-
291. Data: 2020-07-05 17:56:00
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 29 Jun 2020 08:42:52 +0200, ToMasz
> nie rozruchowe, tylko z jachtów. a teraz pomyśl jaka różnica?
Po pierwsze mówiłeś wtedy o rozruchowych. Po drugie jachtowe znacznie się
nie różnią, tak samo jak rozruchowe nie są przystosowane do stałego dużego
obciążenia jak i szybkiego ładowania.
> Mamy dyskusję o problemach z użytkowaniem nowoczesnych elektryków,
Problemy z tymi autami to mają głównie krótkowzroczni malkontenci, którzy w
większości przypadków nawet koło EV nie stali.
> a Ty przywołujesz coś co miało miejsce 5 lat temu i dotyczyło jak
> najtańszej, samodzielnej lub małoseryjnej przeróbki starego auta na
> elektryka z zasięgiem 10km, aby zastąpić autobus.
Która to samoróbka ostatecznie, jak policzyć koszty oraz walory, się
okazała kompletnie nieużyteczna, pieruńsko droga oraz cholernie
nieekologiczna. Śmiesznie brzmi jak o fabrycznych EV tak piszesz, gdy są
znacznie lepsze niż twoje pomysły. No a że są droższe niż śmierdziele
spalinowe, to normalne, choć już dzisiaj by mogły być tańsze.
> zdrowsze dla ludzi jest podróżowanie na krótkie dystanse rowerem, na
> dłuższe się nie da wiec samochodem. na krótszych dystansach pojazdy
> elektryczne wożą niepotrzebne akumulatory,
Weź sobie poczytaj o sprawności elektryków zanim zaczniesz siać takie
brednie. Jak nie lubisz czytać, a chociaż umiesz trochę po angielsku, to
sobie ten film obejrzyj i przestań bzdury wypisywać że wożą niepotrzebnie
akumulatory: https://www.youtube.com/watch?v=RaGVoB4Zn-Y
> na dłuższych pojemności akukumulatorów brakuje.
Zabrakło ci kiedyś?
> I na koniec, jak większość społeczeństwa ma je ładować?
A jak 100 lat temu tankowano samochody? Sianem?
--
Pozdor
Myjk
-
292. Data: 2020-07-05 18:10:59
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-07-05 o 17:56, Myjk pisze:
> Mon, 29 Jun 2020 08:42:52 +0200, ToMasz
>> Mamy dyskusję o problemach z użytkowaniem nowoczesnych elektryków,
>
> Problemy z tymi autami to mają głównie krótkowzroczni malkontenci, którzy w
> większości przypadków nawet koło EV nie stali.
To akurat ja. Malkontent, może nawet krótkowzroczny.
Koło EV nawet nie przechodziłem, a co dopiero mówić o staniu obok.
Zapytam czy wiesz dlaczego tak się dzieje, że nie mam do czynienia
oraz że się nawet nie zainteresowałem zakupem?
-
293. Data: 2020-07-05 21:11:46
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 5 Jul 2020 18:10:59 +0200, cef
> Zapytam czy wiesz dlaczego tak się dzieje, że nie mam do czynienia
> oraz że się nawet nie zainteresowałem zakupem?
Przecież napisałeś dlaczego.
--
Pozdor
Myjk
-
294. Data: 2020-07-05 21:52:29
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-07-05 o 21:11, Myjk pisze:
> Sun, 5 Jul 2020 18:10:59 +0200, cef
>
>> Zapytam czy wiesz dlaczego tak się dzieje, że nie mam do czynienia
>> oraz że się nawet nie zainteresowałem zakupem?
>
> Przecież napisałeś dlaczego.
No niezupełnie.
Malkontenctwo czy ogólnie taka postawa przecież z czegoś wynika.
Wyobraź sobie, że Twoje potrzeby komunikacyjne ma rozwiązać
barka. Też będzie eko, ale ogólnie będziesz przywiązany do rzeki
i do pchacza, bo jakoś wrócić trzeba.
Też zostałbyś malkontentem.
-
295. Data: 2020-07-06 09:16:56
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 5 Jul 2020 21:52:29 +0200, cef
> No niezupełnie.
> Malkontenctwo czy ogólnie taka postawa przecież z czegoś wynika.
To wynika z definicji. Najczęściej potęgowane jest to brakiem odpowiedniej
wiedzy. Widzisz jakieś zalety EV w odniesieniu do średnich potrzeb ludzi
(nie skrajnych)?
> Wyobraź sobie, że Twoje potrzeby komunikacyjne ma rozwiązać
> barka. Też będzie eko, ale ogólnie będziesz przywiązany do rzeki
> i do pchacza, bo jakoś wrócić trzeba.
> Też zostałbyś malkontentem.
Analogia grubo przestrzelona. Mógłbyś chociaż porównać do transportu
publicznego drogowego albo szynowego. I owszem, wielu z tych środków
transportu korzysta, pomimo że to w wielu aspektach bardziej upierdliwe niż
samochód.
--
Pozdor
Myjk
-
296. Data: 2020-07-06 12:16:19
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-07-06 o 09:16, Myjk pisze:
> Sun, 5 Jul 2020 21:52:29 +0200, cef
>
>> No niezupełnie.
>> Malkontenctwo czy ogólnie taka postawa przecież z czegoś wynika.
>
> To wynika z definicji. Najczęściej potęgowane jest to brakiem odpowiedniej
> wiedzy. Widzisz jakieś zalety EV w odniesieniu do średnich potrzeb ludzi
> (nie skrajnych)?
Nie wiem jakie są średnie potrzeby, ale nie widzę specjalnych zalet.
Konkretnie dla mnie jest mało przydatny, ale nawet gdybym był bardziej
zamożny,
to potraktowałbym to jako zabawkę a nie narzędzie.
>> Wyobraź sobie, że Twoje potrzeby komunikacyjne ma rozwiązać
>> barka. Też będzie eko, ale ogólnie będziesz przywiązany do rzeki
>> i do pchacza, bo jakoś wrócić trzeba.
>> Też zostałbyś malkontentem.
>
> Analogia grubo przestrzelona. Mógłbyś chociaż porównać do transportu
> publicznego drogowego albo szynowego. I owszem, wielu z tych środków
> transportu korzysta, pomimo że to w wielu aspektach bardziej upierdliwe niż
> samochód.
Chodziło mi dokładnie o taki kaliber strzału, żeby było widać
jak bardzo to co jest, odbiega od tego średniego zapotrzebowania.
Takie dyskusje pojawiły się wszędzie jakiś czas temu i co jakiś czas będą
ożywać. Jak na razie dyskusje inicjują jakieś wypadki
z udziałem tych aut albo widowiskowe samospalenie w czasie ładowania
czasem jakieś nowinki techniczne.
I tak będzie przez minimum 20-30 lat, bo przez ten okres niewiele się
zmieni.
-
297. Data: 2020-07-06 15:03:13
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 6 Jul 2020 12:16:19 +0200, cef napisał(a):
> I tak będzie przez minimum 20-30 lat, bo przez ten okres niewiele się
> zmieni.
Zero wyobraźni.
Za jakieś 10 lat nastąpi porządny początek trendu w wyniku którego wraz
z upowszechnieniem EV za jakieś 30 lat zaniknie posiadanie auta na
własność. Ilość aut w obiegu zmniejszy się o rząd i o rząd wzrośnie
wykorzystanie pojedynczej bryki. Znikną korki, megaparkingi, stłuczki
itd a to za sprawą upowszechnienia się SI samochodowej. Wychodząc z domu
dasz cynk telefonem do wypożyczalni, auto podjedzie i cię zawiezie gdzie
chcesz, kasując automatycznie swoją dolę z twojego konta. Jak
wysiądziesz gdzie potrzebujesz, masz z głowy parkowanie. Auto odjedzie
samo gdzieś tam, na dalszy parking albo do następnego usera. Masz z
głowy serwis, tankowanie, ubezpieczenie, wypadkowość, twój stan
wskazujący (jak narzygasz to extra opłata) i sporo innych kłopotów.
Dalszą trasę pokonasz szybką koleją. Jeszcze dalszą - samolotem. Na
dworzec i z dworca - zawołasz brykę przez telefon. Jeśli ktoś będzie
miał prywatne auto, będzie robił za dziwaka lub co najmniej hobbystę.
Pytanie gdzie będzie nim jeździł, bo na drogach publicznych to ręczne
kierowanie będzie raczej zabronione :) z prostego powodu - brak będzie
oznakowania. Po cholerę stawiać znaki skoro SI w aucie wie wszystko na
pamięć?
--
Jacek
I hate haters.
-
298. Data: 2020-07-06 15:13:28
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-07-06 o 15:03 +0200, Jacek Maciejewski napisał:
> Wychodząc z domu dasz cynk telefonem do wypożyczalni, auto podjedzie
> i cię zawiezie gdzie chcesz
Mamy to już dziś, nazywa się taxi. Mimo tego, ludzie jednak wolą mieć
swoje auto przed domem.
> Pytanie gdzie będzie nim jeździł, bo na drogach publicznych to ręczne
> kierowanie będzie raczej zabronione :) z prostego powodu - brak
> będzie oznakowania.
Rowery też będą autonomiczne?
Mateusz
-
299. Data: 2020-07-06 15:18:19
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 6 Jul 2020 15:13:28 +0200, Mateusz Viste napisał(a):
> Mamy to już dziś, nazywa się taxi. Mimo tego, ludzie jednak wolą mieć
> swoje auto przed domem.
Pomyłka. W taxi siedzi człowiek który nią kieruje.
>
> Rowery też będą autonomiczne?
Żałuj że rozum nie będzie na wypożyczenie :)
--
Jacek
I hate haters.
-
300. Data: 2020-07-06 15:38:34
Temat: Re: Jeszcze o elektrycznych
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-07-06 o 15:18 +0200, Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Mon, 6 Jul 2020 15:13:28 +0200, Mateusz Viste napisał(a):
>
> > Mamy to już dziś, nazywa się taxi. Mimo tego, ludzie jednak wolą
> > mieć swoje auto przed domem.
> Pomyłka. W taxi siedzi człowiek który nią kieruje.
Człowiek, cylon czy inny robot - co za różnica dla użytkownika?
> > Rowery też będą autonomiczne?
> Żałuj że rozum nie będzie na wypożyczenie :)
Uciekasz przed prostym pytaniem, to znamienne.
Mateusz