-
71. Data: 2016-12-16 23:24:54
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> No nie, zazwyczaj nie oznacza, bo wystarczy jeden blokujący na chwilę
> samochód by średnia spadła znacznie a jej podwyższenie wymagało
> znacznego zwiększenia prędkości.
No, ok. Ale co z tego faktu wynika dla Ciebie? Za wszelką cenę będziesz
starał się nadrobić straconą minutę bo ktoś przyblokował i w tym celu
pragniesz uzbroić się w technologię?
---
Wręcz przeciwnie, nie używam tempomatu bo mi przeszkadza a nie pomaga.
> Po drugie raczej istnieje kłopot z obliczaniem średniej
> prędkości na danym odcinku. Nie wyobrażam sobie prowadzenia auta i na
> laptopie wprowadzanie prędkości i przejechanych z nią odcinków po to aby
> średnią uzyskać :-)
> ---
> No ale "tempomat" mógłby to liczyć :-)
U mnie liczy ale nie używam tej funkcji.
---
Potrafi zrobić średnią na odcinku a nie tylko chwilową ?
Chodzi o to, że nie mam parcia
na przejeżdżanie danego odcinka w najkrótszym możliwym czasie. Owszem,
jeżdżę (za)szybko ale nie mam potrzeby "nadrabiania" gdy ktoś mnie
przyhamuje. Jadę swoim tempem. Tempomat na odcinkowym pomiarze ustawiam
tak by limitował prędkość od góry i wiem wtedy, że nie przekroczę średniej.
---
Ok, ja tylko zwracam uwagę, że jak komuś naprawdę chodziłoby o uzyskanie
tego najszybszego przejazdu to mu zwykły tempomat nie pomoże.
> Kiedyś Yanosik zapowiadał taką funkcjonalność ale
> wygląda na to, że zrezygnowali, co jest uzasadnione wobec potencjalnych
> zaników GPS na takim odcinku.
> ---
> Jakie zaniki GPS i w czym potencjalne przeszkadzają ?
Np. jedziesz 60km/h, sygnał zanika i równocześnie przyspieszasz do
100km/h. W/g Yanosika jedziesz nadal 60km/h. To powoduje błędy w
obliczaniu średniej.
---
To to nie jest potencjalny zanik tylko faktyczny.
> Na drodze z reguły
> nie ma zaników,
Chyba żartujesz? W pobliżu mojego miejsca zamieszkania jest odcinek
drogi z pomiarem prędkości, gdzie zawsze zanika sygnał GSM i zazwyczaj GPS.
---
Nie, nie mam takich problemów. Gdzieś w lesie, mieście albo w górach to
może, ale nie na otwartej drodze.
Gdy po kraju jeżdżę, to rzadko zdarza mi się nie usłyszeć komunikatu
"brak sygnału GPS". Zazwyczaj słyszę to kilka razy na odcinku powiedzmy
300km. Buda auta tłumi przecież. Aha - używam już trzecie urządzenie z
Yanosikiem więc nie jest to trefny egzemplarz.
---
Kup sobie cabrio jak Ci buda tłumi :-)
> ale nawet gdyby były to da się to wykryć właśnie z tego
> GPS. Poza tym prędkość można brać z ECU a nie z GPS tak, jak HUD bierze.
HUD 3 bierze i co z tym robi? Marnotrawi! :) Kolorowe kreseczki rzuca na
szybę, z których tylko prędkość może mieć jakąś informację dla kierowcy,
choć i to wątpliwe bo przed nosem masz i tak. Przeczytaj następny akapit
zanim odpowiesz bo mnie z tropu zbiłeś :-D
---
Ja się zasadniczo zgadzam, ale co mam zrobić jak nie ma normalnych w
rozsądnej cenie.
> A po trzecie: HUD 3 w żaden sposób nie daje takich możliwości. On tylko
> wyświetla prędkość i obroty. Nie bardzo widzę jego zastosowanie do tego.
> ---
> Ja też, ale było o użyciu tempomatu, który tym bardziej nie nadaje się
> bo jak już to ogranicznik prędkości.
Tośmy się dogadali :=D Z racji Twojego pytania o HUD i znajomości wersji
(3) uznałem iż jesteś fanem tego konkretnego gadgetu. :-D
---
Jestem fanem o tyle, że chcę sobie taki sprawić, ale 5,5 calowy X3 z BT. I
właśnie pojawił się problem braku sprzedawcy w Polsce. Już nawet myślałem,
że jest i ... przysłał mi urządzenie bez BT, które oczywiście rozpakowałem
nieświadomy problemu i ... jesteśmy w temacie rozpakowywania do sprawdzenia.
Teraz będę mu je zwracał bo na cholerę mi ono.
Tak jak napisałem: tempomat ustawiony w trybie "speed limit" da Ci
gwarancję nie przekroczenia dopuszczalnej średniej. Nie jest celowe
patrzenie na prędkościomierz. Po prostu jedziesz i tylko czasem
zwalniasz gdy ktoś się wlecze lewym pasem.
---
Dobra, nie mam tego problemu.
> ---
> Jejku, przecież są inne HUD'y.
Generalnie HUD to bardzo dobre rozwiązanie o ile nie ogranicza się do
prezentowania bzdur jak wspomniane napięcie akumulatora. Ale szczerze
mówiąc nie widziałem "innych" - czytaj graficznych, komunikujących się
ze smartfonem.
---
Mnie właściwie też nie wpadło w oko nic konkretnego, ale cośtam jednak
widziałem.
> Dla porządku: masz na myśli coś takiego?
> https://www.youtube.com/watch?v=hw3qp97Gp7g&t=478s
> ---
> Nie, X3 z Blutooth. To co pokazujesz ma 3 cale i nie ma Blutooth.
To jest model X5. Jak myślisz? Jak to urządzenie komunikuje się z tym co
umieszczasz w gnieździe ODBII? Podpowiem: bluetooth :-)
---
Normalnie, kabelkiem. Nie ma w ogóle BT. Ten X3 też komunikuje się
kabelkiem. Natomiast jest wersja z BT, udostępniająca bezprzewodowo zajęte
gniazdo.
> Nie
> bardzo ważne. Chodziło o trudność znalezienia sprzedawcy oferującego
> akurat ten sprzęt i do tego umożliwiającego jego rozpakowanie.
Tak jak napisałem: przykład nietrafiony. Z Chińczykiem trudno się
dogadać i zero gwarancji. Przerabiałem ten temat ze sprzętem foto.
Natomiast w PL bez problemu skorzystałem z tej opcji parę razy. Zawsze
jednak dogadałem temat przed zakupem.
---
Co jest nietrafione ? HUD'y można kupić w Polsce, ale nie ten, który
podałem, więc tym bardziej znalezienie sprzedawcy, który da sprawdzić jest
problemem.
> Pomijając wszystko - nie wyobrażam sobie modułu do integracji nawigacji
> wbudowanej w elektronikę auta z chińskim HUDem. Nawigacja auta nie
> wystawia na zewnątrz żadnych sygnałów.
> ---
> Nie pisałem o fabrycznej, tylko komórkowej, zgodnie z tematyką tej
> grupy. Nie wiem co mają fabryczne. Ty wiesz ? Skąd ?
Jak to skąd? Bo mam fabryczną. Z racji przeróbek elektroniki pod własnym
kątem w aucie demontowałem moduł multimedialny. Jedyny interfejs
nawigacji to dwa światłowody, które służą do komunikacji z komputerem w
bagażniku. Żadnych innych interfejsów nie ma. A nawet gdyby były to i
tak nigdzie nie znajdziesz specyfikacji lub gotowych urządzeń do
zrobienia z tego czegoś użytecznego.
---
Jaki "komputer w bagażniku" ? Jakie światłowody ? Co tam leci ? Może tylko
mało popularne a nie "nie da się".
Odnośnie HUD'a. Nie potrafiłem znaleźć w Google takiego, który robi
screen cast'a (w najprostszym przypadku) z telefonu komórkowego lub robi
coś bardziej zaawansowanego. Prześlij proszę link do takowego. To mnie
zainteresowało.
---
Chyba Garmin, ale może niedoczytałem http://niusy.pl/@buy.garmin.com/9w9.
Kosztuje 5x więcej od X3 i już go nie produkują. No i wydaje się to
dedykowane a ja wolałbym coś co mogę sobie personalizować dowolnie.
Właściwie zrobienie samego HUD'a nie stanowi problemu tylko właśnie jego
wykorzystanie. Można np kupić sobie dowolny wyświetlacz LCD do Arduino i
wyświetlać co bądź. Tylko właśnie, by smartfon coś pokazał na innym
wyświetlaczu to te programy chyba musiałyby współpracować. Z drugiej strony
niektóre smartfony wspierają wyświetlanie na dużym ekranie to może to wcale
nie jest problem. Można też zapytać producentów oprogramowania
nawigacyjnego. Może mają jakieś rozwiązania albo byliby skłonni takie
dorobić. Poszukałbym też takich hobbystycznych rozwiązań.
-
72. Data: 2016-12-17 17:21:40
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-16 o 23:24, re pisze:
> Wręcz przeciwnie, nie używam tempomatu bo mi przeszkadza a nie pomaga.
Z czystej ciekawości - dlaczego Ci przeszkadza? Podkreślam, że mówimy o
trybie limitowania prędkości tempomatem. Czyli wciskasz gaz do dechy a
auto nie pojedzie szybciej niż ustawiona na tempomacie prędkość. Uważam,
że to bardzo fajna funkcja nie tylko na pomiarach odcinkowych ale i
jazdy po mieście. W ogóle nie musisz patrzeć na prędkościomierz. A jeśli
nagle zachce Ci się rozpędzić auto, to przecież na chwilę możesz go
jednym palcem wstrzymać i przywrócić ustawienia.
>
> U mnie liczy ale nie używam tej funkcji.
> ---
> Potrafi zrobić średnią na odcinku a nie tylko chwilową ?
Chwilową prędkość pokazuje prędkościomierz i to w każdym aucie bez łaski :-D
Tak, podlicza średnią na dowolnym odcinku. Informujesz go jedynie od
jakiego momentu ma zacząć mierzyć. Jeśli pół dnia stoisz - sam się
zresetuje. Ma też pewien "feler" jeśli tak to traktować w ogóle. Otóż
nie zlicza postojów z wyłączonym silnikiem. Uznano iż ma pokazywać z
jaką średnią prędkością prowadzę auto zamiast średnią z trasy.
> Ok, ja tylko zwracam uwagę, że jak komuś naprawdę chodziłoby o uzyskanie
> tego najszybszego przejazdu to mu zwykły tempomat nie pomoże.
Jasne, w taki przypadku potrzebuje specjalizowaną elektronikę :-D Można
pójść dalej i badać obraz z kamery czy w wyprzedzanych autach nie ma
osób w mundurach policyjnych :-D
>> Kiedyś Yanosik zapowiadał taką funkcjonalność ale
>> wygląda na to, że zrezygnowali, co jest uzasadnione wobec potencjalnych
>> zaników GPS na takim odcinku.
>> ---
>> Jakie zaniki GPS i w czym potencjalne przeszkadzają ?
>
> Np. jedziesz 60km/h, sygnał zanika i równocześnie przyspieszasz do
> 100km/h. W/g Yanosika jedziesz nadal 60km/h. To powoduje błędy w
> obliczaniu średniej.
> ---
> To to nie jest potencjalny zanik tylko faktyczny.
hahahaha
Jesteś kobietą, że dostrzegasz drugie dno w/w zdania? :-) Przeczytaj
punkt 15 Manifestu Mężczyzny. :-D
http://www.beka.pl/txt_manifest_mezczyzny.php
Ok, zmieniam składnię zdania. Nowa treść zdania otrzymuje brzmienie:
Kiedyś Yanosik zapowiadał taką funkcjonalność ale
wygląda na to, że zrezygnowali, co jest wobec potencjalnych błędów
kalkulacji średniej prędkości przy zanikach GPS na takim odcinku.
Teraz pasuje? :-D Czy znów jakieś drugie dno
> Gdy po kraju jeżdżę, to rzadko zdarza mi się nie usłyszeć komunikatu
> "brak sygnału GPS". Zazwyczaj słyszę to kilka razy na odcinku powiedzmy
> 300km. Buda auta tłumi przecież. Aha - używam już trzecie urządzenie z
> Yanosikiem więc nie jest to trefny egzemplarz.
> ---
> Kup sobie cabrio jak Ci buda tłumi :-)
I parasol do niego? :-D
A'propos zaników GPS, specjalnie zwróciłem uwagę dziś - ok 1km od zjazdu
z obwodnicy trójmiejskiej w Gdyni występuje praktycznie prawie zawsze
zanik. To żadne góry. Na odcinku do Kołobrzegu (to też nie lasy i nie
góry) co najmniej kilka razy. Przestałem liczyć.
> Ja się zasadniczo zgadzam, ale co mam zrobić jak nie ma normalnych w
> rozsądnej cenie.
Dać sobie spokój. Dla samej prędkości na szybie nie ma to sensu. Spróbuj
pozytywnie podejść do funkcji limitowania prędkości tempomatem. Spróbuj
pojeździć w ten sposób ze 3dni. 1go będziesz się wkurzał, drugiego
stwierdzisz, że nic specjalnego, a trzeciego, że to całkiem użyteczne. :-)
> Jestem fanem o tyle, że chcę sobie taki sprawić, ale 5,5 calowy X3 z BT.
> I właśnie pojawił się problem braku sprzedawcy w Polsce. Już nawet
> myślałem, że jest i ... przysłał mi urządzenie bez BT, które oczywiście
> rozpakowałem nieświadomy problemu i ... jesteśmy w temacie
> rozpakowywania do sprawdzenia. Teraz będę mu je zwracał bo na cholerę mi
> ono.
Jest jeszcze jedna opcja. Do tej pory blokowana przez marketing. Już
parę lat temu pojawiły się elastyczne, przejrzyste ekrany LCD, które
można np. wszyć w rękaw kurtki. Obecnie czytałem, że coś drgnęło i
powoli zaczyna wypuszczać się je na rynek. Sądzę, że kwestią niedługiego
czasu jest wejście ich do sprzedaży. Wtedy HUDy staną się standardem i
bez ograniczeń każdy będzie mógł sobie go nalepić na przednią szybę.
Póki co, to jeszcze nie czas na takie zabawki. Lepiej kup prezent żonie
/ dziewczynie za tą kasę :-)
> Generalnie HUD to bardzo dobre rozwiązanie o ile nie ogranicza się do
> prezentowania bzdur jak wspomniane napięcie akumulatora. Ale szczerze
> mówiąc nie widziałem "innych" - czytaj graficznych, komunikujących się
> ze smartfonem.
> ---
> Mnie właściwie też nie wpadło w oko nic konkretnego, ale cośtam jednak
> widziałem.
Jak wspomniałem - daj sobie spokój z tym badziewiem póki co. Zaczekaj na
rozwój technologii. Osobiście lubię gadgety ale te użyteczne. Ubogi w to
co potrafi wyświetlić HUD umieściłbym w tej samej kategorii co
podświetlenie podwozia auta, wklejanie LEDów imitujących światła dzienne
do auta, które ich nie miało, firanki jak w hinduskich autach. Czyli
obciach.
> Jaki "komputer w bagażniku" ? Jakie światłowody ? Co tam leci ? Może
> tylko mało popularne a nie "nie da się".
Antenę GPS / GSM mam na tylnej szybie. Sygnał z niej doprowadzony jest
do czegoś, co przypomina odtwarzacz DVD. De facto jest to urządzenie
łączące funkcje odwarzacza DVD, samokalibrującego się żyroskopu /
akcelerometru. Dzięki temu nawigacja działa nawet jeśli przez dłuższy
czas nie ma sygnału GPS. Umieszczasz w nim płytę z bieżącymi mapami.
Jest on połączony dwoma światłowodami z przednim panelem multimedialnym.
Światłowody są dwa bo komunikacja jest w dwóch kierunkach. Panel MM i
odtwarzacz mają po jednej diodzie laserowej. Panel pobiera sobie dane z
płyty i dane GPS światłowodem właśnie. Zarządza odczytem danych z płyty
itp. Nie wiem co jeszcze.
> Chyba Garmin, ale może niedoczytałem
http://niusy.pl/@buy.garmin.com/9w9. Kosztuje 5x więcej od X3 i już go
> nie produkują.
Nie, to nie to. To nadal wyświetlacz segmentowy. Ta technologia niebawem
zdechnie. X3 czy X5 to jest to samo lecz zubożone o strzałki
nawigacyjne. Obstawiam dwie fazy rozwoju tego typu HUDów:
1. Pojawią się "normalne" czyli graficzne wyświetlacze naklejane na
szybę lub coś w tym stylu.
2. Później wejdzie komunikacja dwustronna i np. sterowanie gestami jak
sąsiad ma w BMW M6.
> No i wydaje się to dedykowane a ja wolałbym coś co mogę
> sobie personalizować dowolnie.
Więc zaczekaj jeszcze.
> Właściwie zrobienie samego HUD'a nie
> stanowi problemu tylko właśnie jego wykorzystanie. Można np kupić sobie
> dowolny wyświetlacz LCD do Arduino i wyświetlać co bądź. Tylko właśnie,
> by smartfon coś pokazał na innym wyświetlaczu to te programy chyba
> musiałyby współpracować.
Dokładnie tak. Jest jeszcze jeden "badziew", którego nie polecam, a
który stanowi protezę względem tego, co niedługo będzie standardem i
jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż HUD jaki rozważasz. Mam na myśli
szybkę odbijającą światło. Coś jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=5qDELCcllrw
Póki co, polecam cierpliwość. Najmniej na niej stracisz :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
73. Data: 2016-12-20 00:47:14
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Marek"
> Wręcz przeciwnie, nie używam tempomatu bo mi przeszkadza a nie pomaga.
Z czystej ciekawości - dlaczego Ci przeszkadza? Podkreślam, że mówimy o
trybie limitowania prędkości tempomatem. Czyli wciskasz gaz do dechy a
auto nie pojedzie szybciej niż ustawiona na tempomacie prędkość. Uważam,
że to bardzo fajna funkcja nie tylko na pomiarach odcinkowych ale i
jazdy po mieście. W ogóle nie musisz patrzeć na prędkościomierz. A jeśli
nagle zachce Ci się rozpędzić auto, to przecież na chwilę możesz go
jednym palcem wstrzymać i przywrócić ustawienia.
---
Ale po co ograniczać prędkość jak można nogę z gazu zdjąć ?
>
> U mnie liczy ale nie używam tej funkcji.
> ---
> Potrafi zrobić średnią na odcinku a nie tylko chwilową ?
Chwilową prędkość pokazuje prędkościomierz i to w każdym aucie bez łaski :-D
Tak, podlicza średnią na dowolnym odcinku. Informujesz go jedynie od
jakiego momentu ma zacząć mierzyć. Jeśli pół dnia stoisz - sam się
zresetuje. Ma też pewien "feler" jeśli tak to traktować w ogóle. Otóż
nie zlicza postojów z wyłączonym silnikiem. Uznano iż ma pokazywać z
jaką średnią prędkością prowadzę auto zamiast średnią z trasy.
---
Nie mówisz o kompie zamiast o tempomacie, który będzie dobijał do średniej
a nie chwilowej ?
> Ok, ja tylko zwracam uwagę, że jak komuś naprawdę chodziłoby o uzyskanie
> tego najszybszego przejazdu to mu zwykły tempomat nie pomoże.
Jasne, w taki przypadku potrzebuje specjalizowaną elektronikę :-D Można
pójść dalej i badać obraz z kamery czy w wyprzedzanych autach nie ma
osób w mundurach policyjnych :-D
---
W ogóle tak, ale na odcinkowym tylko problem nadrabiania jest.
>> Kiedyś Yanosik zapowiadał taką funkcjonalność ale
>> wygląda na to, że zrezygnowali, co jest uzasadnione wobec potencjalnych
>> zaników GPS na takim odcinku.
>> ---
>> Jakie zaniki GPS i w czym potencjalne przeszkadzają ?
>
> Np. jedziesz 60km/h, sygnał zanika i równocześnie przyspieszasz do
> 100km/h. W/g Yanosika jedziesz nadal 60km/h. To powoduje błędy w
> obliczaniu średniej.
> ---
> To to nie jest potencjalny zanik tylko faktyczny.
hahahaha
Jesteś kobietą, że dostrzegasz drugie dno w/w zdania? :-) Przeczytaj
punkt 15 Manifestu Mężczyzny. :-D
http://www.beka.pl/txt_manifest_mezczyzny.php
Ok, zmieniam składnię zdania. Nowa treść zdania otrzymuje brzmienie:
Kiedyś Yanosik zapowiadał taką funkcjonalność ale
wygląda na to, że zrezygnowali, co jest wobec potencjalnych błędów
kalkulacji średniej prędkości przy zanikach GPS na takim odcinku.
Teraz pasuje? :-D Czy znów jakieś drugie dno
---
Co je wobec ? :-) Daj sobie spokój i sam poszukaj clue. Albo podam Ci je bo
interesujesz się nie tym co istotne. Chodziło o to, że u mnie nie ma zaników
i tylko potencjalnie mogłyby być, więc i tylko potencjalnie mogłoby dojść do
sytuacji, że nie da się policzyć średniej co raczej nie jest takim błędem o
jakim jak sądzę prawisz, że liczy źle.
> Gdy po kraju jeżdżę, to rzadko zdarza mi się nie usłyszeć komunikatu
> "brak sygnału GPS". Zazwyczaj słyszę to kilka razy na odcinku powiedzmy
> 300km. Buda auta tłumi przecież. Aha - używam już trzecie urządzenie z
> Yanosikiem więc nie jest to trefny egzemplarz.
> ---
> Kup sobie cabrio jak Ci buda tłumi :-)
I parasol do niego? :-D
---
Dachy mają niemetalowe
A'propos zaników GPS, specjalnie zwróciłem uwagę dziś - ok 1km od zjazdu
z obwodnicy trójmiejskiej w Gdyni występuje praktycznie prawie zawsze
zanik. To żadne góry. Na odcinku do Kołobrzegu (to też nie lasy i nie
góry) co najmniej kilka razy. Przestałem liczyć.
---
Kup cabrio :-)
> Ja się zasadniczo zgadzam, ale co mam zrobić jak nie ma normalnych w
> rozsądnej cenie.
Dać sobie spokój. Dla samej prędkości na szybie nie ma to sensu. Spróbuj
pozytywnie podejść do funkcji limitowania prędkości tempomatem. Spróbuj
pojeździć w ten sposób ze 3dni. 1go będziesz się wkurzał, drugiego
stwierdzisz, że nic specjalnego, a trzeciego, że to całkiem użyteczne. :-)
---
Ale po co ? Przecież ja nie chcę jej ograniczać. Zerkam niekiedy na
prędkościomierz i tyle. Może niekiedy nawet zdejmuję nogę z gazu jak widzę
zbyt dużą prędkość, ale to za każdym razem inna prędkość więc po co mi
tempomat.
> Jestem fanem o tyle, że chcę sobie taki sprawić, ale 5,5 calowy X3 z BT.
> I właśnie pojawił się problem braku sprzedawcy w Polsce. Już nawet
> myślałem, że jest i ... przysłał mi urządzenie bez BT, które oczywiście
> rozpakowałem nieświadomy problemu i ... jesteśmy w temacie
> rozpakowywania do sprawdzenia. Teraz będę mu je zwracał bo na cholerę mi
> ono.
Jest jeszcze jedna opcja. Do tej pory blokowana przez marketing. Już
parę lat temu pojawiły się elastyczne, przejrzyste ekrany LCD, które
można np. wszyć w rękaw kurtki. Obecnie czytałem, że coś drgnęło i
powoli zaczyna wypuszczać się je na rynek. Sądzę, że kwestią niedługiego
czasu jest wejście ich do sprzedaży. Wtedy HUDy staną się standardem i
bez ograniczeń każdy będzie mógł sobie go nalepić na przednią szybę.
Póki co, to jeszcze nie czas na takie zabawki. Lepiej kup prezent żonie
/ dziewczynie za tą kasę :-)
---
Ale ja mogę kupić prezent i tak :-)
> Generalnie HUD to bardzo dobre rozwiązanie o ile nie ogranicza się do
> prezentowania bzdur jak wspomniane napięcie akumulatora. Ale szczerze
> mówiąc nie widziałem "innych" - czytaj graficznych, komunikujących się
> ze smartfonem.
> ---
> Mnie właściwie też nie wpadło w oko nic konkretnego, ale cośtam jednak
> widziałem.
Jak wspomniałem - daj sobie spokój z tym badziewiem póki co. Zaczekaj na
rozwój technologii.
---
Wolę już dzisiaj pojeździć z HUDem bo jutra może nie być.
Osobiście lubię gadgety ale te użyteczne. Ubogi w to
co potrafi wyświetlić HUD umieściłbym w tej samej kategorii co
podświetlenie podwozia auta, wklejanie LEDów imitujących światła dzienne
do auta, które ich nie miało, firanki jak w hinduskich autach. Czyli
obciach.
---
W podwoziu można prędkościomierz umieścić ? To też sobie zrobię :-)
> Jaki "komputer w bagażniku" ? Jakie światłowody ? Co tam leci ? Może
> tylko mało popularne a nie "nie da się".
Antenę GPS / GSM mam na tylnej szybie. Sygnał z niej doprowadzony jest
do czegoś, co przypomina odtwarzacz DVD. De facto jest to urządzenie
łączące funkcje odwarzacza DVD, samokalibrującego się żyroskopu /
akcelerometru. Dzięki temu nawigacja działa nawet jeśli przez dłuższy
czas nie ma sygnału GPS. Umieszczasz w nim płytę z bieżącymi mapami.
Jest on połączony dwoma światłowodami z przednim panelem multimedialnym.
Światłowody są dwa bo komunikacja jest w dwóch kierunkach. Panel MM i
odtwarzacz mają po jednej diodzie laserowej. Panel pobiera sobie dane z
płyty i dane GPS światłowodem właśnie. Zarządza odczytem danych z płyty
itp. Nie wiem co jeszcze.
---
No super, w sumie nie mam uwag, być może jest tak jak sądzisz, że nie da się
tego z niczym zintegrować.
> Chyba Garmin, ale może niedoczytałem
http://niusy.pl/@buy.garmin.com/9w9. Kosztuje 5x więcej od X3 i już go
> nie produkują.
Nie, to nie to. To nadal wyświetlacz segmentowy.
---
No może, w sumie nie przeszkadza mi to wcale :-)
Ta technologia niebawem
zdechnie. X3 czy X5 to jest to samo lecz zubożone o strzałki
nawigacyjne. Obstawiam dwie fazy rozwoju tego typu HUDów:
1. Pojawią się "normalne" czyli graficzne wyświetlacze naklejane na
szybę lub coś w tym stylu.
2. Później wejdzie komunikacja dwustronna i np. sterowanie gestami jak
sąsiad ma w BMW M6.
> No i wydaje się to dedykowane a ja wolałbym coś co mogę
> sobie personalizować dowolnie.
Więc zaczekaj jeszcze.
---
Ale po co ? Jak się coś zmieni to znowu sobie sprawię :-)
> Właściwie zrobienie samego HUD'a nie
> stanowi problemu tylko właśnie jego wykorzystanie. Można np kupić sobie
> dowolny wyświetlacz LCD do Arduino i wyświetlać co bądź. Tylko właśnie,
> by smartfon coś pokazał na innym wyświetlaczu to te programy chyba
> musiałyby współpracować.
Dokładnie tak. Jest jeszcze jeden "badziew", którego nie polecam, a
który stanowi protezę względem tego, co niedługo będzie standardem i
jest znacznie lepszym rozwiązaniem niż HUD jaki rozważasz. Mam na myśli
szybkę odbijającą światło. Coś jak to:
https://www.youtube.com/watch?v=5qDELCcllrw
Póki co, polecam cierpliwość. Najmniej na niej stracisz :-)
---
Ale ja nic nie tracę. Cały samochód to dla mnie rozrywka :-)
-
74. Data: 2016-12-20 11:26:40
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2vbj0$fmq$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2016-12-14 o 20:57, re pisze:
>> Ale po co na odcinkowym trzymać dopuszczalną prędkość jak chodzi o
>> nieprzekroczenie średniej ?
>Bo trzymanie maksymalnej dopuszczalnej zazwyczaj oznacza trzymanie
>średniej.
Nieprzekroczenie, bo trzymanie to tylko, jesli stale jedziesz z ta
dopuszczalna predkoscia.
A to sie u nas rzadko zdarza - swiatla, piesi, wolniejsze samochody,
skrecajace.
>Po drugie raczej istnieje kłopot z obliczaniem średniej prędkości na
>danym odcinku.
Janosik moglby to robic ... ale cos nie robi.
> Nie wyobrażam sobie prowadzenia auta i na laptopie wprowadzanie
> prędkości i przejechanych z nią odcinków po to aby średnią uzyskać
> :-)
Automapa ma komputer liczacy srednia, ale kilku klikniec to wymaga.
>Pomijając wszystko - nie wyobrażam sobie modułu do integracji
>nawigacji wbudowanej w elektronikę auta z chińskim HUDem. Nawigacja
>auta nie wystawia na zewnątrz żadnych sygnałów.
Ale te auta coraz bardziej skomplikowane - przez magistrale CAN
cholera wie do czego jest dostep.
J.
-
75. Data: 2016-12-20 21:42:33
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-20 o 00:47, re pisze:
> Ale po co ograniczać prędkość jak można nogę z gazu zdjąć ?
Nie musisz wtedy non-stop kontrolować prędkości. Pewnie, noga z gazu i
jedziesz 30km/h - tak też można :-) Szczerze mówiąc ja nie potrafię
utrzymać stałej prędkości w mieście bez zerkania co chwilę na wskazania.
Przy dużych prędkościach bez problemu. Bardzo odrobinę dodam gazu i robi
się z tego +20km/h. A gdy limituję prędkość nie muszę się stresować, że
prawko mi zabiorą. :-) Przy dużych prędkościach opory powietrza
powodują, że czułość na gaz nie jest aż tak duża. Dlatego właśnie w
miejscach z ograniczeniami stosuję tempomat. Tydzień temu raz, jedyny
raz, nie zrobiłem tego "bo mi się nie chciało". Kosztowało mnie to 6
pkt. Jechali za mną...
Na odcinkowym z kolei zawsze ustawiam sobie maksymalną dopuszczalną co
do 1km/h i jadę bez zerkania na licznik. Fajna sprawa.
> Nie mówisz o kompie zamiast o tempomacie, który będzie dobijał do
> średniej a nie chwilowej ?
Tempomat to funkcja kompa. Tempomat nie dobija do średniej ale ją
wskazuje i sam decydujesz co z tym fantem począć. Możesz sobie nadganiać
na pomiarach odcinkowych. Kiedyś tak robiłem ale mi przeszło. Zawsze
jadę dokładnie tyle, ile jest na odcinkowym lub zwalniam gdy jakaś
łamaga blokuje lewy pas.
> W ogóle tak, ale na odcinkowym tylko problem nadrabiania jest.
To kwestia psychiki ludzkiej. Dla mnie ten problem nie istnieje.
> Dachy mają niemetalowe
Bomba! :-) To byłby przerost formy nad treścią by dla sygnału GPS
kupować rodzaj auta :-D Musiałbym mieć poważne stadium kryzysu wieku
średniego by cabrio kupić :-D
> Jak wspomniałem - daj sobie spokój z tym badziewiem póki co. Zaczekaj na
> rozwój technologii.
> ---
> Wolę już dzisiaj pojeździć z HUDem bo jutra może nie być.
Zaje... motywacja :-D Tu wszelkie argumenty upadają :-D :-D :-D
Uśmiałem się :-D Dzięki za poprawienie humoru :-D
> W podwoziu można prędkościomierz umieścić ? To też sobie zrobię :-)
Z całą pewnością to się da zrobić :-D Ba, nawet można umieścić sobie
laserowy marker, który kreśli linię informującą kierowców w jakiej
odległości powinni wyprzedzać auto. :-D Widziałem i takie bajery. Aha -
i nie należy zapominać o logo producenta auta na asfalcie podczas
otwierania drzwi :-D
> No super, w sumie nie mam uwag, być może jest tak jak sądzisz, że nie da
> się tego z niczym zintegrować.
Generalnie, to co jest wbudowane w auto, to zamknięte systemy. No bo
producent chce abyś kupując auto zapłacił +7000 za jakiś guzik na
kierownicy niż +0zł za np. dużo lepszą nawigację Google.
> Nie, to nie to. To nadal wyświetlacz segmentowy.
> ---
> No może, w sumie nie przeszkadza mi to wcale :-)
Segmentowy wyświetlacz nigdy nie wyświetli niczego więcej niż
konstrukcja wyświetlacza pozwala. Takie funkcje jak kierunek jazdy z
nawigacji, to mam na panelu przed nosem. To żaden bajer we współczesnych
autach, a nawet wielu starych. Może nie masz u siebie tego więc wtedy
zrozumiem chęć posiadania HUDa. Da Ci to jakiś skok jakościowy. W
przeciwnym razie to dla mnie obciachowe trochę.
> Ale ja nic nie tracę. Cały samochód to dla mnie rozrywka :-)
To witaj w klubie :-)
--
Pozdrawiam,
Marek
-
76. Data: 2016-12-21 01:12:53
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-20 o 11:26, J.F. pisze:
> Nieprzekroczenie, bo trzymanie to tylko, jesli stale jedziesz z ta
> dopuszczalna predkoscia.
> A to sie u nas rzadko zdarza - swiatla, piesi, wolniejsze samochody,
> skrecajace.
Ok, ale my o odcinkowym pomiarze prędkości głównie gadamy. Moim
argumentem było to, że nie ma po co się szarpać na nadganianie za
wszelką cenę. Jeśli ktoś Cię przyhamuje i przejedziesz odcinkowy nieco
wolniej niż maksymalna dopuszczalna prędkość, to świat się nie zawali od
tego. Dlatego postuluję zamiast kupować jakieś bezsensowne gadgety, to
nie przekraczać maksymalnej prędkości w takich miejscach. No chyba, że
komuś psychika nie pozwala jechać wolniej :-) Tempomat z funkcją
limitowania prędkości doskonale się tu sprawdza.
W mieście natomiast jeśli masz średnią 30km/h i pojedziesz 100km/h bo
akurat piesi Cię przyhamowali lub ktoś skręcał, to stracisz prawko.
Nadganianie tu nie zadziała. Tak więc limitowanie sobie Vmax to całkiem
użyteczna funkcja w również w miastach.
>> Po drugie raczej istnieje kłopot z obliczaniem średniej prędkości na
>> danym odcinku.
>
> Janosik moglby to robic ... ale cos nie robi.
Robił, ale się z tego wycofali :-(
Przemyślałem to i... w zasadzie słusznie. Pisałem zresztą o tym gdzieś w
tej gałązce ale powtórzę. Zanik GPS na fragmencie trasy, szczególnie
przed bramką końcową spowoduje, że obliczenia szlag trafi. Pewnie parę
osób mandat dostało więc i funkcja zniknęła... poniekąd, bo zauważyłem,
że gdy jedziesz przepisowo na odcinkowym, to jakieś punkty się naliczają.
Być może przy zastosowaniu Yanosik Connect ta funkcja powróci. Nie mam
więc nie wiem.
> Automapa ma komputer liczacy srednia, ale kilku klikniec to wymaga.
Tak jak Yanosik miał... To się nie zawsze sprawdza. W niektórych
miejscach, gdzie zawsze GPS zanika, można oczekiwać mandatów jeśli
będziesz polegał na kalkulacjach.
>> Pomijając wszystko - nie wyobrażam sobie modułu do integracji
>> nawigacji wbudowanej w elektronikę auta z chińskim HUDem. Nawigacja
>> auta nie wystawia na zewnątrz żadnych sygnałów.
>
> Ale te auta coraz bardziej skomplikowane - przez magistrale CAN cholera
> wie do czego jest dostep.
Właśnie... tylko cholera wie :-) Warto byłoby aby i programiści
wiedzieli. :-) No i tu mamy dwa problemy:
1. To co lata po magistrali CAN jest "utajnione" przez producentów.
Jawny jest tylko niewielki fragment tych danych nazwany jako ODBII.
Zauważ, że gdy podłącza się komputer do danego auta, to pierwsze co
mechanik robi - wybiera model auta. A dlaczego? Bo nawet jeśli auto ma
takie same komponenty jak inny model tej marki, to mapowanie pracy
różnych komputerów i podzespołów w nich może być zupełnie inne. Nawet
gdyby hipotetycznie nawigacja przekazywała na szynę jakieś dane, to aby
to na zewnątrz wykorzystać, to do każdego modelu, a nawet rocznika
modelu interpreter danych musiałby być inny. To czyni wykorzystanie tych
danych niemożliwe w praktyce.
2. Nie ma nad czym się i tak rozwodzić bo na na szynie CAN, a raczej na
żadnej z kilku magistrali jakie jednocześnie występują we współczesnych
autach, nawigacja nie podaje żadnych informacji. Oczywiście mam na myśli
nawigację jako jedną z funkcji panelu multimedialnego. Bo oczywiście na
CAN latają komunikaty diagnostyczne i sterujące np. z kierownicy
funkcyjnej, innych przycisków, czujników przeróżnych (szybkość,
natężenie światła zewnętrznego, temperatura, akumulator i mnóstwo
innych). Wszystko ze wszystkim jest sprzężone.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
77. Data: 2016-12-21 11:33:01
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości
W dniu 2016-12-20 o 11:26, J.F. pisze:
>> Nieprzekroczenie, bo trzymanie to tylko, jesli stale jedziesz z ta
>> dopuszczalna predkoscia.
>> A to sie u nas rzadko zdarza - swiatla, piesi, wolniejsze
>> samochody,
>> skrecajace.
>Ok, ale my o odcinkowym pomiarze prędkości głównie gadamy. Moim
>argumentem było to, że nie ma po co się szarpać na nadganianie za
>wszelką cenę.
Dlatego od poczatku nalezy jechac szybciej ... a potem ewentualnie
poczekac :-)
> Jeśli ktoś Cię przyhamuje i przejedziesz odcinkowy nieco wolniej niż
> maksymalna dopuszczalna prędkość, to świat się nie zawali od tego.
Jak zobacza ze to dziala i postawia w kazdej wsi, to sie troche zawali
...
>Dlatego postuluję zamiast kupować jakieś bezsensowne gadgety, to nie
>przekraczać maksymalnej prędkości w takich miejscach.
+10. A jak ktos ma ochote, to +12 i pyskowac o dokladnosci pomiaru.
I wg GPS - co na wielu licznikach pokaze juz ze 65 ..
> Tempomat z funkcją limitowania prędkości doskonale się tu sprawdza.
Moj na szczescie ma limitowanie od dolu :-)
>W mieście natomiast jeśli masz średnią 30km/h i pojedziesz 100km/h bo
>akurat piesi Cię przyhamowali lub ktoś skręcał, to stracisz prawko.
>Nadganianie tu nie zadziała.
Limit w tempomacie trzeba na 95 ustawic i gonic :-)
>Tak więc limitowanie sobie Vmax to całkiem użyteczna funkcja w
>również w miastach.
No tak, taka funkcja moglaby sie przydac w miastach ...
>>> Po drugie raczej istnieje kłopot z obliczaniem średniej prędkości
>>> na
>>> danym odcinku.
>
>> Janosik moglby to robic ... ale cos nie robi.
>Robił, ale się z tego wycofali :-(
Ciagle licza, ale juz nie pokazuja, tylko na koncu "przekroczyles".
>Przemyślałem to i... w zasadzie słusznie. Pisałem zresztą o tym
>gdzieś w tej gałązce ale powtórzę. Zanik GPS na fragmencie trasy,
>szczególnie przed bramką końcową spowoduje, że obliczenia szlag
>trafi.
Dlatego wyswietlac na biezaco. Nawet jak GPS zniknie pod koniec, to
wiesz ile bylo i czy zwalniac czy nie :-)
J.
-
78. Data: 2016-12-21 14:57:44
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-21 o 11:33, J.F. pisze:
>
> Dlatego od poczatku nalezy jechac szybciej ... a potem ewentualnie
> poczekac :-)
To tak jak mój kumpel mawia: widzisz niebezpieczny zakręt, więc gaz do
dechy aby to niebezpieczeństwo trwało jak najkrócej :-D
>> Jeśli ktoś Cię przyhamuje i przejedziesz odcinkowy nieco wolniej niż
>> maksymalna dopuszczalna prędkość, to świat się nie zawali od tego.
>
> Jak zobacza ze to dziala i postawia w kazdej wsi, to sie troche zawali ...
Pesymista :-)
>> Dlatego postuluję zamiast kupować jakieś bezsensowne gadgety, to nie
>> przekraczać maksymalnej prędkości w takich miejscach.
>
> +10. A jak ktos ma ochote, to +12 i pyskowac o dokladnosci pomiaru.
> I wg GPS - co na wielu licznikach pokaze juz ze 65 ..
Pyskowanie nie zadziała w przypadku stacjonarnych pomiarów. Kiedyś
gdzieś czytałem o tym. Otóż ponoć tego typu przyrządy są z litery prawa
nieomylne i nieskończenie dokładne. Przekroczenie prędkości o 1km/h jest
już podstawą do mandatu. W miejscach, gdzie takich przekroczeń jest
bardzo dużo ustala się wyższą poprzeczkę tylko ze względów
organizacyjnych. Rozsyłanie mandatów doprowadziłoby do wzrostu cen
papieru na rynkach światowych :-D
>> Tempomat z funkcją limitowania prędkości doskonale się tu sprawdza.
>
> Moj na szczescie ma limitowanie od dolu :-)
Mój takie jakie chcę :)
>> Robił, ale się z tego wycofali :-(
>
> Ciagle licza, ale juz nie pokazuja, tylko na koncu "przekroczyles".
Napisałem o tym właśnie, że nawet naliczają się też jakieś punkty
Yanosikowe gdy przejedziesz odcinkowy z poprawną prędkością (+50pkt).
> Dlatego wyswietlac na biezaco. Nawet jak GPS zniknie pod koniec, to
> wiesz ile bylo i czy zwalniac czy nie :-)
Nie wiesz o ile zwolnić czy nawet zatrzymać się aby nie dostać mandatu,
szczególnie gdy GPS zaniknie przed końcową bramką.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
79. Data: 2016-12-21 16:22:28
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o3e1oq$r0e$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2016-12-21 o 11:33, J.F. pisze:
>>> Jeśli ktoś Cię przyhamuje i przejedziesz odcinkowy nieco wolniej
>>> niż
>>> maksymalna dopuszczalna prędkość, to świat się nie zawali od tego.
>> Jak zobacza ze to dziala i postawia w kazdej wsi, to sie troche
>> zawali ...
>Pesymista :-)
Realista. Ale pesymistyczny :-)
>>> Dlatego postuluję zamiast kupować jakieś bezsensowne gadgety, to
>>> nie
>>> przekraczać maksymalnej prędkości w takich miejscach.
>> +10. A jak ktos ma ochote, to +12 i pyskowac o dokladnosci pomiaru.
>> I wg GPS - co na wielu licznikach pokaze juz ze 65 ..
>Pyskowanie nie zadziała w przypadku stacjonarnych pomiarów. Kiedyś
>gdzieś czytałem o tym. Otóż ponoć tego typu przyrządy są z litery
>prawa nieomylne i nieskończenie dokładne. Przekroczenie prędkości o
>1km/h jest
Tez czytalem, ale z tym mozna walczyc.
Szary czlowiek ma raczej male szanse, ale pare publikacji fachowych
moze i t/humanostow z SN wzruszyc.
>już podstawą do mandatu. W miejscach, gdzie takich przekroczeń jest
>bardzo dużo ustala się wyższą poprzeczkę tylko ze względów
>organizacyjnych. Rozsyłanie mandatów doprowadziłoby do wzrostu cen
>papieru na rynkach światowych :-D
Z tym, ze jak jedziesz 90 zamiast 50, to ta dokladnosc jest
drugorzedna, i tak ci sie nalezy mandat za przekroczenie "o okolo 40".
Ale jak jedzies 61 zamiast 50, dokladnosc pomiaru jest +/-2, a ustawa
pozwala na jazde do 10km/h szybciej niz znak - to juz zaczyna sie
problem prawny powazny :-)
>>> Tempomat z funkcją limitowania prędkości doskonale się tu
>>> sprawdza.
>> Moj na szczescie ma limitowanie od dolu :-)
>Mój takie jakie chcę :)
Moze i przydatne, ale za duzo byloby przestawiania :-)
Chyba, zeby go tak sprzac z nawigacja i sam sie przestawial.
>> Dlatego wyswietlac na biezaco. Nawet jak GPS zniknie pod koniec, to
>> wiesz ile bylo i czy zwalniac czy nie :-)
>Nie wiesz o ile zwolnić czy nawet zatrzymać się aby nie dostać
>mandatu, szczególnie gdy GPS zaniknie przed końcową bramką.
Jak zobacze, ze mialem 60, to najwyzej pojade dalej przepisowe 50.
A jak zobacze, ze mialem 80, to sie najwyzej zatrzymam - zaniki GPS sa
na tyle rzadkie, ze moge poczekac :-)
Na dobra sprawe to jesli poprawnie zarejestrowal czas miniecia
wjazdowej kamery, to moglby pokazywac timer do przepisowego miniecia
drugiej kamery.
Do tego mu juz GPS niepotrzebny, a ja bym sie dostosowal :-)
J.
-
80. Data: 2016-12-21 23:39:49
Temat: Re: JotaFon ;)
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2016-12-21 o 16:22, J.F. pisze:
>>>> Tempomat z funkcją limitowania prędkości doskonale się tu sprawdza.
>>> Moj na szczescie ma limitowanie od dolu :-)
>> Mój takie jakie chcę :)
>
> Moze i przydatne, ale za duzo byloby przestawiania :-)
To zależy od rozwiązania. U mnie to 1 ruch palcem aby skasować lub
wznowić ostatnio używany tryb. Również 1 ruch by bieżącą prędkość
ustawić jako maksymalną albo minimalną (jak kto potrzebuje). Ewentualnie
korekty +/- to albo dźwignia tempomatu do góry lub na dół. Żaden
problem. Po pewnym czasie w ogóle myśleć nie trzeba. W autach z ręczną
skrzynią biegów dużo więcej nawachlujesz się drążkiem, a przy 6ciu
biegach to już w ogóle dramat :-)
> Chyba, zeby go tak sprzac z nawigacja i sam sie przestawial.
A to już się robi i to od paru lat przynajmniej :-)
--
Pozdrawiam,
Marek