-
221. Data: 2018-05-03 11:18:16
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:pcd89u$753$1@node1.news.atman.pl...
> Licze na to że nie. I co najwazniejsze: robie wiele aby nigdy jej nie
> postawić.
Bo już dawno się to stało. Szukaj kiedy, ja mam inne zajęcia.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
222. Data: 2018-05-03 11:28:38
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 2 May 2018 17:46:46 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Oczywiście. On to zrobił instynktownie. Miał z resztą chłop dość
> proste
> spojrzenie na hydraulikę: "Woda płynie tam gdzie ma bliży".
Ciśnie się pytanie czemu do tego zadania zatrudnieniles lokalnego
rzeźbiarza zamiast fachowca. Ale nie pytam.
--
Marek
-
223. Data: 2018-05-03 11:36:04
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.1594127046460747739@news.neostrada.pl
...
> On Wed, 2 May 2018 17:46:46 +0200, Sebastian Biały<h...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Oczywiście. On to zrobił instynktownie. Miał z resztą chłop dość proste
>> spojrzenie na hydraulikę: "Woda płynie tam gdzie ma bliży".
Kobuszewski w swoim znanym skeczu miał nieco inne spojrzenie na sprawę :)
>
> Ciśnie się pytanie czemu do tego zadania zatrudnieniles lokalnego
> rzeźbiarza zamiast fachowca. Ale nie pytam.
Bo fachowiec był nowoczesny :P
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
224. Data: 2018-05-03 11:39:42
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 2 May 2018 18:01:21 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> Zdumiewa mnie fakt że każde pokolenie osiąga wiek w którym rysuje grubą
> kreskę oddzielającą to co stare (dobre) i nowe (złe).
Ale co tu zdumiewajacego - skoro to pokolenia, to widac tak jest :-)
Psychologia.
> Ale najbardziej
> zabawne że każde pokolenie rysuje ta kreskę w innym miejscu.
A co w tym zabawnego - trudno zeby nowe pokolenie wspominalo stare
dobre czasy, ktorych nie znalo :-)
>Ciekawe kiedy ja wezmę kredę do ręki. Obym nigdy tego nie zrobił.
Na pewno juz wiele razy to robiles :-)
J.
-
225. Data: 2018-05-03 11:43:40
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 2 May 2018 17:39:41 +0200, HF5BS napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Mnie tylko o to chodzi, by ta okrągła dycha nie utrwaliła się i Pan
>>> Projektant nie stanął zdziwiony przed ekranem, że "o, to jednak 9.81, nie
>>> 10...".
>>
>> A ten punkt chyba juz przekraczamy, skoro "przyjete jest ..."
>
> OK, do policzenia przy tablicy w szkole, nawet do oszacowania wyniku, to
> tak, zgadzam się. Pod warunkiem, że uczeń liczący w oparciu o 10, nie
> zapomni tego 9.81 i użyje tego we właściwym momencie.
A tu widzisz - nie "w zaokragleniu 10", czy "mozna przyjac 10",
tylko juz "przyjete jest".
Matury wlasnie ruszaja, zobaczymy tegoroczne zadania, chyba jeszcze
nie jest przyjete :-)
J.
-
226. Data: 2018-05-03 11:47:08
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1o3enx1xm76mo$.1grclebd1y0hk$.dlg@40tude.net...
>>Ciekawe kiedy ja wezmę kredę do ręki. Obym nigdy tego nie zrobił.
>
> Na pewno juz wiele razy to robiles :-)
Kto z was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem... :)
Przecież obecna drama, to właśnie rysowanie jednej, wielkiej grubej krechy,
tylko nie tam, gdzie się ją chce widzieć.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
227. Data: 2018-05-03 12:02:17
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ceyektamze8w$.1h54vagzslq5z$.dlg@40tude.net...
> A tu widzisz - nie "w zaokragleniu 10", czy "mozna przyjac 10",
> tylko juz "przyjete jest".
> Matury wlasnie ruszaja, zobaczymy tegoroczne zadania, chyba jeszcze
> nie jest przyjete :-)
OK, niech sobie będzie, jak wspomniałem, do policzenia przy tablicy, do
wstępnego oszacowania, chyba, że rzeczone 2% nie będą istotne w sprawie. W
gotowaniu jajek może ujdzie, ale w ustawieniu radia już nie. Taki mi się
dowcip o względności czasu przypomniał, żydowski bodajże, a oni mają świetny
humor, względność minuty - zależnie od tego, po której stronie drzwi do
kibla się znajdujesz :)
Po prostu chcę, aby Pan Inżynier nie zapomniał rzeczywistej wartości. A
resztę niech sobie liczy choćby w oparciu o włosy Leprikonów, mi to
obojętne, byle dom się nie zawalił.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
228. Data: 2018-05-03 16:03:06
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 3 May 2018 12:02:17 +0200, HF5BS napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> A tu widzisz - nie "w zaokragleniu 10", czy "mozna przyjac 10",
>> tylko juz "przyjete jest".
>> Matury wlasnie ruszaja, zobaczymy tegoroczne zadania, chyba jeszcze
>> nie jest przyjete :-)
>
> OK, niech sobie będzie, jak wspomniałem, do policzenia przy tablicy, do
> wstępnego oszacowania, chyba, że rzeczone 2% nie będą istotne w sprawie. W
> gotowaniu jajek może ujdzie, ale w ustawieniu radia już nie. Taki mi się
> dowcip o względności czasu przypomniał, żydowski bodajże, a oni mają świetny
> humor, względność minuty - zależnie od tego, po której stronie drzwi do
> kibla się znajdujesz :)
> Po prostu chcę, aby Pan Inżynier nie zapomniał rzeczywistej wartości.
Ja tez nie chce. Ale mlodzi juz chyba zapomnieli, teraz tylko poczekac
az zostana inzynierami.
W rozmowie z inzynierami uslyszalem, ze gestosc stali to 8t/m^3, a nie
7.8 jak to w tablicach.
> A
> resztę niech sobie liczy choćby w oparciu o włosy Leprikonów, mi to
> obojętne, byle dom się nie zawalił.
od dwoch procent sie nie zawali :-)
J.
-
229. Data: 2018-05-03 17:45:58
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:pb1bms60hpkx$.ib2ma9t4fbjk$.dlg@40tude.net...
>> Po prostu chcę, aby Pan Inżynier nie zapomniał rzeczywistej wartości.
>
> Ja tez nie chce. Ale mlodzi juz chyba zapomnieli, teraz tylko poczekac
> az zostana inzynierami.
Niejednego się doczekaliśmy. A niby skąd sie wzięły te hece z samochodami,
pomijam juz Dieselgate. Ale ostatnio wyczytałem, że niektóre modele Audi,
mogą się zajarać, bo coś tam przegapiono i bodajże w układzie chłodzenia
jest jakiś chochlik, wołają chyba coś kole 1.2 melona aut do naprawy.
> W rozmowie z inzynierami uslyszalem, ze gestosc stali to 8t/m^3, a nie
> 7.8 jak to w tablicach.
Teraz weźmy coś 7.9, 8.1, zestawmy i każmy zgadywać. Może niepotrzebnie się
czepiam, ale jakoś mi to nie pasuje, takie upraszczanie bardziej, niż do
lekcji fizy w szkole. Ja tam mogę dychę do g przyjąć, gdy obliczam, jak
długo mi będzie spadać z 7 piętra kondon z wodą na Wielkanoc, jak swego
czasu było to dość częste, wystarczyło się przejść po podwórku po Lanym
Poniedziałku i zobaczyć, czego jest tyle na chodniku... Ale do
powiażniejszych rzeczy, to jednak wolałbym być jednak dokładniejszy. Nie
jest mi np. obojętne, czy woltomierz wskaże 9.8 zamiast 10, bądź 7.8 zamiast
8, choćbby nie miało to cienia znaczenia dla zasilacza, czy zasilanego
urządzenia... albo odwrotnie (czyli 8 zamiast 7.8, czy 10 zamiast 9.8 -
leniwiec jestem, nie chciało mi się tej jedynki pisać). Teoretycznie można
jadąc autem z taką różnicą, otrzeć się o (wyższy) mandat, choć mechanicznie
różnica będzie raczej pomijalna.
>
>> A
>> resztę niech sobie liczy choćby w oparciu o włosy Leprikonów, mi to
>> obojętne, byle dom się nie zawalił.
>
> od dwoch procent sie nie zawali :-)
Oby. Ale podobno diabeł w szczegółach, ten tego, a może te jarające się
auta, to właśnie ten niuans, lub coś w podobnej wymowie, 7.8 a 8.0?
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
230. Data: 2018-05-03 19:19:00
Temat: Re: "Jebłem"... (uwaga, słownictwo) Prawie OT, ale techniki tyczy, więc przyszłość świata...
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-05-03 o 11:36, HF5BS pisze:
>
> Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
> news:almarsoft.1594127046460747739@news.neostrada.pl
...
>> On Wed, 2 May 2018 17:46:46 +0200, Sebastian
>> Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
>>> Oczywiście. On to zrobił instynktownie. Miał z resztą chłop dość
>>> proste spojrzenie na hydraulikę: "Woda płynie tam gdzie ma bliży".
>
> Kobuszewski w swoim znanym skeczu miał nieco inne spojrzenie na sprawę :)
>
>>
>> Ciśnie się pytanie czemu do tego zadania zatrudnieniles lokalnego
>> rzeźbiarza zamiast fachowca. Ale nie pytam.
>
> Bo fachowiec był nowoczesny :P
>
i ładnie opowiadał jak to cza pocienić rułki coby były zyski.
Zyski były, ale dla hydraulika :)