eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaKamera na działkę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2022-06-23 16:21:11
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 23.06.2022 o 15:48, ptoki pisze:

    >> [...]
    >>> Albo na zime zebrac duzo fotowoltaiki/solarow. Slabe mrozy mozna tak
    przetrzymac...
    >> Chyba w termosie. Do ogrzania domku zimą, takiego średniej wielkości
    >> potrzeba dziennie ok 15kW, które grzeje przez 10h. Nie znam takiej
    >> fotowoltaiki, która z czasu megasłońca (czyli brak zachmurzenia) w
    >
    > Dlatego napisalem duzo. W sensie przewymiarowane.

    To byś musiał srogo przewymiarować >10 krotnie i nie wiem czy by
    wystarczyło. Na dodatek, kiedy w grudniu w idealnych warunkach masz
    dzień 5h to trzeba się zbierać ostro w gromadzenie energii w czasie...a
    to wymaga czasu bo nie wepchniesz kW w akumulatory, żeby wystarczyło na
    pozostałe 19h, czyli wchuj przewymiarować wszystko.

    > Jak myslisz o budowie duzego akumulatora (a JF dodal ze moze by magazynowac na
    zime) to i tu przewymiarowanie podpada pod podobna komplikacje.

    U mnie to działka rekreacyjna więc akurat to co mam, to wystarcza bo
    zimą tam nie siedzę więc ogrzewanie odpada.

    Generalnie w domach też się zmieniło w sensie że są LED, laptopy i tych
    ciężkich kW co kiedyś, się nie ciągnie. Lodówa i pralka jedynie,
    kuchenka może być na gaz. Tutaj akurat PV z akumulatorami by stykło do
    samowystarczalności.
    >
    >> naszych warunkach 5h/grudzień to zrobi. Te 10% co deklarują zimą z PV,
    >> często jest 5% czyli z 10kW PV masz 500W w dni mega pochmurne, które są
    >> w 60% obecne o tej porze roku. Jak śnieg, to nie ma nic. Nawet czajnika
    >> nie zagrzejesz a najzimniej jest przed świtem więc PV odpada.
    >> Temat zbadany ostatniej zimy.
    >>
    >
    > Pozatym pv to taki se pomysl bo uzyski sa z grubsza polowe tego co zrobi solar.
    > Ale i tak ten solar musi byc przewymiarowany.

    Też nie. Znajomy ma i gówno z tego jest, tego ciepła zimą. Już lepiej
    właśnie PV w sensie uzysku mocy. Latem oczywiście odwrotnie.

    >
    > Ale skoro sa tacy co twierdza ze PC powietrzna dziala do -15 to i tu podobnie mozna
    pofantazjowac.
    >
    > Do kompletu mozna by jeszcze kostkarke do lodu wymienic. Ale jakims cudem te co
    publikuja specyfikacje podaja jakis smiesznie niski cop.
    > Kiedys liczylem wolumen lodu jaki by trzeba na sezon i byl do przelkniecia. Choc
    nie byl to wolumen maly. Na granicy przenosnika tasmowego.

    To już lepiej w sensie kumulacji ciepła, jakiś dobry, duży podziemny
    zbiornik z termoizolacją. Ale jak duży? miliard litrów? Wincyj? :D
    Musiałby być taki, że go latem napierdalasz solarami przez 3-4 miechy a
    ciągniesz drugie tyle co najmniej, po drodze uzupełniając tym co masz z
    PV/grzałki.


    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina>>>


  • 12. Data: 2022-06-24 09:21:48
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: ptoki <s...@g...com>

    czwartek, 23 czerwca 2022 o 09:22:26 UTC-5 LordBluzg(R)?? napisał(a):
    > W dniu 23.06.2022 o 15:48, ptoki pisze:
    > >> [...]
    > >>> Albo na zime zebrac duzo fotowoltaiki/solarow. Slabe mrozy mozna tak
    przetrzymac...
    > >> Chyba w termosie. Do ogrzania domku zimą, takiego średniej wielkości
    > >> potrzeba dziennie ok 15kW, które grzeje przez 10h. Nie znam takiej
    > >> fotowoltaiki, która z czasu megasłońca (czyli brak zachmurzenia) w
    > >
    > > Dlatego napisalem duzo. W sensie przewymiarowane.
    > To byś musiał srogo przewymiarować >10 krotnie i nie wiem czy by
    > wystarczyło. Na dodatek, kiedy w grudniu w idealnych warunkach masz
    > dzień 5h to trzeba się zbierać ostro w gromadzenie energii w czasie...a
    > to wymaga czasu bo nie wepchniesz kW w akumulatory, żeby wystarczyło na
    > pozostałe 19h, czyli wchuj przewymiarować wszystko.

    ta. no ale inne pomysly rownie trudne.
    ten z solarami nie taki drogi ale co zrobic z cieplem latem? Topic ten lod z zimy?
    PV wtedy nieco lepsze, mozna prad sprzedac...

    > > Jak myslisz o budowie duzego akumulatora (a JF dodal ze moze by magazynowac na
    zime) to i tu przewymiarowanie podpada pod podobna komplikacje.
    > U mnie to działka rekreacyjna więc akurat to co mam, to wystarcza bo
    > zimą tam nie siedzę więc ogrzewanie odpada.
    >
    > Generalnie w domach też się zmieniło w sensie że są LED, laptopy i tych
    > ciężkich kW co kiedyś, się nie ciągnie. Lodówa i pralka jedynie,
    > kuchenka może być na gaz. Tutaj akurat PV z akumulatorami by stykło do
    > samowystarczalności.

    Ja tu mam inna obserwacje.
    Owszem led/lcd ale kWh zuzywane na przestrzeni lat sie duzo nie zmienilo.
    Kiedys w domu to pozeraczami pradu byl rubin i farelka zima. Poza tym pralka/lodowka
    i jakies zelazko.
    Zarowek to moze 300W bylo razem wlaczonych.

    Dzis te 300W to miedzy ledy a laptopy/tv sie podzielilo.
    Plus wszystkie standby i inne "swiecidla" (router, wyswietlacz piekarnika itp.)

    I w wyniku tych zmian zuzycie jest relatywnie podobne.
    https://wysokienapiecie.pl/1823-kowalscy-zuzywaja-co
    raz-mniej-pradu/
    https://data.worldbank.org/indicator/EG.USE.ELEC.KH.
    PC?locations=PL-1W-CA-US-RU-DE-FR-BY-CZ&most_recent_
    value_desc=true

    U nas prawie plasko od 40 lat.

    > >
    > >> naszych warunkach 5h/grudzień to zrobi. Te 10% co deklarują zimą z PV,
    > >> często jest 5% czyli z 10kW PV masz 500W w dni mega pochmurne, które są
    > >> w 60% obecne o tej porze roku. Jak śnieg, to nie ma nic. Nawet czajnika
    > >> nie zagrzejesz a najzimniej jest przed świtem więc PV odpada.
    > >> Temat zbadany ostatniej zimy.
    > >>
    > >
    > > Pozatym pv to taki se pomysl bo uzyski sa z grubsza polowe tego co zrobi solar.
    > > Ale i tak ten solar musi byc przewymiarowany.
    > Też nie. Znajomy ma i gówno z tego jest, tego ciepła zimą. Już lepiej
    > właśnie PV w sensie uzysku mocy. Latem oczywiście odwrotnie.

    Jak wyzej. Niby tak, niby nie.

    > >
    > > Ale skoro sa tacy co twierdza ze PC powietrzna dziala do -15 to i tu podobnie
    mozna pofantazjowac.
    > >
    > > Do kompletu mozna by jeszcze kostkarke do lodu wymienic. Ale jakims cudem te co
    publikuja specyfikacje podaja jakis smiesznie niski cop.
    > > Kiedys liczylem wolumen lodu jaki by trzeba na sezon i byl do przelkniecia. Choc
    nie byl to wolumen maly. Na granicy przenosnika tasmowego.
    > To już lepiej w sensie kumulacji ciepła, jakiś dobry, duży podziemny
    > zbiornik z termoizolacją. Ale jak duży? miliard litrów? Wincyj? :D

    Kiedys opisywany byl zbiornik na parafine.
    Chyba maniek i JF dyskutowali o tym.
    U mnie wychodzi 30m3. I liczylem tylko to co uzyskam ze stopienia jej.
    To z grubsza pojemnosc jednego duzego pokoju.

    > Musiałby być taki, że go latem napierdalasz solarami przez 3-4 miechy a
    > ciągniesz drugie tyle co najmniej, po drodze uzupełniając tym co masz z
    > PV/grzałki.
    >

    Taki generalnie pomysl byl.
    Felery takie ze drogo. Parafina tania nie jest.
    Pali sie wesolo jak sie zapali. A zgasic trudno.
    Troche problem z odbieraniem ciepla. Jak sie wezownica oklei zestalona parafina to
    gorzej przewodzi.

    Ale jakby pod domem bylo, zaizolowane jakims styro to prawie samo dziala.

    I troche obok:
    Dobry masywny dom potrzebuje wrecz tygodni aby sie zagrzac.
    Moj jak nie wietrzony w zlych momentach to dobre 3-5tygodni upalow dochodzi do
    temperatur nieznosnych w lato a w okresie jesiennym podobnie trwa aby trzeba bylo
    zaczac palic jak na zewnatrz jest juz mocniej zimno.

    Alternatywnie: Wyniesc sie do grecji/hiszpanii. Tam grzac nie trzeba a chlodzic sie
    daje fotowoltaika...


  • 13. Data: 2022-06-24 10:20:47
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 24.06.2022 o 09:21, ptoki pisze:
    [...]
    >> Generalnie w domach też się zmieniło w sensie że są LED, laptopy i tych
    >> ciężkich kW co kiedyś, się nie ciągnie. Lodówa i pralka jedynie,
    >> kuchenka może być na gaz. Tutaj akurat PV z akumulatorami by stykło do
    >> samowystarczalności.
    >
    > Ja tu mam inna obserwacje.
    > Owszem led/lcd ale kWh zuzywane na przestrzeni lat sie duzo nie zmienilo.
    > Kiedys w domu to pozeraczami pradu byl rubin i farelka zima. Poza tym
    pralka/lodowka i jakies zelazko.
    > Zarowek to moze 300W bylo razem wlaczonych.
    >
    > Dzis te 300W to miedzy ledy a laptopy/tv sie podzielilo.
    > Plus wszystkie standby i inne "swiecidla" (router, wyswietlacz piekarnika itp.)
    >
    > I w wyniku tych zmian zuzycie jest relatywnie podobne.
    > https://wysokienapiecie.pl/1823-kowalscy-zuzywaja-co
    raz-mniej-pradu/
    > https://data.worldbank.org/indicator/EG.USE.ELEC.KH.
    PC?locations=PL-1W-CA-US-RU-DE-FR-BY-CZ&most_recent_
    value_desc=true
    >
    > U nas prawie plasko od 40 lat.

    Tak po prawdzie, to przejdźmy na złotówki, bo lepiej się tak rozmawia.
    U mnie w domu rachunek miesięczny za prąd wynosi ~ 130zł, czyli mam
    260zł co 2 miesiące. Rocznie to 1550zł jeśli chodzi o prąd. Kuchenka na
    gaz i to z butli bo rurociągu nie ma w okolicy. Koszt gazu to obecnie
    60zł/mies czyli butla na 2 miesiące. Ogrzewania nie liczę w prądzie bo
    go nie mam. Jak widzisz, przy obecnych cenach bez sensu jest
    kombinowanie z PV i akumulatorami bo zwrotu inwestycji nie będzie. A
    takie opłaty to dla mnie pikuś.
    Umowy prosumenckie się skończyły ale nawet jeśli instalowałbym PV to
    jedynie po to aby ogrzewać się prądem bo dopiero tutaj zaczyna się
    lepsza jazda.

    Do ogrzewania potrzebuję 3T węgla co przy obecnych cenach daje koszt
    9tys/rok. Zakładając ze pożyję jeszcze 30 lat, musiałbym wykombinować
    taki koszt inwestycji, żeby było to opłacalne i co najmniej 7 lat na
    zwrot kosztów...czyli 60tys mogę zainwestować.

    Kombinując na wszelakie sposoby, nie ma opcji, żeby za 60tys zrobić
    sobie instalację PV/Solar/PC/cokolwiek, która jest w stanie mnie ogrzać
    zimą, czyli łącznie z akumulatorami czy zbiornikiem. Wychodzi, że albo
    kupić PC i lecieć z prądu albo ceny węgla wrócą do normy. Jeśli wrócą,
    to nie ma żadnego sensu kombinowanie z czymkolwiek.
    [...]
    >> To już lepiej w sensie kumulacji ciepła, jakiś dobry, duży podziemny
    >> zbiornik z termoizolacją. Ale jak duży? miliard litrów? Wincyj? :D
    >
    > Kiedys opisywany byl zbiornik na parafine.
    > Chyba maniek i JF dyskutowali o tym.
    > U mnie wychodzi 30m3. I liczylem tylko to co uzyskam ze stopienia jej.
    > To z grubsza pojemnosc jednego duzego pokoju.

    Zdecydowanie za mało. Taki zbiornik musi być wielgachny, żeby zmieścić
    przeliczalną energię na miesiące+straty.
    >
    >> Musiałby być taki, że go latem napierdalasz solarami przez 3-4 miechy a
    >> ciągniesz drugie tyle co najmniej, po drodze uzupełniając tym co masz z
    >> PV/grzałki.
    >>
    >
    > Taki generalnie pomysl byl.
    > Felery takie ze drogo. Parafina tania nie jest.
    > Pali sie wesolo jak sie zapali. A zgasic trudno.
    > Troche problem z odbieraniem ciepla. Jak sie wezownica oklei zestalona parafina to
    gorzej przewodzi.
    >
    > Ale jakby pod domem bylo, zaizolowane jakims styro to prawie samo dziala.

    No i wyżej wyliczyłem, że 60tys to drobne na waciki :D

    >
    > I troche obok:
    > Dobry masywny dom potrzebuje wrecz tygodni aby sie zagrzac.
    > Moj jak nie wietrzony w zlych momentach to dobre 3-5tygodni upalow dochodzi do
    temperatur nieznosnych w lato a w okresie jesiennym podobnie trwa aby trzeba bylo
    zaczac palic jak na zewnatrz jest juz mocniej zimno.

    Okres grzewczy w Polsce to 6 miesięcy, czyli pół roku i tak należy to
    liczyć. OK, bardzo dobrze wykonana termoizolacja domu to podstawa ale to
    w zasadzie tyczy się nowego budownictwa bo starego nie przerobisz, żeby
    było tak kolorowo.
    >
    > Alternatywnie: Wyniesc sie do grecji/hiszpanii. Tam grzac nie trzeba a chlodzic sie
    daje fotowoltaika...

    Te chuje zawsze miały taniej, jeśli chodzi o ogrzewanie, społeczeństwo
    może być bogatsze, bo nie przepierdala kasy w komin :)

    No cósz...temat zawsze wraca, jak ceny energii wzrastają.

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina>>>


  • 14. Data: 2022-06-24 11:58:36
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: Cezar <c...@t...pl.invalid>

    On 21/06/2022 12:12, Adam wrote:
    > Witajcie.
    >
    > Nie siedzę w temacie, doradźcie.
    >
    > Kamera na działkę, łączność WiFi - jest w zasięgu.
    > Dodatkowo zgrywanie lokalnie na SD.
    > Będzie wisieć na słupie, który już do nieczego nie służy - znaczy nie ma
    > elektryki ani żadnych innych kabli, więc można powiesić na nim cokolwiek.
    > Będzie do niej dostęp z drabiny, więc np. sprawdzenie czy wymiana
    > akumulatorów raz na jakiś czas (raczej liczony w tygodniach) nie stanowi
    > problemu.
    >
    > Najlepiej kopułkowa, obracana - zmotoryzowana.
    > Oczywiście odporna na warunki atmosferyczne - śnieg, deszcz.
    >
    > Dalej:
    > - ładowanie akumulatorów panelami
    > - śledzenie człowieka
    > - maskowanie obszaru nie podlegającego alarmom
    >
    > Widziałem ostatnio kilka różnych kamer bardziej i mniej znanych producentów
    > (ale wszystko chińskie), gdzie maska nie działała. Owszem, dawało się maskę
    > lub kilka, ale jak człowiek pojawił się w obszarze maskowanym (czyli
    > wyłączonym z alarmu), to kamera najeżdżała na niego i ignorowała
    > maskowanie.
    > Może maska nie ma racji bytu w przypadku kamer obracanych?
    >
    > Zoom powinien wystarczyć x3 dla typowego kąta widzenia.
    > Chodzi mi o to, aby przy zoomie wykadrował bramę: około 4 metry szerokości,
    > odległość około 20 metrów.
    >
    > Ktoś coś poleci?
    >
    >

    Mam coś takiego https://reolink.com/gb/product/argus-2e/


    Co prawda nie jest to jakaś wysoka półka ale u mnie działa.
    Nie ma Zooma i Pan/tilt ale mają też modele, które to mają.

    U mnie sprawdza się świetnie. Bateria przez miesiąc spadła o 20% ale
    dla porządku przyznaję że w ciągu dnia kamera robi tylko timelapse.

    Przupuszczam że jak włączysz permamentnie czujkę PIR to będzie więcej
    zjadało baterii.

    Mają też dedykowane do nich panele PV.

    c.


  • 15. Data: 2022-06-24 13:21:08
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 22 Jun 2022 12:19:20 -0700 (PDT), ptoki wrote:
    > środa, 22 czerwca 2022 o 06:07:47 UTC-5 J.F napisał(a):
    >> On Wed, 22 Jun 2022 10:04:01 +0200, LordBluzg(R)???? wrote:
    >>> W dniu 22.06.2022 o 06:56, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >>>>> 100% to chyba wtedy, jeśli odpalę kiedyś jakiś tokamak albo uderzę w
    >>>>> akumulatory "glebowe" w sensie organizowania akumulatorów zasadowych,
    >>>>> ułożonych w kontenerach w ziemi, zdolnych, w niskiej cenie do
    >>>>> przechowania energii bez większych strat
    >>>>
    >>>> Napisz coś więcej na ten temat.
    >>>>
    >>> Tu jest więcej, jeśli chodzi o pomysł:
    >>> https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3755521.html
    >>>
    >>> Generalnie chciałbym samemu wytworzyć takie akumulatory.
    >> Moze byc trudno. Fabryke masz?
    >>
    >> Za to ... "latwo regenerowac" ... to kup stare od kopalni :-)
    >>> Wielkość nie ma
    >>> znaczenia, bo działka ma miejsca sporo. Problemem jest tylko to, od
    >>> czego zacząć i jak się do tego zabrać. Wydaje się to realne.
    >> Tylko ze moje doswiadczenie z "paluszkami NiCd" mowi, ze one raczej
    >> trwaja kilka lat, maja stosunkowo duze samorozladowanie - w lecie na
    >> zime pradu nie zgromadzisz, a w dodatku łatwo łapią zwarcia.
    >>
    >> Fakt, ze moje paluszki byly slabo uzywane. Malo cykli.
    >> Ale w telefonie tez mialem, i tez sie zuzywały.
    >>
    >> Li-S to jest podobno przyszlosc
    >> https://www.youtube.com/watch?v=mqH5yB9RB_Y
    >> https://www.youtube.com/watch?v=H-AjRrGglCE
    >>
    >> A jeszcze ... ogniwa paliwowe na alkohol?
    >> Tylko jak alkohol robic z pradu?
    >>
    >> A moze na cynk?
    >>
    > IMHO na dzis z tym podejsciem jest nadal problem. Nie ma rozwiazania domorobnego
    ktore pozwoli na akumulacje duzych ilosci energii.
    > Nawet kupujac ubite akumulatory z jakichs wynalazkow i wybierajac pojedyncze cele
    to ani wygodne ani tanie ani nie jest trwale.
    >
    > Najblizej mi do albo brutalnego nasadzania biomasy ktora sie pali w zimie

    Zabronią :-)

    >albo od biedy kupic 30m3 parafiny i zakopac pod domem i topic cale lato a potem
    studzic zima.

    A to pomysł na grzanie, czy na prąd?
    Bo woda ma wysokie cieplo wlasciwe, ale jak kiedys liczylem, to
    izolacja termiczna zbiornika chyba bylaby kosztowna.

    No chyba, zeby tak z pompą ciepla połaczyc i zamrazać zimą ..

    > Ale obie wersje nie sa dla kazdego i sporo problemow do rozwiazania po drodze.
    >
    > Albo na zime zebrac duzo fotowoltaiki/solarow. Slabe mrozy mozna tak przetrzymac...

    Tez kosztowne.
    A latem nie bedzie mozna sprzedac pradu, bo bedzie nadprodukcja :-)

    J.




  • 16. Data: 2022-06-24 15:33:10
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 2022-06-24 o 10:20, LordBluzg(R)?? pisze:

    > Kombinując na wszelakie sposoby, nie ma opcji, żeby za 60tys zrobić
    > sobie instalację PV/Solar/PC/cokolwiek, która jest w stanie mnie ogrzać
    > zimą, czyli łącznie z akumulatorami czy zbiornikiem.

    Ile razy dzwoniła do mnie sztuczna inteligencja namawiając na panele to
    mówiłem "Nie mam dachu" czego nie potrafiła pojąć.

    Temat fotowoltaiki mnie bezpośrednio nie dotyczy, ale wydaje mi się, że
    jedyną metodą akumulacji energii uzyskanej latem na jej użycie zimą
    byłoby chyba jej zużywanie latem na kopanie kryptowalut i wydawanie
    tychże zimą na zakup prądu/węgla/gazu/... z przeznaczeniem na ogrzewanie.
    Nie mam żadnych danych, aby zrobić choćby nawet jakieś szacunkowe
    obliczenia sprawności 'przechowywania ciepła' tą metodą.
    P.G.


  • 17. Data: 2022-06-24 22:30:56
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: ptoki <s...@g...com>

    piątek, 24 czerwca 2022 o 03:21:57 UTC-5 LordBluzg(R)?? napisał(a):
    > W dniu 24.06.2022 o 09:21, ptoki pisze:
    > [...]
    > >> Generalnie w domach też się zmieniło w sensie że są LED, laptopy i tych
    > >> ciężkich kW co kiedyś, się nie ciągnie. Lodówa i pralka jedynie,
    > >> kuchenka może być na gaz. Tutaj akurat PV z akumulatorami by stykło do
    > >> samowystarczalności.
    > >
    > > Ja tu mam inna obserwacje.
    > > Owszem led/lcd ale kWh zuzywane na przestrzeni lat sie duzo nie zmienilo.
    > > Kiedys w domu to pozeraczami pradu byl rubin i farelka zima. Poza tym
    pralka/lodowka i jakies zelazko.
    > > Zarowek to moze 300W bylo razem wlaczonych.
    > >
    > > Dzis te 300W to miedzy ledy a laptopy/tv sie podzielilo.
    > > Plus wszystkie standby i inne "swiecidla" (router, wyswietlacz piekarnika itp.)
    > >
    > > I w wyniku tych zmian zuzycie jest relatywnie podobne.
    > > https://wysokienapiecie.pl/1823-kowalscy-zuzywaja-co
    raz-mniej-pradu/
    > > https://data.worldbank.org/indicator/EG.USE.ELEC.KH.
    PC?locations=PL-1W-CA-US-RU-DE-FR-BY-CZ&most_recent_
    value_desc=true
    > >
    > > U nas prawie plasko od 40 lat.
    > Tak po prawdzie, to przejdźmy na złotówki, bo lepiej się tak rozmawia.

    Seka seka.
    My tu nie o oplacalnosci gadamy bo na to nie ma szans.
    My o mozliwosciach. Te Twoje akumulatory i panele do kameri rybki tez jakos
    specjalnie oplacalne nie sa.
    Ot mozesz miec kamery tam gdzie nie ma sieci. Ot tyle.
    My tu w tym zakatku watka gdybamy o mozliwych (nie tanich) opcjach stania sie
    bezgridowcem.

    > U mnie w domu rachunek miesięczny za prąd wynosi ~ 130zł, czyli mam
    > 260zł co 2 miesiące. Rocznie to 1550zł jeśli chodzi o prąd. Kuchenka na
    > gaz i to z butli bo rurociągu nie ma w okolicy. Koszt gazu to obecnie
    > 60zł/mies czyli butla na 2 miesiące. Ogrzewania nie liczę w prądzie bo
    > go nie mam. Jak widzisz, przy obecnych cenach bez sensu jest
    > kombinowanie z PV i akumulatorami bo zwrotu inwestycji nie będzie. A
    > takie opłaty to dla mnie pikuś.
    > Umowy prosumenckie się skończyły ale nawet jeśli instalowałbym PV to
    > jedynie po to aby ogrzewać się prądem bo dopiero tutaj zaczyna się
    > lepsza jazda.

    Tu nie ma sie co rozwodzic nad tematem. Jakby sie oplacalo to taurony by kopalniom
    powiedzialy pa!
    I kowalski by nie mogl kupowac paneli bo tam bylby pinionc do zrobienia a nie jakas
    niezaleznosc.
    Ale to inna inkszosc.

    >
    > Do ogrzewania potrzebuję 3T węgla co przy obecnych cenach daje koszt
    > 9tys/rok. Zakładając ze pożyję jeszcze 30 lat, musiałbym wykombinować
    > taki koszt inwestycji, żeby było to opłacalne i co najmniej 7 lat na
    > zwrot kosztów...czyli 60tys mogę zainwestować.
    >

    O ile wegiel nie zdrozeje.
    Ale mysle ze to przejsciowa gorka. Cena powinna opasc bo za tyle to sie nawet chyba
    zalane kopalnie by
    oplacalo uruchamiac.
    No chyba ze urzednik zabroni i sily zbrojne/komornicze nasle...

    > Kombinując na wszelakie sposoby, nie ma opcji, żeby za 60tys zrobić
    > sobie instalację PV/Solar/PC/cokolwiek, która jest w stanie mnie ogrzać
    > zimą, czyli łącznie z akumulatorami czy zbiornikiem. Wychodzi, że albo
    > kupić PC i lecieć z prądu albo ceny węgla wrócą do normy. Jeśli wrócą,
    > to nie ma żadnego sensu kombinowanie z czymkolwiek.
    > [...]

    Ano nie ma. Dlatego dalem przyklady jakie dalem. Kazdy najbardziej mozliwy ale kazdy
    okrutnie niemozliwy.

    > >> To już lepiej w sensie kumulacji ciepła, jakiś dobry, duży podziemny
    > >> zbiornik z termoizolacją. Ale jak duży? miliard litrów? Wincyj? :D
    > >
    > > Kiedys opisywany byl zbiornik na parafine.
    > > Chyba maniek i JF dyskutowali o tym.
    > > U mnie wychodzi 30m3. I liczylem tylko to co uzyskam ze stopienia jej.
    > > To z grubsza pojemnosc jednego duzego pokoju.
    > Zdecydowanie za mało. Taki zbiornik musi być wielgachny, żeby zmieścić
    > przeliczalną energię na miesiące+straty.

    Tyle. Policz se.
    cieplo topnienia 1kg parafiny to 150-250kJ

    https://en.wikipedia.org/wiki/Paraffin_wax
    https://polskiprzemysl.com.pl/przemysl-chemiczny/par
    afina-w-akumulatorach-ciepla/
    https://mostwiedzy.pl/pl/publication/download/1/mozl
    iwosci-zastosowania-materialow-zmiennofazowych-do-ak
    umulowania-ciepla-oraz-ich-modyfikacje_58727.pdf

    Nie wiem ile ciepla ci ucieknie z spalin ale parafiny nie straca duzo. szczegolnie
    pod domem.
    No i nie potrzeba tyle co teraz wegla bo beda solary wiec one pociagna w okresach
    wiosna/jesien

    Jak liczylem to trzeba by 30 ton tej parafiny.
    Mysle ze sie nie machlem nigdzie.
    Ale 30 ton to nadal sporo. I pali sie dobrze jak stopione...

    > >
    > >> Musiałby być taki, że go latem napierdalasz solarami przez 3-4 miechy a
    > >> ciągniesz drugie tyle co najmniej, po drodze uzupełniając tym co masz z
    > >> PV/grzałki.
    > >>
    > >
    > > Taki generalnie pomysl byl.
    > > Felery takie ze drogo. Parafina tania nie jest.
    > > Pali sie wesolo jak sie zapali. A zgasic trudno.
    > > Troche problem z odbieraniem ciepla. Jak sie wezownica oklei zestalona parafina
    to gorzej przewodzi.
    > >
    > > Ale jakby pod domem bylo, zaizolowane jakims styro to prawie samo dziala.
    > No i wyżej wyliczyłem, że 60tys to drobne na waciki :D
    > >
    > > I troche obok:
    > > Dobry masywny dom potrzebuje wrecz tygodni aby sie zagrzac.
    > > Moj jak nie wietrzony w zlych momentach to dobre 3-5tygodni upalow dochodzi do
    temperatur nieznosnych w lato a w okresie jesiennym podobnie trwa aby trzeba bylo
    zaczac palic jak na zewnatrz jest juz mocniej zimno.
    > Okres grzewczy w Polsce to 6 miesięcy, czyli pół roku i tak należy to
    > liczyć. OK, bardzo dobrze wykonana termoizolacja domu to podstawa ale to
    > w zasadzie tyczy się nowego budownictwa bo starego nie przerobisz, żeby
    > było tak kolorowo.

    Nie do konca.
    Taki grzewczy gdzie solary nie dadza z siebie nic to ledwo 3-4 miesiace.

    > >
    > > Alternatywnie: Wyniesc sie do grecji/hiszpanii. Tam grzac nie trzeba a chlodzic
    sie daje fotowoltaika...
    > Te chuje zawsze miały taniej, jeśli chodzi o ogrzewanie, społeczeństwo
    > może być bogatsze, bo nie przepierdala kasy w komin :)
    >
    > No cósz...temat zawsze wraca, jak ceny energii wzrastają.
    >


  • 18. Data: 2022-06-24 22:33:54
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: ptoki <s...@g...com>

    piątek, 24 czerwca 2022 o 06:21:14 UTC-5 J.F napisał(a):
    > On Wed, 22 Jun 2022 12:19:20 -0700 (PDT), ptoki wrote:
    > > środa, 22 czerwca 2022 o 06:07:47 UTC-5 J.F napisał(a):
    > >> On Wed, 22 Jun 2022 10:04:01 +0200, LordBluzg(R)???? wrote:
    > >>> W dniu 22.06.2022 o 06:56, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    > >>>>> 100% to chyba wtedy, jeśli odpalę kiedyś jakiś tokamak albo uderzę w
    > >>>>> akumulatory "glebowe" w sensie organizowania akumulatorów zasadowych,
    > >>>>> ułożonych w kontenerach w ziemi, zdolnych, w niskiej cenie do
    > >>>>> przechowania energii bez większych strat
    > >>>>
    > >>>> Napisz coś więcej na ten temat.
    > >>>>
    > >>> Tu jest więcej, jeśli chodzi o pomysł:
    > >>> https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3755521.html
    > >>>
    > >>> Generalnie chciałbym samemu wytworzyć takie akumulatory.
    > >> Moze byc trudno. Fabryke masz?
    > >>
    > >> Za to ... "latwo regenerowac" ... to kup stare od kopalni :-)
    > >>> Wielkość nie ma
    > >>> znaczenia, bo działka ma miejsca sporo. Problemem jest tylko to, od
    > >>> czego zacząć i jak się do tego zabrać. Wydaje się to realne.
    > >> Tylko ze moje doswiadczenie z "paluszkami NiCd" mowi, ze one raczej
    > >> trwaja kilka lat, maja stosunkowo duze samorozladowanie - w lecie na
    > >> zime pradu nie zgromadzisz, a w dodatku łatwo łapią zwarcia.
    > >>
    > >> Fakt, ze moje paluszki byly slabo uzywane. Malo cykli.
    > >> Ale w telefonie tez mialem, i tez sie zuzywały.
    > >>
    > >> Li-S to jest podobno przyszlosc
    > >> https://www.youtube.com/watch?v=mqH5yB9RB_Y
    > >> https://www.youtube.com/watch?v=H-AjRrGglCE
    > >>
    > >> A jeszcze ... ogniwa paliwowe na alkohol?
    > >> Tylko jak alkohol robic z pradu?
    > >>
    > >> A moze na cynk?
    > >>
    > > IMHO na dzis z tym podejsciem jest nadal problem. Nie ma rozwiazania domorobnego
    ktore pozwoli na akumulacje duzych ilosci energii.
    > > Nawet kupujac ubite akumulatory z jakichs wynalazkow i wybierajac pojedyncze cele
    to ani wygodne ani tanie ani nie jest trwale.
    > >
    > > Najblizej mi do albo brutalnego nasadzania biomasy ktora sie pali w zimie
    > Zabronią :-)
    > >albo od biedy kupic 30m3 parafiny i zakopac pod domem i topic cale lato a potem
    studzic zima.
    > A to pomysł na grzanie, czy na prąd?

    Grzanie.

    > Bo woda ma wysokie cieplo wlasciwe, ale jak kiedys liczylem, to
    > izolacja termiczna zbiornika chyba bylaby kosztowna.
    >

    Parafina sama siebie izoluje. To co zagrzeje w dol to daleko nie ucieknie. To co na
    boki to sie da styro oblozyc albo ogolnie olac bo samo sie ograniczy jak ostygnie.
    A jak beton fundamentowy to nieco do domu wroci...

    > No chyba, zeby tak z pompą ciepla połaczyc i zamrazać zimą ..

    To juz lepiej kostki lodu robic i sypac za plot...

    > > Ale obie wersje nie sa dla kazdego i sporo problemow do rozwiazania po drodze.
    > >
    > > Albo na zime zebrac duzo fotowoltaiki/solarow. Slabe mrozy mozna tak
    przetrzymac...
    > Tez kosztowne.
    > A latem nie bedzie mozna sprzedac pradu, bo bedzie nadprodukcja :-)
    >
    Gdzie nie obrocisz sie tam dupa...


  • 19. Data: 2022-06-25 11:05:00
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2022-06-22 o 21:19, ptoki pisze:
    > środa, 22 czerwca 2022 o 06:07:47 UTC-5 J.F napisał(a):
    >> On Wed, 22 Jun 2022 10:04:01 +0200, LordBluzg(R)???? wrote:
    >>> W dniu 22.06.2022 o 06:56, Tomasz Gorbaczuk pisze:
    >>>>> 100% to chyba wtedy, jeśli odpalę kiedyś jakiś tokamak albo uderzę w
    >>>>> akumulatory "glebowe" w sensie organizowania akumulatorów zasadowych,
    >>>>> ułożonych w kontenerach w ziemi, zdolnych, w niskiej cenie do
    >>>>> przechowania energii bez większych strat
    >>>>
    >>>> Napisz coś więcej na ten temat.
    >>>>
    >>> Tu jest więcej, jeśli chodzi o pomysł:
    >>> https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3755521.html
    >>>
    >>> Generalnie chciałbym samemu wytworzyć takie akumulatory.
    >> Moze byc trudno. Fabryke masz?
    >>
    >> Za to ... "latwo regenerowac" ... to kup stare od kopalni :-)
    >>> Wielkość nie ma
    >>> znaczenia, bo działka ma miejsca sporo. Problemem jest tylko to, od
    >>> czego zacząć i jak się do tego zabrać. Wydaje się to realne.
    >> Tylko ze moje doswiadczenie z "paluszkami NiCd" mowi, ze one raczej
    >> trwaja kilka lat, maja stosunkowo duze samorozladowanie - w lecie na
    >> zime pradu nie zgromadzisz, a w dodatku łatwo łapią zwarcia.
    >>
    >> Fakt, ze moje paluszki byly slabo uzywane. Malo cykli.
    >> Ale w telefonie tez mialem, i tez sie zuzywały.
    >>
    >> Li-S to jest podobno przyszlosc
    >> https://www.youtube.com/watch?v=mqH5yB9RB_Y
    >> https://www.youtube.com/watch?v=H-AjRrGglCE
    >>
    >> A jeszcze ... ogniwa paliwowe na alkohol?
    >> Tylko jak alkohol robic z pradu?
    >>
    >> A moze na cynk?
    >>
    >>
    >
    > IMHO na dzis z tym podejsciem jest nadal problem. Nie ma rozwiazania domorobnego
    ktore pozwoli na akumulacje duzych ilosci energii.
    No nie ma, tu masz https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3901170.html
    podobny temat z symulatorem.

    --
    Janusz


  • 20. Data: 2022-06-25 13:19:26
    Temat: Re: Kamera na działkę
    Od: "Rutkowski, Jacek" <j...@w...pl>

    W dniu 24.06.2022 o 10:20, LordBluzg(R)?? pisze:
    > W dniu 24.06.2022 o 09:21, ptoki pisze:

    > Tak po prawdzie, to przejdźmy na złotówki, bo lepiej się tak rozmawia.
    > U mnie w domu rachunek miesięczny za prąd wynosi ~ 130zł, czyli mam
    > 260zł co 2 miesiące. Rocznie to 1550zł jeśli chodzi o prąd. Kuchenka na
    > gaz i to z butli bo rurociągu nie ma w okolicy. Koszt gazu to obecnie
    > 60zł/mies czyli butla na 2 miesiące. Ogrzewania nie liczę w prądzie bo
    > go nie mam. Jak widzisz, przy obecnych cenach bez sensu jest
    > kombinowanie z PV i akumulatorami bo zwrotu inwestycji nie będzie. A
    > takie opłaty to dla mnie pikuś.
    > Umowy prosumenckie się skończyły ale nawet jeśli instalowałbym PV to
    > jedynie po to aby ogrzewać się prądem bo dopiero tutaj zaczyna się
    > lepsza jazda.
    >
    > Do ogrzewania potrzebuję  3T węgla co przy obecnych cenach daje koszt
    > 9tys/rok. Zakładając ze pożyję jeszcze 30 lat, musiałbym wykombinować
    > taki koszt inwestycji, żeby było to opłacalne i co najmniej 7 lat na
    > zwrot kosztów...czyli 60tys mogę zainwestować.
    >
    > Kombinując na wszelakie sposoby, nie ma opcji, żeby za 60tys zrobić
    > sobie instalację PV/Solar/PC/cokolwiek, która jest w stanie mnie ogrzać
    > zimą, czyli łącznie z akumulatorami czy zbiornikiem. Wychodzi, że albo
    > kupić PC i lecieć z prądu albo ceny węgla wrócą do normy. Jeśli wrócą,
    > to nie ma żadnego sensu kombinowanie z czymkolwiek.

    Sorry może nie do końca w temacie ale możesz pochwalić się jaki metraż
    domu i ilu domowników?

    U mnie 2 dorosłych i 2 dzieci i rachunki za prąd ponad 2x więcej
    ale pralka + suszarka codziennie praktycznie włączana...
    --
    pzdr, j.r.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: