W dniu 09-01-2025 o 10:38, J.F pisze:

> A z drugiej strony mamy same samochody osobowe, a elektryki drogie.

Przestań powtarzać te głupoty bez weryfikacji, tylko weź cenniki,
sprawdź promocje, realne ceny nowych na otomoto i przekonaj się że to
nieprawda.

A raczej półprawda, bo miałeś na myśli, że ice są tanie, kiedy one już
dawno są tak samo drogie.

HINT: Elektryka czasem możesz mieć za 350-550 zł miesięcznie, bez żadnej
wpłaty własnej.

https://www.youtube.com/watch?v=FU1LzthZYDE
https://www.youtube.com/watch?v=ssCMYPdK_gE

do góry

W dniu 09-01-2025 o 10:49, J.F pisze:
> On Thu, 9 Jan 2025 07:48:54 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 08-01-2025 o 16:14, J.F pisze:
>>> On Wed, 8 Jan 2025 14:53:19 +0100, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 08-01-2025 o 14:25, J.F pisze:
>>>>> On Wed, 8 Jan 2025 13:03:10 +0100, Cavallino wrote:
>>>>>> W dniu 08-01-2025 o 11:05, J.F pisze:
>>>>>>> On Tue, 7 Jan 2025 20:06:18 +0100, Cavallino wrote:
>>>
>>>>>> Zazwyczaj są, na każdym kierunku i w potrzebnej odległości.
>>>>>> I od Poznania i od Wrocławia pewnie też.
>>>>>
>>>>> Pozwolisz, ze pozostanę na razie lekko sceptyczny :-)
>>>>
>>>> Słusznie, po co coś wiedzieć, jak można głupa udawać że nie ma.
>>>
>>> Jest róznica pomiędzy "jest jedna" (szybka), a "jest tyle samo, co
>>> stacji benzynowych" :-)
>>
>> Nie bardzo.
>> Tankujesz też na jednej.
>
> Tankuje na jednej, ale dowolnej z wielu.

Znalazłeś sobie następny durny pretekst do hejtu?

Jak już się okazuje że jednak ładowarki są wystarczająco często i gęsto,
nawet w Polsce, to teraz "problemem" ma być brak możliwości wyboru
kilkudziesięciu innych zbędnych?

Następny będzie zły kolor urządzeń?

>> No właśnie więcej, skoro trzeba specjalnie pojechać.
>
> Oj ty hejterze. Przy okazji się tankuje.

Albo się na rezerwie szuka stacji, bo akurat nie ma po drodze.
Zwłaszcza takich z lpg....


>
>>> Jest to jakis argument, ale teraz jak zatankuje w Słupsku, do
>>> dojezdzam do Wrocławia :-)
>>
>> No i?
>
> No i nie potrzebuję szybkiej ładowarki po drodze :-)

Nigdy nie potrzebujesz szybkiej.

>> Te dwa razy mają być na dwóch końcach odcinka testowego, a nie po miesiącu.
>> Przecież Tyu nawet nie wiesz ile Ci pali kiedykolwiek.
>
> Bo za mało pali :-)

Zwłaszcza w Waszych obliczeniach.

>
> Musialbym zatankować na autostradzie, przejechac ze 200km i zatankować
> znów na autostradzie

Dokładnie tak.
Może być nawet 50 km.

> Więc mogę ci tylko powiedzieć, ze przy ostatnim tankowaniu komputer

Tego nie musisz nawet pisać, już raz na wieki ustalone, że nie umiesz w
ten sposób.
Co za tym idzie, nigdy więcej już nie musisz tego podawać.

do góry

On Thu, 9 Jan 2025 07:46:19 +0100, Cavallino wrote:
> W dniu 08-01-2025 o 16:25, J.F pisze:
>> On Wed, 8 Jan 2025 14:48:21 +0100, Cavallino wrote:
>>> W dniu 08-01-2025 o 14:34, J.F pisze:
>>>>>> Miałem LPG i tankowałem co 300km. Nie mówie, ze to szczyt komfortu,
>>>>>> ale dało się znieść.
>>>>>> Tylko ze tankowanie LPG to też ~5 minut.
>>>>>
>>>>> Chciałbyś.
>>>>> Dłużej to się w kolejce czekało na wybranej (taniej) stacji.
>>>>
>>>> Akurat zazwyczaj nie miałem problemu.
>>>> Jedną tanią i zazwyczaj pustą miałem pod nosem.
>>>> A tankowałem co 2-3 dni.
>>>
>>> Ale pod domem, to ładowania bev w ogóle możesz nie liczyć.
>>> Ja mówię o wyjazdach w nieznaną trasę, tylko tam zasięgi mają jakieś
>>> znaczenie.
>>
>> A w znaną i długą nie mają?
>
> Nie bardzo, wiesz na pamięć gdzie tanio tankować/ładować, więc to zrobisz.

No cóż, nie mam takich długich i regularnych tras, żebym tak swietnie
pamietał.
Na LPG to wiedziałem gdzie w Mikulovie sie tankuje :-)
Teraz to mi w miarę obojętne.

>> To gdzie taka szybka ładowarka między Poznaniem a Wrocławiem?
>> Albo powiedzmy między Ustką a Wrocławiem, bo przecież do Słupska
>> jeździł nie będę :-)
> W Poznaniu, niedaleko A2/S5.

>>>> Ale Pixela pytam, co to niby nie może znieść tankowania co 300km,
>>>> a jeździ na LPG :-)
>>> Wiadomo że łże.
>>
>> Nie wiem, może nie łże :-)
>
> Łże.
> Takich co to im od tankowania paliwa przybywa już widziałem na pęczki.
> A potem się w realu tłumaczyli, że tym razem jakoś im dziwnie dużo auto
> spaliło akurat....

No ale widzisz - pisze, ze wyjezdza zbiornik to konca, ok 450km.

>>> Ionity nie stawia ich w polu zazwyczaj.
>>> Ale nie na wszystkich byłem, nie wiem jak w Koszalinie....
>>
>> Taa ... Koszalin, Poznań, Wrocław .... wg googla.
>> Ale może wystarczą ... na powrót z Ustki ... tylko zaraz - musiałbym
>> chyba sporo zjechac z S11/S5, aby na tę poznańską zajechać :-P
>
> Zależy którędy jedziesz, ja jeżdżę przez Bydgoszcz.

No ale mnie teraz pasuje przyjechac S5 od Leszna.
I wyskakuje koło Komornik, do to Ionity mam daleko?
A do S11 bardzo blisko :-)

Inna sprawa, że do Ustki mnie wcale nie ciągnie.
Jeśli w ogóle Bałtyk, to raczej Swinoujscie lub zatoka Gdanska.

Ale z tej Twojej Ionity do Gdańska to ze 300km ... i znów trochę prądu
zabraknie :-)

>>>> a nie tak jak w elektryku - na ostatnich %-tach :-P
>>>
>>> Też masz zapas, bo nie wyjeżdżasz do zera.
>>
>> I nie ładuję do pełna, więc wychodzi, że ładowanie co 200km ?
>
> Wystarczy, z domu wyjeżdżasz naładowany po korek, a potem stacje są
> mniej więcej co tyle.
> No i zależy jaką kupiłeś baterię.

żeby ładować co 200, to trzeba kupić chyba taką na 400km ? :-P

J.

do góry

On Thu, 9 Jan 2025 00:33:08 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
> W dniu 09.01.2025 o 00:25, io pisze:
>>> Widziałeś te cienkie oponki w Megance? Nie rozśmieszaj mnie. Audi RS4
>>> do setki ma 4s i osiąga 300km/h fabrycznie! ...a to zwykłe rodzinne
>>> kombi :D Meganka na filmie po 4 sekundach ledwie jedzie.
>>
>> Przegoni Twizy?
>
> Z palcem w dupie :D
>
> "Standardowe Renault Twizy 80 waĹźy 473 kg oraz generuje 18 KM. Opisywana
> wersja jest cięższa o 91 kg, ale może chwilowo rozwinąć aż 98 KM.
> Niestety, dodatkowa moc pochodząca z systemu KERS dostępna jest jedynie
> przez około 13 sekund. Jeśli jednak Twizy Renault Sport F1 Concept
> będzie miało w pełni naładowany KERS, to według zapowiedzi rozpędzi się
> do 100 km/h w jedyne 6 s. Prędkość maksymalna jest już mniej imponująca,
> bo wynosi zaledwie 110 km/h."

Przyspieszenie imponujące, ale ... KERS ... Kinetic Energy ... koło
zamachowe ?

> https://autokult.pl/twizy-renault-sport-f1-concept-p
omysl-szalenca,6808808406398593a

Do jazdy w jedną osobę po miescie ... prawie mogłoby być.
Bo jeszcze potrzebuję miejsce na zakupy :-)


J.

do góry

W dniu 09.01.2025 o 10:54, io pisze:

> No to może
>
> https://www.youtube.com/watch?v=lnxZs0NaWGI
>
> :-)

Mam pomysła. Zrób tego swojego Twizy...drona :) Gwarantuję, że będzie
szybszy :D


--
Pixel(R)??

do góry

On Wed, 8 Jan 2025 23:11:13 +0100, Pixel®🇵🇱 wrote:
> W dniu 05.01.2025 o 09:22, Cavallino pisze:
>>>> Niedaleko mnie jest kierownik Tesli. Tej zimy popłakał się, że
>>>> lawetowali mu wozidło z Zakopca gdzieś bliżej Krakowa, bo nie mógł
>>>> dostać się do ładowarki, a hotel złośliwnie nie powolił mu użyć
>>>> przedłużacza. Skandal, przecież te kilka kilowat to by w koszta
>>>> hotelu poszło, jak biznesowo zauważył.
>>>
>>> Tak w sumie idzie przewidzieć zimą, że zostawiasz auto na parkingu z
>>> możliwością 20-30km jazdy, przychodzisz rano a tu ci prąd wyciekł.
>>
>> Ale tak to tylko w Tesli i wtedy, gdy użytkownik głąb o auta nie wyłączy.
>> Normalnie po miesiącu jest tyle, ile było.
>> Może i 1% mniej, bo auto jakiś czas ma aktywną łączność, więc musi
>> doładowywać aku 12v.
>
> Ty nie rozumiesz spadku pojemności baterii. To nie tak, że masz latem
> 100% a zimą 80% w sensie pojemności jak ze zbiornikiem wody, że tyle
> wchodzi i zawsze tam jest. Właśnie jest tak, że mając "mało prądu" w
> sensie, że możesz przejechać 20km to po staniu na mrozie 10h
> przejedziesz 15km. Po prostu reakcja chemiczna zwalnia i spada
> radykalnie napięcie, czyli energii ubywa. Energii nie wystarczy już na
> podgrzanie a jeszcze bardziej zdrenuje baterię w tym stanie. Możesz się
> przekonać z każdym urządzeniem zasilanym przez akumulator, czy to laptop
> czy telefon. Naładuj i zostaw na mrozie a po 10h go użyj. Nie raz miałem
> taki przykład z laptopem i nie chodzi tutaj specjalnie o rodzaj baterii
> bo to czysta chemia i fizyka. Naładowany w cieple działa 4h a naładowany
> i pozostawiony w aucie, na mrozie działa 2h.

Ale też kiepsko tłumaczysz, bo materiał na elektrodach ciągle jest.
Spadek napięcia może być - raczej niewielki.
Spadek napięcia pod dużym obciążeniem może być już spory.
Co może spowodować, ze auto więcej prądu bierze, i szybciej elektrody
rozładowuje.
Może też spowodować, że auto wolniej jedzie.
I że szybciej się wyłącza, bo myśli, że bateria rozładowana.

No ale skoro są takie straty w baterii, to powinna się rozgrzać od
poboru prądu ...

J.

do góry

W dniu 09-01-2025 o 11:04, J.F pisze:
> On Thu, 9 Jan 2025 07:46:19 +0100, Cavallino wrote:
>> W dniu 08-01-2025 o 16:25, J.F pisze:
>>> On Wed, 8 Jan 2025 14:48:21 +0100, Cavallino wrote:
>>>> W dniu 08-01-2025 o 14:34, J.F pisze:
>>>>>>> Miałem LPG i tankowałem co 300km. Nie mówie, ze to szczyt komfortu,
>>>>>>> ale dało się znieść.
>>>>>>> Tylko ze tankowanie LPG to też ~5 minut.
>>>>>>
>>>>>> Chciałbyś.
>>>>>> Dłużej to się w kolejce czekało na wybranej (taniej) stacji.
>>>>>
>>>>> Akurat zazwyczaj nie miałem problemu.
>>>>> Jedną tanią i zazwyczaj pustą miałem pod nosem.
>>>>> A tankowałem co 2-3 dni.
>>>>
>>>> Ale pod domem, to ładowania bev w ogóle możesz nie liczyć.
>>>> Ja mówię o wyjazdach w nieznaną trasę, tylko tam zasięgi mają jakieś
>>>> znaczenie.
>>>
>>> A w znaną i długą nie mają?
>>
>> Nie bardzo, wiesz na pamięć gdzie tanio tankować/ładować, więc to zrobisz.
>
> No cóż, nie mam takich długich i regularnych tras, żebym tak swietnie
> pamietał.

To na cholerę o takie pytasz?

> Na LPG to wiedziałem gdzie w Mikulovie sie tankuje :-)
> Teraz to mi w miarę obojętne.

I to trzeba było SOBIE powiedzieć ZANIM zacząłeś znów szukać dziury w całym.

> No ale widzisz - pisze, ze wyjezdza zbiornik to konca, ok 450km.

Na 45 litrach.
A chwilę wcześniej zeznawał, że lpg to mu pali max 7.

Tak to jest z kłamcami, ze nawet sami siebie wsypią....

>> Zależy którędy jedziesz, ja jeżdżę przez Bydgoszcz.
>
> No ale mnie teraz pasuje przyjechac S5 od Leszna.
> I wyskakuje koło Komornik, do to Ionity mam daleko?
> A do S11 bardzo blisko :-)

Jak lubisz jeździć przez Piłę, to już nie moja wina. ;-)

>
> Inna sprawa, że do Ustki mnie wcale nie ciągnie.
> Jeśli w ogóle Bałtyk, to raczej Swinoujscie lub zatoka Gdanska.

I Ionity po drodze.

> Ale z tej Twojej Ionity do Gdańska to ze 300km ... i znów trochę prądu
> zabraknie :-)

Weź może sprawdź jakikolwiek fakt, zanim zaczniesz o nim pisać?
HINT: Ionity MOP Olsze.

> żeby ładować co 200, to trzeba kupić chyba taką na 400km ? :-P

Wg WLTP?
No to na pewno nie wystarczy.
WLTP to podaje dla wolnego kulania się w mieście latem.
A w przypadku ice wokół komina, ale bez miasta.

do góry

W dniu 09.01.2025 o 11:14, J.F pisze:

>> Ty nie rozumiesz spadku pojemności baterii. To nie tak, że masz latem
>> 100% a zimą 80% w sensie pojemności jak ze zbiornikiem wody, że tyle
>> wchodzi i zawsze tam jest. Właśnie jest tak, że mając "mało prądu" w
>> sensie, że możesz przejechać 20km to po staniu na mrozie 10h
>> przejedziesz 15km. Po prostu reakcja chemiczna zwalnia i spada
>> radykalnie napięcie, czyli energii ubywa. Energii nie wystarczy już na
>> podgrzanie a jeszcze bardziej zdrenuje baterię w tym stanie. Możesz się
>> przekonać z każdym urządzeniem zasilanym przez akumulator, czy to laptop
>> czy telefon. Naładuj i zostaw na mrozie a po 10h go użyj. Nie raz miałem
>> taki przykład z laptopem i nie chodzi tutaj specjalnie o rodzaj baterii
>> bo to czysta chemia i fizyka. Naładowany w cieple działa 4h a naładowany
>> i pozostawiony w aucie, na mrozie działa 2h.
>
> Ale też kiepsko tłumaczysz, bo materiał na elektrodach ciągle jest.

Bo tłumoczę debilowi, który nie ogarnia prądu.

> Spadek napięcia może być - raczej niewielki.
> Spadek napięcia pod dużym obciążeniem może być już spory.
> Co może spowodować, ze auto więcej prądu bierze, i szybciej elektrody
> rozładowuje.

Czyli sumarycznie jest mniej tej energii.

> Może też spowodować, że auto wolniej jedzie.

Bzdura.

> I że szybciej się wyłącza, bo myśli, że bateria rozładowana.

Tak a w zasadzie podaje z algorytmu, że jest mniejszy zasięg niż jak
była ciepła.
>
> No ale skoro są takie straty w baterii, to powinna się rozgrzać od
> poboru prądu ...

Nie ma już na to ani energii ani czasu. Zdechnie jak srajfon na mrozie :)


--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 09.01.2025 o 11:15, Cavallino pisze:

>> No ale widzisz - pisze, ze wyjezdza zbiornik to konca, ok 450km.
>
> Na 45 litrach.
> A chwilę wcześniej zeznawał, że lpg to mu pali max 7.

KŁAMLIWY CHUJU! Podałem wyraźnie, że zbiornik LPG ma pojemność 34L bo
tak mam w papierach i jest to standardem w tych autach, co do
tankowania, to wiele razy się zdarzyło, że tankując pusty zbiornik
wskazania liczydła były różne i bywało, że weszło 30L a innym razem 33L.

Inną sprawą jest, że kiedy robiłem TEST jazdy bez oszczędzania to
przejechałem tylko 350km, czyli 100km mniej przy spalaniu 10L/100km.
Spierdalaj kłamco!

--
Pixel(R)??

do góry

W dniu 09.01.2025 o 10:54, io pisze:

> No to
> https://www.youtube.com/watch?v=0gpLQM3txwY

LOL, ptak był szybszy :D Znajć jeszcze z gepardem :D


--
Pixel(R)??

do góry