tak nie
    >>>> poprawnie politycznie:P
    >>>
    >>> Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego
    >>> prawa do odmowy późniejszego leczenia z tak arbitralnych warunków.
    >>
    >> I przecież nie odmawia. Przynajmniej nie z tego powodu.
    >
    > Chłopie, ogarnij się. Czytasz jak piszesz? Nikt tu nie twierdzi, że
    > teraz nie leczy.

    Ty się ogarnij - o co ci chodzi?

    Shrek.


  • 175. Data: 2015-11-11 19:40:42
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 11.11.2015 19:35, Liwiusz wrote:

    >>> U mnie w samochodzie pasażerowi też powiem żeby zapiął pasy, albo go
    >>> nigdzie nie zawiozę.
    >>> Ale nadal nie widzę żadnego związku z tematem dyskusji.
    >>>
    >>> Bo cały czas widzę, że mylisz słuszność zapinania pasów z obowiązkiem
    >>> zapinania pasów.
    >>
    >> Przecież ci napisałem - w interesie państwa lezy,
    >
    > Nie leży.

    Tak, tak - w interesie pastwa lezy żeby obywatele wyginęli:P

    Shrek.


  • 176. Data: 2015-11-11 19:58:56
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-11 o 19:39, Shrek pisze:
    > On 11.11.2015 19:34, Liwiusz wrote:
    >
    >>>>> Ależ proszę bardzo. Nie jest w interesie państwa, żeby podatnicy
    >>>>> ginęli
    >>>>> w stłuczkach parkingowych. Więc nakazują jeździć w pasach. Podobnie
    >>>>> jak
    >>>>> linie lotnicze zapinanie pasów przy starcie, podobnie jak lunaparki
    >>>>> zapinanie pasów na rolercasterach, podobnie jak firmy budowlane
    >>>>> nakazują
    >>>>> swoim pracownikom noszenie kasków na budowach. Tak naprawdę najlepiej
    >>>>> dla państwa by było, żeby obowiązek dotyczył tylko płacących
    >>>>> podatki, a
    >>>>> emeryci i renciści mieliby wręcz zakaz zapinania, ale jakoś tak nie
    >>>>> poprawnie politycznie:P
    >>>>
    >>>> Dopóki państwo nakazuje się ubezpieczać pod przymusem, nie ma moralnego
    >>>> prawa do odmowy późniejszego leczenia z tak arbitralnych warunków.
    >>>
    >>> I przecież nie odmawia. Przynajmniej nie z tego powodu.
    >>
    >> Chłopie, ogarnij się. Czytasz jak piszesz? Nikt tu nie twierdzi, że
    >> teraz nie leczy.
    >
    > Ty się ogarnij - o co ci chodzi?

    Przeczytaj jeszcze raz ostatnie moje zdanie.

    --
    Liwiusz


  • 177. Data: 2015-11-11 19:59:48
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-11-11 o 19:40, Shrek pisze:
    > On 11.11.2015 19:35, Liwiusz wrote:
    >
    >>>> U mnie w samochodzie pasażerowi też powiem żeby zapiął pasy, albo go
    >>>> nigdzie nie zawiozę.
    >>>> Ale nadal nie widzę żadnego związku z tematem dyskusji.
    >>>>
    >>>> Bo cały czas widzę, że mylisz słuszność zapinania pasów z obowiązkiem
    >>>> zapinania pasów.
    >>>
    >>> Przecież ci napisałem - w interesie państwa lezy,
    >>
    >> Nie leży.
    >
    > Tak, tak - w interesie pastwa lezy żeby obywatele wyginęli:P

    Po prostu niewyginięcie jest w interesie konkretnego człowieka, i nie
    dorabiaj lewackiej ideologii, że jesteśmy niewolnikami państwa, które
    nas kupiło i musi dbać.

    --
    Liwiusz


  • 178. Data: 2015-11-11 20:14:18
    Temat: Re: Kampania zapnij pasy
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Sebastian Biały"

    >>> Jesteś ubezpieczony?! Płaciłeś skłądki?! To masz zasrane prawo z tego
    >>> ubezpieczenia skorzystać
    >> Nie. Przeciętne ubezpieczenie komercyjne ma masę wykluczeń. Np.
    >> prawdopodobnie niewiele dostaniesz z ubezpieczenia na życie jesli
    >> sprawdzisz ile wytrzymasz w wannie pełnej kwasu.
    >> ---
    >> I co, jak pasów nie zapnę to rozpuszczę się w samochodzie tak jak w
    >> wannie kwasu ?
    >
    > Nie ma róznicy czy brakuje wyobraźni co sie dzieje po wejściu do wanny
    > pelnej kwasu a po nie zapięciu pasów
    > ---
    > Bzdurzysz. To zupełnie różne kwestie: niestwarzanie zagrożenia a
    > ograniczanie skutków zdarzenia losowego.

    W oby dwu wypadkach zagrażasz wylacznie sobie.
    ---
    Nonsens. W jednym przypadku zagrażam sobie a w drugim ktoś mi a ja tylko (co
    najwyżej!!!) ograniczam skutki tego.


    To identyczne przypadki. ...
    ---
    Głupiś jak but z lewej nogi :-)


    > i napierdalania beemką po mieście.
    > Beemki się nie podobają ?

    Wiekszośc niezapinaczy pasów to kierownicy beemek, audi i pasków i
    żuków.
    ---
    A czym jeżdżą kobiety w ciąży ?

    Taka luźna, subiektywna obserwacja, możesz ją zignorować. ...
    ---
    Ostatnio wymusiły mi pierwszeństwo ze dwa samochody w mieście. Żaden z nich
    nie był BMW ani jak wyżej podałeś :-)

    > Oba przypadki to świadoma zgoda delikwenta na znaczne zwiekszenie ryzyka
    > Ciebie w ogóle nie powinno interesować czy ktoś naraża się czy się nie
    > naraża bo to jego prywatna sprawa.

    Nie jest jeśli powoduje to obciązenie reszty społeczeństwa. To nie jest
    sprawa prywatna że ktos pobrał z kasy państwa 1mln złotych na leczenie
    tylko dlatego ze jest debilem i nie zapina pasów bo nie. Ja od jutra
    zamierzam wpierniczać 4 serniki dziennie i PŁAĆ ZA LECZENIE MOJEJ
    NADWAGI BO TAK!
    ---
    Jakbym miał być rozliczany z jedzenia to na pewno bym się z tego wypisał.

    > i to tylko z powodu za krótkiego kutasa.
    > Jak brzmi zarzut w przypadku kierowniczki ?

    Nie znam żadnej nie zapinającej pasów. Może cycki się gniotą, nie wiem.
    ---
    Rozumiem, że kierowników przepytałeś i zeznali, że kutas a nie tylko że tak
    sobie wymyśliłeś.

    >> Ochrona zdrowia jest w konstytucji.
    > Nie każdej. W naszej nie działa poprawnie. Z resztą ochrona zdrowia to
    > przede wszystkim zapobieganie. ...
    > Nie zmienia sprawy, że należy się.

    Przecież nikt nie odbiera prawa do *ochorny* zdrowia. Jesli jednak nie
    masz ubezpieczenia prywatnie to lądujesz w kolejce do rehabilitacji. A
    nie masz bo kosztowalo by majatek bo nie zapinasz pasów. Warto? Może dla
    niektórych warto że +10 do długości kutasa, choć w gipsie i na wózku.
    ---
    Nie lądujemy bo jazda jest generalnie bezpieczna a nie dlatego, że zapinamy
    pasy, mamy normalnego kutasa i inny samochód niż beemka.

    Co ciekawe w tej dyskusji nie padają argumenty dlaczego *lepiej* jechac
    bez pasów.
    ---
    Znaczy nie dotarł do Ciebie argument o podświadomym podejmowaniu większego
    ryzyka w związku z zapiętymi pasami.


    Tym bardziej mam wrażenie że mamy do czynienia z problemem
    nadętego debilizmem ego.
    ---
    Nie chcesz wiedzieć co ja o tym sądzę.


  • 179. Data: 2015-11-11 20:16:33
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Pyra"

    ...
    Bo rzeczy obiektywnie dobrych to jest cała masa - choćby chodzenie zimą w
    czapce, ale ja nie uważam żeby miał to być argument za karaniem tych co
    chodzą zimą bez czapki, pomimo że koszty ekonomiczne przeziębień są wyższe
    niż wypadków drogowych.
    ---
    A co ma chodzenie w czapce do przeziębień ? Nie można przeziębić się z
    ubraną czapką ?


  • 180. Data: 2015-11-11 20:18:56
    Temat: Re: troluje was a wy sie dajecie
    Od: Czarek <c...@n...fm>



    W dniu 11.11.2015 o 20:16, re pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Tomasz Pyra"
    >
    > ....
    > z ubraną czapką ?

    Zależy w co ją ubierzesz ;-)

    --
    Czarek

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 . 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: