-
301. Data: 2012-12-26 21:45:38
Temat: Re: Jebany system
Od: Marek Włodarz <m...@n...venus.ci.uw.edu.pl>
W artykule <50db608d$0$1317$65785112@news.neostrada.pl>
Artur Maśląg napisał(a):
> Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdę to żaden
> daltonista nie ma obowiązku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
> ten świecący najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.
Będzie miał problem, jak pojedzie np. do Japonii, bo tam światła są
ustawione poziomo... :P
Pozdrawiam,
Marek W.
--
Suma inteligencji ludzkości jest stała. Tylko ludzi jest coraz więcej.
-
302. Data: 2012-12-26 21:48:30
Temat: Re: Jebany system
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-12-22 16:06, frank drebin pisze:
>> Teraz ekonomia wyparła flaszki. Liczy się kasa i to ciężka. Każda
>> instytucja w tym kraju nawet te najpoważniejsze doją człowieka ile
>> się da na granicy prawa a i często je łamiąc. To dla czego WORD ma
>> tego nie robić.
>
> jesteś chyba jedynym z wątku, który rozumie o czym pisałem. System
> jest stworzony do nabijania kasy i tyle.
Gdyby nasza władza składała się z Polaków, wiedziała by że Polacy to
hojny patriotyczny naród. Wystarczyło by być dobrą Polską władzą, robić
na ile
to możliwe dobrze dla Polski i Polaka, a Polak potrafiłby od ust odjąć i
dać potrzebującej władzy by Polska rosła w siłę a co za tym idzie dobro
Polaka. Polska władza wiedziała by że tym sposobem zyskała by dużo
więcej niż marne dwa miliardy z fot.rad.
Ale polską żądzą w dalszym ciągu niepolacy którzy jak kiedyś niepolacy
potrafią tylko krótko za ryj naród trzymać i doić ich na siłę nie dając
nic w zamian.
Uczciwy Polak w kraju z uczciwą władzą wstydzi się że przekracza
prędkość, spala się ze wstydu że dostał mandat z tytułu przekroczenia
prędkości która ta przekroczona nieznacznie w tym miejscu faktycznie
jest niebezpieczna. Uczciwie płaci mandat, nie kombinując że fotka
niewyraźna itp. bo wie że te pieniądze idą na szczytny cel poprawy
bezpieczeństwa pieszych i kierujących. Bo wie że z
mandatów wybudują następne bezpieczne przejścia dla pieszych, wybudują
następne dziesiąt kładek nad jezdniami i chodników dla pieszych itp. co
tez kierującym się opłaca bo ułatwi im jazdę.
Polak odczuwa wstyd że nie zdał egzaminu na prawko, bo jest niedouczony.
Z pokorą wykupuje kilka godz. jazdy i przystępuje ponownie.
Ale nie. Polak zdaje sobie sprawę że ten system podstępem nie zawsze
zgodnie z prawem (co jest faktem) doi Polaka, i w powyższych przykładach
Polak się nie wstydzi. Polak ma poczucie krzywdy. Polak szczyci się tym
że nie dał się systemowi. CB, antyradary itp. Szczyci sie tym że nie
zapłacił mandatu bo kiepska fotka bo przeterminowana itp.
Że zdał egzamin na PJ za pierwszym razem bo wiedział jak, ile i komu
posmarować.
A system kombinuje inne metody na to by doić jeszcze bardziej i jeszcze
bardziej skutecznie.
Dla czego to tak długo funkcjonuje tego nie jestem w stanie pojąć.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/
-
303. Data: 2012-12-26 21:49:26
Temat: Re: Jebany system
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-12-26 21:45, Marek Włodarz pisze:
> W artykule <50db608d$0$1317$65785112@news.neostrada.pl>
> Artur Maśląg napisał(a):
>
>> Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdę to żaden
>> daltonista nie ma obowiązku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
>> ten świecący najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.
>
> Będzie miał problem, jak pojedzie np. do Japonii, bo tam światła są
> ustawione poziomo... :P
Dobra, poddaję się ;)
-
304. Data: 2012-12-26 21:57:37
Temat: Re: Jebany system
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-12-26 21:48, Krzysztof 45 pisze:
(...)
> Ale nie. Polak zdaje sobie sprawę że ten system podstępem nie zawsze
> zgodnie z prawem (co jest faktem) doi Polaka, i w powyższych przykładach
> Polak się nie wstydzi. Polak ma poczucie krzywdy. Polak szczyci się tym
> że nie dał się systemowi. CB, antyradary itp. Szczyci sie tym że nie
> zapłacił mandatu bo kiepska fotka bo przeterminowana itp.
> Że zdał egzamin na PJ za pierwszym razem bo wiedział jak, ile i komu
> posmarować.
> A system kombinuje inne metody na to by doić jeszcze bardziej i jeszcze
> bardziej skutecznie.
>
> Dla czego to tak długo funkcjonuje tego nie jestem w stanie pojąć.
Cóż, wielokrotnie pokazałeś jak sam działasz nieuczciwie i wbrew
temu, co niby próbujesz opowiadać. W związku z powyższym wcale mnie
nie dziwi Twoja projekcja własnych zachowań na resztę populacji.
-
305. Data: 2012-12-26 22:08:00
Temat: Re: Jebany system
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-12-26 21:57, Artur Maśląg pisze:
> Cóż, wielokrotnie pokazałeś jak sam działasz nieuczciwie i wbrew
> temu, co niby próbujesz opowiadać. W związku z powyższym wcale mnie
> nie dziwi Twoja projekcja własnych zachowań na resztę populacji.
Mnie dziwi też dla czego jest taki duży procent zbaranienia społeczeństwa.
Ale czytając powyższe i tym podobne, zaczynam mniej się dziwić.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/
-
306. Data: 2012-12-26 22:16:52
Temat: Re: Jebany system
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-12-26 22:08, Krzysztof 45 pisze:
> W dniu 2012-12-26 21:57, Artur Maśląg pisze:
>> Cóż, wielokrotnie pokazałeś jak sam działasz nieuczciwie i wbrew
>> temu, co niby próbujesz opowiadać. W związku z powyższym wcale mnie
>> nie dziwi Twoja projekcja własnych zachowań na resztę populacji.
>
> Mnie dziwi też dla czego jest taki duży procent zbaranienia społeczeństwa.
Tak, w sumie coś w tym jest.
> Ale czytając powyższe i tym podobne, zaczynam mniej się dziwić.
Wiesz, najpierw trzeba by spróbować zrozumieć.
-
307. Data: 2012-12-26 22:30:04
Temat: Re: Jebany system
Od: Lort <b...@g...w.ua>
Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie: pl.pregierz,pl.misc.samochody
Kiedy: 26.12.2012, 16:16:51
>> Kto: Gotfryd Smolik news Gdzie: pl.pregierz,pl.misc.samochody
>> Kiedy: 19.12.2012, 11:41:24
>>> On Wed, 19 Dec 2012, Marek Dyjor wrote:
>>>>> A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki?
>>> To wypadnie zgodzić się z wysokim sądem, że dedukcja ustąpienia
>>> pierwszeństwa wyłącznie na podstawie zatrzymania była nadużyciem.
>> Ale co będzie w związku z tym wynikało dla sprawstwa kolizji?
> Niewiele.
> Należy przez to rozumieć, że mam na myśli "tak jakby zatrzymania
> nie było" - wszystkie Twoje zastrzeżenia dotyczą w takim samym
> stopniu przypadku kiedy z podporządkowanej ktoś weźmie i wyjedzie,
> wot tak.
Skupmy się więc na tym. Dlaczego "tak jakby zatrzymania nie było",
skoro fizycznie to miało miejsce? Droga główna z jakichś przyczyn
stanęła, ktoś z podporządkowanej zobaczył lukę, wziął i wyjechał,
wot tak.
I teraz - z tego co przed chwilą napisałeś - wynika, że kierowca
"z pierwszeństwem", widząc pojazd wjeżdżający przed niego z drogi
podporządkowanej, może śmiało w niego przydzwonić bez obaw o to,
że ktoś mu przypisze winę.
[...]
> Ten któremu przysługuje pierwszeństwo będzie tak samo twierdził,
> że "właśnie wcisnął gaz i puścił sprzęgło" - i nim zdązył zareagować
> już było "bum"
> W drugim "zwykłym" przypadku (pojazdy naprzeciw na podporządkowanej,
> jeden w lewo drugi prosto) możliwy jest dokładnie taki układ: ten
> skręcający w lewo jedzie (dojeżdża), ten na wprost rusza (bo już
> jakiś czas stał).
Nie wiem czy nie wchodzimy tu już w szczegóły - bo co, jeśli przydzwoni
w bok skręcającemu w lewo "wymuszaczowi"? (wiadomo, że wcześniej stał)
Albo będzie gdzieś kamera, która zarejestruje wydarzenie?
> Jakiego orzeczenia oczekujesz po stłuczce i tłumaczeniu "ale tamten
> stał i nie było mu wolno egzekwować pierwszeństwa"?
No i moim zdaniem to właśnie zależy od szczegółów.
--
Llort
lengyel - magyar erőteljes nyelvrokonság
-
308. Data: 2012-12-26 22:49:02
Temat: Re: Jebany system
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-12-26 22:16, Artur Maśląg pisze:
>> Mnie dziwi też dla czego jest taki duży procent zbaranienia
>> społeczeństwa.
>
> Tak, w sumie coś w tym jest.
>
>> Ale czytając powyższe i tym podobne, zaczynam mniej się dziwić.
>
> Wiesz, najpierw trzeba by spróbować zrozumieć.
Ja rozumie że nad zbaranieniem społeczeństwa pracuje potężny sztab
fachowców, jeszcze bardziej potężniejszy jak za "komuny". W połączeniu z
przejętymi mediami to potężny oręż. W konsekwencji duży procent
społeczeństwa poddaje się temu zabiegowi zbaranienia.
Ale też duży procent po jakimś czasie otwiera oczy.
Więc nie martw się, może z Tobą nie jest jeszcze tak źle.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/
-
309. Data: 2012-12-27 00:59:14
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
On 2012-12-26, Marek Włodarz <m...@n...venus.ci.uw.edu.pl> wrote:
> Na badaniu lekarskim - tak. Te kolorowe kropki tworzące cyferki - po
> przejściu na greyscale stają się zupełnie nierozróżnialne, specjalnie
> zresztą tak właśnie są dobrane te kolory.
OK. Widzę, że piszesz coś podobnego jak Masląg (tylko kulturalniej :]),
więc coś napiszę więcej o moim cudownym stanie.
Generalnie niepoprawnie (zwyczajowo) używamy terminu "daltonizm", więc
może ja to ureguluję szybko.
Daltonizm (w dzisiejszej terminologii) to problem z rozróżnianiem
zieleni i czerwieni, a to rzeczywiście może być problem dla kierowców.
Daltonizmem dawniej nazywało się wszystkie problemy z rozpoznawaniem
kolorów, dlatego np. mi stwierdzono kiedyś (15 lat temu) daltonizm, choć
dziś tak naprawdę cierpię na deuteranomalię, czyli najbardziej popularną
odmianę trichromatyzmu :). Cierpi na to jakieś 5% facetów i w skrócie
chodzi słabsze widzenie nasycenia zieleni. Przy tej wadzie nie
rozpoznaje się poprawnie obrazków z testów, ale świat widzi się
właściwie tak samo jak osoby zdrowe (tylko mocno przegina się w obróbce
fotek krajobrazowych :D).
BTW: Testy z kropkami (Ichimoku) są marne i wielka szkoda, że używa
się ich w badaniu na PJ. Bez wątpienia wskazują na istnienie wady,
ale tak naprawdę nie stwierdzają, jak jest ona poważna. Poza tym
tylko część tych testów jest zrobiona tak, że można wykryć konkretny
rodzaj wady wzroku*. Większość osób, które nie widzą tam żadnych
cyferek, zupełnie normalne odróżnia te kolory na standardowych obiektach
(długopis, samochód, sygnalizator itp) - nawet jeśli są małe lub daleko.
Tymczasem istnieją ludzie, którzy naprawdę mają problem z sygnalizacją
(mój kolega lepił w szkole choinki z czerwonej plasteliny :)).
Tyle że - ze względu na niedoskonałość badania - wynik mają taki sam jak
np. ja. Jeśli lekarz jest głupi (a pewnie nie brakuje takich - choćby
w mniejszych ośrodkach), to pewnie przepuszcza wszystkich jak leci,
no bo co to za wada ten daltonizm?**
*) przykład dobrego testu jest na:
en.wikipedia/org/wiki/Color_perception_test
Na obrazku z prawej ja widzę 21 - dokładnie jak w opisie. Dawniej
(kiedy istniał tylko "daltonizm") lekarz po prostu mówił, że "źle"
i wpisywał "nierozróżnianie barw" :/.
**) moja pielęgniarka w podstawówce traktowała daltonizm na równi
z dysleksją jako "wymyślone choroby". A dostała dyplom (i miejmy
nadzieję, że już także emeryturę :)).
A wracając na chwilę do tematu badań: czy ktoś z Was w ogóle zna
osobę, która nie przeszła badań do PJ? Znam takich, którzy mają
problemy z kolorami znaków. Znam takich, którzy wyglądają, jakby
za 3 minuty mieli dostać zawału. Znam nawet osobę, która ma takie
ataki kaszlu, że musi się natychmiast zatrzymać, bo ma problem
z kontrolą pojazdu. Wszyscy dostali PJ, wszyscy jeżdżą...
> Dla porównania ta sama tablica w kolorze:
> http://mawart.com.pl/misc/21.jpg
Dla mnie 3.
pozdrawiam,
PK
-
310. Data: 2012-12-27 01:20:22
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
On 2012-12-26, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
> No i? Daltonista to daltonista.
Zdecydowanie nie.
> Raczej niekoniecznie.
A jednak. Nierozróżnianie czerwieni i zieleni (jako samodzielnych
kolorów, a nie zestawionych kształtów z kropek) to problem najwyżej 1%
mężczyzn. Ogólniejsza wada dot. tych barw (problem z nasyceniem
lub odcieniem) to ponad 5%. Ogólnie przyjmuje się, że nawet 10%
mężczyzn ma jakiś problem z rozpoznawaniem barw.
> Wbrew Twojej opinii, to żaden idiotyzm. Tak naprawdę to żaden
> daltonista nie ma obowiązku rozróżniać koloru - on ma wiedzieć, że
> ten świecący najwyżej to zakaz !!!! - dla każdego.
Co jest oczywiście bzdurą. W nocy widzisz tylko kolorową kropkę, a nie
żadne "najwyżej". Z daleka przy dużej prędkości widzisz tylko kolorową
kropkę nawet w dzień, a musisz wiedzieć o konieczności zwalniania
na długo przed tym, gdy będziesz dobrze widział cały sygnalizator.
Do tego dochodzą np. sygnalizacje przy tunelach, gdzie sygnały mogą
pojawiać się na jednym polu (a np. przy silnym deszczu możesz mieć
problem z identyfikacją kształtu/napisu - pozostaje jego kolor).
pozdrawiam,
PK