-
1. Data: 2012-12-18 19:50:07
Temat: Jebany system
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
Jebany system egzaminów na prawo jazdy piętnuję.
Nastawione to tylko i wyłącznie na wyszarpanie jak największej kasy za
poprawki.
Głowę bym dał sobie uciąć, że jakby pieniądze za poprawki szły do budżetu a
nie zostawały w WORDach, to by zdawalność znacznie się podniosła a tak jest
na poziomie ledwie ponad 20% (w normalnych miastach a nie dużych wioskach z
WORDami).
Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.
Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby ktoś zdał za pierwszym razem a
większość ich dzieciaków to ponad 5 razy.
Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało
płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotknął tyczki, też przy jeździe
tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
Teraz znowu oblał bo wymusił.
Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe wykorzystanie
sytuacji.
http://goo.gl/maps/MyfM5
junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepuścić samochody jadące z
przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we właściwą jezdnię to
akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę samą stronę.
Auto stanęło to junior ruszył, w końcu są dwa pasy. Ni chuja, powinien był
czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40 minutach egzaminu.
Powtarzam, jak by te pieniądze za poprawki nie zostawały w WORDach to by
egzaminator nie widział błędu tylko zwykłe wykorzystanie sytuacji na drodze,
bez żadnego wymuszenia.
Sorry za bluzgi ale mam nerwa świątecznego.
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
2. Data: 2012-12-18 20:00:19
Temat: Re: Jebany system
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello frank,
Tuesday, December 18, 2012, 7:50:07 PM, you wrote:
[...]
> junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepuścić samochody jadące z
> przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we właściwą jezdnię to
> akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę samą stronę.
> Auto stanęło to junior ruszył, w końcu są dwa pasy. Ni chuja, powinien był
> czekać aż tamto auto pojedzie.
Jeśli tamten stanął, to znaczy, ze ustąpił pierwszeństwa.
[...]
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
3. Data: 2012-12-18 20:07:53
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
> Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.
A mimo to Polacy jeżdżą fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.
> Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby ktoś zdał za pierwszym razem a
> większość ich dzieciaków to ponad 5 razy.
A wśród moich znajomych za pierwszym razem zdaje 3/4. Co to niby
za statystyka "moi znajomi"?
> Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
> pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za mało
> płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotknął tyczki, też przy jeździe
> tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
Parkowałeś kiedyś prostopadle? Zawracałeś z wykorzystaniem podjazdu?
> Teraz znowu oblał bo wymusił.
> Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe wykorzystanie
> sytuacji.
Wykorzystanie sytuacji. LOL. Uczyłeś go też, że jak nikt nie patrzy,
to nie trzeba płacić za batonika?
> http://goo.gl/maps/MyfM5
> junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepuścić samochody jadące z
> przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we właściwą jezdnię to
> akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w tę samą stronę.
> Auto stanęło to junior ruszył, w końcu są dwa pasy. Ni chuja, powinien był
> czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40 minutach egzaminu.
No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
(na szczęście przy małych prędkościach).
pozdrawiam,
PK
-
4. Data: 2012-12-18 20:10:49
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
> Jeśli tamten stanął, to znaczy, ze ustąpił pierwszeństwa.
Pewnie... :D
Pierwszeństwa się nie ustępuje i nie wymusza. Pierwszeństwo się ma
albo się go nie ma. To jest naprawdę bardzo proste.
pozdrawiam,
PK
-
5. Data: 2012-12-18 20:12:36
Temat: Re: Jebany system
Od: "go!" <g...@g...pl>
W dniu 2012-12-18 19:07, PK pisze:
> A wśród moich znajomych za pierwszym razem zdaje 3/4. Co to niby
> za statystyka "moi znajomi"?
Twoi znajomi to po prostu "twoi znajomi"
Nie kazdy ma takiego farta jak oni
--
go!
-
6. Data: 2012-12-18 20:13:40
Temat: Re: Jebany system
Od: Krzysztof 45 <"mekar[wytnijto]"@vp.pl>
W dniu 2012-12-18 20:00, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Ni chuja, powinien był
>> czekać aż tamto auto pojedzie.
>
> Jeśli tamten stanął, to znaczy, ze ustąpił pierwszeństwa.
A gdyby ruszył i doszło by do stłuczki? Juz widziałem taki numer.
Lub numer z kierunkowskazem.
Dojeżdżasz do drogi z pierwszeństwem przejazdu i się zatrzymujesz.
Przepuszczasz pojazdy. Jeden z nich nadjeżdżający z lewej strony ma
wrzucony prawy kierunek. Nie czekasz aż zacznie skręcać w twoja ulicę,
tylko wyjeżdżasz przekonany że on wykona manewr skrętu w prawo. A gówno.
Dojeżdża i puka Ciebie w bok :) I nie ważne że miał kierunkowskaz
włączony. Ty wymusiłeś.
--
Krzysiek
http://www.zmieleni.pl/
-
7. Data: 2012-12-18 20:15:20
Temat: Re: Jebany system
Od: "frank drebin" <b...@v...pl>
Użytkownik "PK" <P...@n...com> napisał w wiadomości
news:slrnkd1fqb.2ih.PK@notb-dante.notb-home...
> ["Followup-To:" header set to pl.misc.samochody.]
>> Kużwa, prawie 80 osób na 100 nie zdaje egzaminu.
> A mimo to Polacy jeżdżą fatalnie. Pewnie powinno być 95/100.
tak, i fotoradar na każdym skrzyżowaniu
>> Praktycznie nie słyszę po znajomych, żeby ktoś zdał za pierwszym razem a
>> większość ich dzieciaków to ponad 5 razy.
> A wśród moich znajomych za pierwszym razem zdaje 3/4. Co to niby
> za statystyka "moi znajomi"?
to znaczy moi znajomi czyli ludzie których znam a nie sucha statystyka
>> Mój junior też już kilka razy oblał. Fakt, że zawsze z jego winy ale dwa
>> pierwsze razy to z placu manewrowego nawet nie wyjechał. Jak nie "za
>> mało płynna " jazda tyłem po łuku, to lusterkiem dotknął tyczki, też
>> przy jeździe tyłem po łuku. Kurwa, komu jazda tyłem po łuku potrzebna?
> Parkowałeś kiedyś prostopadle? Zawracałeś z wykorzystaniem podjazdu?
co to jest "zawracanie z wykorzystaniem podjazdu"?
>> Teraz znowu oblał bo wymusił.
>> Chuja tam wymusił, zagrożenia nie było żadnego tylko zwykłe
>> wykorzystanie sytuacji.
> Wykorzystanie sytuacji. LOL. Uczyłeś go też, że jak nikt nie patrzy,
> to nie trzeba płacić za batonika?
nie mędrkuj bo ci nie wychodzi a porównanie z dupy wzięte
>> http://goo.gl/maps/MyfM5
>> junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepuścić samochody jadące z
>> przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we właściwą
>> jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
>> tę samą stronę. Auto stanęło to junior ruszył, w końcu są dwa pasy.
>> Ni chuja, powinien był czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
>> minutach egzaminu.
> No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
> (na szczęście przy małych prędkościach).
powtarzam, były dwa pasy.
> pozdrawiam,
> PK
też pozdrawiam
fd
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
-
8. Data: 2012-12-18 20:32:04
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
On 2012-12-18, go! <g...@g...pl> wrote:
> Twoi znajomi to po prostu "twoi znajomi"
> Nie kazdy ma takiego farta jak oni
Nie wiem co ma fart wspólnego ze zdawaniem PJ.
Prowadziłeś dziś? Udało Ci się nikogo nie zabić? To była kwestia
farta czy po prostu umiesz jeździć tak, żeby nie rozjeżdżać ludzi?
PJ to taki egzamin jak każdy inny. Trzeba umieć się uczyć i nie
można się bać ruchu ulicznego.
I tak jak patrzę na znajomych bliższych i dalszych, to zależność
jest bardzo prosta. Najlepiej egzamin na PJ idzie osobom na ciężkich
studiach i mających jakiś staż na drodze (rower, skuter).
Najgorzej idzie leserom i osobom, które ewidentnie boją się jazdy.
I te przestraszone po prostu nie powinny jeździć, a jak ktoś ma
problem z zakuciem PoRD i samokontrolą za kółkiem, to po prostu
musi ciężej pracować przed kolejnym podejściem :).
pozdrawiam,
PK
-
9. Data: 2012-12-18 20:42:05
Temat: Re: Jebany system
Od: PK <P...@n...com>
On 2012-12-18, frank drebin <b...@v...pl> wrote:
> tak, i fotoradar na każdym skrzyżowaniu
Fotoradary mi tak zwisają, że nawet nie masz pojęcia.
> to znaczy moi znajomi czyli ludzie których znam a nie sucha statystyka
Normalnie jakbym gadał z filologiem. "Sucha statystyka"? WTF?
Statystyka to statystyka. "Moi znajomi" to kilka osób - często
bardzo podobnych, co obciąża statystykę. O to w tym właśnie
chodzi.
> co to jest "zawracanie z wykorzystaniem podjazdu"?
Zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej.
Przez "podjazd" rozumiem np. dojazd do posesji. Teraz już wiesz, o jaki
manewr chodzi, czy mam szukać obrazków?
>> No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
>> (na szczęście przy małych prędkościach).
> powtarzam, były dwa pasy.
No i co? A jakby było 10?
Osoba skręcająca w prawo może (jeśli znaki nie stanowią inaczej) zająć
dowolny pas. Np. lewy i wjechać w Twojego "juniora".
Jeśli chciałbyś, żeby był zdrowy i żył długo, naucz go porządnie
jeździć, a nie "wykorzystywać sytuacje".
pozdrawiam,
PK
-
10. Data: 2012-12-18 20:42:52
Temat: Re: Jebany system
Od: <2...@6...204252.invalid> (Tom N)
frank drebin w
<news:kaqfp1$j2v$1@mx1.internetia.pl>:
>>> http://goo.gl/maps/MyfM5
>>> junior miał w lewo skręcić, więc powinien przepuścić samochody jadące z
>>> przeciwka (tam spod zakazu wjazdu). Kiedy już skręcał we właściwą
>>> jezdnię to akurat nadjechało auto (spod zakazu) i chciało pojechać w
>>> tę samą stronę.
No nie mogło chcieć zgodnie ze znakami inaczej ;P
<https://maps.google.pl/maps?hl=pl&ll=53.432475,14.5
51772&spn=0.000003,0.002433&t=m&layer=c&cbll=53.4325
52,14.551805&panoid=Xf2l_aNsdzT4IVTI7s5r_Q&cbp=12,21
2.95,,0,22.5&z=19>
>>> Auto stanęło to junior ruszył, w końcu są dwa pasy.
Zaraz, to skręcał, czyli jechał, czy stał na torach?
>>> Ni chuja, powinien był czekać aż tamto auto pojedzie. I oblał po 40
>>> minutach egzaminu.
>> No to chyba ewidentna sytuacja. I jedna z najczęstszych przyczyn stłuczek
>> (na szczęście przy małych prędkościach).
> powtarzam, były dwa pasy.
Na który pas chcieli wjechać jeden i drugi, z którego miejsca wjeżdżało auto
skręcające w prawo, bo to Twoje "akurat nadjechało auto (spod zakazu)"
sugeruje, że wyjeżdżało ze stacji benzynowej, a to może oznaczać włączanie
się do ruchu...
--
'Tom N'