W dniu 14.11.2024 o 19:05, Pixel(R)?? pisze:

>>> Niezupełnie, dostajesz stado kartek, które trzeba wypełnić i wysłać.
>>
>> A trzeba? Kiedyś można było olać bez konsekwencji.
>>
> Wykurwakrakałeś :> bo doczytałem, że mają eBOK...
>
> https://ebok.canard.gitd.gov.pl/ i kurwa nie działa. Chuje. Jak do jutra
> nie zadziała, to muszę zapierdalać na pocztę.
> Spróbuję jeszcze w nocy, może mają DDOS albo oblężenie.
>
Zadziałało, w końcu, to dobra pora na Internety:) Trzeba mieć
mObywatel/kod QR i profil zaufany, może być bank, podać WSZYSTKIE dane z
prawka (mObywatel posiada) numer buta, imię matki, drugie imię, adres
email, telefon, ... Nokurwa, gorsze to niż 100zł mandatu...ma przyjść na
email :D...bo tak zaznaczyłem, żeby jedno drzewo mniej ścięli...ale
konto już jest. Ciekawi mnie, czy jak gdzieś/kiedyś przypedałuję
jeszcze, to znów dostanę 4 kartki A4 czy przyleci na maila? Szlak
przetarty :) Aha, jak się podaje daty, to mObywatel wskazuje np:
01.06.2023 a trzeba wpisywać odwrotnie do formularza, czyli 2023.06.01
bo inaczej proponują kalendarz i se trzeba wyklikać 20 lat temu. Info?
Nie, nie ma.
Czekam na wyrok :D

--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 13.11.2024 o 20:59, Shrek pisze:

>>> Był znak, ze FR, trzeba było zdejmować nogę jak zobaczyłeś 50, nie jak
>>> minąłeś.
>>> 100m to bardzo przyzwoicie.
>>
>> Tak se pisz. Nie, nie przyzwoicie. Spokojnie na przejściu dla
>> pieszych, które tam jest miałbym 40 km/h hamując silnikiem.
>
> No ale ty masz mieć 50 po minięciu znaku a nie tam zdejmować gaz.
> Rzoumiem twój tok rozumowania że jakby 50 była 300 metrów przed
> przejściem to byś zdejmując nogę z gazu wykamował do 50... ale wtedy
> prawidłowo to miałbyś zdjąć jeszcze wcześniej i jechać te 300 metrów 50
> na godziną.

No OK, znak znakiem ale tak w zasadzie, to posługuję się inteligencją i
WIEM, gdzie mam uważać. OK, rozumiem też pułapkę dla debili i właśnie w
nią wpadłem o 1km/h za szybko, nie będąc debilem. OK, rozumiem też, że
AI/dolna liga, nie rozróżnia i jebie fotkę ponad religię i IQ. Całkiem
dobrze...ale jest ale...niech jebie tą fotkę:
a) w miejscu zagrożenia (rozumiem doskonale warunki pogodowe) cokolwiek.
b) z logiką fizyki. Szybciej zatrzymać kierowcy auto, które ma masę 1kkg
niż 50kkg.

Tak, spieram się z funkcją FR jako zapewnienia bezpieczeństwa a nie
karaniem za "dobre intencje".
Nawet gdyby ustalono tolerancję na ZERO to odnosi się to do danego
punktu w tym przypadku, przejścia dla pieszych. OK, wiem, że można
postawić S1 ale lepiej zarabiać :)

Coś ciekawego. W miejscach, które mijam, które mają S1 i są wyposażone w
system zmiany sygnalizacji na podstawie prędkości...to nie spotkałem
się, żeby ktoś nie hamował/stanął. Można? Można. Nikt nie cierpi.
Obojętnie do masy pojazdu i drogi hamowania.
--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 14.11.2024 o 23:50, Pixel(R)?? pisze:

> Coś ciekawego. W miejscach, które mijam, które mają S1 i są wyposażone w
> system zmiany sygnalizacji na podstawie prędkości...to nie spotkałem
> się, żeby ktoś nie hamował/stanął. Można? Można. Nikt nie cierpi.
> Obojętnie do masy pojazdu i drogi hamowania.

No dobra, cierpi gmina/kasa za obsługę, ale zyskują piesi :) Żyją dłużej :)
BTW mają wprowadzić ogólnie...odliczanie na S-1. Mnie pasuje, pomimo
tego, że mam swój timer wewnętrzny...Lubię Timery. Mniej wkurwiają :)

--
Pixel(R)??

do góry

On Thu, 14 Nov 2024 23:50:41 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
> W dniu 13.11.2024 o 20:59, Shrek pisze:
>>>> Był znak, ze FR, trzeba było zdejmować nogę jak zobaczyłeś 50, nie jak
>>>> minąłeś.
>>>> 100m to bardzo przyzwoicie.
>>>
>>> Tak se pisz. Nie, nie przyzwoicie. Spokojnie na przejściu dla
>>> pieszych, które tam jest miałbym 40 km/h hamując silnikiem.
>>
>> No ale ty masz mieć 50 po minięciu znaku a nie tam zdejmować gaz.
>> Rzoumiem twój tok rozumowania że jakby 50 była 300 metrów przed
>> przejściem to byś zdejmując nogę z gazu wykamował do 50... ale wtedy
>> prawidłowo to miałbyś zdjąć jeszcze wcześniej i jechać te 300 metrów 50
>> na godziną.
>
> No OK, znak znakiem ale tak w zasadzie, to posługuję się inteligencją i
> WIEM, gdzie mam uważać.

Ja mam dopisane, Ĺźe:
-mam uważać tam gdzie stoi FR,
-mam uważać tam, gdzie stoją z suszarką,
-... reszta ..

> OK, rozumiem też pułapkę dla debili i właśnie w
> nią wpadłem o 1km/h za szybko, nie będąc debilem. OK, rozumiem też, że
> AI/dolna liga, nie rozróżnia i jebie fotkę ponad religię i IQ. Całkiem
> dobrze...ale jest ale...niech jebie tą fotkę:
> a) w miejscu zagroĹźenia (rozumiem doskonale warunki pogodowe) cokolwiek.
> b) z logiką fizyki. Szybciej zatrzymać kierowcy auto, które ma masę 1kkg
> niĹź 50kkg.
>
> Tak, spieram się z funkcją FR jako zapewnienia bezpieczeństwa a nie
> karaniem za "dobre intencje".
> Nawet gdyby ustalono tolerancję na ZERO to odnosi się to do danego
> punktu w tym przypadku, przejścia dla pieszych. OK, wiem, że można
> postawić S1 ale lepiej zarabiać :)

Ale ograniczenie prędkosci odnosi się do całego odcinka od znaku do
konca.

> Coś ciekawego. W miejscach, które mijam, które mają S1 i są wyposażone w
> system zmiany sygnalizacji na podstawie prędkości...to nie spotkałem
> się, żeby ktoś nie hamował/stanął. Można? Można. Nikt nie cierpi.
> Obojętnie do masy pojazdu i drogi hamowania.

Kiedys się ktos odważy i przejedzie na czerwonym.
Chyba lepszy system "all red".

J.

do góry

Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl> wrote:

> Widać mnie wyraźnie za szybką (dobrą rozdzielczość mają teraz te
> fotoradary).

No dobra, widać cię, ale pytanie czy cokolwiek z tym zrobią, gdy weźmiesz
to ich pismo i użyjesz zamiast papieru toaletowego, nie wchodząc z nimi w
ogóle w żadną dyskusję, nie kontaktując się z nimi, itd.

U mnie nic nie zrobili, ale to było parę lat temu -- i wątpię, żeby
jeszcze to ruszyli, bo wykroczenia chyba przedawniają się szybko?

> Sprawa najpierw leci do sądu w przypadku olania...

Ale wiadomo, że faktycznie leci? Czy tylko tak napisali?

--
Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają
i wybiegają z pokoju.
- I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał?
- Nie, tylko chciałem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały
drzwiami.

do góry

W dniu 14.11.2024 o 22:25, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 14.11.2024 o 21:34, Janusz pisze:
>
>>> Tu masz inny kąt na zdjęciu
>>> https://maps.app.goo.gl/HdB7DNpA9ToDA9ec7
>>>
>>> Ta, teraz już objeżdżam ten budynek i kurwa już 2x stałem bo jakaś
>>> kurwa sobie zaparkowała, blokując przejazd i poszła po hotdoga.
>>>
>> Przecież ten znak jest tam na chuja potrzebny, wjazd szeroki dwa auta
>> się swobodnie mieszczą. To jest typowa nadgorliwość jakiegoś
>> pojebanego urzędnika.
>> Zresztą takich przypadków jest więcej, nasze drogi są przeładowane
>> znakami.
>>
>
> Zgłosiłem to w gminie, żeby znak przestawili, to mnie wysłali do Orlenu,
> bo to ich działka :)
>
> Tak generalnie, mi to nie przeszkadza...ale znów piszę o tym, celem
> wskazania, że jakiś jebnięty Pies, może się dojebać i ukarać...można nie
To prawda, ale też trzeba mieć pecha żeby na takiego trafić.

> przyjąć ale potem sąd, kontrowersje, czas...a co stacja to inna
> infrastruktura i pułapki :)
Też mnie wkurwiaja takie pułapki, rozumiem jak droga wąska na jedno auto
ale jak szeroka to po jaką cholerę ten znak?
Ostatnio też tak kluczyłem bo na nieznanej stacji szukałem dystrybutora
LPG, i tak samo pojechałem pod prąd, całe szczęście psa nie było.


--
Janusz

do góry

W dniu 15.11.2024 o 16:20, Arnold Ziffel pisze:

>> Widać mnie wyraźnie za szybką (dobrą rozdzielczość mają teraz te
>> fotoradary).
>
> No dobra, widać cię, ale pytanie czy cokolwiek z tym zrobią, gdy weźmiesz
> to ich pismo i użyjesz zamiast papieru toaletowego, nie wchodząc z nimi w
> ogóle w żadną dyskusję, nie kontaktując się z nimi, itd.
>
> U mnie nic nie zrobili, ale to było parę lat temu -- i wątpię, żeby
> jeszcze to ruszyli, bo wykroczenia chyba przedawniają się szybko?

Już od co najmniej 15 lat nie odpuszczają. Kiedyś nawet zwykłe mandaty
olewałem :)
>
>> Sprawa najpierw leci do sądu w przypadku olania...
>
> Ale wiadomo, że faktycznie leci? Czy tylko tak napisali?
>
Leci, sąd kapturowy, wyrok, komornik sam ściąga z konta jak nie zapłacisz :)

--
Pixel(R)??

do góry

On Thu, 14 Nov 2024 19:34:34 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 14.11.2024 o 17:15, J.F pisze:
>>>> zwierzęta?
>>>> Ale one chyba nie upoważniają do ustawienia takiego znaku.
>>>
>>> Jak są łosie
>>
>> sarny, dziki, jeże ...
>
> lisy, borsuki, kuny jenoty, tylko kurwa zabudowań akurat nie ma:P

Zagrozenie mniejsze na dordze stanowią, a które z nich chronione ? :-)

>>> to ma być ograniczenie prędkości i uwaga dzikie zwierzęta a
>>> nie zabudowany. Kropka.
>>
>> A grzybiarze ? :-)
>> Harcerze, rowerzyści :-)
>
> A grzybiarze, harcerze i rowerzysci stanowią zabudowania?

Ale ograniczenie prędkosci w terenie zabudowanym nie jest dla
budynków, tylko dla ludzi ...

J

do góry

W dniu 13.11.2024 o 20:59, Shrek pisze:
> W dniu 13.11.2024 o 19:59, Pixel(R)?? pisze:
>
>>> Był znak, ze FR, trzeba było zdejmować nogę jak zobaczyłeś 50, nie jak
>>> minąłeś.
>>> 100m to bardzo przyzwoicie.
>>
>> Tak se pisz. Nie, nie przyzwoicie. Spokojnie na przejściu dla
>> pieszych, które tam jest miałbym 40 km/h hamując silnikiem.
>
> No ale ty masz mieć 50 po minięciu znaku a nie tam zdejmować gaz.
> Rzoumiem twój tok rozumowania że jakby 50 była 300 metrów przed
> przejściem to byś zdejmując nogę z gazu wykamował do 50... ale wtedy
> prawidłowo to miałbyś zdjąć jeszcze wcześniej i jechać te 300 metrów 50
> na godziną.

'Tok rozumowania' jest taki, że jeśli problemem jest przejście to na nim
należy jechać wolniej a nie przed nim albo za nim.

do góry

On Thu, 14 Nov 2024 21:34:11 +0100, Janusz wrote:
> W dniu 14.11.2024 o 19:56, Pixel®🇵🇱 pisze:
>> W dniu 14.11.2024 o 19:46, Pixel®🇵🇱 pisze:

>>>>> O, znalazłem tą stację i ten znak.
>>>>> https://maps.app.goo.gl/XQjCarwDQfvmkmks5
>>>>>
>>>>> Dlaczego znak nie stoi na wjeĹşdzie? Tego nie wiem.
>>>> No rzeczywiście psa pojebało...
>>>>
>>> Tak po prawdzie, jak spojrzysz pod innym kątem z innej strony, to ten
>>> znak jest NA RÓWNO z wjazdem...ale jadąc autem, jest złudzenie, że
>>> stoi w połowie wjazdu...nie mniej chujowo stoi, bo powinien stać na
>>> wjeździe a nie kurwa gdzieś na końcu.
>>>
>> Tu masz inny kąt na zdjęciu
>> https://maps.app.goo.gl/HdB7DNpA9ToDA9ec7
>>
>> Ta, teraz już objeżdżam ten budynek i kurwa już 2x stałem bo jakaś kurwa
>> sobie zaparkowała, blokując przejazd i poszła po hotdoga.
>>
> PrzecieĹź ten znak jest tam na chuja potrzebny, wjazd szeroki dwa auta
> się swobodnie mieszczą. To jest typowa nadgorliwość jakiegoś pojebanego
> urzędnika.

Urzędnika? Przeciez to teren Orlenu.

> Zresztą takich przypadków jest więcej, nasze drogi są przeładowane znakami.

Ale to nie droga.

Co do dróg - jak są naprawde przeładowane, to trudno wskazać, które
należałoby zlikwodować.
No chyba, żeby tak radykalnie - likwidujemy większość, razem z ich
celami.

J.

do góry