W dniu 2011-09-03 12:09, kaszmir4 pisze:
> To jest Polska, jak jest slawne nazwisko to zawsze wina spada na szarego
> czlowieka.

Pitolisz. Podczas wypadku Otylii wina spadła na nią - tylko z uwagi na
to że to jej brat zginął dostała w zawiasach. Podczas wypadku
Zienatskiego także wina spada na niego. Kilku byłych polityków w tym
"lwica lewicy" mają odebrane PJ za jazdę po pijanemu. Paru (p)osłow też
siedzi.

Za dużo czytasz superekspresu i myli ci się wina wg dziennikarzy z winą
wg sądu.

> Z reszta nie jest mozliwoscia zeby wlaczala sie RAVka do
> ruchu, po 1 watpie zeby wyjezdzala z pola a po 2 jakby tak bylo to motor
> uderzylby w bok samochodu. Denerwuje mnie to ze zawsze poszkodowani sa
> "szaraki" chociaz wina jest ewidentnie po drugiej stronie...

Na tym zdjęciu http://tinyurl.com/3b9auvl widać że toyota jechała w
przeciwną stronę do najeżdżającego motocykla. Wygląda to tak jakby -
patrząc na zdjęcie toyota jechała zza tira z lewego pobocza lub z pola i
chciała skręcić w lewo. Skręcając w lewo kierowca nie zauważył
najeżdżającego motocykla. Samochód został aż przestawiony/odbity w drugą
stornię. Ek samochodu była mała - jechał z małą prędkością motocykl mógł
jechać ponad 100km/h ale wg mnie nie dużo - inaczej z motocykla nic by
nie zostało. Tymczasem widać nawet bak... Tym bardziej że uderzenie było
pod dużym kątem bo motocykl odbił się pod ostrym kątem od samochodu -
leży po prawej stronie jezdni.
Plastikowe elementy samochodu pokazują skąd jechał motocykl - jechał w
kierunku robiącego zdjęcie - uderzył w toyotę odbił się od niej poleciał
tylko kilka m obok na pobocze. To wskazuje że prędkość nie była jakaś
nadzwyczajna. Elementy plastikowe wskazują kierunek z którego nadjechał
motocykl. Łącząc je z miejscem wypadku widać że motocykl omijał tira po
lewej stronie lewego pasa - czy prawego patrząc od naszej strony. Chciał
wiec ominąć tira a jak zobaczył toyotę także i ten samochód niestety nie
udało mu się.
Uszkodzenia toyki też nie są duże - motocykl zdjął mu cały zderzak z
atrapą i lampami ale wzmocnienia i maska są praktycznie całe... to także
wskazuje że prędkość nie była zbyt duża...

Wg mojej subiektywnej oceny ponosi kierowca toyki - ewidentnie zagapił
się i nie spojrzał na nadjeżdżający motocykl - dodatkowo tir zasłonił mu
pole widzenia a czarny motocykl z tego co widziałem na innych zdjęciach
czarny ubiór zrobił resztę...

Pozdrawiam
Rafał